|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 9 ] |
|
Czy mogę tak działać w kościele?
Autor |
Wiadomość |
evin67
Milczek
Dołączył(a): N lip 24, 2016 9:01 pm Posty: 7
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Czy mogę tak działać w kościele?
Bardzo proszę o kilka słów na temat pracy w kościele. Mam problem tego rodzaju, że nigdy nie wiem czy mogę przygotowywać w kościele różne modlitwy czy spotkania... Chodzi o to, że nie mam żadnej większej wiedzy teologicznej, a ostatnio ciągle coś chcę robić dla innych. Mam teraz pomysł żeby w okresie adwentu przygotować karteczki z różnymi myślami Świętych. Chciałabym zaproponować proboszczowi, żeby te karteczki (w odpowiedniej oprawie) zostawić w bocznej nawie kościoła i zachęcić wiernych do zabierania ich po mszy niedzielnej w celu tygodniowego rozważania treści tam zawartej. Mój problem polega na tym, czy jako zwykły wierny, bo są w mojej parafii katecheci, jest rada parafialna mogę to zaproponować księdzu. Moje wątpliwości wynikają z kompetencji i zadań jakie są w danej parafii. Muszę jednak dodać, że myśli o zrobieniu czegoś w parafii ciągle do mnie przychodzą i zawsze wracają jak bumerang - nie chcę zagłuszać czegoś, co może z woli Pana do mnie przychodzi. Proboszcz jest trochę oschły, a ja mam problem z odbiorem tej propozycji.
|
Cz paź 20, 2016 6:24 pm |
|
|
Brandeisbluesky
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm Posty: 8095
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Czy mogę tak działać w kościele?
Może napisz coś więcej o swojej parafii Czy jest duża? Jak do tej pory można było się włączyć w aktywne życie parafii? Chór? Grupy modlitewne? Inne wspólnoty? Wycieczki? Filmy? Pogadanki? Grupy wsparacia (problemy rodzinne, używki, choroby)? Nadzwyczajni szafarze Komunii Świetej? Gazetka parafialna? Macie coś takiego?
|
Cz paź 20, 2016 7:26 pm |
|
|
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 18256 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Czy mogę tak działać w kościele?
Zaproponuj. Jesteś takim samym członkiem parafii jak każdy inny (w tym proboszcz). On decyduje czy Twój pomysł jest dobry, to prawda, ale nie widzę przeciwskazań do zaproponowania.
_________________
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
Cz paź 20, 2016 8:02 pm |
|
|
Tek de Cart
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Wt mar 04, 2008 1:11 am Posty: 1747 Lokalizacja: Warszawa, Przyjaciele Oblubieńca
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Czy mogę tak działać w kościele?
Dokładnie. Jak nic nie zrobisz to proboszcz raczej się nie domyśli - no chyba że dar cudownego poznania dostanie Pomódl się, złap księdza (po jakiejś Mszy Świętej np.) i pogadaj z nim o swoim pomyśle i swoich przynagleniach do działania. Jeśli nie będzie miał czasu - to umów się na spokojne spotkanie w innych godzinach. I po prostu bądź w posłuszeństwie może ten pomysł jest dobry, ale nie na teraz? może będzie trzeba ze 2 lata się 'dobijać' zanim ksiądz 'dojrzeje'?
_________________ Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!
|
Pt paź 21, 2016 10:09 am |
|
|
evin67
Milczek
Dołączył(a): N lip 24, 2016 9:01 pm Posty: 7
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Czy mogę tak działać w kościele?
Moja parafia jest mała, liczy około 2500 wiernych, ale wiadomo na niedzielne msze do kościoła przychodzi nie więcej niż 10%. W parafii działa Żywy Różaniec i Caritas (jestem też członkiem). Ja wcześniej organizowała wspólnie z zespołem ewangelizacyjnym dwa Wieczory Chwały i ostatnio przygotowałam Odpust. Niestety jak mówię o tym do innych i proszę o pomoc, bo chcę żeby te pomysły były nasze -to i tak zostaję z organizacją sama. Proboszcz pozwala, ale na tym się kończy. Teraz mam jeszcze myśli odnośnie Drogi Krzyżowej ulicami wsi, ale jeszcze o tym nie mówię. Wiem że muszę o tym wszystkim porozmawiać z proboszczem, tylko to jest tak - ja mówię on słucha, zgoda. Nie mam wsparcia, nie pomaga mi włączać w to innych, a to jest potrzebne do pracy i przede wszystkim do akceptacji tych działań. Teraz proszę Mateńkę o pomoc i o kogoś kto mi w tym pomoże. Dziękuję za każde Wasze słowo - wtedy jestem silniejsza i pewniejsza bo ktoś mnie jednak rozumie. O Caritasie nie piszę, bo to szerszy temat. Pozdrawiam.
|
Pt paź 21, 2016 8:19 pm |
|
|
Tek de Cart
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Wt mar 04, 2008 1:11 am Posty: 1747 Lokalizacja: Warszawa, Przyjaciele Oblubieńca
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Czy mogę tak działać w kościele?
1) jeśli nikt się nie włącza we te dzieła - to może jednak to nie są Boże dzieła? a tylko Twoja nadgorliwość...? 2) może nie ma potrzeby na razie AŻ TYLE robić? skupić się na jednym / dwóch akcjach w roku? 3) czy te akcje są rozeznawane też modlitewnie? ktoś w ogóle modli się za te dzieła? chociażby Ty? czy modlisz się z pytaniem czy dane działanie ma być podjęte i w jakiej formie? czy tak po prostu robisz co robisz bez modlitewnej osłony?
_________________ Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!
|
Pt paź 21, 2016 10:25 pm |
|
|
mareta
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn cze 13, 2011 6:22 pm Posty: 3444 Lokalizacja: podkarpackie
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Czy mogę tak działać w kościele?
evin67 napisał(a): Moja parafia jest mała, liczy około 2500 wiernych, ale wiadomo na niedzielne msze do kościoła przychodzi nie więcej niż 10%. W parafii działa Żywy Różaniec i Caritas (jestem też członkiem). Ja wcześniej organizowała wspólnie z zespołem ewangelizacyjnym dwa Wieczory Chwały i ostatnio przygotowałam Odpust. Niestety jak mówię o tym do innych i proszę o pomoc, bo chcę żeby te pomysły były nasze -to i tak zostaję z organizacją sama. Proboszcz pozwala, ale na tym się kończy. Teraz mam jeszcze myśli odnośnie Drogi Krzyżowej ulicami wsi, ale jeszcze o tym nie mówię. Wiem że muszę o tym wszystkim porozmawiać z proboszczem, tylko to jest tak - ja mówię on słucha, zgoda. Nie mam wsparcia, nie pomaga mi włączać w to innych,.... Patrząc z boku, raczej widziałabym potrzebę działania w AK. Cele działania Caritas zbożne ale są jednak nieco inne. Ale problem braku zaangażowania pozostaje: proboszcz Ci członków nie "namnoży",ani ich nie zmusi,żeby przyszli.Z tego co piszesz wsparcie proboszcza jednak jest, poproście jeszcze o modlitwę Mszę św itp.W wielu parafiach nie ma nawet tego. Po prostu ludzie już tak mają,że nie chcą się angażować. Jest to problem wielu, nie tylko Twojej parafii.
_________________ Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą
|
So paź 22, 2016 4:47 pm |
|
|
evin67
Milczek
Dołączył(a): N lip 24, 2016 9:01 pm Posty: 7
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Czy mogę tak działać w kościele?
Dziękuję za te słowa. Faktycznie rozeznanie modlitewne jest może zbyt małe i być może ja też za mało się o to modlę. Ale myślę że nie jest to nadgorliwość, bo w tym roku był tylko odpust, który w ostatnich latach był raczej normalną mszą, a Wieczory Chwały to jeden w zeszłym roku i jeden dwa lata temu. Nie wiem czy dobrze myślę, ale w tych sprawach nie mogę stwierdzić czy coś się udało czy nie. Wszystko to wola Boga i zacznę od wymadlania tych spraw.
Szczęść Boże.
|
N paź 23, 2016 12:15 pm |
|
|
paniczdomi
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt paź 16, 2009 6:12 pm Posty: 2377
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Czy mogę tak działać w kościele?
evin67 napisał(a): Bardzo proszę o kilka słów na temat pracy w kościele. Mam problem tego rodzaju, że nigdy nie wiem czy mogę przygotowywać w kościele różne modlitwy czy spotkania... Chodzi o to, że nie mam żadnej większej wiedzy teologicznej, a ostatnio ciągle coś chcę robić dla innych. Mam teraz pomysł żeby w okresie adwentu przygotować karteczki z różnymi myślami Świętych. Chciałabym zaproponować proboszczowi, żeby te karteczki (w odpowiedniej oprawie) zostawić w bocznej nawie kościoła i zachęcić wiernych do zabierania ich po mszy niedzielnej w celu tygodniowego rozważania treści tam zawartej. Mój problem polega na tym, czy jako zwykły wierny, bo są w mojej parafii katecheci, jest rada parafialna mogę to zaproponować księdzu. Moje wątpliwości wynikają z kompetencji i zadań jakie są w danej parafii. Muszę jednak dodać, że myśli o zrobieniu czegoś w parafii ciągle do mnie przychodzą i zawsze wracają jak bumerang - nie chcę zagłuszać czegoś, co może z woli Pana do mnie przychodzi.
Proboszcz jest trochę oschły, a ja mam problem z odbiorem tej propozycji. Znajdź wspólnotę jakąś w parafii, a Pan Bóg jakoś tobą pokieruje. tak to się będziesz sam bił z myślami i pytał, i błądził. Pan Jezus też miał i ma Wspólnotę Wszyscy uczniowie działali i działają we wspólnocie.
_________________ "Bóg jest miłością" | Polecam dla katolickich małżeństw -> www.mamre.pl | Bądźmy Miłosierni
|
N paź 30, 2016 10:43 am |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 9 ] |
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 108 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|