Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt lut 18, 2025 11:37 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 55 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
 Rozmowy o filozofii 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz sty 28, 2021 12:49 am
Posty: 1037
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rozmowy o filozofii
Cytuj:
Zbiór aksjomatów musi być niesprzeczny.


Ogólnie tak.

Cytuj:
Więc do aksjomatów Peano nie można dodać "aksjomatu" "2+2=5"


Jeżeli chce się aby pozostał niesprzeczny, tak.

Cytuj:
ale czasem 2+2 może być równe 0.
w arytmetyce liczb modulo, 2+2 modulo 4 = 0
ALE
liczby modulo to zupełnie inny obiekt niż liczby całkowite , naturalne czy rzeczywiste
Więc ktoś, kto by twierdził że 2+2 = 0 sugerując że nie chodzi o arytmetykę modularną, mija się z prawdą.


Tak.

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Pier%C5 ... _ilorazowy

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Arytmetyka_modularna

https://www.mimuw.edu.pl/~wkrych/algebr ... rogram.pdf

Cytuj:
Jak mamy 256 kulek i dodajemy 1 kulkę to mamy tu liczby naturalne
jak mamy 8-bitowy ZXSpectrum i dodajemy w rejestrze 255+1, to mamy 0 z powodu arytmetyki modularnej


Plus ewentualne CARRY.


Pt sty 17, 2025 11:19 pm
Zobacz profil
Online
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm
Posty: 7427
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rozmowy o filozofii
TS7 napisał(a):
Tu już mi się plącze. Masz filmik o Tw. Godla:
https://youtu.be/O4ndIDcDSGc?feature=shared

Zacząłem oglądać filmik.
Początek transkrypcji po polsku:
Cytuj:
Od wielu lat jestem zafascynowany twierdzeniem Gödla o niezupełności, ponieważ nakłada ono niezwykłe ograniczenie na to, co możemy wiedzieć w matematyce. W rzeczywistości jest to dość niepokojące twierdzenie ponieważ w swej istocie mówi, że mogą istnieć przypuszczenia dotyczące liczb, na przykład coś w rodzaju przypuszczenia Goldbacha, które może być prawdziwe Więc może być prawdą, że każda liczba parzysta jest sumą dwóch liczb pierwszych ale być może w systemie aksjomatycznym, który mamy dla matematyki, nie ma na to dowodu. Prawdziwym zmartwieniem jest to, co jeśli jest prawdziwe stwierdzenie, nad którym pracuję, które w rzeczywistości 0:38 nie ma dowodu.

Rzeczywiście może to być nieprzyjemne, ponieważ nigdy nie ma pewności, czy hipoteza, którą chce się udowodnić całe lata, czy całe pokolenia matematyków pracujące nad nią, nigdy nie da się udowodnić. I nigdy nie da się stwierdzić, że rzeczywiście nie ma dowodu ani czy hipoteza jest prawdziwa.
Ale filozoficznie jest to właśnie zwycięstwo matematyki nad matematykami. Oznacza to że matematyka nie jest tylko językiem symboli, gdzie mamy zbiory aksjomatów i wynikające z nich zbiory twierdzeń, i ze możemy działać na symbolach "mechanicznie", bez patrzenia co oznaczają ("mechanicznie" w cudzysłowiu bo automat Turinga tego nie zrobi) ale że matematyka mówi o realnych bytach, nie o symbolach ale o tym co te symbole oznaczają.

_________________
W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10


Pt sty 17, 2025 11:45 pm
Zobacz profil
Online
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm
Posty: 7427
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rozmowy o filozofii
Bóg jako nieskończony i wszechwiedzący wie czy hipoteza Riemanna czy Goldbacha jest prawdziwa. Natomiast jest bez sensu mówienie że wie, czy hipoteza continuum jest prawdziwa, bo to kwestia umowna.
===
Jak mamy zbiór liczb wyglądających na losowe to jak sprawdzić czy są rzeczywiście losowe czy też wygenerowane pseudolosowo?
Okazuje się że jest coś takiego jak złożoność Kołmogorowa
za wiki
Cytuj:
Złożoność Kołmogorowa – długość najkrótszego programu, który generuje dany łańcuch. Nazwa pojęcia pochodzi od nazwiska Andrieja Kołmogorowa.
Rozwinięcie dziesiętne liczby pi, choć nieskończone, ma bardzo niską złożoność Kołmogorowa, ponieważ istnieje bardzo prosty program, który generuje dowolną liczbę jej cyfr. Złożoność Kołmogorowa jest różna dla różnych komputerów (ściślej – maszyn Turinga lub obiektów izomorficznych z nimi). Ze względu na nierozstrzygalność problemu stopu nie może istnieć algorytm obliczający złożoność Kołmogorowa z gwarancją sukcesu.

Natomiast Bóg jako nieskończony i wszechwiedzący mógłby dla zadanych liczb podać najkrótszy kod np w jezyku C , byłby nie dłuższy niż po porstu wypisanie tych liczb jak lecą bez żadnego algorytmu z tablicy, Bo dlaczego nie (poza tym że to mało ważne być może dla Niego rzecz) skoro problem jest dobrze zdefiniowany?

Czyli wszechwiedza przekracza automat Turinga.

_________________
W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10


So sty 18, 2025 12:02 am
Zobacz profil
Online
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm
Posty: 7427
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rozmowy o filozofii
Polecam
https://knm.katowice.pl/spotkania/24.03.1998_pawel_gladki/pliki/program_hilberta.pdf

Mamy
Cytuj:
W myśl powyższego Hilbert podzielił matematykę na dwa podstawowe części:
finitystyczną i infinitystyczną. Finitystyczna część to ta, która nie wymaga żadnych
uzasadnień. Mamy w niej do czynienia ze zdaniami realnymi, w pełni sensownymi,
albowiem w pełni odwołującymi się do konkretnych obiektów. Część infinitystyczna to ta,
która potrzebuje ugruntowania. Operuje ona zdaniami idealnymi, odwołującymi się do
wielkości nieskończonych. W myśl idei Hilberta każde prawdziwe zdanie realne miało mieć dowód finitystyczny, zaś obiekty i metody infinitystyczne grać miały wyłącznie rolę
pomocniczą, miały pozwalać na konstruowanie dowodów prostych, krótkich i eleganckich,
które można by zastąpić dowodami finitystycznymi.

chyba nie będziesz twierdził że bez wątpienia największy z matematyków dopuścił się tu jakiegoś "apartheidu" matematyki dzieląc na część aryjską - finitystyczną i pozostałą :D

Dalej możemy przeczytać że po klęsce programu Hilberta, który miała obejmować całą matematykę,
przyszło:
Cytuj:
9. Zrelatywizowany program Hilberta.
Skoro nie można całej klasycznej matematyki infinitystycznej ugruntować na bazie
matematyki finitystycznej, to przynajmniej jaką jej część można? Próba odpowiedzi na to
pytanie to właśnie zrelatywizowany program Hilberta.

mamy teorię RCA0 , WKL0 ,ACA0
Polecam ten pdf

_________________
W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10


So sty 18, 2025 12:25 am
Zobacz profil
Online
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm
Posty: 7427
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rozmowy o filozofii
TS7 napisał(a):
Stąd pytam:
1) "Co to jest tajemnica Trójcy?"
2) "Jaki jest test by sprawdzić czy ktoś "przeniknął" ją czy nie?"

Święty Tomasz pisze że szczęście nadprzyrodzone polega na poznaniu Boga.
To znaczy, że skoro jeszcze nie osiągnęliśmy szczęścia nadprzyrodzonego, to nie poznaliśmy w wystarczającym stopniu Boga.
I to właśnie może być testem.


A r t y k u ł 8 .
CZY SZCZĘŚLIWOŚĆ CZŁOWIEKA POLEGA
NA OGLĄDANIU ISTOTY BOŻEJ ?
Postawienie problemu .
Wydaje się, że nie, gdyż:
1. Dionizy mówi71), że człowiek jednoczy się z Bogiem, jako z istotą całkowicie
nieznaną, przez to, co jest najwyższe dla umysłu. Otóż ton czego istotę ogląda się, nie jest
czymś całkowicie nieznanym. A więc ostateczna doskonałość umysłu, czyli szczęśliwość,
nie polega na oglądaniu istoty Boga.
2. Im wyższa natura, tym wyższa doskonałość. Otóż doskonałością właściwą dla
umysłu Bożego jest oglądanie swej istoty. A więc ostateczna doskonałość umysłu
ludzkiego tak wysoko nie sięga. lecz polega na czymś niższym.
Ale z drugiej strony powiada Jan (I, 3, 2): „Gdy się okaże, podobni mu będziemy,
bo go ujrzymy tak, jak jest”.
O d p o w i e d ź .
Ostateczna i doskonała szczęśliwość może polegać jedynie na oglądaniu istoty
Bożej. Należy bowiem wziąć pod uwagę dwie rzeczy: 1. człowiek nie jest szczęśliwy tak
długo, dopóki pozostaje mu jeszcze coś do pragnienia i szukania; 2. doskonałość każdej
władzy zależy od treści jej przedmiotu. Przedmiotem zaś umysłu jest to, czym rzecz jest,
czyli istota rzeczy n jak Poucza Filozof 72). W tej więc mierze umysł posiada właściwą
sobie doskonałość, w jakiej poznaje istotę rzeczy. Gdy więc umysł poznaje istotę jakiegoś
skutku w ten sposób, że nie poznaje istoty jego przyczyny tak, by wiedzieć, czym jest ta
przyczyna, wówczas umysł nie dosięga zasadniczo do samej przyczyny, chociaż za
pośrednictwem skutku może poznać ton czy przyczyna ta istnieje. Dlatego pozostaje
człowiekowi naturalne pragnienie, by poznając skutek i wiedząc, że ów skutek ma
przyczynę, poznać także, czym jest ta przyczyna. Pragnienie to jest źródłem podziwu i
badania, jak czytamy we Wstępie do Metafizyki73). Np. gdy ktoś widząc zaćmienie
słońca stwierdza, że zjawisko to musi mieć swą przyczynę. Nie znając jej, dziwi się, a
dziwiąc się bada. Badanie to trwa tak długo, dopóki nie pozna istoty tej przyczyny.
Jeśli więc umysł ludzki, poznając istotę jakiegoś skutku przyrodzonego, o Bogu
wie tylko tyle, że jest, wówczas doskonałość tegoż umysłu zasadniczo nie dosięga jeszcze
do pierwszej przyczyny; a naturalne pragnienie zbadania przyczyny pozostaje nadal. Tym
samym umysł ten nie jest jeszcze doskonale szczęśliwy. A więc do pełnej szczęśliwości
umysłu potrzeba, by dosięgnął istoty pierwszej przyczyny. A gdy to nastąpi, wówczas
zdobędzie swą doskonałość przez zjednoczenie z Bogiem, jako przedmiotem, na którym
jedynie szczęśliwość człowieka polega, jak to wykazaliśmy.
R o z w i ą z a n i e t r u d n o ś c i .
1. Dionizy mówi o poznaniu pielgrzymów, dążących do szczęśliwości.
2. Jak widzieliśmy, cel można dwojako rozumieć: po pierwsze, jako rzecz
upragnioną. W tym znaczeniu ten sam jest cel tak wyższej jak i niższej natury, owszem
całego wszechświata, jak wykazaliśmy74). Po drugie, jako osiągnięcie tej rzeczy. W tym
znaczeniu inny jest cel wyższej i niższej natury, zależnie od różnego stosunku do tej
rzeczy. W ten sposób szczęśliwość Boga, który umysłem swym pojmuje swą istotę, jest
wyższa od szczęśliwości człowieka czy Anioła, którzy istoty Bożej nie pojmują.

_________________
W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10


So sty 18, 2025 9:17 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz sty 28, 2021 12:49 am
Posty: 1037
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rozmowy o filozofii
Cytuj:
Ale filozoficznie jest to właśnie zwycięstwo matematyki nad matematykami.


Hamulec pychy.

Cytuj:
Oznacza to że matematyka nie jest tylko językiem symboli, gdzie mamy zbiory aksjomatów i wynikające z nich zbiory twierdzeń


Nie wiem skąd taki wniosek.
Nie wiem de facto o co walczysz.

Dla mnie po prostu niektóre Aksjomatyki bardziej pasują do znanej nam "rzeczywistości materialnej" (matematyka stosowana), a inne mniej, inne wcale. (mogą pasować do np. świata jakiejś gry komputerowej, albo przyszłych światów, które mogą być udostępnione przez Boga do poznania)

Jaki ma praktyczny cel rozważanie, czy zbiór N (liczb naturalnych) to jest "realny" czy "nierealny". Cokolwiek to znaczy.

Dla mnie jest AŻ językiem symboli, gdzie mamy zbiory aksjomatów i wynikające z nich twierdzenia, PLUS tak się składa, że niektóre z tych aksjomatyk można "nałożyć ("jak okulary") na rzeczywistość i pasuje do rozumienia wyników fizyki doświadczalnej. Inne można użyć do innych przemyśleń. Inne do gier komputerowych. itd.

Cytuj:
możemy działać na symbolach "mechanicznie", bez patrzenia co oznaczają ("mechanicznie" w cudzysłowiu bo automat Turinga tego nie zrobi)


Nie wiem o co tu chodzi. O wybór aksjomatyk dopasowanych do fizyki doświadczalnej?

Cytuj:
matematyka mówi o realnych bytach, nie o symbolach ale o tym co te symbole oznaczają.


jw. O co te boje nie wiem.
Co za różnica czy powiesz, że to są "byty realne" (cokolwiek to znaczy) czy "byty nierealne które pasują do zrozumienia czegoś". Jaki cel ma taki podział nie wiem.

Cytuj:
Bóg jako nieskończony i wszechwiedzący wie czy hipoteza Riemanna czy Goldbacha jest prawdziwa.


... Względem bazowej aksjomatyki.

Cytuj:
Natomiast jest bez sensu mówienie że wie, czy hipoteza continuum jest prawdziwa, bo to kwestia umowna.


... Względem bazowej aksjomatyki.
Kiedyś mógłby być uznany jakiś nowy aksjomat dołączony do bazowej aksjomatyki, który by wymuszał np. prawdziwość Hipotezy Continuum.

Bazowa aksjomatyka to też kwestia umowna.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

https://www.mimuw.edu.pl/~krych/matemat ... -ciagi.pdf

Cytuj:
Jak mamy zbiór liczb wyglądających na losowe to jak sprawdzić czy są rzeczywiście losowe czy też wygenerowane pseudolosowo?


A skąd weźmiesz liczby "rzeczywiście losowe"?
Przecież "losowość" to jakby bezprzyczynowość.
A w Świecie z Bogiem Bóg jest Pierwszą Przyczyną wszystkiego.
Więc nie ma miejsca na "losowość"?

Cytuj:
Natomiast Bóg jako nieskończony i wszechwiedzący mógłby dla zadanych liczb podać najkrótszy kod np w jezyku C , byłby nie dłuższy niż po porstu wypisanie tych liczb jak lecą bez żadnego algorytmu z tablicy, Bo dlaczego nie (poza tym że to mało ważne być może dla Niego rzecz) skoro problem jest dobrze zdefiniowany?

Czyli wszechwiedza przekracza automat Turinga.


O co tu chodzi też nie wiem.

Tak.

"const double = 3,1415....."

Cytuj:
Polecam


Przeczytałem sporo. Dalej jak zaczęli iść w formalizmy już mi się nie chciało. Nie wiem dla jakiego celu jest ta walka.

Cytuj:
chyba nie będziesz twierdził że bez wątpienia największy z matematyków dopuścił się tu jakiegoś "apartheidu" matematyki dzieląc na część aryjską - finitystyczną i pozostałą


Nie. Dopóki się nid twierdzi, że jakieś sensowne dowody są nieprawdziwe bo ktoś nie może strawić nieskończoności, to niech sobie rozmyślają jak tu "finityzować dowody". Ale nie wiem po co, o co ta walka. Na tą chwilę dla mnie to wygląda jak strata czasu. Ale może się dowiem po co się tym zajmować.

Nie znam też żadnego dowodu na to, że Hilbert jest "największym z matematyków", ani wzoru na miarę, która oblicza "wielkość matematyka".

Cytuj:
zdaniami realnymi, w pełni sensownymi,
albowiem w pełni odwołującymi się do konkretnych obiektów


Nie wiem co to jest "konkretny obiekt".

Cytuj:
Skoro nie można całej klasycznej matematyki infinitystycznej ugruntować na bazie
matematyki finitystycznej, to przynajmniej jaką jej część można?


Ale po co? Jaki to ma cel?

Cytuj:
mamy teorię RCA0 , WKL0 ,ACA0


Tu już mi się nie chce w to zagłębiać.
Wolę się zająć dowodem na istnienie Boga.
Może chcesz pomóc?

+++++++

Cytuj:
Święty Tomasz pisze że szczęście nadprzyrodzone polega na poznaniu Boga.
To znaczy, że skoro jeszcze nie osiągnęliśmy szczęścia nadprzyrodzonego, to nie poznaliśmy w wystarczającym stopniu Boga.
I to właśnie może być testem.


To chyba jest sensowny test wskazujący, że się nie udało.

W takim razie czy "Tajemnica Trójcy" to Tajemnica Osiągnięcia Szczęścia Wiecznego?


N sty 19, 2025 12:30 am
Zobacz profil
Online
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm
Posty: 7427
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rozmowy o filozofii
TS7 napisał(a):
Nie wiem de facto o co walczysz.

Jak ja miałem obiekcje co do szeregu alefów, Ty zrozumiałeś, że przyjmuję alefy ale ograniczam się do Alef0. Pisałem że Bóg jet nieskończony, więc wynikało by że nieskończoność jest jedna.
Czy oznaczało by że Bóg ma coś wspólnego z Alef0 ?, a dlaczego nie continuum? Continuum, a dlaczego nie 2^continuum? itd.
Cantor, który był człowiekiem wierzącym, szukał nieskończoności absolutnej. Tymczasem, nie należy sobie wyobrażać że alefy są jak liczby naturalne, których jest Alef0; nie możemy brać alef, 2^alef, 2^2^alef itd i traktować granicy ciągu jako nieskończoność absolutna, bo byśmy tu mieli nieskończoność ciągu jedynie potencjalną, więc granica tego ciągu to następny alef innej kategorii, potem idzie jeszcze inna kategoria, i tak dalej.
Cantor nie mogąc znaleźć absolutnego kresu , szukał aż zwariował.
Więc wygląda to tak, jakby teoria mnogości była teorią na wskroś ateistyczną - wyklucza istnienie Absolutu, zamiast tego mamy coś co przypomina "teorię nadistot": nad nami są nadistoty, nad nimi inne, i tak dalej.
Ktoś mógłby stwierdzić, że sama matematyką za pomocą teorii mnogości wyklucza istnienie Absolutu. Kiedyś słyszałem anegdotę o jednym naukowcu: spytano go, co zrobi, gdy matematycy dowiodą że Boga nie ma? odpowiedział: spokojnie poczekam aż znajdą swój błąd.
A nieskończoność matematyczna poza teorią mnogości jest jedna. Jeśli mamy funkcję 1/x, i x dąży do zera, to 1/x dąży do nieskończoności. Matematycznej, potencjalnej, jednej. Nieskończoność to miejsce na osi najbardziej w stronę góry, lub prawo. (a minus nieskończoność odwrotnie).
Od biedy można by utożsamić 1/x gdy x dąży do zera, z continuum, ale nie ma na to najmniejszych powodów. Alefy sobie, a granica 1/x sobie.
Mamy dostęp myślą do nieskończoności potencjalnej, natomiast Bóg jako nieskończony ma dostęp do całej nieskończoności, czyli w sposób aktualny.
Jest taki rysunek Effela: Bóg mówi do Adama: proste równoległe przecinają się w nieskończoności, nie możesz tego zrozumieć, ale ja to widziałem (oczywiście chodzi o geometrię euklidesową, nie na globusie).
Czy nieskończoność potencjalna wyklucza nieskończony zbiór liczb naturalnych? Nie, potencjalnie zawsze do zbioru dodajemy jeszcze jeden następnik, i jeszcze jeden, zgodnie z aksjomatyką Peano.
Traktowanie tego zbioru aktualnie to zamknięcie go w jakimś symbolu i działanie na nim. Mamy metodę dowodzenia przez indukcję, pokazuje że w nieskończonej ilości kroków "się zgadza", ale każdy krok jest skończony. Natomiast indukcja pozaskończona to zupełnie co innego, a jeszcze zupełnie co innego, gdyby chcieć indukcję stosować na continuum i większych.
Mamy alef0 i continuum ale czy w ogóle możemy skonstruować zbiór większy niż continuum jako zbiór funkcji? Otóż jest problem: Nie ma czegoś takiego jak "sąsiednia liczba rzeczywista", a liczba punktów nieciągłości nie może być większa niż alef0. Nawet przyjmując bardzo nieciągłą funkcję: 0 dla wymiernych, 1 dla niewymiernych, gdzie nie będzie ciągłości dla dowolnie małego epsilon, to i tak punktów nieciągłości nie będzie więcej niż Alef0.
Czyli nie da się skonstruować zbioru 2^continuum, będzie jedynie 2^Alef0, czyli continuum,
Czyli można by tu powiedzieć że będą tylko Alef0 i continuum a z następną liczbą kardynalną jest już wielki problem.
A same liczby rzeczywiste?
Liczb wymiernych jest Alef0. Co więcej, liczb algebraicznych, będących pierwiastkami wielomianu o współczynnikach wymiernych (tak jak pierwiastek z dwóch ) - też jest tylko Alef0.
Niealgebraiczne to np pi, czy e.
A teraz weźmy jeszcze większy zakres liczb: liczby definiowane jakimś wzorem. Nie da się skonstruować czy pokazać żadnej liczby poza tą kategorią ! (co jest tautologią)
A liczb rzeczywistych wyznaczonych wzorem czyli wszystkich liczb, które możemy skonstruować czy wskazać jest jedynie Alef0 nie continuum!

_________________
W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10


N sty 19, 2025 6:10 pm
Zobacz profil
Online
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm
Posty: 7427
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rozmowy o filozofii
Główny konflikt którego dotyczą ostatnie nasze rozmowy, to spór między matematyką a fizyką. Niektórzy uważają że fizyka jest pierwszorzędna, bardziej pierwotna niż matematyka, że matematyka to konstrukt umysłu do opisu fizyki. Uważam że matematyka jest bardziej pierwotna a fizyka z niej wynika. Podobnie jak Platon uważający że z prawdziwych idei wynikają ich cienie.
Podobnie z miejscem logiki i czasu. Uważam że to oczywiste, że logika stoi znacznie wyżej niż czas, zwłaszcza po Einsteinie czy Minkowskim, gdzie mamy czasoprzestrzeń, a nikt jakoś nie chce absolutyzować przestrzeni. Jednak są tacy, dla których Wszechmoc Boga oznacza łamanie praw logiki, a z drugiej strony tak ograniczają jego Wszechwiedzę, by eliminować Jego możliwość znajomości przyszłości, bo czas Go ogranicza.

_________________
W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10


N sty 19, 2025 8:36 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz sty 28, 2021 12:49 am
Posty: 1037
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rozmowy o filozofii
Cytuj:
Cantor nie mogąc znaleźć absolutnego kresu , szukał aż zwariował.


Tzn. co mu było?

Cytuj:
Więc wygląda to tak, jakby teoria mnogości była teorią na wskroś ateistyczną - wyklucza istnienie Absolutu


Bo mówię, że są różne Teorie Mnogości.

https://en.m.wikipedia.org/wiki/Tarski% ... set_theory

https://en.m.wikipedia.org/wiki/Morse%E ... set_theory

https://en.m.wikipedia.org/wiki/Von_Neu ... set_theory

Teoria Mnogości to po prostu objekty, które są w relacji zwanej zbiórką liter "zawieranie". Ta relacja to:

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Cz%C4%9 ... z%C4%85dek

Ale możemy zrobić sobie na odwrót.

Mniej więcej:

Jedynka ( 1 ) to ""zbiór największy wszystkiego"". (tak sobie ustalamy)
Dzielimy ten zbiór na 2.
Dostajemy "zbiory" oznaczone 2 i 3.
2 ⊂ 1
3 ⊂ 1
Dzielimy oba na 2. Dostajemy 4, 5, 6, 7.
itd.

Obrazek

Jak już mamy alef0 tzn. nieskończony ciąg, to każdą z liczb dzielimy na 2. (na drugi sposób)
1 /2 = {0,0 ; 0,1}
2 /2 = {0,00, ; 0,01}
3 /2 = {0,000; 0,001}

Tworząc sumy tych nowych liczb (suma ⊂ 1 (jedynce) ) masz binarne rozwinięcia ułamków:
0,010010101001010010000100010001...
0,010000011110010010010100110010...
0,111100011110000011111110010101...

Wszystkie warianty dają liczby rzeczywiste ( odcinek [0,1] )

Dalej każdą liczbę rzeczywistą "dzielimy na 2" (na 3eci sposób) i sumą mamy wszystkie funkcje z R ( [0,1] ) w zbiór {0,1}.
To daje funkcje R->R. (trzecia nieskończoność)

Wszystko zawiera się w Jedynce ( 1 ).
A te nowe elementy, jest ich coraz więcej, ale jednocześnie są jakby coraz mniejsze.

Tak jak jest jeden odcinek [0,1] a w nim jest druga nieskończoność liczb, ale każda jest punktem (obiekt 0-wymiarowy) wewnątrz jednego odcinka (obiektu 1-wymiarowego).

To ustalamy, że obiekt Jedynka jest "rozmiaru 1", który jest rozmiarem największym. Każdy podział dodaje do rozmiaru  +1. (im liczba większa tym rozmiar mniejszy) Suma nie zwiększa rozmiaru.

...

Cytuj:
Ktoś mógłby stwierdzić, że sama matematyką za pomocą teorii mnogości wyklucza istnienie Absolutu.


Bajka. To jest "tylko teoria". Wymyślone reguły/aksjomaty.
Są różne Teorie Mnogości.

Cytuj:
nieskończoność matematyczna poza teorią mnogości jest jedna. Jeśli mamy funkcję 1/x, i x dąży do zera, to 1/x dąży do nieskończoności. Matematycznej, potencjalnej, jednej. Nieskończoność to miejsce na osi najbardziej w stronę góry, lub prawo. (a minus nieskończoność odwrotnie).


To masz dwie nieskończoności. Jedną w prawo, drugą w lewo. Dwie jeszcze do góry i w dół? To 4?

Dalej ile masz nieskończoności na płaszczyźnie R^2 (np. zespolonej). [0,2Pi] A ile w R^3? (w ile kierunków w kosmosie możesz polecieć być może w nieskończoność) [0,2Pi]^2

Można też lecieć "w nieskończoności" po spirali na zewnątrz?
e^(t + it)

Cytuj:
1/x gdy x dąży do zera, z continuum, ale nie ma na to najmniejszych powodów. Alefy sobie, a granica 1/x sobie.


Chyba mylisz oznaczenia granic nieskończonych z oznaczeniami mocy zbiorów.

Obrazek

Cytuj:
Mamy dostęp myślą do nieskończoności potencjalnej, natomiast Bóg jako nieskończony ma dostęp do całej nieskończoności, czyli w sposób aktualny.


Wiki:
"nieskończoność aktualna – to nieskończoność dokonana, w której możność nieskończenie wielu kroków zostaje spełniona, urzeczywistniona w postaci jednego aktu. Typowym dziś jej przykładem jest zbiór wszystkich liczb naturalnych, traktowany jako jeden obiekt będący końcowym efektem nieskończonego procesu zwiększania liczebności, obiekt wyraźnie określony, mogący być elementem innego zbioru."

Nie wiem co jest dziwnego w tym, że N ⊂ R.

Nie wiem jaki jest problem by zrobić:
2 x N = Liczby_Parzyste
2 x N - 1 = Liczby_Nieparzyste

Wiki:
"Nieskończoność potencjalna była akceptowana przez wszystkich uczonych. Nieskończoności aktualnej starożytni Arystoteles i inni filozofowie i matematycy nie uznawali. To nastawienie określono mianem horror infiniti – strach przed nieskończonością. Kryła się za tym świadomość, że nieskończoność aktualna prowadzi do paradoksów (z których najbardziej znane to paradoksy Zenona z Elei). Zauważano także takie „absurdy”, jak np. fakt, że liczb naturalnych i kwadratów liczb naturalnych jest tyle samo, co przeczyło intuicji, która mówiła, że część musi być mniejsza od całości."

Liczb naturalnych nie jest "tyle samo", tylko można je połączyć bijekcją. To, że nazwano to "rownolicznością" może różnym ludziom mieszać w głowie.

Paradoks Zenona z Elei:

"Ponieważ nie da się pokonać nieskończonej liczby odcinków w skończonym czasie, biegacz nigdy nie ukończy biegu."

Da się. Poza tym jeżeli czas jest ciągły to jest nieskończony drugiego rodzaju. V = S/t

Wiki:
"Dzisiejsze rozwiązania

W przypadku paradoksów dychotomii i Achillesa można w matematyczny sposób udowodnić, że suma nieskończonej liczby odcinków może dać odcinek o skończonej długości, a więc czas potrzebny do pokonania go również jest skończony.

Paradoks stadionu natomiast nie dowodzi sprzeczności ruchu, ale jego względności."

Cytuj:
Bóg mówi do Adama: proste równoległe przecinają się w nieskończoności, nie możesz tego zrozumieć, ale ja to widziałem (oczywiście chodzi o geometrię euklidesową, nie na globusie).


E tam. Jak tak założysz to tak będzie.

Tym zajmuje się np.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Geometria_inwersyjna

Cytuj:
Natomiast indukcja pozaskończona to zupełnie co innego, a jeszcze zupełnie co innego, gdyby chcieć indukcję stosować na continuum i większych.


Działa.

Cytuj:
Mamy alef0 i continuum ale czy w ogóle możemy skonstruować zbiór większy niż continuum jako zbiór funkcji? Otóż jest problem: Nie ma czegoś takiego jak "sąsiednia liczba rzeczywista", a liczba punktów nieciągłości nie może być większa niż alef0. Nawet przyjmując bardzo nieciągłą funkcję: 0 dla wymiernych, 1 dla niewymiernych, gdzie nie będzie ciągłości dla dowolnie małego epsilon, to i tak punktów nieciągłości nie będzie więcej niż Alef0.


Jeżeli nieciągłość jest w każdej liczbie niewymiernej, to masz continuum punktów nieciągłości. Liczb niewymiernych jest continuum.

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Funkcja_Dirichleta

Ta funkcja jest nieciągła wszędzie.

Pomiędzy każdymi dwiema liczbami niewymiernymi znajdziemy wymierną i na odwrót.

Cytuj:
A liczb rzeczywistych wyznaczonych wzorem czyli wszystkich liczb, które możemy skonstruować czy wskazać jest jedynie Alef0 nie continuum!


1 x a0 + 1/2 x a1 + 1/4 x a2 + 1/8 x a3 + ...
Taki szereg podstawiasz 0 lub 1 i masz wszystkie R [0,1]

Masz też:

Obrazek
my image 16 2018

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Można tę książkę znaleźć...


N sty 19, 2025 9:27 pm
Zobacz profil
Online
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm
Posty: 7427
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rozmowy o filozofii
Chat mini o1 mówi że
Cytuj:
Georg Cantor, twórca teorii mnogości, zmagał się z problemami psychicznymi w trakcie swojego życia. Historyczne źródła wskazują, że Cantor doświadczał epizodów depresji oraz innych trudności emocjonalnych. Jego prace matematyczne, choć przełomowe, były często źródłem stresu, a relacje z innymi matematykami, którzy podważali jego teorie, dodatkowo wpływały na jego samopoczucie.

Cantor był kilkakrotnie hospitalizowany ze względu na swoje problemy zdrowotne, a jego stan psychiczny ulegał pogorszeniu pod koniec życia. Niektóre interpretacje sugerują, że mógł cierpieć na schorzenia takie jak choroba afektywna dwubiegunowa czy depresja ciężka, chociaż precyzyjna diagnoza na podstawie dostępnych danych historycznych jest trudna.

Warto jednak podkreślić, że mimo swoich trudności osobistych, Cantor dokonał niezwykłych osiągnięć w matematyce, które miały trwały wpływ na rozwój tej dziedziny.


ja opierałem się na opinii z internetu, którą kiedyś słyszałem że "alefy go wykończyły, mnożyły się jak króliki"


Cytuj:
1 x a0 + 1/2 x a1 + 1/4 x a2 + 1/8 x a3 + ...
Taki szereg podstawiasz 0 lub 1 i masz wszystkie R [0,1]

Ale nie można podać skończonego wzoru , tylko zawsze to będzie skończony ciąg bitów

_________________
W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10


N sty 19, 2025 9:40 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 55 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL