Tak wiem ze odpowiedzialem w temacie katolickim, ale sa rzeczy z ktorymi w podstawowy sposob sie nie zgadzam i chce dac im wyraz.
Masz racje ze dowodztwo Powstania nie mialo dostepu do zadnych statystyk, ale nie mozna odmowic mu swiadomosci ze wywolanie powstania spowoduje rzez ludnosci cywilnej i zrownanie miasta z ziemia, jako ze przez caly czas okupacji praktyka niemiecka bylo rozstrzeliwanie 100 mieszkancow za kazdego zabitego Niemca, co ci ostatni pisali wprost w swoich obwieszczeniach z okazji kazdej egzekucji.
Ten szantaz i obawa przed wielkoscia represji na ludnosci cywilnej byl elementem kazdej decyzji o ataku na Niemcow podejmowanej przez dowodztwo AK w Wwie. Dla przykladu po zamachu na gen. Kutschere w egzekucjach odwetowych zginelo natychmiast prawie 500 Polakow ( oprocz gigatycznj kary finansowej )
W Powstaniu jak wiadomo zginelo okolo 15 tys powstancow z ogolnej liczby 50 tys, ale rowniez 200 tys ludnosci cywilnej.
W zwiazku z tym widac wyraznie czyje zycie przede wszystkim narazali powstancy, na pewno nie tylko swoje.

No właśnie widać tyle że ty tego nie łapiesz. Symptomatyczne jest to że liczbę cywili podałeś jako maksymalną, a liczbę poległych powstańców zaniżyłeś. Skąd zaczerpnąłeś te dane?
Szacunki są różne, ciocia wiki np. podaje "W trakcie dwumiesięcznych walk straty wojsk polskich wyniosły ok. 16 tys. zabitych i zaginionych, 20 tys. rannych i 15 tys. wziętych do niewoli. W wyniku nalotów, ostrzału artyleryjskiego, ciężkich warunków bytowych oraz masakr urządzanych przez oddziały niemieckie zginęło od 150 tys. do 200 tys. cywilnych mieszkańców stolicy." Na wielu stronach pojawiają się takie szacunki "W czasie Powstania Warszawskiego poległo 16 tysięcy powstańców spośród 45 tysięcy żołnierzy walczących w szczytowym momencie walk. Dodatkowe 20 tysięcy odniosło rany. Ponadto w trakcie zdobywania Pragi oraz podczas walk o przyczółki warszawskie zginęło bądź zostało rannymi ponad pięć tysięcy żołnierzy 1. Armii Wojska Polskiego.
"Historycy szacują, że w czasie Powstania zginęło od 150 do 200 tysięcy warszawiaków. Podczas systematycznego mordowania mieszkańców dzielnic Warszawy śmierć poniosło około 63 tysiące osób. Pozostała część cywilów zginęła w czasie działań bojowych."
To są e dużej mierze szacunki, nie twarde dane.
Jednakowoż nawet przyjmując twoje nierzetelne dane to mamy ok. 22 % zabitych cywili - w stosunku do liczby ludności w Warszawie w 1944 https://pl.wikipedia.org/wiki/Ludno%C5% ... 7_Warszawy - i 30% poległych powstańców. Gdyby mieć na uwadze te szacunki z powszechnego obiegu - choć obecnie są głosy, że są one zawyżone - i uśrednić liczbę cywili do 175000, to mamy ponad 19 % zabitych cywilów i ponad 35 % zabitych powstańców, nie licząc tych z WP.
Nie mam zamiaru wchodzić w ocenę Powstania Warszawskiego, nie jest moją intencją minimalizowanie strat, itp. Chciałeś statystyki, no to masz.

Dane zaczerpnalem z wlasnej pamieci, ktora coraz czesciej okazuje sie zawodna. Tak ze bez problemu zgodze sie z twoimi danymi z ktorych jednak wylacze rannych powstancow, bo nie pamietam ilosci rannych wsrod ludnosci cywilnej. Czyli 16 tys zabitych powstancow w stosunku do 150 tys zabitych cywilow daje dalej stosunek jak 9.3 : 1 w ilosci zabitych i zadne procenty tego dla mnie nie zmienia. Moze dlatego nie lapie zdania ze to powstancy bardziej narazali swoje zycie niz zycie ludnosci cywilnej, ktorej spora czesc nie akceptowala decyzji o powstaniu i narazaniu wlasnego zycia w ostatnim roku wojny i w obliczu szybko zblizajacej sie kleski Niemcow.

Nie wchodze w ocene Powstania, pisze tylko ze dowodztwo AK zdecydowalo sie na wywolanie powstania majac swiadomosc ew niemieckiej zemsty na ludnosci cywilnej w razie przegranej i majac rowniez swiadomosc kleski zalozen akcji Burza, ktorej czescia bylo Powstanie, jako ze mialo meldunki o internowaniu oddzialow AK zdobywajacych Lwow i Wilno razem z armia sowiecka w miesiacach poprzedzajacych powstanie.

...poza tym ostatecznym zadaniem żołnierzy jest przecież obrona ludności cywilnej.