Re: Homeostaza wedug Korwina
Ziętek-Wielomska najpierw próbuje zdewaluować Korwina, twierdząc, że polityka oceniamy po skuteczności, a Korwin - jej zdaniem - niczego przez te -dziesiąt lat nie osiągnął, żeby na koniec skonkludować, że to nie politycy mają władzę, tylko ci, którzy tworzą i promują normotypy (artyści, dziennikarze, publicyści etc). Skoro tak, to powinna to oddać Korwinowi, że to on był prekursorem tzw. antysystemu na polskiej scenie politycznej i być może sam ani premierem, ani królem nie został (nigdy nie ukrywał zresztą, że niespecjalnie mu na tym zależy), ale dzięki jego charyzmie i bezkompromisowości coraz większa część Polaków myśli jak Korwin.
Zastanawiam się ostatnio, czy Ziętek-Wielomska nie jest agentką. Startuje z list Konfederacji, a próbuje się wypromować politycznie na krytyce jednej z głównych twarzy Konfederacji. Krytyka jest ok, ma do niej prawo, jako ze Konfederacja nie jest monolitem, ale taka próba bezpardonowego ośmieszenia Korwina jest podejrzana.