Mądrość to nie to samo co inteligencja. Taki Forrest Gump miał mądrą matkę która mówiła "głupi jest ten co robi głupio", i okazywało się, że Forrest choć miał mizerną inteligencję, wcale taki głupi nie był.
A z drugiej strony sama inteligencja może być pokusą, być być "ponad" "pospólstwem", być takim nadczłowiekiem, psychopatą.
W Biblii jest podane "Bojaźń Boża jest początkiem mądrości". Co oznacza "Bojaźń Boża", bo to coś innego niż nasze inne lęki?

Tak krótko to. Bojaźń Boża to obawa dokonania czynu z myślami włącznie, będącymi sprzecznymi z wolą Boga. Więc obawa a nie lęki. Obawiamy się przed czynem. Po czynie pozostaje już tylko lęk przed konsekfencjami czynu nagannego.
Wtedy gdy wiemy że źle uczyniliśmy.
Te lęki normalnie są po prawdziwym rozeznaniu o błędzie. Nie normalnie wtedy gdy są wynikiem domysłów, czy spekulacji.
Fobią gdy lękamy się wszystkiego nawet nie sprawdzając powodów winy, bądź samego lęku.

Co do mądrości i inteligencji to. Inteligencja to przemyśliwanie zachowań na możliwie wielu płaszczyznach, najlepiej z moralnymi na czele.
Trzeba tą zdolność nabyć. Mądrością jest bezbłędne podjęcie decyzji z tych przemyśleń. Nie mylić z posiadaniem nawet najlepszych i najobszernięjszych informacji.
Chodzi tu o mądry wybór, wiemy to tylko po wyborze, nigdy przed.
Było by to pokusą budowania w sobie poczucia, że się jest mądrym. Oczywiście wychodzimy na mądrych, po głębokiej i trafnej analizie swych informacji.
Które dają trafioną bezbłędną decyzję.

Intelekt człowieka składa się z 3 rzeczy z inteligencji, pamięci i talentu. Każdy człowiek jest w różnych proporcjach i w różnym nasileniu obdarowany tymi atrybutami, które jednak może szlifować, albo nie, bo ma wolną wolę.

Bojaźni Boża to uznanie że katolicyzm zasadzony na judaiźmie biblijnym to wzorzec teoretyczny.
Są modele teoretyczne i wzorce teoretyczne. Model teoretyczny to taki konstrukt z obserwowanych fragmentów rzeczywistości, który coś tam wyjaśnia i przewiduje, ale tylko w określonych ramach i określonych warunkach (na których został zbudowany), a poza którymi zwykle jest niedokładny albo się myli.
Wzorzec teoretyczny dla odmiany to kompletny odgórny plan wszystkiego.
Taka analogią modelu teoretycznego może być np odnalezienie starej monety, która jest już w połowie starta i zardzewiała i zrekonstruowanie jej wyglądu (bicie nowych monet) na podstwie tego co z niej zostało.
Wzorzec teoretyczny to odnalezienie kompletnej matrycy na której była bita ta moneta i wybicie nowej monety tą oryginalną matrycą.

Modele teoretyczne może konstruować człowiek studiując już istniejąca rzeczywistosć, ale wzorzec teoretyczny może tylko stworzyć Konstruktor.

Sharon Stone ma IQ 154 i jest po prostu aktorką. Poza tym wysoka inteligencja nie jest synonimem mądrości, ponieważ mądrość posiada inne źródło.

Dla mnie każda, która musi pokazać cipę by zarobić na życie nie może mieć wysokiego IQ, radził bym internetowwe doniesienia kto i jakie IQ ma, traktować z przymrużeniem oka.

A jaka tu sprzeczność? Im wyższe IQ tym lepsza racjonalizacja = opłaci się, bo otwiera drogę awansu,= jest to usprawiedliwione). Czasem łóżko to najkrótsza droga do kariery. Masz z tym do czynienia nawet w korporacjach, nie tylko w artystycznym światku.

No taaa, wg tej twojej teorii im inteligentniejsza kobieta tym bardziej amoralna i cyniczna.

A co w tym dziwnego? Wiele psychopatów jest bardzo inteligentnych a mądrość ma już coś wspólnego z moralnością.

Mądry człowiek = inteligentny + dobry. Nie warto się zadawac tylko z ludźmi inteligentnymi, bo tacy cię moga najwyżej wykorzystać. A ci tylko dobrzy, ale mniej inteligetni mają dobre intencje ale mogą być ignorantami więc trzeba też uważać, choć moralność katolicka jest tak skonstruowana że nawet jak osoba średnio inteligentna się nią posługuje to dobrze na tym wyjdzie i jej otoczenie.

Andy. Mamy różne kodeksy moralne. Psychopaci, przestępcy też mają swoje. Należy więc doprecyzować o jaki system etyczny chodzi. O etyce mamy jednak kilka wątków w innym dziale.

viewtopic.php?p=1091406#p1091406
viewtopic.php?p=1020006#p1020006

"Początkiem Mądrości jest Bojaźń Boża"
"Mówi głupi - nie ma Boga"
Głupota połączona z inteligencją jest o wiele gorsza niż mało inteligentna, niezbyt lotna głupota.
Nie chcę wskazywać palcem, bo sam mam dużo za uszami, ale miałem zamiar porównać dwóch youtuberów, jednego niezbyt szkodliwego antyreligijnego prymitywa z drugim wysoce szkodliwym myślicielem.

Mądrość to nie sama inteligencja.

Moim zdaniem rozróżnienie między inteligencją a mądrością bierze się stąd że inteligencję często utożsamiamy z wykształceniem a mądrość z doświadczeniem życiowym. A tymczasem nie da się tego oddzielić. Tak w uproszczeniu, jak ktoś jest głąb to niczego się nauczy ani na swoich ani na cudzych błędach, nie uda mu też się zdobyć porządnej edukacji.

Im głupszy człowiek, tym lepiej wykorzystuje swoją inteligencję do oszukiwania się.

Ale przecież sa wykształceni głupcy. To osoby wstępnie inteligentne, poddane praniu mózgów po którym niosą i powielają jakąś ideologię, najczęściej oderwaną od rzeczywistości. U takich przewartościowanie wartości następuje dopiero po jakiejś osobistej traumie.