Może warto przytoczyć w odniesieniu do tematu to, co Jan Onufry Zagłoba swego czasu zaśpiewał:

"Każda dziewka hubka
Każdy chłop krzesiwo
Będzie iskier kupka
Jeno krzeszcie żywo."

Podążając tropem zaśpiewki, można dojść do wniosku, że Bóg nie zaspał; to mężczyźni ponoszą odpowiedzialność za to, jak zachowują się kobiety; jednakże odpowiednie warunki też są istotne, a na te mogą wpływać kobiety.

Hey,

najnowsze badania wskazują na to, że potrzeby seksualne kobiet rosną wraz z wiekiem, podczas gdy u mężczyzn maleją. Z tego wynika, że problem nie leży w samej naturze kobiet, a raczej z jakiegoś powodu nie mają ochoty na seks z tą konkretną osobą - małżonkiem.. Polecam książkę "Ewolucja pożądania" w całości opartą na badaniach naukowych w tym temacie.

A konkretniej mówiąc wybranych do pokazania wynikach wspierających jakąś hipotezę okołoewolucjonistyczną.