Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz maja 02, 2024 4:04 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 150 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona
 Jak robi się z ludzi idiotów? Krytyka socjaldemokracji. 
Autor Wiadomość
Zagadywacz
Zagadywacz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 25, 2013 9:29 pm
Posty: 100
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Jak robi się z ludzi idiotów? Krytyka socjaldemokracji.
Witam.

Wersja wideo niniejszego tekstu znajduje się pod adresem:
https://www.youtube.com/watch?v=qun2ccBPjIw

Przeprowadzę tu analizę pokazującą, jak władza w niemal całym tzw. „cywilizowanym” świecie usiłuje robić z ludzi idiotów. Zacznę ją rysem historycznym (rys ma charakter poglądowy i jest rzecz jasna mocno uproszczony).

Patrząc daleko wstecz, było tak: Ludzie rodzili się na jakimś terenie, używali go, dbali o niego. Jeżeli z jakichś przyczyn przestał on się nadawać, lub wiedzieli o lepszym, to przenosili się. Władzę w małych grupkach sprawowali najstarsi, najmądrzejsi i ewentualnie najsilniejsi. Niestety, dochodziło do potyczek o dany teren. Później, ludzie zauważyli, że lepiej zorganizować sobie większe jednostki osadnicze, które będą funkcjonowały w sposób bardziej przemyślany, przez co można żyć w zgodzie w większej grupie ludzi, efektywniej wykorzystywać dobra naturalne, itd. Tak powstały osady, grody, a potem miasta. Rzecz jasna poziom skomplikowania w zarządzaniu się zwiększył – to było największą wadą. Z czasem pod zarządami dużych grodów/miast były mniejsze jednostki. Tworzyło się to naturalnie, poprzez gloryfikację najkorzystniej położonych osiedli. Zarządzanie przestało być tylko dodatkiem, możnością podejmowania kluczowych decyzji, ze względu na jego zakres i stopień skomplikowania. Pojawiła się silna, realna potrzeba „zawodowego” zarządcy, który zajmuje się tylko tym. Aby móc to czynić, potrzebował środków na ten cel i grupy pomocników, którzy realizowaliby jego postanowienia. To sprawiło, że coraz częściej zaczęto stosować podatki, czyli przymusowe zabranie dóbr na rzecz funkcjonowania władzy.

W Europie, co większy teren zależny od jakiegoś ośrodka kulturowego, zaczął być zarządzany przez tzw. księcia. Jak to zwykle bywa, a specyfika tamtych czasów to jeszcze wspomagała, niektórzy książęta chcieli poszerzyć zasięg swojej władzy, podbijając ościenne księstwa. Z czasem okazało się, że w zasadzie małe jednostki autonomicznie nie mają racji bytu, muszą się łączyć w duże, aby konkurować z innymi, dużymi. Tak mniej więcej powstawały dzisiejsze kraje i narody. Od tego momentu, duże, połączone jednostki społeczne zaczęły siłą rzeczy spajać ludzi im podległych i co równie oczywiste, wzmagała się ilość antagonizmów oraz stereotypów na temat mieszkańców różnych terytoriów. W miarę rozwoju odkryć geograficznych i nauk empirycznych, zmieniały się pewne zależności. Upływ czasu także robił swoje. Po kilkuset lat utartych podziałów krajowo-narodowych, ludzie z przymusowo złączonych stali się podświadomie, samo połączeni. Upowszechniły się nieco środki przekazu, transport, itp. Ludzie zaczęli dostrzegać każdy błąd władzy, bo mieli taką możność. Zarządca musiał obawiać się nie tylko konkurencji, ale także własnych ludzi. Niestety, abstrahując od moralności wielu władców, stwierdzić trzeba, że większość ludzi nigdy nie była specjalistami od zarządzania. Przez to, początki ruchów ludowych kończyły się zazwyczaj rzeziami, a niewiele zmieniały w funkcjonowaniu społeczeństwa. Jednak coraz częściej klasyczny styl zarządzania stawał się przedmiotem mniej lub bardziej bezpodstawnego ataku, bo „lud” zauważał, że jest „go” zdecydowanie najwięcej, a ma najmniej dóbr w przeliczeniu na jednostkę. Niestety, lud jako taki, nie jest świadomy tego, że jako zarządca sprawdza się źle. Potem sprawy przybrały jeszcze na sile, poprzez dynamiczny rozwój techniczny, który odmienił prozę życia na ziemi.
Dziś każdy teoretycznie może wiedzieć wszystko, jednak relatywnie, wie tak samo mało, w stosunku do pewnych jednostek, co chłop pańszczyźniany do króla. Dzieje się tak, bo każda większa możność dotyczy zarówno podmiotów złych, jak i dobrych. Tak wielką możność, jaką jest np. Internet, wykorzystują zarówno podmioty dobre, jak i złe. Bilans jest zawsze podobny, ale skomplikowanie zależności jest coraz większe. Mamy więc dziś sytuację, gdzie ogromne grupy ludzi, przeświadczone o swojej pełnej świadomości i kompetencji, a zindoktrynowane przez wieki, co do swojej tzw. „tożsamości narodowej”, mają wielki apetyt na pieniądze i władzę. Pewnym rozwiązaniem tej sytuacji stała się rzekomo socjaldemokracja. Jak powszechnie wiadomo, chodzi w niej o to, że ludzie wybierają swoich przedstawicieli do rządzenia, a ci „załatwiają” im świadczenia. Dla laika wszystko wygląda ładnie, jednak jest dokładnie odwrotnie.

Pierwszy problem polega na tym, że demokracja w zasadzie promuje kiepskich władców. Co musi zrobić niemoralny człowiek, który chce tylko zarobić na władzy i zapisać się w historii? Przekonać do siebie ludzi. Zasadniczo musi być bardzo sprytny, energiczny i zwykle podrzędna jest dla takiego osobnika moralność, względem chęci rządzenia. Zdobywanie władzy w demokracji polega na populizmie. Ludzie nie znają się na gospodarce, polityce, zarządzaniu zasobami ludzkimi, logistyce, filozofii, itd. Nie są w stanie zweryfikować, czy pretendent do zarządzania mówi coś sensownego, czy nie. Przykładów w historii jest mnóstwo. Moralny człowiek, ma trzy razy tyle pracy, jeśli chce dojść do władzy, więc sukcesem jest zazwyczaj, jeśli do władzy dochodzi kandydat chociażby przyzwoity. Osoba, która najwyżej stawia wartości moralne, musi nie tylko tak mówić do ludzi, aby dało się dzięki temu wygrać wybory, ale także nie może kłamać. Już na tym etapie jest bariera niemal nie do przejścia, bo prawdziwe jest zwykle to, czego ludzie nie chcą słuchać. W dzisiejszej sytuacji na przykład, prawdą jest, że należałoby przez najbliższe kilka-kilkadziesiąt lat spłacać świadczenia i długi, jakie narobiła władza „ludowa” w PRL-u, oraz przede wszystkim obecna, po 1989 roku. Dopiero po tym okresie można liczyć na największe efekty sensownego gospodarzenia. Samo „przemycenie” tej informacji bez kłamstw byłoby bardzo trudne, zachowując efektywność w głosowaniu, a jest jeszcze jeden problem. Zwykle, z uwagi na dużą konkurencję, tzw. „obóz rządzący”, kiedy już dochodzi do władzy, spotyka się z wielką krytyką i kolejne wybory przegrywa, a zatem nie może kontynuować swojej polityki. Socjaldemokracja jest nastawiona na władzę zmieniającą się często i bezproduktywnie, stąd brak wybitnych postaci wśród rządzących.

Drugi problem to socjalizm. Lud rozwiązał problem obciążenia podatkowego przez… skrajnie wysokie podatki. Śmieszność systemu socjalistycznego polega na tym, że załatwia dostęp do pewnych świadczeń na określonym poziomie, jednak robi to w o wiele mniej ekonomiczny i godziwy sposób, niż działoby się to normalnie. Pokażę to na liczbach, a konkretnie na obliczeniach na podstawie danych z 2012 roku:
668 400 000 000 zł – dochód publiczny (ile pieniędzy wpłynęło ze wszystkich podatków, składek obowiązkowych, mandatów, itp.)
714 900 000 000 zł – wydatki publiczne (ile wydało państwo)
38 544 513 - Ilość ludzi w kraju pt „Polska”
Średni miesięczny wydatek obywatela:
668,4 mld/ 38,5 mln/ 12 miesięcy= około 1 447zł
Średni roczny wydatek obywatela:
668,4 mld/ 38,5 mln= 17 361zł
Średnie miesięczne wydatki państwa w przeliczeniu na jednego obywatela:
714,9 mld/ 38,5 mln/ 12 miesięcy= około 1 547zł
Średnie roczne wydatki państwa w przeliczeniu na jednego obywatela
714,9 mld/ 38,5 mln= około 18 567zł
Państwo zadłuża nas więc miesięcznie na (1 547zł – 1 447zł) około 100zł, a rocznie na (18 567 – 17 361) około 1 206zł.
Warto pamiętać, że powyższe zestawienie dotyczy przeliczenia na wszystkich ludzi, a przecież niemowlęta, dzieci, chorzy, starzy i leniwi nie pracują.

Uwzględniając samych pracujących, na nich średnio przypadało około 42 tys. zł, biorąc pod uwagę dochody publiczne (czyli, ile państwo dostało). Miesięcznie (42/12) statystyczny człowiek pracujący zarabiałby bez sfery publicznej 3,5 tys. zł więcej. Zakładając, że średnie zarobki są na poziomie 2,5 tys. zł. do ręki (te statystyki są nieco zawyżone przez wąską grupę zarabiających ogromne ilości pieniędzy, głównie w największych miastach), w normalnej sytuacji wynosiłyby 6 tys. zł. Można łatwo wyliczyć, że statystyczny pracujący ma zabierane obecnie około 58% we wszelkich ukrytych i jawnych podatkach, składkach, karach, mandatach, itp. Dla większości zarabiającej 1,5 tys. zł, dochód wynosiłby 3,5 tys. zł (1,5 tys. to 40%; 2 tys. to 60%; 1,5 + 2 = 3,5 tys. zł.). Najwięcej mają zabierane przedsiębiorcy (w skrajnych przypadkach nawet do 90%), a najmniej osoby, które żyją z socjału, ale też, przeliczając ich potencjał (nawet przy niskiej skuteczności pracy, bo z natury widocznie nie chcą pracować dużo), również nie wychodzą na socjalizmie na plus. Jedynymi beneficjentami socjalizmu są osoby skrajnie obdarzone tzw. „przysługującymi świadczeniami”, czyli miały w życiu bardzo dużo niekorzystnych zdarzeń. Można by pomyśleć, że to bardzo altruistyczne działanie rządu, ale tak nie jest. Po pierwsze, kradzież poczyniona tylko dlatego, aby dać innemu, jest dalej kradzieżą. Idąc tym tropem, państwo może zechcieć wybrać doskonały model życia i zabierać wszystkim, którzy żyją lepiej. Jest to ślepa uliczka, która prowadzi do wzrostu bezrobocia, krętactwa i przewrócenia naturalnych zależności. Po drugie, pośrednio wynikające z pierwszego, socjalizm ogłupia ludzi, bo odzwyczaja ich od naturalnej potrzeby interesowania się swoim losem, ale o tym będzie więcej w późniejszej części tekstu. Póki co, warto też odnotować, że przy braku sfery publicznej, towary i usługi byłyby dużo tańsze, gdyż przedsiębiorcy mają najciężej w socjalizmie, a każdy wydatek przedsiębiorcy pokrywa klient – w wyższej cenie. To nie wszystko, bo te osoby, które dziś decydują się na życie na koszt państwa – czyli niepracujący, nie mieliby takiej możliwości, więc dawaliby z siebie jakiś wysiłek, a pamiętać trzeba, że oficjalni bezrobotni to 10-15% w obecnym, socjalistycznym systemie, a więc ich wysiłek byłby odczuwalny.

To wszystko nieprzypadkowo tak funkcjonuje. Taka jest zwyczajnie konieczna specyfika władzy w demokracji. Zarządcy muszą mieć środki do kontroli ludu. Nie mają ich z urzędu, jak władza absolutna, więc muszą uzyskać podstępem. Podstęp polega na usunięciu wszelkiej swobody w jednej sferze, na rzecz totalnej samowoli w innej. Sferą bez swobody jest nasze życie prywatne: zarobki, nauczanie, leczenie, oszczędności, bezpieczeństwo, warunki pracy, relacje rodzinne, itd. Sferą, gdzie panuje samowolka, a nie powinna, jest promowana obecnie wizja moralności, a w zasadzie brak żadnego promowania, kiedy to władzę samodzielnie przejmuje biznes. Jest dokładnie odwrotnie, niż być powinno. Jedyna płaszczyzna, która nie może być urynkowiona, czyli moralność, niestety jest. Cała reszta kwestii, która jest na tyle zindywidualizowana, iż każdy pojedynczy człowiek statystycznie wie najlepiej, co robić, jest niestety zniewolona przez system.

Osiemdziesiąt lat temu pan Adolf zrobił z milionów ludzi idiotów i maszynki do zabijania. Dzisiaj widać kilka podobnych zależności jak wtedy. Pierwszy, duży, wspólny mianownik to przeświadczenie ludzi, że są mądrzy, nowocześni i świadomi. Trudno nam to sobie uświadomić, jesteśmy przyzwyczajeni do krytyki ludzi głosujących na Hitlera, ale trzeba sobie uzmysłowić ważną prawdę: to byli normalni ludzie, tacy jak my teraz i taki sam „Hitler”, ale dostosowany do naszych czasów, jest w stanie zrobić to samo dziś z nami. Druga sprawa, to odrealnione ideologie i tendencje. W III Rzeszy była rasa panów, hodowanie jej w „Hitlerjugend”, chorobliwy antysemityzm, przewrócenie piramidy wartości, itd. Dziś jest tego więcej. Marks powiedział, że podstawową nierównością społeczną jest nierówność płci, jednak chyba nawet on nie przewidywał tego, z czym dziś mamy do czynienia. Homo propaganda chce wychowywać dzieci na swoje podobieństwo, co więcej hodować je metodą in vitro, przekazując także wadliwe geny. Dorośli ludzie czynią rozwody i zmieniają płcie. Pełno jakichś innych dziwolągów się lansuje na autorytety. Nastolatkowie masowo korzystają z prostytucji i są seksualnie uzależnieni. Do tego zwierzęca mania, że niby mają one duszę, samoświadomość i wolną wolę. Negacja normalnych zależności: nie pracuję – nie mam, itd. Ilość i skala kuriozalnych cech dzisiejszej kultury jasno wskazuje, że jesteśmy królikami doświadczalnymi nieprzemyślanego eksperymentu. Kolejna podobna cecha naszych czasów i III Rzeszy to walka z Kościołem Katolickim. Wtedy Kościół przeszkadzał w ideologii rasy panów, w antysemityzmie, no i w socjalizmie, o formie „działań wojennych” nie wspominając. Dzisiaj Kościół przeszkadza w promowaniu wszelkiego dziwactwa i uzależnienia od patologii. Nie daje on zgody na gloryfikowanie zboczeń, rozwiązłości, pornografii, narkomanii, hedonizmu, witalizmu, itd. Przez natłok tych problemów socjalizm zszedł na drugi plan. Czwartą podobną cechą obu tych fragmentów historii jest ateistyczna podstawa. Hitler i jego główni poplecznicy byli zdeklarowanymi ateistami. Ideologia faszystowska opierała się na akcentach kulturowych teorii ewolucji Darwina i trochę przekręconej filozofii „pana i sługi” Friedricha Nietsche, kolejnego ateisty. Pomimo skutków tej ideologii w postaci ZSRR, III Rzeszy i II Wojny Światowej, na podobnych podstawach działa dzisiejsza „cywilizacja śmierci”, jak to niektórzy nazywają. Dzisiaj fundamenty dają wspomniany już wcześniej Marks, nadinterpretowywana teoria ewolucji Darwina oraz ateistycznie akcentowana kosmologia. Efektem tego modną ideologią jest hedonizm i witalizm, jako te, które rzekomo są jedyne i pewne, co jest bzdurą.

Po co robi się z ludzi idiotów? Zazwyczaj dla pieniędzy. Często powtarza się, że łatwo jest kierować człowiekiem nieświadomym. To już dawno jest nieaktualne. Dziś każdy myśli, że jest świadomy i rzeczywiście, w pewnych sprawach relatywnie obszerna wiedza jest łatwo dostępna. Ten nowy stan rzeczy, pozornie trudny do ogarnięcia pod zarząd, stał się świetnym przyczynkiem do nowej ery propagandy i manipulacji. Proszę zauważyć, że o ile człowiekiem nieświadomym kieruje się w istocie łatwo i skutecznie, o tyle z człowiekiem przeświadczonym o swoim geniuszu, świadomości, wpływie na władzę, itd., a jednocześnie w istocie nieposiadającym tych atrybutów, można zrobić wszystko. Wystarczy pozbawić go kręgosłupa moralnego, zająć denną rozrywką, aby za dużo nie myślał, ale dużo pił, a potem już tylko okradać, a za skradzione pieniądze indoktrynować przez sprawne macki socjalistycznych świadczeń. Co ten człowiek powie na to? Ucieszy się, że jest wolny, świadomy, nowoczesny, taki, siaki i owaki. Będzie myślał, że to on w trzeźwi swoich władz umysłowych wybrał takiego „wspaniałego” zarządcę, który pozwala mu na „wspaniałe” życie, jakie ma. Jaka jest z tego „kasa”? Ano taka, że warto zauważyć, iż każda patologia, to nowy rynek zbytu. Człowiek o silnej moralności, mający swoje stałe zajęcia kupuje zwykle to, co zabezpiecza jego witalne życie, oraz to, co jest mu potrzebne do codziennych zajęć. Osoba patologiczna, uzależniona od wielu świadczeń czy produktów dających sumę skutków ujemną jest lepszym klientem. Największe biznesy obecnego świata, czyli narkotyki, alkohol, pornografia, nocne kluby, itd., opierają się na uzależnieniu od patologii. Jesteśmy świadkami tworzenia się nowego patologicznego rynku produktów i usług – rynku sodomii. Tak to właśnie działa. Ludzi jest dużo, technologia akurat się rozwinęła, więc na fundamentalne potrzeby łatwo zapracować, jest spory kapitał wolnego czasu i zasobów – spryciarze od socjaldemokracji o tym wiedzą.

Przyglądając się temu paradoksowi socjaldemokracji, warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną sprawę, czyli istotę całej zmiany. Nie da się zaprzeczyć, że chociaż statystyczny człowiek pomimo wielkiego rozwoju techniki, dalej haruje jak wół, to efektem tego harowania są nieco inne możliwości. Kiedyś, statystyczny chłop na wsi nie miał wielkich perspektyw, więc pracował na racjonalne potrzeby, a resztę czasu mógł poświęcić chociażby na myślenie o swoim życiu. Dzisiaj, ilość perspektyw jest w zasadzie nieograniczona. Nawet bez nagonki władz, materializm i hedonizm szerzyłby się. Podstawową przyczyną całego zwariowania w drugiej połowie XX wieku i w XXI wieku jest bardzo gwałtowny rozwój techniczny. To on wygenerował to, że wszyscy możemy czuć się mądrzy, świadomi i nowocześni. To on sprawił, że w skali makro niewiele potrzeba pracy na zapewnienie ludziom zaspokojenia fundamentalnych potrzeb. To te i wiele innych zmian sprawiły, że wyklarował się taki, a nie inny system zarządzania socjaldemokratycznego. Nie jest on dobry, ale zapewniam, że jest lepszy niż anarchia sterowana bojówkami najbogatszych ludzi, a to nam grozi w przyszłości, jeśli tendencja nie zacznie się zmieniać.

Tekst jest relatywnie długi, więc czas na podsumowanie. Zakłamany system socjaldemokratyczny nie zlikwiduje się sam. Jest silna potrzeba promowania samokrytyki i pokory dla społeczeństw. Przykłady takich miejsc jak Zjednoczone Emiraty Arabskie pokazują, że w dzisiejszych czasach może istnieć nowoczesne zarządzanie silną ręką bez socjalizmu. ZEA nie dotykają protesty, rewolucje, itp., bo religia Islamska jest na nieco innym etapie rozwoju dziejowego niż Chrześcijaństwo, a co za tym idzie, w mentalności ludzi władza absolutna nie jest niczym złym. W Europie też są przebłyski, np. Liechtenstein, jednak to ciągle mało. Chociaż Islam nie jest religią ukazującą prawdę, to mimo wszystko, wprowadzony do ustawodawstwa i kultury, jako regulujący funkcjonowanie społeczeństwa, daje dużo lepsze skutki niż bałagan Europejski. W ZEA jest wolność wyznania, jednak przepisy są ustalane tylko w kontekście Islamu. Wolno więc mieć cztery żony, ale nie wolno się publicznie całować. Oczywiście nie będę się teraz szczegółowo zajmował oceną poszczególnych aktów prawnych tam panujących. To tylko przykład na to, że można i że cały ten dzisiejszy świat może funkcjonować dobrze. Wystarczy, że ktoś, komu zależy na dobru podległych mu ludzi i dóbr może rządzić efektywnie i stale, a nie podpierać się sondażami, łaską i niełaską ludu, który guzik wie w kluczowych dla zarządzania kwestiach. Nie da się tego wprowadzić jednak od tak. Ludzie masowo muszą dojrzeć do dziejowo dziwnej sytuacji, do której nie przystajemy ani genetycznie, ani kulturowo. Muszą docenić prawdziwe, moralne wartości i zrozumieć, że pieniądze nie biorą się z żebrania w urzędzie, że zwłaszcza przy dzisiejszej technologii, moralniej i efektywniej zarobić je samodzielnie. Piszę dużo negatywów tutaj, jednak skoro nie ma róży bez kolców, to i te kolce nie obejdą się bez róży. Różą jest świadomość jedności człowieka na ziemi. Jak wiadomo ja promuję Katolicyzm, kosmopolityzm i kapitalizm. To środkowe, jako jedyne z wymienionych rozwija się dość dobrze, pomimo zatwardziałych umysłów wielu ludzi. Dzieje się to równie spontanicznie i mimowolnie, jak pozostałe, negatywne niestety skutki rozwoju technicznego. To, co zawsze było trudne, teraz jest łatwe i na odwrót. Normalne zarządzanie i narzucenie właściwej szaty moralnej na kulturę przez wieki było relatywnie łatwe i nikt nie miał interesu, żeby to psuć. Oczywiście, byli źli władcy absolutni, ale nawet najgorszych trudno porównać z socjalistami czy komunistami: Hitlerem, Leninem i Stalinem. Trudno było natomiast ludziom wyrwać się z patriotyczno-nacjonalistycznej trzeźwi rozumowania, bo mieszanie się ludzi, wymienianie doświadczeń i poglądów było niemal niemożliwe. Każdy mógł sobie wyobrażać o ludziach z innej części Europy czy Świata, co chciał, co mu „mądrości” ludowe podpowiadały. Nie ma więc co narzekać, jest jak jest. Trzeba się zastanawiać, co robić, aby ludzkość jak najlepiej wyszła z tego zakrętu. Najlepszym rozwiązaniem na dzień dzisiejszy wydaje się uświadamianie, bo sytuacja nie jest jeszcze tak tragiczna, aby trzeba było walczyć zbrojnie o normalność. Niniejszym to czynię i zachęcam innych do tego samego.

_________________
http://www.Mateusz-Drabik.com

https://www.youtube.com/channel/UCT2IY4w9DoRs-HwFNYX56cw


Wt wrz 02, 2014 1:23 am
Zobacz profil WWW
Dyskutant
Dyskutant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 26, 2014 12:32 am
Posty: 332
Lokalizacja: Podbeskidzie
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Jak robi się z ludzi idiotów? Krytyka socjaldemokracji.
Najgorsze, że za tą socjalistyczną zabawę przyjdzie nam prędzej czy później słono zapłacić. Większość ludu nie widzi związku pomiędzy ich pieniążkami w banku czy w portfelu, a bankructwem państwa. A później jest rozpacz.

Socjalizm, to po dżumie największe zło jakie spotkało ludzkość. Odbiera człowiekowi pieniądze, wolność, godność, a na końcu nierzadko i życie.

_________________
Laudare, Benedicere, Pradicare


Wt wrz 02, 2014 2:13 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm
Posty: 7274
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Jak robi się z ludzi idiotów? Krytyka socjaldemokracji.
42 Trwali oni w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach. 43 Bojaźń ogarniała każdego, gdyż Apostołowie czynili wiele znaków i cudów. 44 Ci wszyscy, co uwierzyli, przebywali razem i wszystko mieli wspólne. 45 Sprzedawali majątki i dobra i rozdzielali je każdemu według potrzeby. 46 Codziennie trwali jednomyślnie w świątyni, a łamiąc chleb po domach, przyjmowali posiłek z radością i prostotą serca.

Jak widać, nie było tu szalejącego kapitalizmu

_________________
W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10


Wt wrz 02, 2014 7:55 am
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Jak robi się z ludzi idiotów? Krytyka socjaldemokracji.
Cieszę się z tego opracowania, ono mnie podbudowuje, że są ludzie w Polsce trzeźwo myślący.
Obejrzałem też wypowiedź z linku, tu przynajmniej ja mam negatywne odczucia. Po prostu nie umiem słuchać, lepiej mi się czyta. A może to nawet moje uprzedzenie po minionych czasach.
Akurat żyję w społeczności, która ma problemy z świadomym słuchaniem tego co się do nich mówi.
Dlatego łatwo mi nie jest, być może z perspektywy wiecznej, moje trudy mają sens, na teraz to piekło niemożności.
Nie sądzę by komukolwiek w takich okolicznościach było łatwo.
Ale innej drogi nie ma, jak uświadamiać i to bez względu na wszystko.
Życzę sił autorowi tematu.
A co do władzy, to dobrze by nie zapominali władcy, kim by nie byli, o Ewangelicznym przesłaniu, o nie nadużywaniu władzy. Bo we wszystkim chciał czy nie, trzeba zachować proporcje. Poznać to można obżerając się czymś smacznym.


Wt wrz 02, 2014 10:52 am
Zagadywacz
Zagadywacz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 25, 2013 9:29 pm
Posty: 100
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Jak robi się z ludzi idiotów? Krytyka socjaldemokracji.
Do Pana Andy72:

"42 Trwali oni w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach. 43 Bojaźń ogarniała każdego, gdyż Apostołowie czynili wiele znaków i cudów. 44 Ci wszyscy, co uwierzyli, przebywali razem i wszystko mieli wspólne. 45 Sprzedawali majątki i dobra i rozdzielali je każdemu według potrzeby. 46 Codziennie trwali jednomyślnie w świątyni, a łamiąc chleb po domach, przyjmowali posiłek z radością i prostotą serca."

No jest to fragment Biblii, który mówi o solidaryzmie. No i co z tego? Ja komuś zabraniam gdzieś solidaryzmu? Socjalizm polega na przymusowym zabieraniu wszystkim i takim rozdawaniu przez aparat państwowy, jaki on uzna za "odpowiedni".

"Jak widać, nie było tu szalejącego kapitalizmu"

1. Tu nie była mowa o systemie gospodarczym, tylko o moralności.
2. Proszę zdefiniować "szalejący kapitalizm"


Do Pana Witolda:

Dziękuję za miłe słowo. Cóż, po to są dwie wersje, że jeden woli tak, drugi tak. Ważne jest, żeby w każdej poważnej dyskusji nie bazować tylko na słowie, ale zawsze mieć tekst do dyspozycji.

_________________
http://www.Mateusz-Drabik.com

https://www.youtube.com/channel/UCT2IY4w9DoRs-HwFNYX56cw


Wt wrz 02, 2014 8:14 pm
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm
Posty: 7274
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Jak robi się z ludzi idiotów? Krytyka socjaldemokracji.
No właśnie - solidaryzm. Obecnie polityka PO to bardzo dobry kompromis między wolnym rynkiem a solidaryzmem, choć np. socjaldemokraci powiedzieli by że tego solidaryzmu za mało.
System o wiele lepszy niż utopia Korwina.
Korwin to ideolog młodych, podobno kto nie głosował za młodu na Korwina ten na starość będzie świnią, ale kto głosuje w wieku dojrzałym na Korwina, ten jest starym osłem ;-) (a może na odwrót)
Z Korwina wyrasta się jak z przyciasnego garniturka komunijnego, ja też za młodu byłem zwolennikiem JKM.
Życzę Ci abyś też porzucił utopię i zobaczył że np. polityka PO to żaden "socjalizm" a nawet z socjaldemokracją nie mają wiele wspólnego.

_________________
W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10


Pt wrz 12, 2014 7:56 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn kwi 07, 2003 6:53 pm
Posty: 2637
Lokalizacja: USA
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Jak robi się z ludzi idiotów? Krytyka socjaldemokracji.
Andy72 napisał(a):
42 Trwali oni w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach. 43 Bojaźń ogarniała każdego, gdyż Apostołowie czynili wiele znaków i cudów. 44 Ci wszyscy, co uwierzyli, przebywali razem i wszystko mieli wspólne. 45 Sprzedawali majątki i dobra i rozdzielali je każdemu według potrzeby. 46 Codziennie trwali jednomyślnie w świątyni, a łamiąc chleb po domach, przyjmowali posiłek z radością i prostotą serca.

Jak widać, nie było tu szalejącego kapitalizmu



Lecz to byla wspolnota DOBROWOLNA.
Kazdy tak zadysponowal SWOIM, ze SWOJE oddal na potrzeby wszystkich.
DOBROWOLNIE.

SWOJE wlasne, a nie cudze.
I kazdy zdecydowal o SWOIM, a nie o cudzym.


Wytluscilem Ci kluczowe slowa i powiekszylem.
Abys zrozumial, ze to co buduja teraz wsrod spoleczenstw (tzw. socjalizm i demokracja) jest to wielka obrzydliwosc.

Parodia Ustroju Bozego.
Szatanska karykatura.


Pt wrz 12, 2014 9:23 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm
Posty: 7274
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Jak robi się z ludzi idiotów? Krytyka socjaldemokracji.
Ale państwo jest po to, aby miało pewien aparat przymusu.
Jestem zarówno przeciwny temu aby "wszyscy wszystko mieli wspólne a nikt nic swojego nie miał" jak i niszczenia państwa w imię utopii. Tym razem kapitalistycznych.
Co złego jest np. w składkach na ZUS? Gdy ktoś jest zdrowy i bogaty to może nie chcieć ich dawać, ale potem może potrzebować renty.
Z tym "SWOJE oddal na potrzeby wszystkich DOBROWOLNIE" nie do końca się zgadzam - historia Ananiasza i Safiry. A czy wspólnota, była dobrowolna? Trudno tak powiedzieć jeśli dla ktoś był przekonany że musi należeć do wspólnoty, aby nie być torturowanym po śmierci. To gorsze niż więzienia czy grzywna którą nakłada państwo za niepłacenie podatków.

_________________
W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10


Pt wrz 12, 2014 9:30 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm
Posty: 7274
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Jak robi się z ludzi idiotów? Krytyka socjaldemokracji.
MJ napisał(a):
(tzw. socjalizm i demokracja) jest to wielka obrzydliwosc.


Obrzydliwością to jest fanatyzm.
Jak można w jednym rzędzie wymieniać socjalizm i demokrację? Są to przeciwieństwa. Socjalizm to mieliśmy za Jaruzela, gdzie walczono z "prywaciarzami". Demokracja oznacza to, że każdy jest ważny i ma prawo głosu.

_________________
W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10


Pt wrz 12, 2014 9:38 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 7:25 pm
Posty: 4337
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Jak robi się z ludzi idiotów? Krytyka socjaldemokracji.
Trudno tak powiedzieć jeśli dla ktoś był przekonany że musi należeć do wspólnoty, aby nie być torturowanym po śmierci.

Dlaczego tak nisko oceniasz pobudki pierwszych chrześcijan? To obrazuje ciasnotę umysłową człowieka, który bojąc się więzienia nie zauważa w jakim to więzieniu wewnętrznym sam się znajduje.

Ponadto nawet gdyby pierwszą pobudką miał być lęk, to przecież nic nie stoi na przeszkodzie, aby prosić o miłość, a Boża łaska już dobrze wie, jak poszerzać to ludzkie serce, jak je zmiękczać i przemieniać.
Myślisz, że Pan Bóg dałby wezwanie człowiekowi, któremu ten nie mógłby sprostać, a może myślisz, że Bóg pożałowałby Swej łaski? Idąc tym torem rozumowania, jaka to byłaby Sprawiedliwość i jakie Miłosierdzie? A Świętość Boga jaka, skoro pełna niesprawiedliwości i braku miłosierdzia?

To tylko człowiek siedzi w ciasnocie swojego myślenia, a to dopiero jest więzienie.

_________________
Czemu wymieniasz moje przykazania
i na ustach masz moje przymierze
Ty co nienawidzisz karności
a słowa moje odrzuciłeś


Pt wrz 12, 2014 9:59 am
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): N wrz 08, 2013 6:41 pm
Posty: 751
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Jak robi się z ludzi idiotów? Krytyka socjaldemokracji.
Andy72 napisał(a):
Jak można w jednym rzędzie wymieniać socjalizm i demokrację? Są to przeciwieństwa.

Socjalizm oznacza przymusową redystrybucję dóbr. Demokracja oznacza władzę ludu. Czy nie jest zatem możliwe, że lud, który ma władzę, może zadecydować o przymusowej redystrybucji dóbr? Czyli demokratycznie wprowadzić socjalizm?

Chyba, że pod słowo "demokracja" podkładasz również takie pojęcia, jak godność człowieka, nienaruszalność pewnych dóbr prywatnych, względnie wolny rynek itp. Nie widzę jednak w takim mieszaniu pojęć większego sensu, bo te cechy mogą równie dobrze występować w monarchii, ustroju autorytarnym, anarchii (jeżeli dwie osoby spotkają się na pustyni i dokonają wymiany towarów bez płacenia podatków, to jest to anarchia i jednocześnie wolny rynek :wink: ).

Ale zawsze warto też spojrzeć na motywy; ludzie, którzy najusilniej promują demokrację jako zapewniającą jakąś godność osobistą, jakieś podstawowe prawa z samej swojej definicji to dziwnym przypadkiem ludzie, którzy na tej demokracji najbardziej korzystają - głównie politycy. Opakowują swój towar w kolorowy papier, a w środku co mamy? Władzę, która nie będzie się z nikim patyczkować, gdy poczuje taką potrzebę. Warto mieć tego świadomość.


Pt wrz 12, 2014 10:14 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm
Posty: 7274
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Jak robi się z ludzi idiotów? Krytyka socjaldemokracji.
Rozróżniam demokrację od ochlokracji. Demokracja zakłada godność każdego obywatela, bez podziału na gorszych i lepszych.

_________________
W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10


Pt wrz 12, 2014 10:19 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn kwi 07, 2003 6:53 pm
Posty: 2637
Lokalizacja: USA
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Jak robi się z ludzi idiotów? Krytyka socjaldemokracji.
Andy72 napisał(a):
No właśnie - solidaryzm.


Ja Ci wyjasnie co to jest prawdziwy solidaryzm i prawdziwa dobroczynnosc, a czym jest to co teraz obserwujemy, czyli SZATANSKA KARYKATURA solidaryzmu i dobroczynnosci.


Otoz bylo tak:
Dwoch ludzi szlo ulica, a na chodniku siedzial zebrak. I nic nie mowil, lecz milczal i modlil sie. Mial rece zlozone do modlitwy.
Wzruszyl sie jeden z przechodzacych i z wlasnego portfela wyciagnal dziesiec zlotych i dal zebrakowi, proszac go by pomodlil sie za jego dusze (mial bowiem wiele brudnych spraw na sumieniu).
Uczynil to w ten sposob, ze ten drugi nawet tego nie zauwazyl.
Ani nikt inny rowniez tego nie dostrzegl.

To JEST dobroczynnosc i solidaryzm.

Gdy wzruszony cudza nedza rozdaje ze swojego, a rozdaje NIE DLA zysku wlasnego- to JEST dobroczynnosc.

Innym zas razem tak bylo:

Ze siedzial ubogi zebrak na chodniku i w cichosci modlil sie do Boga. Ulica przechodzilo dwoch ludzi. Jeden z nich dostrzegl zebraka juz z daleka. I tak sobie pomyslal: znalazlem okazje, aby sie wzbogacic i zarobic. Byl to bowiem zlodziej i oszust- ze wzgledu na sprawy swego serca. Zatrzymal sie wiec przy zebraku i wykorzystujac zamieszanie wyciagnal dwadziescia zlotych z kieszeni swego towarzysza, z ktorym spacerowal. Dziesiec zatrzymal dla siebie (wszak "wzruszyl sie" dola nedzarza, zatem "mu sie nalezy za wlasna wrazliwosc"- tak sobie wytlumaczyl w swym sercu). A dziesiec rzucil zebrakowi. A rzucal w ten sposob, by jego towarzysz to widzial. a staral sie by jeszcze i inni przechodnie widzieli. By podziwiano jego "wrazliwosc".

To JEST parodia dobroczynnosci i solidaryzmu.

Szatanska karykatura.

Wspolczesny system pomocy spolecznej do tego wlasnie jest podobny i tym jest (co do istoty moralnej).

Albowiem NIE JEST oparty na dobrowolnosci.
Lecz jest przymusowy.
I NIE JEST oparty na tym, ze kazdy dysponuje swoim, wyciaga i pomaga ze swojego.
Lecz na tym, ze pod pretekstem "wrazliwosci spolecznej" sila i przymusem wydzieraja innym ludziom i rozdzielaja cudze pieniadze, czesc z nich zatrzymujac dla siebie.
I jeszcze dlatego- ze PODSTEPEM wydobywaja Z LUDZI pod pozorem "wrazliwosci spolecznej".
To wiec co czynia jest jawnie podobne do tego co uczynil ten "wrazliwy" z drugiej historii.
Jak bowiem jego wspoltowarzysz nie zauwazyl, ze zostal okradziony wobec halasu i zamieszania i gadania o "wrazliwosci i solidaryzmie"- tak samo i ludzie nie widza, ze ich okradaja pod tym samym pretekstem i w czasie wielkiego zamieszania (propagandy o "solidaryzmie i wrazliwosci").

To JEST Prawda:
Czym innym jest Dobroczynnosc Prawdziwa.
Czym innym karykatura dobroczynnosci.
Prawdziwa Dobroczynnosc moze byc oparta TYLKO na DOBROWOLNOSCI.
Gdy kazdy dysponuje WLASNYM i gdy kazdy SWOJE WLASNE oddaje potrzebujacym.
To jest Solidaryzm Prawdziwy: gdy kazdy WLASNE oddaje, owoc WLASNEJ pracy.
A to jest karykatura solidaryzmu: gdy rozdzielaja cudze, sila, przymusem i podstepem, pod pretekstem "wrazliwosci spolecznej".

Czym innym jest solidaryzm dobrowolny.
A czym innym "solidaryzm przymusowy".
Czym innym dobroczynnosc i hojnosc ze swojego.
A czyms zupelnie innym jest "hojnosc z cudzego".

Prawdziwy i dobry system pomocy spolecznej mozna zbudowac TYLKO w oparciu o zasade DOBROWOLNOSCI, gdy kazdy dysponuje swoim wlasnym, a nie cudzym. gdy swoim rozporzadza i swoje oddaje, a nie cudze.


To zas co obserwujemy teraz , tzw "socjalizm i demokracja"- to sa wielkie obrzydliwosci.
Szatanskie karykatury Ustroju Bozego.

To co teraz uwazaja za "najwieksze osiagniecia w dziedzinie urzadzenia spoleczenstw"- tzw "demokracja" i tzw. "panstwo opiekuncze" (socjalizm) - sa to dwie najwieksze obrzydliwosci, zrodlo wielkiego zla.

Szatanskie karykatury Ustroju Bozego.


Cytuj:
Obecnie polityka PO to bardzo dobry kompromis między wolnym rynkiem a solidaryzmem, choć np. socjaldemokraci powiedzieli by że tego solidaryzmu za mało.


Socjaldemojkraci- to ten czlowiek z drugiej historii.
Ten "wrazliwiec", ktory "hojnie rozporzadza cudzym", a zabiera podstepem i sam sie bogaci na wlasnej "wrazliwosci spolecznej".

Na tym polega wspoleczne "panstwo opiekuncze".

To jest jego moralna esencja.

A wszystko to mozliwe jest dlatego, ze nie potrafia zrozumiec iz "solidaryzm przymusowy" i "hojnosc z cudzego" sa to jedynie szatanskie parodie rzeczy dobrych.

Czemu sie wiec dziwicie, ze system ("pomocy") bankrutuje ?
Czyz to co moralnie zle moze przyniesc dobry owoc i moze trwac wiecznie ?

Chcesz pomoc blizniemu ?!
To POMOZ!
Zwyczajnie!
Siegnij do SWEGO i daj SWOJE !

Tak uczyn jesli chcesz pomoc blizniemu, a NIE ROZMYSLAJ nad tym jak tu zabrac jednym ludziom , by dac jeszcze innym.

Jesli bowiem chcesz pomoc, chcesz dac innym, to JAKZE mozesz zaczynac od myslenia o tym JAK ZABRAC ?

Tak jednak zaczynaja wszyscy wspolczesni "wrazliwi". Czyz nie od tego zaczynaja "skad wziac, komu zabrac"?

Albowiem malo jest dzisiaj tych, ktorzy chca pomogac.

Lecz wielu jest takich, ktorzy "buduja systemy pomocy", bo "chcieliby wszystkim nieba przychylic"

Lecz czyms innym jest zwyczajnie pomagac.
A czym innym jest "budowanie systemow pomocy".


Pt wrz 12, 2014 10:19 am
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): N wrz 08, 2013 6:41 pm
Posty: 751
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Jak robi się z ludzi idiotów? Krytyka socjaldemokracji.
Andy72 napisał(a):
Rozróżniam demokrację od ochlokracji. Demokracja zakłada godność każdego obywatela, bez podziału na gorszych i lepszych.

Zatem nie mamy dzisiaj demokracji w Twoim rozumieniu. Bo władza (posłowie, senatorowie, rząd, prezydent, sędziowie, a pośrednio urzędnicy państwowi) mają przywileje, których nie mają inni ludzie:
- mogą stanowić prawo
- niektórzy posiadają immunitet
- nie płacą podatków (płacą "na papierze", bo najpierw dostają z kasy państwa pensję, a potem część pensji wraca do państwa. Łatwiej i wygodniej byłoby wypłacić im od razu pomniejszoną o podatek pensję; nie dzieje się tak jednak ze względu na pozory, które władza chce zachować)


Pt wrz 12, 2014 10:32 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn kwi 07, 2003 6:53 pm
Posty: 2637
Lokalizacja: USA
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Jak robi się z ludzi idiotów? Krytyka socjaldemokracji.
Andy72 napisał(a):


Jak można w jednym rzędzie wymieniać socjalizm i demokrację? Są to przeciwieństwa.


Jezeli sa to "przeciwienstwa", to dlaczego tzw. "rozwiniete demokracje" nieuchronnie koncza w socjalizmie ?

Demokracja- to wielka obrzydliwosc.
Ustroj szatanski.

[Wspolczesna demokracja- to ustroj zrodzony w lozach szatana, to jest lozach masonskich]

Dlaczego demokracja jest obrzydliwoscia i diabelstwem- juz tutaj (kiedys) na tym forum udowadnialem.

NIkt nie obalil wtedy moich dowodow.

Cytuj:
Demokracja oznacza to, że każdy jest ważny i ma prawo głosu.


Nie.

Lecz na tym polega, ze dwoch glupcow "przeglosuje" jednego madrego.
Dwoch glupich moze nakazac jednemu rozsadnemu na przyklad to jak ma wychowywac wlasne dziecko i do jakiej szkoly musi je posylac.
Bo "maja wiekszosc".

Na tym polega ta obrzydliwosc, tym JEST: tyrania miernoty i przecietnosci.

Kazdemu "demokracie" polecam codziennie przed snem rozwazac te Slowa Boze:

Zawołali więc wszyscy razem: «Strać Tego, a uwolnij nam Barabasza!»

"Wiekszosc" (nawet wszyscy, jak Slowo zaswiadcza) krzyczala za Barabaszem.

To JEST demokracja: prawo "wiekszosci" i jej ("wiekszosci") wola.


Pt wrz 12, 2014 10:38 am
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 150 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 77 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL