Kościół nie wypowiada się, że życie po śmierci to fakt a doznania to wizyty w zaświatach i niebie ze złotymi bramami jak opisujue to jeden z protestantów. Wielokrotnie wypowiadałam się na ten temat. Mamy definicję śmierci, którą przyjmuje Kościół i nie jest to stan śmierci klinicznej. Śmierć kliniczna i wspomnienia, które jej towarzyszą to przedmiot badań neuronauk.

Może warto tu zaglądnąć. Są rzeczowe badania naukowców różnych wyznań, na osobach różnych wyznań. Nawet na małych dzieciach, które nie znały swoich sióstr i braci, ponieważ umarły przed ich urodzeniem, i trzymane to było przed nimi w tajemnicy.

http://wiara.us/%C5%BCycie_za_granic%C4%85_%C5%BCycia

Właśnie ja mam dowód. Czy człowiek ,który umarł zabrał coś ze sobą z ziemi ? Czy nam się przydał np tytuł naukowy po śmierci ? Czy badania naukowe, kariera, pieniądze czy one nam się przydały po śmierci ?

Tak: Skarby które sobie nagromadził tu na ziemi. (19) Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się i kradną. (20) Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie włamują się i nie kradną. (21) Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje. (Ew. Mateusza 6:19-21,

Odpowiadajac na pytanie w tytule - nie ma.
Robiono na ten temat b.powazne badania w Stanach bez jakichkolwiek pozytywnych efektow.
Wrazenie wyjscia z ciala, obserwacja siebie z gory nawet z pracujacymi nade mna lekarzami mialem osobiscie po znieczuleniu za pomoca eteru - zadne to wrazenie ze smierci klinicznej.

A jak wytłumaczyć: Badania tysięcy niewidomych od urodzenia osób, które po przywróceniu ich do życia opowiadają z detalami, wszystko to, co działo się z nimi w czasie utraty ich życia, a co widzieli z pewnej odległości poza ich własnym ciałem (tzw. "doświadczenia pozacielesne" z angielskiego "Out of Body Experience - OBE).

Opowiadają o tym, kto ich ratował opisując ich twarze, co z nimi czyniono, jakich przedmiotów przy tym używano, co mówiono, a nieraz nawet myśli tegoż, (znajdującego się tam wtedy) personelu medycznego oraz barwy kolorów ich odzieży i nieraz np. numer rejestracyny samochodu, który ich wtedy potrącił. - Niewidome osoby w żaden sposób nie mogły wiedzieć i projekcjować sobie do umysłu takich szczegółów.

Gdzie zostały opublikowane te badania? Jakie czasopismo, autorzy, tytuł, rok wydnia?

Tu pod tym linkiem.

http://wiara.us/%C5%BCycie_za_granic%C4%85_%C5%BCycia

Chcesz powiedzieć, że ze autorzy postanowili opublikować przełomowe wyniki badań przeprowadzonych na grupie tysięcy osób, nie w żadnym renomowanym czasopiśmie jak "Nature" albo "Science", tylko na jakimś amatorskim polskim blogu o tematyce religijnej?
Chyba nie zrozumiałeś pytania

Zacznij czytać od strony głównej, tam jest odpowiedź na Twoje pytanie .

Przeglądam i nigdzie tego nie widzę. Czy nie możesz po prostu podać namiarów na konkretny artykuł?

Czego nie widzisz? Pytałeś o gazetę i kto ją wydał. Pisze jak byk.

[strona ta, jako najobszerniejsza znana nam polska/ polonijna strona internetowa tego rodzaju na świecie, jest kontynuacją i uzupełnieniem naszej misyjnej Polonijnej Gazety Katolickiej, która uzyskawszy błogosławieństwo oraz Imprimatur Kościoła Katolickiego, jako bezpłatna gazeta dotarła na przestrzeni lat do dziesiątek tysięcy czytelników].

* Strona została opracowana w oparciu o pracę, wsparcie i ofiarność łączących się osób o wspólnych poglądach, którzy wyznają poglądy kreacjonistyczne oraz w oparciu o tradycyjną naukę Kościoła. Do jej powstania przyczynił się bogaty dorobek i wkład wielu ludzi z obszaru nauk ścisłych, pióra i myśli ludzkiej oraz pomoc uznanych wydawnictw chrześcijańskich (i nie tylko katolickich).

- wydawca i redaktor naczelny gazety, Andrzej R. Szteborowski]

Ehh.. nie zrozumieliśmy się

Badania naukowe publikowane są w czasopismach naukowych a nie na katolickich stronach internetowych ani w gazetach polonijnych pod redakcją pana Andrzeja.
Napisałeś mocne słowa na temat istnienia danych badań, więc nie bądź gołosłowny i podaj na nie jakiś namiar. Najlepiej nazwiska autorów, tytuł artykuły, nazwę czasopisma, rok wydania i strony.
Jak chcesz dyskutować o czymś, czego nie czytałeś?

Wyniki w dodatku pozytywne takich badan bylyby publikowane co najmniej w Lancecie i powtorzone przez najwieksze agencje prasowe na calym swiecie - jakos nie pamietam niczego takiego.
Przeciez jest to problem ktory ciekawi kazdego zyjacego czlowieka i wspaniala "story" dla mediow.

Wychodzi na to że nie przeczytałeś dokładnie . A co to panu Andrzejowi nie wolno jet podać wyników badań z czasopisma naukowego? Wyraźnie pan Andrzej pisze że: CYTAT który od 20 już lat bada te zjawiska, a ostatnio potwierdził je w oparciu o ściśle medycznie kontrolowane środowisko, a opisane w wielce prestiżowym piśmie medycznym "Lancet", czym też zdobył sobie międzynarodowy rozgłos, jak również w jego słynnej na cały świat, ostatnio wydanej również w Polsce książce p.t. ("Wieczna Świadomość -Naukowa Wizja Życia po Życiu")- jak również i wielu, wielu innych badaczy.KONIEC CYTATU
Zaczyna sie potwierdzać zdanie z tego opracowania które brzmi tak: [color=#000080]Ci, którzy nie chcą temu wierzyć, będą starali się wyciągać przeciw temu setki swoich argumentów!"[/color- Dr. Elisabeth Kubler-Ross (nie wierząca początkowo doktor psychiatrii, lekarz- denatolog)