Poważnie problemy z 17 letnim synem
Autor |
Wiadomość |
Maciek
Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 08, 2017 10:59 am Posty: 736 Lokalizacja: W myśli Boga, w mamie i tacie, później przez chwilę w brzuchu, a teraz w Warszawie i oby do Nieba ;)
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Poważnie problemy z 17 letnim synem
Rotter, całkiem możliwe że Twój syn pali marihuanę, albo jakieś inne narkotyki. I do tego jeszcze może początki choroby psychicznej ( hipomania, schizofrenia? ) Na Twoim miejscu poszedłbym z żoną do psychiatry i przedstawił problem syna. I wydaje mi się, że dobrze by było, żebyś przytulił syna po ojcowsku i zapłakał do niego, że kochasz go i że boli Cię to, że coś złego z nim się dzieje i że ma w Tobie oparcie na pewno, tylko niech powie o co chodzi.
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=k86d1-2lQEU https://youtu.be/x2p6pmm3_zQ
|
Cz cze 13, 2019 7:38 pm |
|
|
H2O
Dyskutant
Dołączył(a): Wt wrz 12, 2017 2:42 am Posty: 176
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Poważnie problemy z 17 letnim synem
Zbór nie pomoze finansowo! Liczy na pomoc od "wiernych". Jestem za zakręceniem kurka w tej sytuacji a i posledzic można. Peter W ma racje - jeśli zbór to na komende.
Jestestwo , aż mnie ręka swędzi.
|
Cz cze 13, 2019 8:03 pm |
|
|
sachol
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2012 11:53 am Posty: 4586
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Poważnie problemy z 17 letnim synem
Maciek napisał(a): Rotter, całkiem możliwe że Twój syn pali marihuanę, albo jakieś inne narkotyki. I do tego jeszcze może początki choroby psychicznej ( hipomania, schizofrenia? ) Na Twoim miejscu poszedłbym z żoną do psychiatry i przedstawił problem syna. I wydaje mi się, że dobrze by było, żebyś przytulił syna po ojcowsku i zapłakał do niego, że kochasz go i że boli Cię to, że coś złego z nim się dzieje i że ma w Tobie oparcie na pewno, tylko niech powie o co chodzi. No ta przeciez to wrozenie z fusow. Skad takie wnioski?
|
Pt cze 14, 2019 6:41 am |
|
|
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 18256 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Poważnie problemy z 17 letnim synem
Na początek: dowiedz się o jaką grupę religijną chodzi.
_________________
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
Pt cze 14, 2019 8:27 am |
|
|
ŚmiałyHarpunnik
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N sty 20, 2019 1:59 pm Posty: 1441
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
|
Re: Poważnie problemy z 17 letnim synem
Aż mnie ciarki przechodzą jak czytam niektóre posty. Rodzice nie potrafili nawiązać zdrowej relacji z synem, więc ten znalazł sobie inne grono w który czuje się rozumiany i akceptowany. Być może nawet, o zgrozo, popala marihuaninę! Każdy potrzebuje zaspokoić swoje podstawowe emocjonalne potrzeby. Faktycznie najlepiej będzie go śledzić a potem zamknąć w domu, zabrać pieniądze i zrobić awanturę jego nowym przyjaciołom. Wtedy na pewno stwierdzi: "kurczę, co ja robiłem, powinienem się przykładać do nauki, wrócić do Kościoła i poprawić relacje z rodziną"
_________________ Self care is also not arguing with people who are committed to misunderstanding you.
|
Pt cze 14, 2019 11:25 am |
|
|
Rotter
Milczek
Dołączył(a): Śr cze 12, 2019 11:05 pm Posty: 9
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Poważnie problemy z 17 letnim synem
W sumie to z żoną trochę wczoraj szukaliśmy jakiś dodatkowych informacji. Jeśli chodzi o ten zbór to z jeden strony mówił coś o szabacie co wskazywaloby na Adwentystów ale chodzi do kościoła w niedzielę i nie ma problemu z piciem alkoholu, trudno mi stwierdzić. Przeszukałem trochę jego książki ale to nie pomogło, bo tam jest po prostu wszystko, Księga Mormona, Koran, dzieła Ellen White, Marry Baker Eddy, jakiś Zarys Zasady i masa książek świadków Jehowy. Sprawdziłem również kwestie narkotyków i absolutnie nie wyglada to na marihuanę. Wydaje mi się że to są psychodelik ale nie takie typowe jak LSD tylko coś innego, mocniejszego. Żona zamierza jeszcze dziś wieczorem z nim pogadać.
|
Pt cze 14, 2019 12:31 pm |
|
|
Arwena
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz mar 08, 2007 7:53 pm Posty: 2590
|
Re: Poważnie problemy z 17 letnim synem
Rotter trudna sytuacja dorastających dzieci dotyka wielu rodziców i nie jest tak , że jak jesteśmy wierzącymi to nas to nie dotknie . Raczej bardziej jesteśmy narażeni Zło atakuje nasze najwrażliwsze punkty a dzieci , rodzina troska o bliskich , nimi są. Poczucie winy jest z jednej strony naturalne , bo pytamy sami siebie gdzie popełniliśmy błąd, co powinniśmy zrobić inaczej ale to co było już się nie wróci, rozpamietywaniem przeszłość niczego nie zmienimy. Co zatem można zrobić, imho to co mozemy tj. modlitwa za syna i to nieusttanna , niejako szturm modlitewny. Są naprawdę różne możliwości: m.inn. nabozenstw, koronki do Sw. Józefa, Swietych innych np. Sanktuarium W Gorze Kalwarii Sw. Stanislawa Papczyńskiego jedźcie tam , powierzcie syna i módlcie się o jego przemiane nawrócenie. A co oprocz modlitwy. Możemy zrobić to co jest w naszej możliwości: tzn. budowanie mozolnie relacji prawidłowych z synem, rozmowy, okazywanie troski, miłości naszej młodemu człowiekowi. Wiem latwo mówić ale trzeba próbować. Imho dobrym byloby nakierowanie chlopaka do zdrowej normalnej grupy rowiesniczej.W tym wieku koledzy rówieśnicy sa postrzegani jako większy autorytet niż rodzice . No i na koniec pamiętaj życie dorosle syn dopiero zaczyna , zawsze ma szansę zawrócić z niewłaściwej ścieżki, nic nie jest przekreslone, nadzeja trwa razem z wiara i miłością. Pozdrawiam
|
Pt cze 14, 2019 1:29 pm |
|
|
pogoda
Dyskutant
Dołączył(a): Pn kwi 24, 2017 8:21 am Posty: 172
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Poważnie problemy z 17 letnim synem
Rotter napisał(a): . Czy możecie mi coś doradzić co mam zrobić? Może nie wypuszczać do z domu pod koniec czerwca? Cóż to za pytanie? Może właśnie dlatego Wasz dorastający syn demonstruje w tak dobitny sposób swoje prawo do wolności.. Jeśli nie opamiętasz się (tak, Ty) to zapewne zmieni wyznanie i to niekoniecznie z potrzeby serca, ale po to, aby Wam dać do myślenia. Wnioskuję, że trudną sytuację poprzedziły kłótnie "religijne" w domu i przymuszanie do praktyk religijnych. Jest poważny problem. Rozmowy, rozmowy - bez podniesionego, władczego tonu, poprzedzone może słowem "przepraszam"? Najgorszą z możliwych postaw i brzemienną w skutki będzie próba ukarania. Nie wolno Ci tego robić. Jak najdalej od siłowych rozwiązań, które prawdopodobnie miały już miejsce wcześniej. Mnie dziwi, że nie bolejesz nad brakiem poprawnej relacji z synem, efektem czego, być może, on się załamał, natomiast wskazujesz na problem religijny, który jest wierzchołkiem góry lodowej i raczej jest skutkiem niż przyczyną.
|
Pt cze 14, 2019 2:05 pm |
|
|
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 18256 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Poważnie problemy z 17 letnim synem
ŚmiałyHarpunnik,pogoda - ile dzieci wychowaliście?
_________________
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
Pt cze 14, 2019 2:11 pm |
|
|
ŚmiałyHarpunnik
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N sty 20, 2019 1:59 pm Posty: 1441
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
|
Re: Poważnie problemy z 17 letnim synem
Barney napisał(a): ŚmiałyHarpunnik,pogoda - ile dzieci wychowaliście? Pytasz, bo chcesz sie zastosowac argument ad personam, czy po prostu interesuje Cie moje prywatne zycie?
_________________ Self care is also not arguing with people who are committed to misunderstanding you.
|
Pt cze 14, 2019 2:31 pm |
|
|
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 18256 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Poważnie problemy z 17 letnim synem
ŚmiałyHarpunnik napisał(a): Barney napisał(a): ŚmiałyHarpunnik,pogoda - ile dzieci wychowaliście? Pytasz, bo chcesz sie zastosowac argument ad personam, czy po prostu interesuje Cie moje prywatne zycie? Nie odpowiadasz, bo wydałoby się, że mądrzysz się na temat, o którym nie masz pojęcia, czy też masz inny powód? Pytam, bo osądziłeś ludzi proszących o pomoc jakbyś miał do tego prawo.
_________________
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
Pt cze 14, 2019 2:49 pm |
|
|
Rotter
Milczek
Dołączył(a): Śr cze 12, 2019 11:05 pm Posty: 9
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Poważnie problemy z 17 letnim synem
Irytuje mnoe fakt, że ludzie nie rozumieją iż mieliśmy normalną dobrą relację z synem, aż zaczął ćpać i mu oddaliło i zaczął mną po prostu gardzić nazywając mnie rozpłodowym psem. Jak łatwo wam przychodzi mnie oceniać. Zdaje sobie sprawę, że zawaliłem powinienem być wcześniej stanowczy ale teraz wupominanie mi błędów z przeszłości nie pomoże, bo ja chcę wiedzieć co mam robić TERAZ a nie miesiąc temu.
|
Pt cze 14, 2019 2:53 pm |
|
|
Yarpen Zirgin
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm Posty: 20596 Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Poważnie problemy z 17 letnim synem
|
Pt cze 14, 2019 2:59 pm |
|
|
ŚmiałyHarpunnik
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N sty 20, 2019 1:59 pm Posty: 1441
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
|
Re: Poważnie problemy z 17 letnim synem
Barney napisał(a): Nie odpowiadasz, bo wydałoby się, że mądrzysz się na temat, o którym nie masz pojęcia, czy też masz inny powód? Nie odpowiadam, bo nie wiem jaka jest intencja Twojego pytania. Jesli pytasz zeby zastosowac argument personalny, to z takim stazem na forum powinienes chyba wiedziec, ze regulamin go zabrania. Jesli jednak interesuje Cie moje zycie prywatne, to mozemy pojsc kiedys na piwo. Odnos sie to tego co pisze a nie do tego kim jestem i jesli napisalem cos nie tak, to zapraszam do dyskusji. Barney napisał(a): Pytam, bo osądziłeś ludzi proszących o pomoc jakbyś miał do tego prawo. Mam prawo pisac swoje opinie, spostrzezenia i wnioski. Jesli rodzice nie ma pojecia czym ich syn tak naprawde zyje, to wedlug mnie swiadczy to o braku zdrowej relacji. A wedlug Ciebie o czym?
_________________ Self care is also not arguing with people who are committed to misunderstanding you.
|
Pt cze 14, 2019 3:01 pm |
|
|
ŚmiałyHarpunnik
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N sty 20, 2019 1:59 pm Posty: 1441
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
|
Re: Poważnie problemy z 17 letnim synem
Cytuj: Irytuje mnoe fakt, że ludzie nie rozumieją iż mieliśmy normalną dobrą relację z synem, aż zaczął ćpać i mu oddaliło i zaczął mną po prostu gardzić nazywając mnie rozpłodowym psem. Jak łatwo wam przychodzi mnie oceniać. Celem mojego postu nie byla ocena i przepraszam jesli napisalem cos przykrego. Znam wiele trudnych osob w roznym wieku, potrafie do nich dotrzec i czesto je rozumiem, dlatego, choc nie mam wlasnych dzieci, uwazam, ze moge cos doradzic. Wiekszosc porad w tym watku swiadczy jednak o istnieniu ogromnej przepasci pomiedzy ich "doroslym" swiatem a swiatem nastolatka z problemami.
_________________ Self care is also not arguing with people who are committed to misunderstanding you.
|
Pt cze 14, 2019 3:04 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|