Dyskusje na 'Katoliku'
https://www.dyskusje.radiokatolik.pl/

Nauczanie p. Pulikowski
https://www.dyskusje.radiokatolik.pl/viewtopic.php?f=17&t=29546
Strona 1 z 1

Autor:  sachol [ Śr gru 12, 2018 10:41 am ]
Tytuł:  Nauczanie p. Pulikowski

Dużo słuchałam konferencji p. Pulikowskiego uchodzacego za autorytet wsrod katolików w sprawach dotyczacych małzenskoej sesksualnosci. Wedlug mnie z jego tez wyłania sie dosc smutny obraz seksu w malzenstwie tj:
-kobieta nie odczuwa orgazmu to nie nalezy sie na tym skupiac bo ma przyjemnosc z bliskosci z mezem
A przeciez Karol Wojtyla pisal ze pozbawianie kobiety orgazmu to pobawianie jej jakiegos dobra
- nie nalezy szukac urozmaicen wlozku w postaci bielizny czy pozycji bo to nie prowadzi do dobra
-kobieta moze odmowic mezowi wspolzycia tylko kiedy faktycznie nie moze a jesli nie ma ochoty to powinna sie godzic
Uwazam ze tego typu nauki moga wielu osoba wypaczyc spojrzeniena seksualnisc i seks ktory jest dobry i potrzebny w malzenstwie

Autor:  equuleuss [ Śr gru 12, 2018 11:40 am ]
Tytuł:  Re: Nauczanie p. Pulikowski

Cytuj:
p. Pulikowskiego uchodzacego za autorytet


Hm, pamietam jak jakiś czas temu spotkałam jedną z takich konferencji pana Pulikowskiego na Youtube, wystarczyło przeczytanie opisu gdzie pan Pulikowski naucza iż mężczyzna jest obrazem Boga, ale kobieta już niekoniecznie, kobieta zaś spełnia się tylko jako gospodyni domowa i to ma być źródłem jej prawdziwego szczęścia na tym świecie.

Także dla kogo pan Pulikowski autorytetem jest to jest, ale raczej nie dla wszystkich. To jego prywatne poglądy i jego prywatne ''nauczanie''. W tych kwestiach autorytetami jest Kościół, Magisterium i kapłani.

Autor:  sachol [ Śr gru 12, 2018 11:43 am ]
Tytuł:  Re: Nauczanie p. Pulikowski

equuleuss napisał(a):
Cytuj:
p. Pulikowskiego uchodzacego za autorytet


Hm, pamietam jak jakiś czas temu spotkałam jedną z takich konferencji pana Pulikowskiego na Youtube, wystarczyło przeczytanie opisu gdzie pan Pulikowski naucza iż mężczyzna jest obrazem Boga, ale kobieta już niekoniecznie, kobieta zaś spełnia się tylko jako gospodyni domowa i to ma być źródłem jej prawdziwego szczęścia na tym świecie.

Także dla kogo pan Pulikowski autorytetem jest to jest, ale raczej nie dla wszystkich. To jego prywatne poglądy i jego prywatne ''nauczanie''. W tych kwestiach autorytetami jest Kościół, Magisterium i kapłani.

A te poglady ktore wymieniłam co o nich sadzisz?

Autor:  equuleuss [ Śr gru 12, 2018 12:13 pm ]
Tytuł:  Re: Nauczanie p. Pulikowski

sachol napisał(a):
A te poglady ktore wymieniłam co o nich sadzisz?


-kobieta nie odczuwa orgazmu to nie nalezy sie na tym skupiac bo ma przyjemnosc z bliskosci z mezem

Raczej się z tym nie zgadzam. Kobieta ma prawo do odczuwania satysfakcji ze współżycia z mężem, ma takie samo prawo do tego jak mężczyzna, a to mężczyzna powinien bardziej się postarać, ponieważ on z natury ma orgazm mechniczny, a kobieta potrzebuje czegoś wiecej aby go osiągnąć. To jest pole dla mężczyzny. Jeżeli kobieta nie odczuwa satysfakcji, powinna powiedzieć o tym wprost.

- nie nalezy szukac urozmaicen wlozku w postaci bielizny czy pozycji bo to nie prowadzi do dobra

Współżycie pomiędzy małżonkami jest dobre i jest dobrem dla nich samych, mogą to współżycie zatem urozmaicać, człowiek potrzebuje czegoś więcej, potrzebuje atmosfery a nie aktu zwierzecego gdzie samczyk wejdzie na samiczke, wykona parę ruchów i po sprawie. To przecież miłe dla męża kiedy żona prezentuje się w pięknej bieliźnie a on może ją podziwiać.

-kobieta moze odmowic mezowi wspolzycia tylko kiedy faktycznie nie moze a jesli nie ma ochoty to powinna sie godzic

Nikt nie powinien zmuszać się do współżycia. Jeśli nie ma ochoty to istnieją pieszczoty lub inne formy czułego okazywania sobie miłości.

Autor:  Wespecjan [ Śr gru 12, 2018 9:09 pm ]
Tytuł:  Re: Nauczanie p. Pulikowski

Ciekawy temat i chyba jego praprzyczyną jest nieumiejętność wyartykułowania przez KK nauki, jak para ma się dobrać pod względem pasowania seksualnego jeśli nic "nie może przećwiczyć" przed ślubem.

Autor:  sachol [ Cz gru 13, 2018 9:36 am ]
Tytuł:  Re: Nauczanie p. Pulikowski

Wespecjan napisał(a):
Ciekawy temat i chyba jego praprzyczyną jest nieumiejętność wyartykułowania przez KK nauki, jak para ma się dobrać pod względem pasowania seksualnego jeśli nic "nie może przećwiczyć" przed ślubem.

Milosc wyklucza cos takiego jak niedopasowanie. Bo milosc to wychodzenie naprzeciw sobie. Jedna osoba np godzi sie czesciej niz by sama chciala a druga godzi sie troche rzadziej. To wychodzenie ze swojego egoizmu i przestanie widziec tylko siebie ale druga osobe.
Pozatym wiele zyciowych przypadkow pokazuje zezaczynanie budowy zwiazku od lozka do niczego nie prowadzi

Autor:  Wespecjan [ Cz gru 13, 2018 12:21 pm ]
Tytuł:  Re: Nauczanie p. Pulikowski

sachol napisał(a):
Wespecjan napisał(a):
Ciekawy temat i chyba jego praprzyczyną jest nieumiejętność wyartykułowania przez KK nauki, jak para ma się dobrać pod względem pasowania seksualnego jeśli nic "nie może przećwiczyć" przed ślubem.

Milosc wyklucza cos takiego jak niedopasowanie. Bo milosc to wychodzenie naprzeciw sobie. Jedna osoba np godzi sie czesciej niz by sama chciala a druga godzi sie troche rzadziej. To wychodzenie ze swojego egoizmu i przestanie widziec tylko siebie ale druga osobe.
Pozatym wiele zyciowych przypadkow pokazuje zezaczynanie budowy zwiazku od lozka do niczego nie prowadzi

Masz rację, ale co z tym, "zasługuję na orgazm"?

Autor:  sachol [ Cz gru 13, 2018 1:47 pm ]
Tytuł:  Re: Nauczanie p. Pulikowski

Wespecjan napisał(a):
sachol napisał(a):
Wespecjan napisał(a):
Ciekawy temat i chyba jego praprzyczyną jest nieumiejętność wyartykułowania przez KK nauki, jak para ma się dobrać pod względem pasowania seksualnego jeśli nic "nie może przećwiczyć" przed ślubem.

Milosc wyklucza cos takiego jak niedopasowanie. Bo milosc to wychodzenie naprzeciw sobie. Jedna osoba np godzi sie czesciej niz by sama chciala a druga godzi sie troche rzadziej. To wychodzenie ze swojego egoizmu i przestanie widziec tylko siebie ale druga osobe.
Pozatym wiele zyciowych przypadkow pokazuje zezaczynanie budowy zwiazku od lozka do niczego nie prowadzi

Masz rację, ale co z tym, "zasługuję na orgazm"?

A co ma byc z tym?

Autor:  sachol [ So gru 12, 2020 7:58 am ]
Tytuł:  Re: Nauczanie p. Pulikowski

https://youtu.be/3LTGfvGFDqc

Inba z Pulikowskim. Odkłamanie manipulacji przez Samołyka

Autor:  Barney [ So gru 12, 2020 11:55 am ]
Tytuł:  Re: Nauczanie p. Pulikowski

Myślę, że jeżeli chcemy poważnie porozmawiać o nauczaniu p. Pulikowskiego, nie powinniśmy referować do własnych opisów recepcji tego co powiedział, lecz do cytatów z niego. Tak będzie merytorycznie.

Autor:  sachol [ So gru 12, 2020 4:14 pm ]
Tytuł:  Re: Nauczanie p. Pulikowski

Barney napisał(a):
Myślę, że jeżeli chcemy poważnie porozmawiać o nauczaniu p. Pulikowskiego, nie powinniśmy referować do własnych opisów recepcji tego co powiedział, lecz do cytatów z niego. Tak będzie merytorycznie.

A to Samolyk też niby tak zrobił?

Autor:  Barney [ So gru 12, 2020 8:37 pm ]
Tytuł:  Re: Nauczanie p. Pulikowski

sachol napisał(a):
Barney napisał(a):
Myślę, że jeżeli chcemy poważnie porozmawiać o nauczaniu p. Pulikowskiego, nie powinniśmy referować do własnych opisów recepcji tego co powiedział, lecz do cytatów z niego. Tak będzie merytorycznie.

A to Samolyk też niby tak zrobił?
A jest na naszym forum?

Autor:  sachol [ So gru 12, 2020 9:02 pm ]
Tytuł:  Re: Nauczanie p. Pulikowski

Barney napisał(a):
sachol napisał(a):
Barney napisał(a):
Myślę, że jeżeli chcemy poważnie porozmawiać o nauczaniu p. Pulikowskiego, nie powinniśmy referować do własnych opisów recepcji tego co powiedział, lecz do cytatów z niego. Tak będzie merytorycznie.

A to Samolyk też niby tak zrobił?
A jest na naszym forum?

Coż poprostu nie zrozimialam komentarza, skoro odniosłes sie do filmiku w ktorym zalinkowalam jego film

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/