Dyskusje na 'Katoliku'
https://www.dyskusje.radiokatolik.pl/

Odpowiedni kandydat na chrzestnego
https://www.dyskusje.radiokatolik.pl/viewtopic.php?f=17&t=29268
Strona 1 z 1

Autor:  mslominska [ Śr sie 22, 2018 2:21 pm ]
Tytuł:  Odpowiedni kandydat na chrzestnego

Kochani,
jestem z mężem prawie rok po ślubie. Staramy się cały czas o dziecko (mamy już jednego Aniołka). Choć temat chrztu jest w zasadzie jeszcze odległy, to jednak poruszyłam go ostatnio przy szwagierce. I tu pojawił się problem. Chciałabym na rodziców chrzestnych naszego przyszłego dziecka prosić osoby, które są zaangażowane w życie kościelne: żyją moralnie, zgodnie z zasadami Ewangelii, chodzą w niedzielę do kościoła, są dobrymi ludźmi. Szwagierka poczuła się bardzo urażona ponieważ nie wpisuje się do końca w ten paradygmat. Faktycznie nie zabija i nie kradnie, ale nie chodzi też do kościoła, a jak w ogóle podnosi się temat wiary i kościoła przy niej to kręci oczami i komentuje nieprzychylnie. Dla mnie sytuacja jest jasna: to nie jest plebiscyt na najlepszą i najbliższą ciocię (bo taki najprawdopodobniej by wygrała), tylko Chrzest. Ona uważa, że samo bycie przy maluchu jest najważniejsze - owszem lepiej mieć chrzestnego blisko siebie. Tylko co to za przykład dla dziecka? Czy to nie hipokryzja będąc osobą świadomą wagi tego sakramentu i obowiązku z niego wynikającego brać na chrzestnych rodzinę, tylko dlatego, że będzie blisko? Dodam jeszcze tylko, że od tamtej rozmowy szwagierka się do mnie nie odzywa, a mąż popiera bardziej jej stanowisko (mimo, iż przed ślubem naszego poglądy były jednakowe). Może myślę źle, proszę o trzeźwe spojrzenie

Autor:  Terremoto [ Cz sie 23, 2018 2:58 pm ]
Tytuł:  Re: Odpowiedni kandydat na chrzestnego

Ładnie to ujęłaś. Wybór chrzestnej to nie jest plebiscyt na najlepszą i najbliższą ciocię. Zadania chrzestnych są inne.
Chrzest wiąże się z wiarą, Bogiem, sakramentami i Kościołem. I wspomnianym przykładem wiary dla dziecka. Masz prawo do wyboru osób wpisujących się w te kryteria. Nie przesadzasz.
Szwagierka nie jest najwyraźniej tymi wartościami zainteresowana. Ergo - w takiej sytuacji nie nadaje się na chrzestną. Mimo to może być naprawdę dobrą, życzliwą, lubianą ciocią.

Autor:  Wespecjan [ Cz sie 23, 2018 4:24 pm ]
Tytuł:  Re: Odpowiedni kandydat na chrzestnego

Tyle że jaka jest dziś realna rola chrzestnego? Ja jestem ojcem chrzestnym dla dwójki dzieci z praktykujących rodzin i moja rola ogranicza się do dawania im prezentów lub pieniędzy i wynajdowania pochwał do wypowiedzenia przed rodzicami. Odnoszę wrażenię że wszystko inne traktowane by było jako niepotrzebna i niechciana ingerencja w ich wychowanie.

Autor:  Terremoto [ Cz sie 23, 2018 4:38 pm ]
Tytuł:  Re: Odpowiedni kandydat na chrzestnego

Pisalam o przykładzie wiary.
Moim zdaniem chrzestny ma dawać życiem przykład wiary.
Ma być wierzący i praktykujący,
nie ma być wrogiem i łatwym krytykantem Kościoła,
ma być wierny nauczaniu Kościoła (całemu magisterium, włącznie z obecnym papieżem),
nie ma podważać (zwłaszcza, ale nie tylko przy dziecku, bo dziecko widzi i myśli) prawd wiary i wynikających z nauczania Kościoła zasad moralnych...
Nie powinien zniechęcać do wiary, do Kościoła,
demonstrować wybiórczości, relatywizmu....

Nie chodzi o to, by być np. skarbonką, wymyślaczem komplementów oraz po prostu naprawdę dobrym człowiekiem o ideałach humanistycznych, lecz wykluczających wiarę katolicką.

Autor:  Brandeisbluesky [ Cz sie 23, 2018 4:46 pm ]
Tytuł:  Re: Odpowiedni kandydat na chrzestnego

Parafrazując Ojca Szustaka, "prawie każdy marzy o idealnych chrzestnych, a wychodzi jak zwykle."

Autor:  mslominska [ Pt sie 24, 2018 11:51 am ]
Tytuł:  Re: Odpowiedni kandydat na chrzestnego

Jak więc przekonać męża, że jego siostra to nienajlepsza możliwość dla naszego przyszłego dziecka? Macie jakieś propozycje?

Autor:  Brandeisbluesky [ Pt sie 24, 2018 2:36 pm ]
Tytuł:  Re: Odpowiedni kandydat na chrzestnego

U mnie w parafii wymagana jest opinia od proboszcza potencjalnych chrzestnych, że nadają się na taką funkcję. Jeśli w Twojej parafii jest podobnie, to możliwe, że szwagierka nie dostałaby takiego zaświadczenia. Z drugiej strony jest szansa, że gdyby zaświadczenie było potrzebne i nie mogła go dostać, to może jednak zapragnęłaby zrewidować swoje postępowanie. Popatrz na wpis Wespacjana — w rodzinie praktykującej rola chrzestnego nie jest taka znacząca, bo pewnie rodzice sami trzymają rękę na pulsie tętnicy wiary. Ty wydajesz się osobą, która zadba o stan duchowy dzieci (pewnie nawet namówiłabyś je do modlitwy za chrzestnych, gdyby byli oni w nie najlepszej kondycji wiary), więc tak bardzo nie przejmowałabym się doborem wzorcowych chrzestnych, zwłaszcza jeśli takich brak w otoczeniu. Inna sprawa, jeśli możecie przebierać. :).

Autor:  jotajota [ So sie 25, 2018 10:28 pm ]
Tytuł:  Re: Odpowiedni kandydat na chrzestnego

mslominska napisał(a):
Ona uważa, że samo bycie przy maluchu jest najważniejsze - owszem lepiej mieć chrzestnego blisko siebie. Tylko co to za przykład dla dziecka? Czy to nie hipokryzja będąc osobą świadomą wagi tego sakramentu i obowiązku z niego wynikającego brać na chrzestnych rodzinę, tylko dlatego, że będzie blisko?

mslominska napisał(a):
Jak więc przekonać męża, że jego siostra to nienajlepsza możliwość dla naszego przyszłego dziecka? Macie jakieś propozycje?

Nigdy nie ma gwarancji sukcesu w przekonywaniu kogoś do swoich racji, nawet współmałżonka. Jeśli podejmiesz to wyzwanie, możesz stracić również w oczach męża, ale zyskasz u Boga i o ile nie odrzucisz Go w przyjmowaniu konsekwencji wywołanej przed siebie wojenki, będziesz się rozwijać pod Jego ochroną. Choć, być może Twoje małżeństwo stanie się oziębłe i mniej satysfakcjonujące dla Was obojga. Odradzam ten plan, gdyż sam Bóg chce, abyś najpierw poddana była obowiązkom stanu.
Nie wiem, jak postrzegasz wzorcowe relacje małżeńskie, czy zgadzasz się z wyrokiem bożym wypowiedzianym jeszcze w raju, że:"Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci, ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą."?
Nie jesteś w stanie ustrzec się przed trudem Twej brzemienności, nie przerzucisz na męża bólów rodzenia, ale możesz oprzeć się jego władzy nad Tobą i to może być ryzykowne zagranie. A może już, to Ty jesteś głową rodziny? Jeśli nie, to nic nie stoi na przeszkodzie, byś wykorzystała przysługujące Tobie prawo ("ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia") dla tej czy innej sprawy.
Trzeba założyć, że Twoja szwagierka zna treść formuły o obowiązkach stanu rodziców chrzestnych i świadomie podejmuje się "wyzwania matki chrzestnej". Trzeba założyć, że wcześniej pójdzie się wyspowiadać i obiecać poprawę i zrobi to z głębi swego serca. Wiemy, że dotąd, widzialne znaki jej postępowania zdają się temu przeczyć i po ludzku powinnaś tę osobę odrzucić. Jednak, gdy to zrobisz, nie dasz Bogu sposobności do działania w jej sercu, jak i w sercu Twoim i Twojego męża.
Pogadaj z mężem o Twoich wątpliwościach, jeśli nie jest ich świadom, zapytaj męża, czy jego siostra zbył łatwo się nie obraża. Jeśli jest wszystkiego świadom, to poddaj się jego władzy ustanowionej przez Najwyższego. Pan Bóg potrafi pomagać równo dobrze jednej osobie, jak i wielkim rzeszom. Nie bijcie się więc między sobą o Jego względy.
Jak pogodzić zwaśnione strony, czyli, jak pojednać Ciebie ze szwagierką? To zależy od tego, jak do tego doszło. Jeśli ona się nie odzywa do Ciebie, bez żadnego ostrzeżenia, Ty nie traktuj tego, jako, że jest obrażona. Mogą być inne powody, że akurat nie rozmawiała z Tobą. Staraj się nie czytać miedzy wierszami a odnosić się jedynie do tego, co wypowiada każdy człowiek wprost. Jeśli będą Ci wytykać, że tak niedomyślna jesteś, to powiedz im, że Pan Bóg dał każdemu wnętrze, aby inni ludzie go nie wykradali i aby każdy sam decydował o tym, co chce uzewnętrznić. Toteż, staraj się nie dostrzegać gestów i znaków, które mogą zwodzić, ale bacz na same słowa i by były jednoznaczne.

Autor:  mslominska [ N sie 26, 2018 9:28 pm ]
Tytuł:  Re: Odpowiedni kandydat na chrzestnego

Bardzo Wam wszystkim dziękuję! Bije od Was prawdziwa boża Mądrość ;) Niech Was trzyma w opiece za cale dobro, które przelewacie w internetach. Z Bogiem :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/