Dyskusje na 'Katoliku'
https://www.dyskusje.radiokatolik.pl/

Przeprosiny?
https://www.dyskusje.radiokatolik.pl/viewtopic.php?f=17&t=29039
Strona 1 z 1

Autor:  Abcd90 [ Wt maja 22, 2018 10:39 am ]
Tytuł:  Przeprosiny?

Witam,

Mam następujący problem. Wybrałam na chrzestną moją siostrę, oczywiście w parafii, której mieszka miała załatwić świadectwo moralności. 2 tyg. przed chrzcinami napisała, że ona nie ma czasu, że pracuje, że maluje ściany i żebym wzięła kogoś innego np mamę... napisałam jej, że się na niej zawiodłam, że nie musi już oddawać mi pieniędzy, które pożyczyła ode mnie i żebym nawet nie przyjeżdżała na chrzciny, bo nie chcę już jej widzieć. Oczywiście od części rodziny usłyszałam, że powinnam napisać do siostry mimo wszystko i ją zaprosić... ok zgięłam kark napisałam, że ją zapraszam i żeby dała mi znać w tym samym dniu. Zignorowała mnie. Wysłałam nawet jej życzenia na ur. to samo brak odpowiedzi. Teraz część rodziny mówi, że mam ją przeprosić? Pytanie tylko za co? Gdybym nie zaprosiła koleżanki to bym nie miała kogo wziąć... bo dla niej było ważniejsze malowanie ścian. Proszę o pomoc

Autor:  PeterW [ Wt maja 22, 2018 2:07 pm ]
Tytuł:  Re: Przeprosiny?

Kiepsko to coś widzę.. Siostra z siostrą się nie potrafi dogadać??? Ciekawe jak rozwiązujesz konflikty poza rodziną..

Autor:  Jaśminowa [ Wt maja 22, 2018 2:39 pm ]
Tytuł:  Re: Przeprosiny?

Może dobrze się stało, że nie zostanie matką chrzestną
Widzisz jaki zrobiła pokaz lojalności.
Zawiodłaś się po prostu na niej, a to że jest Twoją rodzoną siostrą, nie oznacza że masz teraz się przed nią płaszczyć i błagać o wybaczenie. Najpierw zadzwoń do niej, albo się spotkają i koniecznie porozmawiajcie. Wyjaśnij jej skąd wziął się u Ciebie wybuch gniewu, może zrozumie.

Autor:  Jaśminowa [ Wt maja 22, 2018 2:42 pm ]
Tytuł:  Re: Przeprosiny?

PeterW napisał(a):
Kiepsko to coś widzę.. Siostra z siostrą się nie potrafi dogadać??? Ciekawe jak rozwiązujesz konflikty poza rodziną..

A co Cię tak dziwi? Nie na darmo jest takie powiedzenie" z rodziną najlepiej się wychodzi na zdjęciu"
Znam rodziny w których rodzeństwo nie utrzymuje ze sobą kontaktu przez wiele lat. Źródło tkwi w dzieciństwie.

Autor:  Brandeisbluesky [ Wt maja 22, 2018 3:14 pm ]
Tytuł:  Re: Przeprosiny?

Chciałam zapytać o sprawę związaną z chrzestnymi (jeśli można?) w odniesieniu do:
Cytuj:
Kan. 872 - Przyjmujący chrzest powinien mieć, jeśli to możliwe, chrzestnego. Ma on dorosłemu towarzyszyć w chrześcijańskim wtajemniczeniu, a dziecko wraz z rodzicami przedstawiać do chrztu oraz pomagać, żeby ochrzczony prowadził życie chrześcijańskie odpowiadające przyjętemu sakramentowi i wypełniał wiernie złączone z nim obowiązki.


Kiedy zachodzi sytuacja, że nie ma możliwości, by był chrzestny? Czy chodzi o sytuacje ekstremalne, takie jak np. szybki chrzest przy zagrożeniu życia, gdzieś daleko, w kraju misyjnym, gdzie nie ma jeszcze wiernych, czy też może chodzić o jakieś bardziej prozaiczne przypadki, gdy np. trudno znaleźć osobę, która nie żyje w jawnym grzechu, lub gdy trudno znaleźć ludzi chętnych do pełnienia funkcji chrzestnych? Problem jest teoretyczny. Chcę po prostu zrozumieć, czy zdarzają się chrzty bez chrzestnych i jeśli tak, to w jakich okolicznościach.

Autor:  Krysia [ Wt maja 22, 2018 8:00 pm ]
Tytuł:  Re: Przeprosiny?

Abcd90 napisał(a):
Wybrałam na chrzestną moją siostrę

Jest taka niepisana zasada, że nie odmawia się bycia chrzestnym, ale może jednak dobrze by było najpierw zaproponować (tylko tyle) bycie chrzestnym i posłuchać co na to osoba zaproszona. Ludzie są w różnym położeniu i bywa, że takie zaproszenie stanowi dla nich problem. Z tego, co piszesz wynika, że siostra ma kłopoty finansowe i choć prezenty nie są obowiązkowe przecież, warto jednak spróbować taką osobę zrozumieć. Może brakowało jej pieniędzy np. na bilet. Piszesz: napisałam, wysłałam itp., a może trzeba było spotkać się z siostrą osobiście, zorientować się w jej sytuacji, porozmawiać szczerze.
Zareagowałaś na jej odmowę baaardzo mocno, śmiem wątpić w Wasze dobre relacje już wcześniej.
Oczywiście, że przeprosić. Inaczej, jak sobie wyobrażasz Wasze kontakty dalej? I nic nie możesz siostrze nakazywać. Pożyczanie pieniędzy potrzebującemu w rodzinie nie może być powodem do okazywania swojej przewagi nad nim.

Autor:  ptaki [ Pt cze 08, 2018 7:17 pm ]
Tytuł:  Re: Przeprosiny?

Urządziłaś jej taką jazdę z powodu odrzucenia propozycji?
Strach pomyśleć do czego mogłoby dojść, gdyby coś zawaliła jako matka chrzestna ;)
Oczywiście, że powinnaś przeprosić. Zareagowałaś zdecydowanie zbyt agresywnie: zawiodła Cię, niech se wsadzi pieniądze, niech się na oczy nie pokazuje... bo nie chciała być matką chrzestną.
A może wystarczyło zadzwonić i zapytać: siostra, co się dzieje? coś z kasą, robotą czy chłopem?

Autor:  mareta [ Pt cze 08, 2018 11:02 pm ]
Tytuł:  Re: Przeprosiny?

Abcd90 napisał(a):
Witam,

Gdybym nie zaprosiła koleżanki to bym nie miała kogo wziąć... bo dla niej było ważniejsze malowanie ścian. Proszę o pomoc

Albo mam deja vu, albo identyczny wątek istniał parę tygodni temu.
Prosisz o pomoc, ale w czym?

Abcd90 napisał(a):
Wysłałam nawet jej życzenia na ur. to samo brak odpowiedzi.


Tu zdaje się jest problem głębszy niż Rów Mariański.

Autor:  Impress [ Śr lip 11, 2018 9:23 am ]
Tytuł:  Re: Przeprosiny?

Takie palenie mostów nie jest dobre. Teraz już pewnie Wasze stosunki będą bardzo ochłodzone (o ile w ogóle będą). Modlitwa i próba wybaczenia to chyba najlepsze wyjście. Zachowanie siostry może nie było do końca eleganckie, ale zrywanie stosunków za coś takiego... serio?

Autor:  Jogurtowe_love [ So lip 21, 2018 8:53 am ]
Tytuł:  Re: Przeprosiny?

Założyłam konto specjalnie żeby to napisać. Jesteście na tym forum strasznie napastliwi i osądzający w stosunku do pytających osób. Nie tylko w tym wątku. Po co teksty typu "to jak Ty się dogadujesz z obcymi jak się nie potrafisz dogadać z rodziną"? W czym to pomoże autorce postu? Trzeba umieć się wczuć w sytuację innych osób. Wcale się nie dziwię że autorka tak zareagowała. Z tego co rozumiem siostra najpierw się zgodziła ale zrezygnowała 2 tygodnie przed chrztem kiedy ciężko jest znaleźć kolejną osobę i załatwić formalności. Więc nie rozumiem pisania "Urządziłaś jej taką jazdę z powodu odrzucenia propozycji?". To nie było odrzucenie propozycji tylko siostra zmieniła zadanie w ostatniej chwili, stawiając autorkę w nieprzyjemnej sytuacji. Ja bym jej nie przepraszala. Zrobiła Ci duży problem. To jej wina.

Autor:  PeterW [ So lip 21, 2018 9:10 am ]
Tytuł:  Re: Przeprosiny?

Jogurtowe_love napisał(a):
Założyłam konto specjalnie żeby to napisać. Jesteście na tym forum strasznie napastliwi i osądzający w stosunku do pytających osób.


Ojojojoj.. No bo ta Twoja wypowiedź nie jest wcale napastliwa (w jakiejś części)... ;-)
A tak swoją drogą rzeczywiście autorka, która już znikła, nie ma za co przepraszać, tylko dobrze by było żeby siostry się ze sobą (jakoś) dogadały. To wymaga dobrej woli z OBU stron i jakichś kroków pojednawczych z obu stron.

Autor:  Barney [ So lip 21, 2018 10:57 am ]
Tytuł:  Re: Przeprosiny?

Jogurtowe_love napisał(a):
Założyłam konto specjalnie żeby to napisać. Jesteście na tym forum strasznie napastliwi i osądzający w stosunku do pytających osób.
Myślę, że trudno przebić w napastliwości kogoś, kto specjalnie zakłada konto by wyrazić podobną opinię ;)

@Abcd90
Do do sprawy: to co zrobiła siostra było trochę nieodpowiedzialne, ale i Twoja eskalacja była zbędna. Potem już poszło.
Niezależnie od tego "kto ma winę" trzeba robić wszystko (no, prawie...) by mieć relacje z rodziną.

Autor:  Salamadrala [ N lip 29, 2018 6:24 pm ]
Tytuł:  Re: Przeprosiny?

Ja też uważam, że wina leży po obu stronach. Zareagowałaś bardzo gwałtownie. Nie rozumiem takiego zachowania siostry - dlatego, gdyby była moją siostrą, porozmawiałabym z nią właśnie po to, żeby zrozumieć. Może problem leży gdzieś głębiej i to, co zrobiła, wcale nie było jej złą wolą, tylko nieumiejętnie to załatwiła?

Porozmawiajcie, bądźcie dla siebie wyrozumiałe i nie nastawiajcie się z góry negatywnie :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/