Dyskusje na 'Katoliku'
https://www.dyskusje.radiokatolik.pl/

Chorobliwa obsesja i brak kontrolii nad własnymi myślami
https://www.dyskusje.radiokatolik.pl/viewtopic.php?f=17&t=29001
Strona 1 z 1

Autor:  dsf11 [ So maja 12, 2018 9:29 am ]
Tytuł:  Chorobliwa obsesja i brak kontrolii nad własnymi myślami

W jaki sposób mogę zwrócić się do Boga o wyleczsnie z tych strasznych przypadłości? Problem polega na tym, że od jakiegoś czasu nie potrafie panować nad swoimi myślami. Ciągle marzę i udaję się w refleksje. Tworze w swojej głowie tysiące obrazów o lepszym życiu. Jestem oderwany od rzeczywistości. I przez to strasznie cierpię wewnętrznie dlatego, że dostałem obsesjj na punkcie jednej dziewczyny-gofliwej katoliczki i skromnej. Chodziłem z nią do liceum przez dwa lata i byliśmy sobie obojętni, nie gadałem z nią ani razu. Ale, zawsze też się widzięliśmy w kościele i autobusie. Od jakiegoś czasu zacząłem tworzyć w swojej głowie różne dziwaczne obrazy jaka to ona jest cudowna i, że byłaby idealną dziewczyn ą dla mnie. Chciałem do nkej zagadać, okazji było tysiące, ale zawsze brakowało tego zdecydowania jakby Bóg nie chciał dopuścić do tego abym popadł w większą obsesję? Pisałem do niej, nie odpowiada, ma mnie za dziwaka, patrze na nią, ale ona nie daje żadnych sygnałów zainteresowania. Teraz strasznie cierpię w niepewności, bo nie wiem jak by zareagowała na moje podejście. Kłócę się z samym sobą czy opłaca się podejść i spróbować zagadać (co może mie mieć straszne konsekwencje i powiększyć moją obsesję), a z kolei całkowite unikanie i odcięcie się od niej do sprawi, że zawsze będę w niepewności. Nie wiem jakie jest najlepsze rozwiązanie z tej strasznego wewnętrznego więzienia. Pomóżcie jakoś proszę

Autor:  Terremoto [ So maja 12, 2018 11:38 am ]
Tytuł:  Re: Chorobliwa obsesja i brak kontrolii nad własnymi myślami

Nie zagadasz do niej, to nie będziesz wiedział, jak ona zareaguje. I nadal będziesz się męczył. Prawda?

Pozytywnie zareaguje, to OK.
Negatywnie - to sprawa na chwilę obecna zamknięta, znaczy, żebyś się nie nakręcał.
A obsesje się po prostu leczy. Kubeł zimnej wody na łeb, a nie cudowne obrazeczki.

Autor:  julia89 [ Cz cze 14, 2018 5:34 pm ]
Tytuł:  Re: Chorobliwa obsesja i brak kontrolii nad własnymi myślami

Witaj,
myślę że najlepszym rozwiązaniem byłoby gdybyś nie myślał o tej dziewczynie jako o twojej przyszłej żonie. Myśl o niej jako o swojej koleżance. Nie patrz na nią cały czas. Traktuj ją jak inne koleżanki. Mówcie sobie "Cześć" na powitanie, "pa" na pożegnanie. Ważne, żeby zobaczyła w Tobie wartościowego mężczyznę, a nie dziwaka. Jeśli jej zachowanie po miesiącu się nie zmieni, porozmawiaj z nią. Nie przez SMS, ale w cztery oczy. Zapytaj się ją, dlaczego Cię traktuje jak dziwaka. Powiedz, co naprawdę do niej czujesz. Przeproś ją że cały czas się tak dziwnie zachowywałeś. Wytłumacz, że się po prostu zakochałeś. Musisz się na to zdobyć.

I jeszcze jedna ważna rzecz: nie bądź nachalny.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/