Autor |
Wiadomość |
Kakl88
Milczek
Dołączył(a): Cz kwi 26, 2018 5:06 pm Posty: 5
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Dylemat
Dziękuję Krysiu za wyrażenie zdania.
Być może zostałem zwiedziony przez strach przed popełnieniem grzechu i współodpowiedzialnością za tragedię uznając to jako głos sumienia. Generalnie wiem, że upominanie wszystkich zawsze i wszędzie jest niewykonalne, ale często w tego typu tematach mam wątpliwości. Przypuszczam, że gdybym ją próbował upomnieć i uświadomić w tej sprawie, to bym dużo nie zdziałał, gdyż zapewne na wstępie zostałbym osądzony o wciskanie nosa w nieswoje, bardzo intymne sprawy, jak słusznie Krysiu zauważyłaś. Pewnie moja próba by nie poskutkowała niczym dobrym.
Trochę mnie przekonałaś, jednak nadal mam wątpliwości, ponieważ może tu chodzić o ludzkie życie (zarodek). Czy w związku z tym nadal nie powinienem podejmować działań, nawet jeżeli prawdopodobnie są skazane na porażkę?
|
Pn maja 21, 2018 7:26 pm |
|
|
Terremoto
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So wrz 17, 2016 2:23 pm Posty: 1284
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Dylemat
Zapytaj spowiednika, odpowiedź będzie dla Ciebie bardziej wiążąca niż dysputy na forach. Polecam!
|
Pn maja 21, 2018 10:12 pm |
|
|
Kotlinka
Zagadywacz
Dołączył(a): N sie 17, 2014 7:01 pm Posty: 83
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Dylemat
Barney napisał(a): aguar napisał(a): Tabletki antykoncepcyjne hormonalne nie mają działania poronnego. A jeżeli są jakiekolwiek kontrowersje, to dotyczą najwyżej "pigułki po", a nie tych stosowanych codziennie. To, niestety, nieprawda. Każda tabletka hormonalna ma oba komponenty, tyle że w różnym natężeniu. "Zwykłe" mają przede wszystkim działanie zmieniające cykl, ale jesli zawiodą (co dzieje się częściej niż się wiekszości stosujących zdaje), mają także działanie wczesnoporonne. Drugi rodzaj to "dwufazowe", w których to drugie działanie jest wzmocnione. Wreszcie trzeci rodzaj, o którym wspomniałeś - "tabletki po", gdzie działanie jest w 100% wczesnoporonne. Tabletki"Po" przede wszystkim hamują owulację, więc nie masz racji.
_________________ "Gdy uczyć będziemy ludzi, jak powinni myśleć,a nie co powinni myśleć,to unikniemy wielu nieporozumień"Guiness
|
Cz cze 07, 2018 5:12 pm |
|
|
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 18256 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Dylemat
Kotlinka napisał(a): Barney napisał(a): aguar napisał(a): Tabletki antykoncepcyjne hormonalne nie mają działania poronnego. A jeżeli są jakiekolwiek kontrowersje, to dotyczą najwyżej "pigułki po", a nie tych stosowanych codziennie. To, niestety, nieprawda. Każda tabletka hormonalna ma oba komponenty, tyle że w różnym natężeniu. "Zwykłe" mają przede wszystkim działanie zmieniające cykl, ale jesli zawiodą (co dzieje się częściej niż się wiekszości stosujących zdaje), mają także działanie wczesnoporonne. Drugi rodzaj to "dwufazowe", w których to drugie działanie jest wzmocnione. Wreszcie trzeci rodzaj, o którym wspomniałeś - "tabletki po", gdzie działanie jest w 100% wczesnoporonne. Tabletki"Po" przede wszystkim hamują owulację, więc nie masz racji. Do tego wystarczyłyby "zwykłe" tabletki hormonalne. Tak, masz rację - jeśli jeszcze owulacja nie nastąpiła mogą działać w ten sposób. Ale przyjmuje się je z założeniem uśmiercenia dziecka.
_________________
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
Cz cze 07, 2018 5:48 pm |
|
|
Carmallow
Zagadywacz
Dołączył(a): So sty 20, 2018 6:38 pm Posty: 102
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Dylemat
Napisz do niej maila albo tradycyjny list. Nie musisz się podpisywać jawnie, jednoznacznie, identyfikowalnie. Wyłóż o co chodzi, i może nie tylko samo sedno ale też że się przejmujesz nią i ewentualnym dzieckiem. Bo co innego słuchać (czytać) moralizatorstwa a co innego dowiedzieć się przy tym, że komuś zależy. W ten sposób na raz przekażesz koleżance co chcesz, nie narażając jej ani siebie na skrępowanie. Wysłucha i zrobi, jak uważa. Ciekawe jak jej chłopak odnosi się do prezerwatyw, ale nie rób wywiadu na ten temat xD
Edit: mareta dobrze mówi.
_________________ Trzecia natura, jak pisze Boecjusz w czwartym rozdziale dzieła O dwóch naturach (...)
|
Śr cze 13, 2018 1:01 am |
|
|
Natalia22
Gaduła
Dołączył(a): Pn lut 02, 2015 7:51 pm Posty: 600
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Dylemat
Ja osobiście odpuściłabym moralizowanie i pouczanie koleżanki w tej sprawie Autorze ,ok gdyby to była jakaś Twoja bliska przyjaciółka/ktoś z rodziny z którą rozmawiałbyś na tak intymne tematy to wtedy mógłbyś delikatnie wyrazić swoje zdanie i uświadomić jej pewne sprawy .
Ale w innej sytuacji-nie mieszałabym się ,w moim środowisku większość kobiet tez współżycie przed ślubem i stosuje antykoncepcje hormonalną czy mechaniczną i co w związku z tym miałabym każdą przekonywać do tego że popełnia grzech ciężki? większość ateistów nawet nie chce rozmawiać o wierze ,zwykle kończy się to awanturą.
|
Śr cze 13, 2018 11:43 am |
|
|
Kakl88
Milczek
Dołączył(a): Cz kwi 26, 2018 5:06 pm Posty: 5
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Dylemat
Dawno tu nie zaglądałem i widzę wiele odpowiedzi, za które serdecznie dziękuję. Chyba faktycznie pójdę do spowiednika, tam lepiej wszystko mi zostanie wyjaśnione. Jak już wspominałem, cierpię na nerwicę natręctw, słyszałem, że w terminologii katolickiej tą przypadłość nazywa się skrupułami, psychika z duchowością się łączy- wiadomo. Kiedy czytałem o owych skrupułach to przytaczano dość banalne, moim zdaniem, przykłady np. ktoś nie wie czy się dobrze pomodlił, albo zapomniał się przeżegnać przed krzyżem i teraz się zastanawia czy zgrzeszył. Już wolał bym mieć takie skrupuły niż strach przed tym, że mógłbym współodpowiedzialny za śmierć potencjalnego jeszcze nienarodzonego człowieka. Ale oczywiście wiem że każdy odczuwa inaczej, nie chcę bagatelizować więc innego rodzaju skrupułów. Często mam wrażenie, że moje skrupuły to głos sumienia, jednak kiedyś gdzieś wyczytałem, że sumienie nie działa w sposób agresywny i natrętny tylko delikatny i subtelny więc moja racjonalna część wyklucza, że to sumienie, ale emocje niestety robią swoje.
Dobra, chyba zamykam temat, ale jak ktoś ma coś do dodania to dawajcie. Dzięki za odpowiedzi
|
Cz cze 21, 2018 8:00 pm |
|
|
Impress
Milczek
Dołączył(a): Śr lip 11, 2018 8:56 am Posty: 6
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Dylemat
Moim zdaniem nie ma sensu nawracanie na siłę. Stawiając na szali przyjemne współżycie seksualne versus upomnienie nie trudno domyślić się co upomniana osoba wybierze. Moim zdaniem jest to tak tak delikatna kwestia, że nikt nie powinien nikomu wchodzić do łóżka. Ani katolicy "niewiernym" ani "niewierni" katolikom.
|
Śr lip 11, 2018 9:04 am |
|
|
mareta
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn cze 13, 2011 6:22 pm Posty: 3444 Lokalizacja: podkarpackie
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Dylemat
Impress napisał(a): Moim zdaniem nie ma sensu nawracanie na siłę. Stawiając na szali przyjemne współżycie seksualne versus upomnienie nie trudno domyślić się co upomniana osoba wybierze. Moim zdaniem jest to tak tak delikatna kwestia, że nikt nie powinien nikomu wchodzić do łóżka. Ani katolicy "niewiernym" ani "niewierni" katolikom. Podzielę się historyjką z czasów PRL. Do mego ukochanego wujka przyjechał w odwiedziny kolega, Pan Olek. Często przyjeżdżał; z żoną, Barbarą, lub sam. Aż pewnego razu gruchnęła wieść, że pan Olek zostawił żonę i związał się z inną. Niebawem przyjechał znowu w odwiedziny, ławo się domyślić z kim. Ciocia nie była zadowolona ale cóż, trzeba byłó okazać gościnność. Wujek poczekał na sposobną chwilę, po czym z delikatnością słonia zasugerował: "zostaw ty lepiej to gó....., do twojej Basi się nie umywa". Pomogło, niewierny małżonek posłuchał rady kolegi a pani Basia przebaczyła.
_________________ Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą
|
Pn lip 16, 2018 10:48 am |
|
|
Impress
Milczek
Dołączył(a): Śr lip 11, 2018 8:56 am Posty: 6
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Dylemat
Cytuj: Podzielę się historyjką z czasów PRL. Do mego ukochanego wujka przyjechał w odwiedziny kolega, Pan Olek. Często przyjeżdżał; z żoną, Barbarą, lub sam. Aż pewnego razu gruchnęła wieść, że pan Olek zostawił żonę i związał się z inną. Niebawem przyjechał znowu w odwiedziny, ławo się domyślić z kim. Ciocia nie była zadowolona ale cóż, trzeba byłó okazać gościnność. Wujek poczekał na sposobną chwilę, po czym z delikatnością słonia zasugerował: "zostaw ty lepiej to gó....., do twojej Basi się nie umywa". Pomogło, niewierny małżonek posłuchał rady kolegi a pani Basia przebaczyła. Z grubej rury powiedziane... pytanie w ilu przypadkach takie rady będą skuteczne? Poza tym czym innym jest zwrócenie uwagi w domu, a czym innym wtrącanie się w intymne sprawy obcych ludzi (nawiązuję tu do tematu autora wątku). Zasady etykiety zabraniają upominania kogoś, szczególnie jeśli chodzi o sprawy intymne. Poza tym post autora trąci mi już dosyć grubą przesadą. To jest miecz obosieczny. My (katolicy) będziemy upominać "grzeszników seksualnych", nic to nie da bo nikt nie zrezygnuje z seksu, czy antykoncepcji bo ktoś (szczególnie jakiś zacofany katol) mu coś powiedział, a oni będą się z nas śmiać i zarzucać wtrącanie w nieswoje sprawy. Potem będą głosy, że np. religię należy wyrzucić ze szkół, bo ogranicza wolność ludzi...
|
Wt lip 17, 2018 3:14 pm |
|
|
robaczek2
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn lut 28, 2005 11:53 pm Posty: 2411
|
Re: Dylemat
Kakl88 napisał(a): Nie wiem czy powinienem ją upomnieć, Jak chce sie truc to jej sprawa ale mozesz jej przekazac ode mnie, ze jak ja spotkam to ja spiore na kwasne jablko bo mi ryby truje. http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... y-ryb.html
|
Wt lip 17, 2018 9:36 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|