Re: Antykoncepcja - zmiana nauczania?
Stefan12 napisał(a):
Gdyby współżycie miało służyć wyłącznie płodzeniu potomstwa, to Bóg nie musiałby obdarzać nas odczuwaniem przyjemności z tego.
Po prostu - chcesz spłodzić potomstwo, współżyjesz tylko wtedy kiedy rzeczywiście chcesz by doszło do prokreacji.
Po co przyjemność z tego?
Mozna by takim rozumieniem stwierdzic tez po co nam potomstwo bo wystarczy sama przyjemnosc?
Chcesz miec sama przyjemnosc a nie miec dzieci to idziesz do lekaza by usunal ci jadra i problem dzieci bedziesz mial z glowy. Zostanie ci sama przyjenmosc.