Czy wchodzicie dwa razy do tej samej rzeki, czy nie?
Autor |
Wiadomość |
Joseph
|
Re: Czy wchodzicie dwa razy do tej samej rzeki, czy nie?
pandzia napisał(a): Czy jest tu jakis mezczyzna, (albo osoba, ktora takiego znala), ze zostawil prawdziwie ukochana kobiete i odszedl do innej? Czy to w ogole mozliwe, ze prawdziwa milosc taki blad popelnia i na 8 lat znika? Czy to raczej nie jest sprzecznosc? Prawdziwa milosc VS 8 lat trwanie w bledzie na temat tego, kogo sie kocha? Mi sie wydaje, ze to nie byla milosc - zgadzacie sie, czy zbyt czarno-bialo to widze? Nie znamy powodu odejścia-(osobiście nie chcę znać ) jeśli mu nie dałaś powodu do rozstania, a odszedł to moim zdaniem nie była to miłość. Nie cały miesiąc temu spotkałem znajomego- szedł z żoną z kościoła za rękę (facet po czterdziestce), piękny widok, jak ja im zazdrościłem. Szukaj takiego mężczyzny, który pójdzie z tobą za rękę do kościoła. Jeśli Cię zdradził a nie jest blisko Boga to może to robić po ślubie.
|
So kwi 18, 2015 9:23 pm |
|
|
pandzia
Zagadywacz
Dołączył(a): So kwi 18, 2015 1:59 am Posty: 50
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Czy wchodzicie dwa razy do tej samej rzeki, czy nie?
Wydaje mi sie, ze po takim dniu na forum, juz mam swoja odpowiedz. I bedzie sie trzeba przygotowac do batalii, wiec prosze o modlitwe, zeby to umiec zakonczyc i twarda byc. Pandzia idzie na wojne )
|
So kwi 18, 2015 9:31 pm |
|
|
agrafon
Dyskutant
Dołączył(a): Pn gru 22, 2014 11:43 am Posty: 341
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Czy wchodzicie dwa razy do tej samej rzeki, czy nie?
Czyli jednak Bóg Ci dał odpowiedź... Posłużył się ludźmi z forum...
_________________ Jednak nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają, lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie
|
So kwi 18, 2015 10:45 pm |
|
|
tesia
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn lut 04, 2013 6:06 pm Posty: 1243
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Czy wchodzicie dwa razy do tej samej rzeki, czy nie?
Jakie to może być mylące trzymanie sie za ręce,dla ludzkiego oka,a w domu,lodowato,oj pozory mylą,daj Boże,żeby tak miło bylo.
|
N kwi 19, 2015 11:22 am |
|
|
Joseph
|
Re: Czy wchodzicie dwa razy do tej samej rzeki, czy nie?
tesia napisał(a): Jakie to może być mylące trzymanie sie za ręce,dla ludzkiego oka,a w domu,lodowato,oj pozory mylą,daj Boże,żeby tak miło bylo. Tesia -za dużo chyba seriali oglądasz, gdzie każdy każdego zdradza Więcej wiary w ludzi. ps. oglądanie seriali przez kobiety, jest tym samym jak oglądanie przez mężczyzn filmów wiadomo jakich
|
N kwi 19, 2015 2:06 pm |
|
|
Lily
Dyskutant
Dołączył(a): Wt gru 13, 2005 12:47 pm Posty: 239 Lokalizacja: Poznań
|
Re: Czy wchodzicie dwa razy do tej samej rzeki, czy nie?
Nie porównuj filmow porno do zwyczajnej obyczajówki
_________________ J.Eldredge"Dzikie serce" - polecam
|
N kwi 19, 2015 2:35 pm |
|
|
Joseph
|
Re: Czy wchodzicie dwa razy do tej samej rzeki, czy nie?
Lily napisał(a): Nie porównuj filmow porno do zwyczajnej obyczajówki Jak znajdę źródło to Ci wyśle, że serialne są nawet gorsze dla psychiki niż porno . Oczywiście nie wszystkie,ale te promujące lewackie zasady- każdy z każdym i jest fajno.
|
N kwi 19, 2015 2:49 pm |
|
|
Joseph
|
Re: Czy wchodzicie dwa razy do tej samej rzeki, czy nie?
http://www.marekdziewiecki.pl/najnowsze ... lnych.html,, Wielu chłopców ma kontakt z pornografią, a wiele dziewcząt regularnie ogląda telenowele i seriale, w których miłość mylona jest z romansami, „wolnymi związkami” i uczuciami.,, W jednym z wykładów ks mówi, że seriale są gorsze.
|
N kwi 19, 2015 2:55 pm |
|
|
tesia
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn lut 04, 2013 6:06 pm Posty: 1243
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Czy wchodzicie dwa razy do tej samej rzeki, czy nie?
Joseph napisał(a): tesia napisał(a): Jakie to może być mylące trzymanie sie za ręce,dla ludzkiego oka,a w domu,lodowato,oj pozory mylą,daj Boże,żeby tak miło bylo. Tesia -za dużo chyba seriali oglądasz, gdzie każdy każdego zdradza Więcej wiary w ludzi. ps. oglądanie seriali przez kobiety, jest tym samym jak oglądanie przez mężczyzn filmów wiadomo jakich Gdzie ja napisałam o zdradzie,napisałam o małżeństwach na pokaz,na ustach uśmiech a w środku wielka rana i zimno.Czytając posty,zastanawiam się czy ja na pewno żyję na ziemi,wszyscy jacyś swięci,bez zranień,grzechów,jakby raj na ziemi,tylko pozazdrościć.
|
N kwi 19, 2015 3:51 pm |
|
|
tesia
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn lut 04, 2013 6:06 pm Posty: 1243
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Czy wchodzicie dwa razy do tej samej rzeki, czy nie?
Joseph napisał(a): http://www.marekdziewiecki.pl/najnowsze-publikacje/duszpasterstwo-malzenstw-i-zwiazkow-niesakramentalnych.html ,, Wielu chłopców ma kontakt z pornografią, a wiele dziewcząt regularnie ogląda telenowele i seriale, w których miłość mylona jest z romansami, „wolnymi związkami” i uczuciami.,, W jednym z wykładów ks mówi, że seriale są gorsze. To jednak i ksiądz ogląda,twoim zdaniem najlepiej było by zaszyć się w buszu,albo na pustyni nic nie widzieć i nie słyszeć i tylko modlić się,ale Bog powiedział,nie samym chlebem czlowiek żyje,
|
N kwi 19, 2015 3:56 pm |
|
|
Joseph
|
Re: Czy wchodzicie dwa razy do tej samej rzeki, czy nie?
Myślę że u cioci na imieninach można udawać szczęśliwe małżeństwo. A czemu miało by służyć udawanie przed obcymi ludźmi ?
To jednak i ksiądz ogląda,twoim zdaniem najlepiej było by zaszyć się w buszu,albo na pustyni nic nie widzieć i nie słyszeć i tylko modlić się,ale Bog powiedział,nie samym chlebem czlowiek żyje,
Nie samym. Właśnie skończyłem czytać ,, rękopis z czyśćca,, - żeby człowiek wiedział ile robi bezsensownych rzeczy tu na ziemi.
|
N kwi 19, 2015 4:04 pm |
|
|
tesia
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn lut 04, 2013 6:06 pm Posty: 1243
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Czy wchodzicie dwa razy do tej samej rzeki, czy nie?
Jakimi obcymi,ty ich znasz i wielu innych,więc niech zobaczą nas.Posłuchaj na YT ks.Piotra Glasa co diabeł powiedział przez opętaną kobietę że na mszy w kościele jest 3 osoby,które na prawdę wierzą,co zresztą.....Posłuchaj.
|
N kwi 19, 2015 4:20 pm |
|
|
Joseph
|
Re: Czy wchodzicie dwa razy do tej samej rzeki, czy nie?
tesia napisał(a): Jakimi obcymi,ty ich znasz i wielu innych,więc niech zobaczą nas.Posłuchaj na YT ks.Piotra Glasa co diabeł powiedział przez opętaną kobietę że na mszy w kościele jest 3 osoby,które na prawdę wierzą,co zresztą.....Posłuchaj. W dzisiejszych czasach chodzenie za rękę to chyba obciach. Więc nie sądzę żeby robili to na pokaz. Piotra Glasa mam opanowanego, słyszałem Bardziej mi chodziło, że wyglądają na zakochanych mimo upływu 20 lat, jak nie więcej od małżeństwa. A czy chodzą do kościoła na pokaz to jedynie oni wiedzą i Pan Bóg.
|
N kwi 19, 2015 4:29 pm |
|
|
tesia
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn lut 04, 2013 6:06 pm Posty: 1243
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Czy wchodzicie dwa razy do tej samej rzeki, czy nie?
Co sadzisz o tym,nie zastanowiło ciebie dlaczego,tyle opetan nie było za PRL jakie sa teraz,i wtedy nie było objawien siostry Faustyny,nie było kultu Jezusa Miłosiernego.
|
N kwi 19, 2015 4:44 pm |
|
|
castorian
Gaduła
Dołączył(a): Śr maja 04, 2011 8:49 pm Posty: 823
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Czy wchodzicie dwa razy do tej samej rzeki, czy nie?
tesia napisał(a): Co sadzisz o tym,nie zastanowiło ciebie dlaczego,tyle opetan nie było za PRL jakie sa teraz,i wtedy nie było objawien siostry Faustyny,nie było kultu Jezusa Miłosiernego. Rozumiem, że dotarłaś do jakiś sprawdzonych analiz pozwaljacych na takie twierdzenie? Opętania , dręczenia to temat jak lep na muchy, gdzie można się zagalopować na amen zarówno lekceważąc jak nadmiernie ciekawiąc się ta tematyką. Problem główny z szatanem, to nie spektakularne jednostkowe wydarzenia. Skupmy się na letniości, na byciu i nie byciu katolikiem. Na grzeszeniu i totalnej ignorancji tego faktu i drogi ku relatywizmowi. Osoby mające kontakt z rzeczywistymi opętaniami są na tyle mocno dotknięte, że podejmują działania nawrócenia, albo odrzucenia- są zwodzone. prowadzą realną walke duchową, której owoce da się na końcu zweryfikować. Letni wierzący z nazwy mogą do końca życia żyć w grzechu, chodzić do spowiedzi, modlić się, przyjmować sakramenty i uważać , że wszystko jest ok, dawać świadectwa, że porywa serca. To jest realny problem. Do tych ludzi mówi Bóg, oni nawet "czują" Boga i mimo to nie wzrastają w wierze, cofają się, wykoślawią ciągnąc za sobą rzesze ludzi. Zostawmy opętanych, dręczonych "fachowcom", skupmy się na sobie. Póki żyjemy, walka o nassą duszę trwa. Liczba opętanych, mających problemy duchowe może wynikać z ogromu czynników, które aby stawiać jakiekolwiek śmiałe tezy trzeba analizować, być nie jako "uprawnionym" do zajmowania się tak delikatną materią. Opartą przecież na dziełach ojca kłamstwa, zwodziciela mieszącego prawdę z fałszem, nadającej nicości pozór istnienia.
|
Pn kwi 20, 2015 9:55 am |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|