Małpy robią małpie figle..

A gdyby Piłat, został chrześcijaninem, uczniem Pana?
Uniewinniłby Chrystusa, zakazał Żydom skazania Go na karę śmierci. Pewnie w niedługim czasie zostałby męczennikiem za wiarę, ale z pewnością to by było dla niego dobre rozwiązanie..
Czasami dobrym rozwiązaniem jest po ludzku przegrać, coś stracić, nawet życie..

Małpy skaczą niedościgle,
Małpy robią małpie figle,
Ale..niech pan spojrzy na watchmana:
Co za dziwak, proszę pana!

Tym akcentem kończę tę bezprzedmiotową rozmową o tym co watchmanowi wydaje się, że wie o myśleniu człowieka. Resztę doczytuję z asysty MJotowi. Tam znajduję klucz.

A Jezus by żył długo i szczęśliwie, bo każdy następny skazujący zostawałby chrześcijaninem i nie spełniłyby się proroctwa Starego Testamentu. Wiesz jak zareagował Jezus na protest Piotra? Powiedział: ,,Idź precz szatanie''. To co wydawało się być dobre w oczach ludzkich wcale nie musiało być takie w oczach boskich.
I nie wiemy jak potoczyły się dalej przygody Piłata, aż do samej śmierci.

Dobry czyn jest czynem dobrym, a zły czyn jest czynem złym. To, że ze złego czynu Bóg potrafi wyprowadzić Dobro, nie zmienia faktu, że zły czyn jest zły.
Czyny Judasza, Piłata, członków Sanhedrynu były złymi czynami..Posłuchali podszeptów diabła.
Lepiej dla Judasza, Piłata, członków Sanhedrynu, Faryzeuszy by było, gdyby postępowali dobrze, a nie źle.. Tak więc, gdyby nie słuchali diabła, tylko słuchali Boga..
Nie można zakładać, że postąpię źle, bo i tak Bóg wyprowadzi z tego Dobro..

Poruszasz tutaj ważny problem. Zwłaszcza dla członków Sanhedrynu, Faryzeuszy. Co dla prawowiernego żyda znaczyło to co robił Jezus. My patrzymy na to wiedząc już jaki Bóg jest.Zwłaszcza Piłat, który wierzył w różne bóstwa

Dobro jest zawsze takie samo. Nie zmienia się w zależności od okoliczności.
Kara śmierci za niewinność jest złem. To, że wierzyli, że Dobro jest złem, było złe, było fałszem. To nie było neutralne, dobre tylko było złe..

Różne bóstwa = diabeł. Pogańskie bóstwa były diabłami.
Świadomość czy nieświadomość Piłata, nie zmienia faktu, że posłuchał diabła..

przeczytaj jeszcze raz to co napisalem. A jak nie rozumiesz to poproś kogoś żeby ci wytłumaczyłi do tego komentarza też przeczytaj jeszcze raz. Może zrozumiesz ( w co wątpię - mam pewne doświadczenia z twoim czytaniem)

W takim razie jak wytłumaczysz, że te pogańskie diabły nie potrafiły udowodnić swego istnienia? Mówię o Eliaszu i kapłanach Baala.

Watchman, widzę, że na najtrudniejsze pytania itp. nie odpowiadasz.
Może na to odpowiesz: wielu ludzi rozmawiało z Bogiem. Zanim się coś powie, pojawia się myśl. Skąd brały się myśli w tych ludzi? Bóg rozmawiał sam ze sobą?

A co Cię to tak dziwi? Pan Jezus też wzywał Ojca w Niebie..
Od kogo pochodziły Jego myśli, jak nie od Boga?

Jak nie rozumiesz to jeszcze inaczej napiszę.
Uważasz, że dla "prawowiernego" Żyda, działalność Pana Jezusa była zła. A ja się Ciebie pytam co z tego, czy to go usprawiedliwia, że nie poznał Prawdy? Jak nie rozpoznał Prawdy, przestał być prawowiernym Żydem i stał się Żydem wiarołomnym, który postępuje źle..

jednak poproś kogoś

Poproszę Ciebie. Możesz mi wytłumaczyć co chciałeś napisać w tym swoim poście i dlaczego uważasz, że go źle rozumiem?

To nie ma sensu. Ty odpowiadasz absolutnie na inne kwestie. Mam wrazenie ze nie chcesz zauwazac tego co wiele osob ci pokazuje. Nie potrafie dokladniej wyłożyć. Moze ktos ci wytlumaczy o co chodzi. Omijasz niewygodne pytania jak np. Małgosi czy merss a uczepiles sie tylko jednego. Musze cie zaliczyc do osob z ktorymi nie ma sensu rozmawiać. Na tej liscie byl do tej pory tylko MJ teraz ty dołączasz. Z mojej strony EOT

Z Panem Bogiem..

@watchman
Czekam na odpowiedź: