Re: Jak się bronic przed gender? - konferencja
Ciekawy przykład ograniczenia wolności przedsiębiorców związanego z wprowadzeniem parytetów:
http://www.dw.de/kary-dla-firm-nieprzes ... a-15464542 Jest to oczywiste że zrównanie płac kobiet i mężczyzn jest niemożliwe,a przyczyny są proste.
Zawody które wykonują kobiety są mniej opłacane.W sferze budżetowej o wiele więcej pracuje kobiet niż mężczyzn(szkolnictwo ,służba zdrowia...)
Gdyby więcej pieniędzy przeznaczać na budżetówkę to ciekawe jak finanse państwa by to wytrzymały.
Inna sprawa, że więcej mężczyzn wykonuje cięższe prace.Ja nie wyobrażam sobie takiej sytuacji żeby pomocnik na budowie zarabiał tyle samo co sprzątaczka.
Również o wiele słabiej są wynagradzane zawody humanistyczne od technicznych co też ma wpływ na te dysproporcje.
Dlatego też zarobki kobiet są niższe od zarobków mężczyzn i tak naprawdę wątpię żeby to się znacząco miało zmienić.
Nie ma też takiej niesprawiedliwości żeby przeciętny pielęgniarz zarabiał więcej od pielęgniarki.
W rodzinie te nierówności się rozkładają ,a inaczej jest w przypadku tzw kobiet niezależnych i stąd to one głównie walczą o tą utopijną równość.
Szkoda tylko że nie zauważają wszystkich kobiet i świetnym tego przykładem jest walka tych kobiet które zajmują się swoimi niepełnosprawnymi dziećmi.Tutaj tej rażącej niesprawiedliwości społecznej wojujące feministki nie potrafią dostrzec.
Warto też wiedzieć,że w Polsce są mniejsze różnice w zarobkach kobiet i mężczyzn niż w krajach gdzie gender wcześniej zaczął się zakorzeniać a także przemoc domowa jest w naszym kraju mniejsza .
No właśnie dlaczego?
Najwięcej na tych wszelkich postępowych zachodnich nowinkach cierpią najsłabsi, czyli dzieci niestety.