Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 9:38 pm



Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 67 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Bóg złączył 
Autor Wiadomość
Milczek
Milczek
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 27, 2014 9:05 pm
Posty: 17
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
Post Re: Bóg złączył
Kod:
"Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela."


Wiadomo, przed ołtarzem ślubuje się wierność... Małżeństwo powinno być nierozerwalne. Ale czy nigdy nie można usprawiedliwić rozwodu? A co jeśli w życiu źle się układa? Co poradzić np. żonie alkoholika, która jest nękana i bita?

_________________
RozmowyWSieci.com.pl - Wirtualne miejsce, gdzie każdy może podyskutować...


Pn sty 27, 2014 9:11 pm
Zobacz profil WWW
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Bóg złączył
Rozmowna napisał(a):
Co poradzić np. żonie alkoholika, która jest nękana i bita?


Ks. dr M.Drzewiecki, z jego książki Psycholog w konfesjonale
'(...) jeśli na rozmowę przychodzi żona męża, który jest alkoholikiem w czynnej fazie choroby; to obowiązuje zasada, że ma ona święte prawo bronić się przed krzywdzicielem, bronić siebie i dzieci. Jezus wielokrotnie bronił się przed krzywdzicielami-nie tylko przed żołnierzem, który Go uderzył. Swoją postawą uczy nas zasady: to, że cię kocham, nie daje ci prawa, byś mnie krzywdził. Kto się broni przed krzywdzicielem-nigdy się nie mszcząc!-ten okazuje mu miłość, gdyż dzięki takiej stanowczości krzywdziciel ma mniej ofiar na sumieniu i większe szanse na nawrócenie. To właśnie dlatego Kościół przyznaje krzywdzonemu małżonkowi prawo do obrony skutecznej, z separacją małżeńską włącznie.

Trudność polega na praktycznej aplikacji oczywistego prawa do obrony przed krzywdzicielem: czy wzywać policję, czy już ma teraz składać podanie do sądu biskupiego o separację małżeńską, czy dać mężowi jeszcze jedną szansę, a może wciągnąć na przykład rodziców i teściów w zorganizowanie skuteczniejszego niż dotąd nacisku na męża-to tutaj mam wątpliwości, co konkretnie podpowiedzieć.

Zwykle przed udzieleniem konkretnych wskazań potrzebuję długiej rozmowy, zadaję wiele szczegółowych pytań, obserwuję reakcje-także niewerbalne- rozmówcy. Nie mam natomiast żadnych wątpliwości co do zasady, że przed krzywdzicielem trzeba się bronić, gdyż tego wymaga nie tylko miłość krzywdzonej osoby do samej siebie, ale też miłość do męża, żeby nie stał się jeszcze większym krzywdzicielem niż dotąd i by nie tworzyć mu komfortu trwania w złu.(...)'


Pn sty 27, 2014 10:11 pm
Zobacz profil
Milczek
Milczek
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 27, 2014 9:05 pm
Posty: 17
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
Post Re: Bóg złączył
Jeżeli dawała nie jedną i nie dwie szanse... A sytuacja ciągle się powtarza... Próbuje się jakoś od niego odseparować itd. Nie ma prawa myśleć o rozwodzie?

_________________
RozmowyWSieci.com.pl - Wirtualne miejsce, gdzie każdy może podyskutować...


Pn sty 27, 2014 10:35 pm
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So kwi 19, 2003 2:32 pm
Posty: 2461
Post Re: Bóg złączył
Rozmowna napisał(a):
Jeżeli dawała nie jedną i nie dwie szanse... A sytuacja ciągle się powtarza... Próbuje się jakoś od niego odseparować itd. Nie ma prawa myśleć o rozwodzie?


Biblia jasno odpowiada jaki jest jedyny powód do rozwodu.Rozpusta.
Nie oznacza oczywiście że ta zona musi mieszkać z tym alkoholikiem

_________________
Na pytanie czy ty jesteś JA?
odpowiadam : JA JESTEM


Wt sty 28, 2014 12:02 am
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Cz lis 24, 2011 9:41 pm
Posty: 901
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Post Re: Bóg złączył
merss napisał(a):
Rozmowna napisał(a):
Co poradzić np. żonie alkoholika, która jest nękana i bita?


Ks. dr M.Drzewiecki, z jego książki Psycholog w konfesjonale
'(...) jeśli na rozmowę przychodzi żona męża, który jest alkoholikiem w czynnej fazie choroby; to obowiązuje zasada, że ma ona święte prawo bronić się przed krzywdzicielem, bronić siebie i dzieci. Jezus wielokrotnie bronił się przed krzywdzicielami-nie tylko przed żołnierzem, który Go uderzył.

A czy to nie jest sprzeczne z nauką Jezusa;
"A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi!"


Wt sty 28, 2014 12:49 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Pt paź 12, 2012 11:52 am
Posty: 680
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Bóg złączył
Rozmowna , ale to nie jest tak że Kościół nie dopuszcza rozwodu cywilnego czy separacji w celu ochrony prawnej rodziny, dzieci przed np przemocą, alkoholizmem itp.
Kościół nie akceptuje tylko ponownego związku jesli małżeństwo było ważnie zawarte. Ksieża nawet doradzają jak szukać pomocy prawnej jeśli przyjdzie np żona- ofiara przemocy domowej. Często bardziej "popierają" separację jako ewentualnie odwracalną, nie przekreślającą calkowcie małżeństwa. Separacja również może być z nakazem eksmisji, alimentów itp czyli uporządkować prawnie sytuację.
Nikt nie namawia ofiar przemocy do trwania w związku, wręcz przeciwnie, namawia sie je do ratowania siebie i dzieci. Modlitwa za współmałżonka nie wyklucza sytuacji gdzie trzeba po ludzku .. wezwać policję poprostu. Trzeba się bronić. Matka ma obowiązek w tej sytuacji bronić dzieci jeśli np pijany ojciec grozi że ich wszystkich pozabija...

_________________
Ania


Wt sty 28, 2014 12:58 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Bóg złączył
janikt napisał(a):
A czy to nie jest sprzeczne z nauką Jezusa;
"A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi!"


Chrystus uczy nas zróżnicowanej postawy w zależności od ich zachowania: tych, którzy postępowali uczciwie wspierał, błądzących napominał a przed krzywdzicielami się chronił.
Trudno więc milczeć i przytakiwać w sytuacji, kiedy widzimy, że niektórzy wybrali szeroką drogę donikąd i próbują wciągnąć w bagno innych.

Miłość Boga nie ma nic wspólnego z rozpieszczaniem, z tolerowaniem zła, z pobłażliwością, naiwnością. Każdemu okazuje miłość w inny sposób. Jezus nie do wszystkich się uśmiechał, uzdrawiał czy przytulał. Niektórym rozwalał stoły, a innych publicznie nazywał plemieniem żmijowym czy ludźmi o zatwardziałych sercach.
Należy łączyć nauczanie Jezusa z Jego czynami, inaczej odczytanie Ewangelii jest zubożone.
Można wyróżnić w Ewangelii kilka grup ludzi i różne ich traktowanie.
1. Ludzie szlachetni- podchodził do nich w radosny sposób. To jeden ze sposobów okazywania miłości-wspierać, umacniać, cieszyć się, wzruszać się.
Jezus oprócz tego uczył innych sposobów miłości, co jest trudno przyjąć wielu ludziom.
2.Ludzie błądzący - napominał
3.Grupa krzywdzicieli - nie tylko błądzili, ale jeszcze krzywdzili innych. Bronił się przed nimi. Najpierw bronili Go Maryja z Józefem. Potem schodził im z linii ciosu, gdy chcieli go strącić z skały czy ukamieniować. Polemizował z tymi, którzy próbowali Nim manipulować czy wmówić Mu, że działa mocą szatana.

Podstawą miłości jest zdolność do tego, by czynić więcej niż wymaga prawo.
Zalecał więc:
a)jeśli ktoś prosi byś szedł z nim 1000 kroków (wymóg prawa), idź z nim (jak trzeba) 2000kroków,
b) oddaj i płaszcz,
c)nadstaw drugi policzek, a więc nie mścij się (nie znaczy to daj się bić). Prawo zwyczajowe nie wymagało od Żydów miłości do nieprzyjaciół. Żeby ktoś jednak nie popadł w drugą skrajność i nie sądził, że należy kochać nieprzyjaciół i sądził, że trzeba biernie się przyglądać, gdy nas krzywdzą...bronił stanowczo się przed żołnierzem, który Go uderzył:'udowodnij, że źle mówię, albo mnie nie bij!'

Jezus bronił się przed krzywdzicielami i tylko raz uczynił wyjątek-dobrowolnie dał się aresztować i skrzywdzić, byśmy byli pewni, że także wtedy, gdy jesteśmy grzesznikami kocha nas.

Mądra miłość Jezusa zależała od postawy ludzi:
-ludzi szlachetnych wspierał,
-błądzących upominał,
-przed krzywdzicielami się bronił. Obrona przed krzywdzicielem jest ważnym przejawem miłości, gdyż wtedy nie tworzy się krzywdzicielowi komfortu błądzenia i nie pozwala, by miał jeszcze więcej ofiar na sumieniu.
Taka jest dziś nauka Kościoła, uczenie odpowiedzialności a nie nie lelum polelum i głaskanie po plecach. W zapisach SVII znajdziemy informację- dzięki odkryciom psychologii ludzie mogą dojrzalej żyć. Wykorzystuje się ją jako narzędzie do odczytywania Ewangelii. Odsłaniają się przed nami kolejne jej warstwy i geniusz Nauczyciela.


Wt sty 28, 2014 1:47 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Cz lis 24, 2011 9:41 pm
Posty: 901
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Post Re: Bóg złączył
merss napisał(a):
janikt napisał(a):
A czy to nie jest sprzeczne z nauką Jezusa;
"A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi!"


Chrystus uczy nas zróżnicowanej postawy w zależności od ich zachowania: tych, którzy postępowali uczciwie wspierał, błądzących napominał a przed krzywdzicielami się chronił.
Trudno więc milczeć i przytakiwać w sytuacji, kiedy widzimy, że niektórzy wybrali szeroką drogę donikąd i próbują wciągnąć w bagno innych.

Miłość Boga nie ma nic wspólnego z rozpieszczaniem, z tolerowaniem zła, z pobłażliwością, naiwnością. Każdemu okazuje miłość w inny sposób. Jezus nie do wszystkich się uśmiechał, uzdrawiał czy przytulał. Niektórym rozwalał stoły, a innych publicznie nazywał plemieniem żmijowym czy ludźmi o zatwardziałych sercach.
Należy łączyć nauczanie Jezusa z Jego czynami, inaczej odczytanie Ewangelii jest zubożone.
Można wyróżnić w Ewangelii kilka grup ludzi i różne ich traktowanie.
1. Ludzie szlachetni- podchodził do nich w radosny sposób. To jeden ze sposobów okazywania miłości-wspierać, umacniać, cieszyć się, wzruszać się.
Jezus oprócz tego uczył innych sposobów miłości, co jest trudno przyjąć wielu ludziom.
2.Ludzie błądzący - napominał
3.Grupa krzywdzicieli - nie tylko błądzili, ale jeszcze krzywdzili innych. Bronił się przed nimi. Najpierw bronili Go Maryja z Józefem. Potem schodził im z linii ciosu, gdy chcieli go strącić z skały czy ukamieniować. Polemizował z tymi, którzy próbowali Nim manipulować czy wmówić Mu, że działa mocą szatana.

Podstawą miłości jest zdolność do tego, by czynić więcej niż wymaga prawo.
Zalecał więc:
a)jeśli ktoś prosi byś szedł z nim 1000 kroków (wymóg prawa), idź z nim (jak trzeba) 2000kroków,
b) oddaj i płaszcz,
c)nadstaw drugi policzek, a więc nie mścij się (nie znaczy to daj się bić). Prawo zwyczajowe nie wymagało od Żydów miłości do nieprzyjaciół. Żeby ktoś jednak nie popadł w drugą skrajność i nie sądził, że należy kochać nieprzyjaciół i sądził, że trzeba biernie się przyglądać, gdy nas krzywdzą...bronił stanowczo się przed żołnierzem, który Go uderzył:'udowodnij, że źle mówię, albo mnie nie bij!'

Jezus bronił się przed krzywdzicielami i tylko raz uczynił wyjątek-dobrowolnie dał się aresztować i skrzywdzić, byśmy byli pewni, że także wtedy, gdy jesteśmy grzesznikami kocha nas.

Mądra miłość Jezusa zależała od postawy ludzi:
-ludzi szlachetnych wspierał,
-błądzących upominał,
-przed krzywdzicielami się bronił. Obrona przed krzywdzicielem jest ważnym przejawem miłości, gdyż wtedy nie tworzy się krzywdzicielowi komfortu błądzenia i nie pozwala, by miał jeszcze więcej ofiar na sumieniu.
Taka jest dziś nauka Kościoła, uczenie odpowiedzialności a nie nie lelum polelum i głaskanie po plecach. W zapisach SVII znajdziemy informację- dzięki odkryciom psychologii ludzie mogą dojrzalej żyć. Wykorzystuje się ją jako narzędzie do odczytywania Ewangelii. Odsłaniają się przed nami kolejne jej warstwy i geniusz Nauczyciela.

Zgadzam się z Tobą z małym, ale znaczącym drobiazgiem.
Kto decyduje o tym kiedy ustąpić, a kiedy się przeciwstawić .


Wt sty 28, 2014 2:11 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Bóg złączył
Jak powiedzial kiedys JPII człowiek jest uzdolniony poprzez posiadanie rozumu do poszukiwania dobrych rozwiązań. Jak masz wątpliwości zapytaj mądrzejszego od siebie. Mamy sporo książek, opatrzonych zezwoleniem wladz kościelnych, w których znajdziemy interpretację Biblii i analizę poszczególnych przypowieści.
Tak masz z tym nieszczęsnym alkoholikiem. Nie wolno mu pozwolić na niszczenie innych ludzi z dwóch powodów: pozwalasz mu na zło i krzywdzenie siebie oraz innych. Nadstawianie drugiego policzka to często objaw niemocy i lęku o siebie, bo wpadło się już we współuzależnienie.


Wt sty 28, 2014 2:22 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Cz lis 24, 2011 9:41 pm
Posty: 901
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Post Re: Bóg złączył
merss napisał(a):
Jak powiedzial kiedys JPII człowiek jest uzdolniony poprzez posiadanie rozumu do poszukiwania dobrych rozwiązań.

Problem tkwi w tym, że czasami "dobre rozwiązania", nie są
zgodne z nauczaniem KK.


Wt sty 28, 2014 2:35 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 15, 2011 10:38 pm
Posty: 17577
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Bóg złączył
janikt napisał(a):
Problem tkwi w tym, że czasami "dobre rozwiązania", nie są
zgodne z nauczaniem KK.

Jak czasem staramy się ograniczać Boga zamykając Jego działanie w epoce średniowiecza. A Bóg działa tu i teraz, w tych, a nie innych realiach, które są znakami czasów. Biblia jest księga ponadczasową i należy ja umieć odczytywać w tych realiach, a nie tkwić w swojej zatwardziałości. Zauważ, jak Bóg wychowywał swój lud w ST. Żydzi nie uwierzyli w Jezusa i przez zatwardziałość serc pozostali w martwym punkcie. To nie czasy mamy przystosować do Biblii, ale Biblię odczytać w ramach tych czasów.

_________________
"Tylko miłość jest twórcza. Nienawiść prowadzi donikąd". /Maksymilian Kolbe/


Wt sty 28, 2014 2:56 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Cz lis 24, 2011 9:41 pm
Posty: 901
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Post Re: Bóg złączył
Małgosia napisał(a):
janikt napisał(a):
Problem tkwi w tym, że czasami "dobre rozwiązania", nie są
zgodne z nauczaniem KK.

Jak czasem staramy się ograniczać Boga zamykając Jego działanie w epoce średniowiecza. A Bóg działa tu i teraz, w tych, a nie innych realiach, które są znakami czasów. Biblia jest księga ponadczasową i należy ja umieć odczytywać w tych realiach, a nie tkwić w swojej zatwardziałości. Zauważ, jak Bóg wychowywał swój lud w ST. Żydzi nie uwierzyli w Jezusa i przez zatwardziałość serc pozostali w martwym punkcie. To nie czasy mamy przystosować do Biblii, ale Biblię odczytać w ramach tych czasów.

Niestety widzę to inaczej .
Jezus nauczał prawie dwa tysiące lat temu,dlatego wszystko co chciał przekazać musiało mieć taką formę, aby ówcześni Go zrozumieli,
zwłaszcza, że większość to byli rybacy, czy też pasterze.
Oni po prostu nie byli gotowi, a zresztą powiedział im;
"Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz [jeszcze] znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe.
On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi.
Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi."
Zgadzam się że Biblia jest ponadczasowa, ale każdy powinien
rozważyć ją we własnym sumieniu, a nie dostać wytyczne.


Wt sty 28, 2014 3:41 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm
Posty: 20596
Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Bóg złączył
janikt napisał(a):
Zgadzam się że Biblia jest ponadczasowa, ale każdy powinien
rozważyć ją we własnym sumieniu, a nie dostać wytyczne.

Czytałeś kiedykolwiek II List św. Piotra?


Wt sty 28, 2014 3:46 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 15, 2011 10:38 pm
Posty: 17577
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Bóg złączył
janikt napisał(a):
"Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz [jeszcze] znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe.
On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi.
Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi."

i ta Prawda jest zamknięta w średniowieczu? W średniowieczy Duch Święty przestał działać, bo już wszystko objawił?
janikt napisał(a):
każdy powinien
rozważyć ją we własnym sumieniu, a nie dostać wytyczne.

no i własnie dlatego mamy sto tysięcy odłamów protestanckich, bo każdy rozważa we własnym sumieniu i każdemu Duch Święty co innego mówi (sumienie to głos Boga, ale można pomylić z innym głosem sugerując się własnym rozumem).

_________________
"Tylko miłość jest twórcza. Nienawiść prowadzi donikąd". /Maksymilian Kolbe/


Wt sty 28, 2014 3:48 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn paź 04, 2010 5:53 pm
Posty: 1374
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Bóg złączył
bogdank67 napisał(a):

Jeżeli od tego zalezy stwierdzenie, czy zyjesz w malzenstwie czy konkubinacie to tak, ponosisz cieżką odpowiedzialnosc i masz grzech. :D
A z jakiej to takiej parady?

A co do orzekania nieważności, to jest to instytucja prawa, więc nikt od ciebie nie wymaga, byś to pojęła. Chodzi tylko o to, by akceptować skutki, a skutki należy akceptować, bo takie jest prawo. Bez dalszych komentarzy, przypisów i glos.

Różnica pomiędzy stwierdzeniem nieważności a unieważnieniem jest taka, że unieważnienie działa od momentu, w którym wydano orzeczenie unieważniające a stwierdzenie nieważności działa od chwili wykonania czynności, której ważność zakwestionowano. Tym samym stwierdzenie nieważności wywołuje stan prawny taki, jaki istniałby, gdyby czynność nie została wykonana.

JolaSz napisał(a):

Och, Attyla :)
Bóg staje pomiędzy małżonkami w dniu zaślubin, nie zezwala na ich rozstanie się (choć oni często robią samowolkę), nakazuje im rozmnażać się i czynić sobie ziemię poddaną, ale jak zaczynają się "rozmnażać", to na te chwilę Bóg odwraca od nich oczy, gorszy się i czeka z utęsknieniem na to, aż skończą to brzydactwo ....
A potem, jak zrobią już wreszcie tego potomka, to Bóg dołącza do tej zygotki duszyczkę, bo cóż innego Mu pozostało :(
A o co chodzi z tym udziałem Boga "fizycznym", bo nie mogę pojąć :)

1. Nie "staje między" a "łączy".
2. nie rozumiem dlaczego miałby "stać z boku i gorszyć się". Gorszenie się jest naszym zadaniem. Bez tego nie zaistnieje coś takiego jak skromność.
3. nie wiem czy do "zygotki", czy następuje to w odniesieniu do człowieka na innym etapie rozwoju. W każdym razie przykazanie "nie zabijaj" nie odnosi się do etapu rozwoju człowieka a do człowieka jako takiego. Nie ma powodu, by tę samą zasadę odnosić do innych praw, jakimi jesteśmy związani.


Wt sty 28, 2014 4:00 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 67 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL