Zaden Prorok Bozy nie zajmuje sie glupstwem.


Lecz Pan Jezus zapowiedzial, ze Lazarz wyjdzie z grobu.
I Lazarz wyszedl.

Pan Jezus powiedzial, ze woda stanie sie winem i stala sie.
Natychmiast.

Mojzesz podniosl reke i rozdzielily sie wody Morza Czerwonego.
Jozue zapowiedzial, ze Jordan przestanie plynac, aby Arka Przymierza mogla przejsc przez Jordan.
I Jordan przestal plynac, by Arka Boza mogla przejsc rzeke

I tak dalej i tym podobnie.

Wszystko to stalo sie szybko.
A glupcy mogli "sprawdzic w praktyce"
I szybko.

I coz z tego ?!


Plemie zmijowe zada Znaku
Najlepiej Znaku szybkiego i "praktycznego"!

Lecz zaden Znak nie bedzie im dany.
Oprocz Znaku Jonasza.

Bo inna jest Tajemnica Wiary.

A taka JEST:

Jezeli kto Mojzesza i Prorokow nie slucha, to chocby i kto z martwych powstal- nie uwierzy.
Lecz znajdzie sobie "inne wytlumaczenie".

Kazdy bowiem za tym podaza czego pragnie jego serce.
I kazdy ma swoje "wyjasnienia".


Gdy wiec wypelni sie Trzecia Tajemnica Fatimska dokladnie tak, jak zapowiedziano, to czy Ty uwierzysz w Boga?





I slusznie.
Jezeli bowiem prorok zapowiada, a nie sprawdzi sie- Bog nie mowil przez niego.






Kazde Prawdziwe Proroctwo jest DOSLOWNE.
Wypelnia sie DOSLOWNIE I DOKLADNIE.


Mozna nie wiedziec co znaczy zanim sie stanie.
Mozna nawet nie poznac, ze sie stalo.
Jesli jest sie slepcem lub glupcem.

Lecz gdy sie jednak rozpozna, ze spelnilo sie- to wtedy nie mozna zaprzeczyc, ze spelnilo sie DOSLOWNIE.

Kazde proroctwo symboliczne- to kpina z Proroctwa.
Pod "symboliczne"- wszystko mozna podciagnac.

To wiec bedzie NAJWIEKSZYM ZDUMIENIEM tego pokolenia GLUPCOW:


Ze Ksiega Apokalipsy wypelni sie DOSLOWNIE.
Tak jak zapowiedzial Wielki Prorok.
Bo Ksiega Konca JEST Prawdziwym Proroctwem.
A Prawdziwe spelnia sie doslownie.
Tak, jak zapowiedziano.

Dzis bowiem mysla "jest symboliczna" i szukaja "przenosni".
Bo Wiary nie maja.
Dlatego gwiazdy spadna im na glowy.
Doslownie.
Tak, jak zapowiedziano.
Trzecia czesc gwiazd nieba bedzie rzucona na ziemie.
I spadnie na ziemie.

Te ktore sa "wielkie" i "leza bardzo daleko".
Wlasnie te!

I nie bedzie swiecic trzecia czesc gwiazd nieba.
Do Konca.

Aby poznali nedze wlasnych rozumow.
Ze tylko im sie ZDAWALO, ze "wiedza".
I tylko sie ludzili, ze "juz rozumieja", jak Pan Bog to wszystko urzadzil.
I ze byli ZWODZENI, ze klamstwu uwierzyli.

Czyz nie pisalem wam juz, ze zyjemy w czasie Wielkiego Zwodzenia, kosmicznego klamstwa?






Wypelni sie DOSLOWNIE.
Krolowa Prorokow nie prorokuje falszywie.
Lecz Ty Jej nie wierzysz.

Ty masz swoja wiare.
A jest to Religia LICZBOWO-Rozumowa, Wyznanie Gwiezdne, Religia Czlowieka, Religia 'Wiedzy'.
I masz swojego pana- bozka 'postepu', podstepnego "pana wiedzy", ktorym jest waz starodawny, to jest diabel i szatan, Lucyfer.
Jemu wolisz wierzyc, nie Krolowej.

Ppapiez bedzie wygnany z Rzymu i zabity dokladnie i doslownie tak, jak zapowiedziano.
Strzalami z luku i z karabinu.
Pozwolono mi poznac dlaczego strzalami z luku, dlaczego strzelac beda z luku do niego.

Kto ma rozum, niech nabierze Wiary!
Sluchajcie wy, ktorzy macie jeszcze resztki rozumu, ludzie "epoki rozumu".
Kiedy zobaczycie jak sie wypelnilo, dokladnie i doslownie, jak zapowiedziano lub kiedy o tym uslyszycie, ze sie wypelnilo, to NABIERZCIE WIARY.
I juz NIGDY nie watpcie, ze Slowo Boze JEST Bogiem, JEST Prawda.
Odrzuccie wszystkie inne slowa, jezeli zaprzeczaja Slowu Bozemu.
A nabierzcie Wiary.

Bo kiedy zobaczycie lub uslyszycie, ze sie stalo- nie miejcie zludzen.
Oto zaczal sie czas czasow.
I tylko GORZEJ juz bedzie.
Az sie wszystko wypelni.

Sama tylko Wiara zyc bedzie.
I tylko Wiara tym bedzie co daje ukojenie, w tym czasie.
Tylko Wiara bedzie tarcza.

To JEST poczatek czasu czasow, najstraszniejszego czasu Apokalipsy:

Gdy wypelni sie Trzecia Tajemnica Fatimska.
Gdy Papiez bedzie zabity strzalami z luku i z karabinu.
To jest poczatek bolesci.
Odtad bedzie juz gorzej.
A lepiej nie bedzie, az sie wszystko wypelni.

Bo jaki stan Kosciola, taki i swiata.
Gdy swiat uderzy w Kosciol i zabije Jego Wikariusza na ziemi- przepelni sie miara grzechow.
I Gniew Bozy wylany bedzie na ziemie.

Swiat bedzie wydany w szpony szatana.
Zgodnie ze swoim zyczeniem.

To pozwolono mi poznac.

I jeszcze to:
Jest Tajemnica, ktora ukrywaja.
Bo nie odkryli calej Tajemnicy Fatimskiej.
Wilki w owczym odzieniu.



Zdanie Twoje jest do przyjecia.
Ze wzgledu na slowo "podobno".
Ono jest kluczowe, w tym co powiedziales.




Wiec sie smiej!
To jest Twoj czas.
Smiej sie.
Az uslyszysz szyderczy rechot szatana.
Nie nie!
Przyjacielu!
Nie jest to przenosnia.
Badz PEWNY, ze uslyszysz.
Doslownie.



To NIE JEST "moje proroctwo".
Lecz Tajemnica Fatimska jest Proroctwem Krolowej Prorokow.
A ja tylko Jej WIERZE.
I nie watpie:
Krolowa Prorokow nie prorokuje falszywie.
Nie mam zadnego zwatpienia.

Kto watpi, ten nie wie, ze sie stanie.
Lecz kto wierzy, ten nie ma watpliwosci.





Zapiszcie sobie jego slowa i pokazcie swym dzieciom.
A one niech swoim pokaza.
Zapiszcie sobie !

Aby poznali KOGO SLUCHALI I ZA KIM POSZLI !


Bo mowia "chodzmy za nauka, chodzmy za uczonymi, oni rozumieja swiat".

Wiec zapiszcie sobie jego slowa !

Gdy sie wypelni to, co powiedzialem, to wtedy poznaja jak bardzo byli ZWIEDZENI.
Mieszkancy Babilonu Wielkiego.
Przez "wiedze".
I jej podstepnego pana.




Zapiszcie sobie !
Oto bowiem "pan wiedzy" ten ktory odpowiada za te rzeczy (elektrycznosc i magnetyzm) omamil czlowieka wlasnie tym, co pochodzi od niego.
Zreszta, czy cos dziwnego, ze wlasnie tym?
Czyz kazdy nie walczy wlasnym mieczem?

Tak, ze czlowiek uwierzyl iz "bez tego sie nie da, swiat istniec nie bedzie, swiat nie moglby istniec".

To jednak bedzie USUNIETE.
A swiat nadal bedzie istniej.
Wiecej.
Przez oczyszczenie natury (z tego i z jeszcze innych rzeczy) tak bedzie, a inaczej nie bedzie w Tysiacletnim Krolestwie:

Po kilkaset lat zyc beda.
Bez zadnego "postepu", zadnej "medycyny".
Lecz (takze, bo nie tylko) dlatego, ze natura zostala oczyszczona.

A niektorzy w ogole nie umra.
Az do Konca.
I bedzie podobnie jak przy Poczatku.

Albowiem Slowo zaswiadcza:
Po kilkaset lat zyli.
Lecz ci, ktorzy uwierzyli w 'wiedze'- nie wierza.

Oto wiec przy Koncu tak beda zyli, jak przy Poczatku.


(to znaczy podobnie).

Zapiszcie wiec sobie, co mowi !

Bliski jest bowiem czas OKAZANIA.
I okaze sie- kto rozumial.
A komu sie tylko zdawalo.

Naprawde mowie Ci:
Jezeli Twoje rozumienie (i Tobie podobnych) tego, co dzieje sie w swiecie jest dobre,bez bledu, to nie stanie sie tak, jak ja zapowiadam.





To co zapowiedzialem- wypelni sie.
Wy zas taki blad popelniacie, o jakim wam juz pisalem.
Czyz nie pisalem wam, ze aby poznac prawdziwa zaleznosc przyczynowo-skutkowa, to koniecznie potrzeba natchnienia Ducha Bozego?


Tako oto wy, zwiedzeni przez 'wiedze' laczycie rzeczy w przyczyny i skutki, tylko dlatego, ze "wspolwystepuja" lub "nastepuja po sobie".
Co za nedza rozumu !


Jakby nastepowanie lub wspolwystepowanie "musialo swiadczyc o zaleznosci przyczynowo-skutkowej" !?

To JEST NEDZA ROZUMU "czlowieka rozumnego" !

Wlasnie to.
Myslenie OD RZECZY.

Lecz prawdziwej zaleznosci nie dano wam poznac.
Bo w Boga nie wierzycie.


Takie sa bledy waszego myslenia:
Mieszacie przyczyne ze skutkiem.
Znak z przyczyna.
To co istotne- z przypadloscia, z nieistotnym.

Lecz prawdziwej zaleznosci przyczynowo-skutkowej NIE ZNACIE.
A tylko wam sie wydaje, ze znacie.


Lecz pisal o tym NIE BEDE.
Nie jestescie zdolni poznac rozumem.
Nie zrozumiecie wlasnych bledow rozumem.
Bo Wiary w Slowo nie macie.
Zatem i rozumu.

Musicie wiec CZEKAC az sie to stanie.
I wtedy poznacie "przez skore", ze tylko wam sie zdawalo, ze "wiecie".

Bo elektrycznosc i magnetyzm usuniete beda z natury.
A swiat sie nie rozpadnie.
Lecz jeszcze lepiej miec sie bedzie !

Wtedy poznaja swoja glupote.
Ci, ktorzy uwierzyli "wiedzy".

To JEST Prawda, to tez sobie zapiszcie:

NIkt nie moze poznac prawdziwej zaleznosci przyczynowo-skutkowej miedzy rzeczami lub zdarzeniami, takze w naturze- jezeli nie otrzyma natchnienia Ducha Swietego.

Zapiszcie sobie.
Bo bedzie podstawa Prawdziwej Nauki.

To zdanie bedzie podstawa Nauki Prawdziwej, takze o naturze.
Prawdziwej Nauki, ktora narodzi sie w Tysiacletnim Krolestwie.
Po upadku Babilonu Wielkiego.
Na gruzach bozka 'wiedzy'.

Taki bedzie upadek bozka 'wiedzy'.
Z "wiedza" zostana- lecz nie bedzie juz dzialac.
I sprawdzac sie nie bedzie.
Po tym poznaja, ze tkwili w Obledzie.
A byl to Obled Wielki.
Babilonu Wielkiego.


A z czego ten Obled Najwiekszy (w historii rodzaju ludzkiego) sie zrodzil?
A z tego:
Ze tak zapragneli wyjasniac swiat, jakby Boga nie bylo i jakby niczego nie objawil.

Kto ma Wiare i rozum, ten zrozumie, jak MUSI SIE SKONCZYC "wyjasnianie bez Boga".

Ze wlasnie tak, jak zapowiadam.

Ruszcie rozumem, jesli macie jescze resztki !



Jakiz to duch krzyczy, by "wyjasniac bez Boga"?
Czyz "przypadkiem" nie diabel ?

A czy nie wiecie, ze szatan jest DUCHEM OBLEDU ?


Do czego wiec musi prowadzic uleganie temu duchowi ?


Czyz nie do obledu?
A czy nie wiecie, ze "paranoia", to 'OBOK' ?

Tak oto OBOK Prawdy jest myslenie kazdego kto "wyjasnia bez Boga".
Bo On JEST Prawda.

Obok Prawdy, wykolejone- jest myslenie bez Boga.
W swiecie UROJONYM.
W swiecie UROJEN i zludzen.

Dlatego tego potrzeba:
Wielkiego Egzorcyzmu.
By wyprostowac myslenie czlowieka.

Wypedzi szatana z rozumow, diabla ze swiata.
Bog tego dokona.
Jak zapowiedzial.
Przez Wielkiego Proroka, w Ksiedze Zamkniecia.

Zaprawde powiadam wam, kto ma rozum (chocby resztki)- ten zdolny jest zrozumiec.


Uczcie sie rozeznania duchowego.
Jaki duch dziala.
I nabierzcie Wiary.

Prawdziwa Nauka = Nauka Wiary.
Falszywa nauka = nauka 'wiedzy'.

Alternatywnie:
Żaden nie ma dość odwagi żeby poddać się weryfikacji.
lub
Żaden nie jest tak naiwny żeby uwierzyć we własne farmazony.


Czekaj tatka latka...


WY TU NIE PRÓBUJCIE KANTOWAĆ MJ! Wasze nędzne wykrety nikogo nie zwiodą!
Data 1960 została wyznaczona przez autorkę tego "proroctwa z bożej łaski OSOBIŚCIE!

http://www.niedziela.pl/artykul/65314/n ... a-fatimska
Czyli miało sie sprawdzić do 1960 i kropka!
Jesli sie nie sprawdziło to znaczy że proroctwo było do... sam wiesz do czego
Nie próbuj sie wykręcać, MJ bo ci to nic nie pomoże,
Wyznaczona data minęła. Nikt Papierza nie ustrzelił ani z łuku ani z procy ani z katapulty ani z dmuchawki.
Koniec kropka, klęska i kompromitacja




Jaki masz kolor włosów?
Chyba sie domyślam

Pokaz mi gdzie w tym co przywolales (ten artykul) jest napisane , ze "sprawdzic sie mialo do 1960r".
Lub cokolwiek z czego by wynikalo, ze "sprawdzic sie mialo do 1960r".

[A Papiez Jan Pawel II nie byl Papiezem z Proroctwa Matki Bozej (jak sugeruje ten artykul). Golym okiem widac, ze nie byl. ]


Tajemnica Fatimska o Papiezu wypelni sie niebawem.
Juz bardzo blisko.

Bedzie rewolucja antykoscielna we Wloszech.
Na podobienstwo rewolucji antyfrancuskiej.
Wyjdzie z miasta szatana, z Turynu.
Wtedy wszystko sie zacznie.
Juz bardzo blisko.
Tuz tuz.

Bedzie wielki rozlam w Kosciele.
Kardynal przeciw kardynalowi.
Biskup przeciw biskupowi.
Miedzy nimi szatan.
Wystapia przeciw Papiezowi.

Wilki w owczym odzieniu, Ksiazeta Kosciola w Kosciele- oni zabija Papieza.
Lecz nie wlasnymi rekami.


Jak zawsze bywalo- cudzymi rekami.
Rekami rewolucjonistow, ktorych podjudza.

Potem beda nad nim "ubolewac i plakac", nad tym ktorego zabili - ci ktorzy zlecili jego morderstwo.
To jest Lucyfer !
Wlasnie tak dziala szatan i jego sluga.

Tak dzieja sie rzeczy na swiecie.

Ci, ktorzy zlecaja morderstwa w ciemnosci- ci sami placza przed kamerami, i na pogrzebie.
To wlasnie JEST LUCYFERIANIZM.
Na tym polega.
Tak dzieja sie rzeczy na swiecie.
Tak dzieja w Kosciele.

Jest Tajemnica wzgorza Watykanu, to pozwolono mi poznac:
Tam skladaja ofiary z ludzi, z malych dzieci.
Przed swoim Aniolem.
W ukryciu, pod ziemia, w ciemnosci.
Ksiazeta Kosciola, ktorzy sprzedali swe dusze.
Oni okupuja wzgorze Watykanu.
Prawdziwy Papiez jest wiezniem Watykanu.
Od czasow Piusa IX.

Skoro już zacząłeś o tym pisać może się z Nami podzielisz?


I miałoby się to spełnić przed ową zmianą w liturgii?


Czemu akurat z Turynu? Czemu mówisz tak o tym mieście? Nie znam jego historii(miasta) dlatgo jest ciekaw czemu nazywasz go miastem szatana.

To prawda. Ale prawda straszniejsza jest taka, że czegoś innego nie da sięczytać jeszcze bardziej:

To mniej więcej tak, jakby miliardy słoni spadły na jedną bakterię. Absurd w czystej postaci. Widać jaką wartość przedstawia tok myślenia MJ.

Hm... Skoro treść proroctwa miała się stać zrozumiała akurat w rou 1960tym to na chłopski rozum znaczy że albo opisane zdarzenia miały się wydarzyć wcześniej albo przynajmniej musiało się akurat wtedy wydarzyć cos co by wskazywało że wydarzą się w najbliższym czasie, czyż nie tak?
Powinno sie akurat wtedy pojawić jakaś czarna chmura nad Watykanem coś co wskazuje na zagrażające niebezpieczeństwo... I co czy akurat w tym czasie soć takiego nastąpiło? Zaczęła się zbierać jakaś armia pogańskich łuczników, z Mongolii nadciągnęli spadkobiercy Dżyngis Chana czy co? Dlaczego akurat wtedy?


Ja i moja dysleksja posypujemy głowy popiołem

Ciągnąc dalej: sorka że tak sie czepiłem tych łuków i strzał ale czy nie wydaje wam sie to kuriozalne? Nie mam nic przeciw łukom, sam z upodobaniem uprawiam ten sport, ale łuk na współczesnym polu walki ?
Owszem broni cięciwowej (choć raczej kuszy) używa się czasem w działaniach komandosów, powiedzmy do cichego zdjęcia wartownika ale żeby stosować je do egzekucji??? kto to wymyślił? Łuk to narzędzie wymagające dłuższego treningu, ktoś nie obeznany, nawet żołnierz mający doświadczenie z bronią palna, nie trafi z niego w drzwi do stodoły! To mówię z własnego doświadczenia. Kuszę bym jakoś przebolał, jej użycie w zasadzie nie różni się od giwery, ale łuku nie podaruję.
no i co z tym Turynem? Co szatańskiego jest we Fiacie i Juventusie?

Tak.
Ta druga mozliwosc.



I pojawila sie.
Dlatego nie ujawnili calej Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej.
(Proroctwo o Papiezu nie jest cala Tajemnica).

Poniewaz: POZNALI SIEBIE SAMYCH W TYM PROROCTWIE.
Ze jest o nich.
Ze jest przeciw nim.

Przeciw tym Ksiazetom Kosciola, ktorzy wprowadzili "aggiornamento".
To znaczy: wtedy (1960r) planowali wprowadzic.

Dlatego sprzeciwili sie Matce Bozej.

Nie ujawnili.
Ci, ktorzy okupuja wzgorze Watykanu.
A uwiezili Papieza.





Pozwolono mi poznac dlaczego bedzie z luku zabity.

To JEST Prawda, tak bedzie:

Jak bylo z biczowaniem Pana Jezusa, tak podobnie bedzie, gdy beda zabijac ostatniego (przed Piotrem Rzymianinem) Papieza.

Albowiem On biczowany byl przez SZYDERCOW.

Obejrzyj Pasje Mela Gibsona.
To Dzielo Ducha Swietego.
Obejrzyj scene Biczowania Panskiego.

Mutate flagellum- krzyczali pijani szydercy.
Gdy poznali, ze wytrzymal ich ciosy.
A sami sie zmeczyli.
Szydercy.

I zmienili narzedzia tortury.
Na straszniejsze.

Zaprawde powiadam Ci;
Oni mieli "dobra zabawe".
Ogladaj i PATRZ !

A wlasne szyderstwo, wlasna podlosc i cynizm poczytywali sobie za objaw inteligencji


Tak maja szydercy.
Wlasnie tak, ze swoje szyderstwo za "przejaw inteligencji" uznaja.

Obejrzyj te scene.
A zrozumiesz dlaczego z luku strzelac beda do Jego ostatniego Namiestnika.

Bo zanim strzelac beda tak bedzie:
Papiez glosem mocnym, STANOWCZYM potepi wszystkie bledy wspolczesnosci.
I zwroci sie ku temu co STARE, do Sredniowiecza.

I beda mowili "starzec oszalal, postradal rozum, jest zacofany, przeszkadza w postepie, jest nie dzisiejszy".

Wtedy ci, ktorzy maja go zabic, tak jak im zlecono "wpadna na pomysl".
Jeden z nich krzyknie "skoro taki zacofany- zabijmy go zacofanej broni, zabijmy go z luku. to odpowiednia bron dla tego, ktory zatrzymal sie w Sredniowieczu".
Bo diabel podsunie natchnienie, Ksiaze Szydercow.
A inni podchwyca ten pomysl.
I bardzo im sie spodoba.

Bo to szydercy.
Wiec swoje szyderstwo i podlosc poczytaja sobie za "wielka rozumnosc".
Czyz juz nie chwala "poczucia humoru"?
Czyz nie mowia "jest objawem inteligencji"?

Jak wiec bylo przy Biczowaniu Panskim- gdy pijani szydercy mieli "dobra zabawe"- tak podobnie bedzie gdy zabijac beda ostatniego (przed Piotrem) z Papiezy.

Dlatego z luku strzelac beda do Papieza.
I beda sie smiali.
Bo beda mieli "wspaniala zabawe".

Podlosc swoja i cynizm- wzieli za "poczucie humoru".
Bo ono- jak wierza- znakiem jest "inteligencji".

Ten pan ich prowadzi, ktory ma najwieksza.
Najwieksze (wsrod stworzen) tzw "IQ"- ma szatan, Lucyfer.

To JEST lucyferianizm, na tym polega.



Strzezcie sie tych, ktorzy maja "poczucie humoru".
Strzezcie sie tych, ktorzy maja wysokie "IQ" !
Zwlaszcza w tym czasie, ktory nadchodzi.

Bo diabel ma najwieksze (te rzeczy).
Ksiaze Szydercow.
Mistrz Cynikow.
Pan podlosci.

Biskup w bieli zabity bedzie strzalami z luku i z karabinu.
Jak objawila Krolowa Prorokow.
Dokladnie tak bedzie.
A inaczej NIE BEDZIE.

Obejrzyj scene Biczowania Panskiego, a zrozumiesz dlaczego szydercy strzelac beda z luku do Piotra.
Bo strzelac tak beda dlatego: by mieli "dobra zabawe".

To brzmi sensownie, ale nie potrafię sobie tego wyobrazić (tego, że cały świat będzie na to patrzeć i nie zobaczy w tym zła, chyba że stanie się to niejawnie?).



Skoro dlatego, to znaczy, że uwierzyli w proroctwo. Jeśli tak, to czemu mieliby dalej tak postępować jak dotychczas, skoro został\ przepowiedziana i klęska szatana?


Film ten moim zdaniem dobrze obrazuje mękę Pańską, ale martwi mnie późniejsze zachowanie reżysera.Powtórzę teraz poprzednie pytanie dotyczące Turynu. Co jest złego w tym mieście? I kolejne pytanie do MJ co miałoby się stać pierwsze zmiana w liturgii, czy śmierć papieża?

Kto nie ujawnił? Siostra Łucja? Czy może papież? Znowu spisek?
I pewnie Ty masz dostęp do pełnej Tajemnicy.

Medium nie pokazuje Prawdy.
Bo jest w mocy Lucyferian.
Coz to wiec znaczy "caly swiat bedzie patrzec"?

Caly swiat bedzie patrzec w kapliczke telewizyjna.
Lecz kapliczka nie pokazuje Prawdy.
Czyz nie pisalem, ze zyjemy w czasie Wielkiego Zwodzenia?

Pierwsza ofiara kazdej wojny jest Prawda.
Czy nie wiesz, ze od Poczatku toczy sie walka diabla z Bogiem?
Wielka wojna.

Kto ma wladze nad medium, ten ma rzad dusz.
Za pomoca medium hipnotyzuje sie ludzi.
Nie wiedziales o tym?

Czy nie czytales?

A dano jej usta mówiące wielkie rzeczy i bluźnierstwa,

Kto ma wladze nad Wielkimi Ustami, ten ma nad swiatem.
Bestia i jej sludzy.
Lucyferianie.

Dzisiaj widzialem lucyferyczne widowisko, jego koncowke.
Pod nazwa "konkurs Eurowizji".
Zwyciezyla "kobieta z broda".
Obrzydliwosc nie do pomyslenia, jeszcze kilkadziesiat lat temu!

Myslisz, ze to jest "przypadek"?
Powiadam Ci : NIE JEST.
Lecz to jest wlasnie lucyferianizm.

Na tym polega.

Celowo pokazuje sie takie nienormalnosci ("kobieta z broda").
By wypaczac ludzkie rozumy.

To jest zbiorowa hipnoza.
Pranie mozgu.
To JEST alchemiczne przeksztalcanie rozumu ludzkiego.
To jest LUCYFERYCZNE OSWAJANIE.

Z obrzydliwoscia i grzechem, z nienormalnoscia.
Z pieklem !


To lucyferyczne widowisko zakonczylo sie spiewem "kobiety z broda".
Nim zaspiewal, to tak powiedzial:
(Nie bedzie doslownie, cytuje z pamieci)
Wpierw powiedzial cos o "pokoju i bezpieczenstwie".
(Nie potrafie powtorzyc).

A potem tak mniej wiecej powiedzial:

"Wiecie kim jestesmy. Nikt (lub nic- nie pamietam dokladnie) nas nie powstrzyma
"

To jest przekaz dla Lucyferian.
I przechwalanie sie tych, ktorzy maja wladze nad swiatem.

Kto ma rozum- ten wie kim oni sa.
Lecz kto nie ma- ten nie wierzy.

Zaprawde, zaprawde powiadam Ci:

Niebawem skonczy sie wolnosc w internecie!





Czemu wiec diabel sie zbuntowal skoro Bog przepowiedzial mu kleske, juz na samym Poczatku?
?!
Bo NIE UWIERZYL BOGU !

Tak samo i oni, Lucyferianie.
Oni Bogu nie wierza.
Lecz ludza sie ze ich aniol zwyciezy, Ksiaze tego swiata.
A oni wraz z nim.

To JEST Tajemnica Nieprawosci.


Dziala w swiecie od Poczatku.
I bedzie dzialac do Konca.




Mel Gibson nawroci sie.
Nie osadzajcie go surowo !

Bo powiadam wam: cale pieklo rzucilo sie na niego.
Za to co zrobil.


Tak dzieje sie kazdemu, ktory zrobi cos waznego dla Zbawienia grzesznikow: szatan ma do niego wielka nienawisc.

Nie osadzajcie wiec Mela Gibsona.

On sie nawroci.
Bedzie Zbawiony.

Bo ktoz z was moze powiedziec "ja bym wytrzymal atak calego piekla, ja bym nie upadl"?

Ten film jest Dzielem Ducha Swietego.
A rezyser sam i wprost to powiedzial.

Pokazuje Prawde, tak jak bylo.




Nie moge powiedziec.



Zmiana w Liturgii.

W takim razie jak ktoś pozna, że się to stało(skoro nie pokażą tego w mediach, lub pokażą przekręcając)? Tylko Ci, co będą tego świadkami będą wiedzieli?


To, że to nie jest przypadek nie było trudnym do odgadnięcia. Akurat to wiedziałem, zanim się stało(że wygrała kobieta (czy mężczyzna?] z brodą), bo teraz jest właśnie etap oswajania z takimi rzeczami.


Zadziwia mnie to, że szatan widział spełnienie wszystkich proroctw danych przez Boga ludziom, a jednak przy swojej naturze(anioła) łudzi się, że ostatnie (tzn. dotyczące końca) się nie sprawdzi.



Nikogo nie powinno się osądzać poza sobą samym. To że przyszło mu stoczyć ciężką walkę za to co zrobił (film) jest oczywiste, nawet po premierze były wielkie protesty m.in. Żydów, ale też wielu wrogów Kościoła. Pamiętam jak by to było dzisiaj jak święty Jan Paweł II zabrał głos na temat "Pasji" i Jego ocena była bardzo pozytywna.



Nie wiem skąd możesz to wiedzieć, ale dobrze byłoby gdyby tak się stało. Wiem na pewno , że Pan pomoże mu się podnieść, reszta należy do niego.


Tego nie wiem, ale myślę, że przysłużył się wielu duszom. Ja oglądam go od jakiegoś czasu w każdą Wielkanoc. Działa na mnie bardzo motywująco.



Jak wolisz. To pytanie było z czystej ciekawości i nie wnosi wiele. Dziwię się tylko po co o tym wspominałeś, skoro nie chcesz powiedzieć?

Ze strony: http://www.egzorcyzmy.katolik.pl

Cytuj:

Podczas podróży apostolskiej do Turynu Jan Paweł II w przemówieniu do Salezjanów, 4 września 1988 r., zauważył: "Miasto Turyn i jego piemonckie otoczenie stanowią zagadkę. Jak wyjaśnić owe dwie rzeczywistości (świętość i diabeł)? Wiemy jednak w historii Zbawienia, że obie części występują razem. Tam, gdzie jest dzieło zbawienia, gdzie jest aktywność Ducha Świętego, tam gdzie są święci, jest także ktoś inny. Oczywiście nie występuje pod swoim imieniem. Stara się znaleźć inne. Ewangelia ułatwiła mu wybór, nie nazywa się tam bowiem tylko diabłem, lecz także 'ojcem kłamstwa' (...), 'księciem tego świata'. Ziemia wasza jest uprzywilejowana dzięki świętym. Ale tu, w Turynie, dzieje zbawienia przeżywa się jako wyzwanie, jako prowokację ze strony naszych czasów i naszej epoki". Ojciec Święty zacytował jednocześnie obszernie konstytucję "Gaudium et spes" (nr 13 i 37), w której jest mowa o "ciężkiej walce przeciw mocom ciemności; walka ta, zaczęta ongiś u początku świata, trwać będzie do ostatniego dnia, według słowa Pana".

Ze strony: http://www.effatha.org.pl

Cytuj:

Włoski ekspert w dziedzinie sekt, Giuseppe Ferrari, na łamach watykańskiego dziennika Osservatore Romano, pisał w 1997 roku o poważnym niebezpieczeństwie, za jakie uznała Stolica Apostolska znaczny wzrost liczby zwolenników satanizmu w świecie. Ks. Corrado Balduci, znany wioski demonolog, w roku 1996 w wywiadzie dla włoskiego dziennika La Stampa stwierdził, że grupy satanistyczne na świecie liczą ok. 2 mln adeptów. Jego zdaniem we Włoszech różnego rodzaju praktyki satanistyczne prowadzi ok. 60 tys. osób. W istnienie złych mocy wierzy ponad 46 proc. Włochów. Taka część wierzy także we wszelkie przesądy i magię. Znajdują się tutaj również ludzie wykształceni, zwłaszcza w uprzemysłowionej, północnej części kraju. Centrum szczególnie otwartym na magię, ezoteryzm, okultyzm jest Turyn. To miasto nazywane jest stolicą magii. Okultyści uważają, że jest ono położone w magicznym trójkącie białej magii, którego dwa pozostałe ramiona sięgają Lyonu i Pragi. Teologowie i znawcy zjawisk okultystycznych twierdzą zdecydowanie, że nie istnieje biała, dobroczynna magia. Czarna - zła i biała magia, mająca być dobrą, stosują tę samą metodę manipulowania rzeczywistością i sferą sacrum. Powoduje to u ich adeptów poczucie nadprzyrodzonej, wręcz boskiej mocy. Ostatecznie biała magia, wcześniej czy później, doprowadza do praktyk, związanych bardziej lub mniej jawnie, z magią czarną. Według tej samej, ezoterycznej tradycji, Turyn znajduje się w satanistycznym trójkącie, którego ramiona, idąc w kierunku północnym, sięgają Londynu i San Francisco. Według włoskich statystyk w sektorze różnorodnych odmian magii pracuje ponad 150 tys. osób. Dużym powodzeniem cieszą się tam nawet ubiory projektowane w celu wzmocnienia tzw. charyzmatu maga.

Najwięcej egzorcystów działa dzisiaj w Turynie, czyli najbardziej uprzemysłowionym włoskim mieście. (...) To nie jest histeria, to jest zjawisko zbyt masowe, żeby to załatwić słówkiem "histeria". Czytałem artykuł włoskiego egzorcysty, który przeszedł na emeryturę i postanowili napisać coś w rodzaju eseju, stanowiącego opis doświadczenia jego życia. Twierdzi on, że zło się niesłychanie rozzuchwaliło, wszystko jedno, czy używamy słowa diabeł, czy tylko zło (G. Herling-Grudziński).

Mylisz się MJociku drogi!
Kilkadziesiąt lat temu w każdym szanującym się cyrku występowała kobieta z brodą, karły i inne dziwolągi!

Jeszcze dawniej takie osoby pełniły rolę błaznów na królewskich dworach albo występowały na jarmarkach.

Pospólstwo a nawet koronowane głowy zawsze lubiły oglądać takie dziwowiska i nic się pod tym względem nie zmieniła!
Tylko że dziś oglądamy takie kurioza w telewizji zamiast w cyrku, ot cała różnica...

To wlasnie: dziwolagi, nienormalnosci.



Wlasnie.
Blaznow.

Dzis zaczynaja stawac sie "obiektami podziwu", staja sie "autorytetami".
Przez podstepna i subtelna propagande, Alchemie rozumow.

To wlasnie jest lucyferianizm.
Na tym polega.





Czy naprawde jestes taki nierozumny?
Czy tylko udajesz?

Jest wieksza roznica.

Dawniej Krol mial slabosc, aby ogladac nienormalnosci.
(To jest grzech ciekawosci- od szatana pochodzi.)

Lecz mial na tyle zdrowy rozum, ze nie przekonywalby swoich poddanych, ze te nienormalnosci, wynaturzenia i zwyrodnienia sa normalnoscia.
Gdyby tak czynil, poddani powiedzieliby "Krol zwariowal".

Dzisiaj zas, poniewaz wladcy tego swiata NAPRAWDE ZWARIOWALI (sa opetani przez podstepnego Aniola Swiatlosci), wiec chca swoim szalenstwem zarazic tych, ktorzy maja jeszcze resztki rozumu.

To wiec jest wielka roznica pomiedzy tym co bylo dawniej:
Ogladano z ciekawosci.
Lecz nie probowano wciskac ludziom klamstwa, ze "to jest normalne".
Bo wiedziano i rozumiano, ze OGLADAJA NIENORMALNOSC, cos co jest zle, czego byc NIE POWINNO, co jest przynajmniej choroba, w kazdym razie na pewno NIESZCZESCIEM CZLOWIEKA.

Dzisiaj zas to co nienormalne- pokazuje sie jako "normalne".
To co wynaturzone- jako "odmiane naturalnosci".
To co chore- jako "zdrowe".
Co jest nieszczesciem czlowieka- jako jego "szczescie".
To co zle i grzeszne jako "dobre, inna forme normalnosci".

To wlasnie jest Wielkie Odwrocenie.

To jest DIABOLIZM.
To jest lucyferianizm.
Na tym polega.

To jest oswajanie z pieklem.


Taki bedzie koniec tego: czas czasow.
Straca zrozumienie dobra i zla, piekna i obrzydliwosci.
Lecz wszystko bedzie dla nich "normalne i wzgledne".

I to wlasnie JEST pieklo i jego OBLED.


Szalency rzadza dzis swiatem.
Ludzie opetani przez diabla.
I usiluja wyprac wam rozumy.

A osiagaja wielki skutek !
Niebawem we wszystko uwierzycie.
I pograzycie sie w grzechu, w obrzydliwosci, w szalenstwie.
A one nad wami zapanuja.
I bedziecie niewolnikami diabla.


Tak sie wam stanie, bo brak wam jest Wiary Bogu.
Chyba, ze sie nawrocicie, ze sie opamietacie.

Dlaczego wierzysz, ze "tylko 'medium' moze przekazywac Prawde"?
Czyz w PRL nie bylo tak, ze TV klamala?

A przeciez Prawda rozprzestrzeniala sie wsrod ludzi!


Prawdy NIE MOZNA ZAGLUSZYC.
Ona nie potrzebuja 'medium'

Zaswiadcza Slowo Boze:

Powiadam wam: Jeśli ci umilkną, kamienie wołać będą.


Gdy zabraknie Apostolow Baranka, to przemowia kamienie.
Nie nie!
Zadna "przenosnia".
Wypelni sie DOSLOWNIE.

Nie bedzie to w tym czasie, gdy zabijac beda Papieza, lecz pozniej.
Gdy Antychryst bedzie wladal swiatem, wcielony Lucyfer.
Gdy zabije wszystkich odwaznych kaplanow Baranka i wszystkich Jego Prorokow.
Gdy zabija Henocha i Eliasza.
A nikt nie bedzie mial juz odwagi mowic Prawdy.
Gdy ciemnosci zalegna nad ziemia, a ziemia bedzie w nieustannych wstrzasach.
Gdy nigdzie nie bedzie sprawowana Najswietsza Ofiara- bo nie bedzie komu sprawowac.
Bo wszyscy kaplani beda zabici lub sparalizowani strachem.

I wtedy PRZEMOWIA KAMIENIE.


One beda swiadczyc o Bogu.


Glosy rozlegac beda sie w powietrzu.
Tak, jak zapowiedziala Matka Boza w La Salette.
I natura zaswiadczy o swoim Panu.

Mowic beda kamienie i przemowi powietrze.
Jak juz bywalo.

Wtem rozległ się głos z nieba: «Już wsławiłem i jeszcze wsławię». Tłum stojący [to] usłyszał i mówił: «Zagrzmiało!» Inni mówili: «Anioł przemówił do Niego


A z nieba odezwał się głos: «Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie».


Prawdy uciszyc NIE MOZNA.



Gdy zabraknie Apostolow Baranka- przemowia kamienie.
Tak bedzie.

Gdy uslysza jak mowia kamienie- to wtedy poznaja, ze postradali rozum.
Za jakim duchem poszli.

Wtedy nabiora odwagi.
Bo czasem "trzeba zwariowac" aby nabrac odwagi.
To jest SZALENSTWO BOZE.
Tak maja Bozy szalency.



Oraz ci, ktorzy Swiadkom UWIERZA.

Nie pozwolono mi poznac jak bedzie sie przenosic Prawda.
Lecz myli sie ten, ktory wierzy iz Wielkie Usta Ja pokaza.

Czyz Slowo nie zaswiadcza, ze Usta naleza do Bestii?
Jakze wiec moga mowic Prawde?
Owszem, moglyby mowic przymuszone przez Boga.
Lecz Slowo zaswiadcza, ze bedzie inaczej.
Ze dano im moznosc bluznienia i klamania.

[Dlatego na przyklad w Polsce zwalcza sie Radio Maryja. Dlatego nie chcieli mu udzielic koncesji. Dlatego wyszydzaja. Teraz zas gdy udzielili, bo nie dalo sie nie udzielic- teraz walcza inaczej. To znaczy przez infiltracje.
I zinfiltruja. Tak walcza Lucyferianie. Bo kazde medium musi byc we wladzy Bestii. Glupi jest ten, ktory wierzy, ze w internecie wolno bedzie napisac ! Niebawem wszystko sie skonczy. Juz bardzo blisko.]

Lecz Prawdy uciszyc nie mozna.
Prawda nieuchronnie zwycieza.

Taki jest los Prawdy:
Najpierw jest wyszydzana, osmieszana.
Przemilczana, zagluszana.
Potem- przesladowana i ukrzyzowana.
Zabita.
Nastepnie zmartwychwstaje.
By zapanowac nad swiatem.

NIKT TEGO NIE ZMIENI !


Prawda zwyciezy.


Wszystkie narody poznaja co sie stalo.
Choc nie od razu.



Diabel zbuntowal sie z dwoch powodow.
Po pierwsze: z wolnej woli.
Po drugie: z przyczyny nieskonczonej Dobroci i Milosci Bozej.

Zacznijmy od drugiego, bo moze wydac sie dziwne.
Jak to diabel mogl sie zbuntowac z powodu Dobroci Bozej?

Otoz tak:

Szatan widzial bezposrednio Dobroc Boga, Jego Doskonala Milosc.
Kazdy Aniol przebywal przy Bogu, widzial Jego niewyobrazalna Dobroc.

Lecz szatan tak pomyslal:
Skoro On taki dobry, to jest niemozliwe by dopuscil do istnienia wiecznego nieszczescia. Jezeli wiec sie zbuntuje, to przeciez na Koncu i tak bede szczesliwy. Niemozliwe by taki Dobry i Lagodny Pan Bog mogl dopuscic bym cierpial na wieki. Taki Dobry i tak nieskonczenie Lagodny nie moglby tolerowac wiecznego piekla. Tak tylko "[i]udaje", gdy mi mowi, ze skoncze w wielkim cierpieniu, w razie buntu[/i]

Oto kalkulacja diabelska.
Od Poczatku mial Boga za klamce ("tylko udaje, tylko straszy")

Lecz pierwsze jest najwazniejsze.
To wolna wola Lucyfera ostatecznie zdecydowala.

Pan Bog bowiem kazdemu Aniolowi Bozemu zapowiedzial DOKLADNIE co mu sie stanie, jezeli zbuntuje sie przeciw Niemu.
Lecz diabel nie uwierzyl.
Bo najtrudniej jest uwierzyc w Proroctwo, ktore dotyczy siebie samego !
To znaczy: najtrudniej jest uwierzyc, gdy Bog zapowiada ci: jezeli zrobisz to lub tamto, to stanie ci sie tylko tak, a nie inaczej.
I diabel nie uwierzyl.
Nie mogl bowiem uwierzyc, ze jest mozliwym by nie mogl wybrac, by nie mogl zmienic wlasnej decyzji.


Przeciez mial wolna wole, wiec (tak myslal)- "zawsze bedzie mogl zmienic decyzje".
W razie czego, jezeli przegram, to poprosze Boga o litosc, a On mi wybaczy. Nie moze mi nie wybaczyc, przeciez taki Dobry.
(Patrz pierwsza przyczyna- nieskonczona Dobroc Boza)
To byla kalkulacja Lucyfera.
Pomimo, ze Pan Bog tlumaczyl mu, ze WYBORY MAJA KONSEKWENCJE i jezeli zle wybierze, to pozbawi sie wolnej woli i wola jego bedzie ZNIEWOLONA- diabel nie uwierzyl.
Nie uwierzyl, ze jest mozliwe, by wola stala sie zniewolona.
Przeciez (wtedy, przed buntem) mial jeszcze wolna wole.
I myslal, ze bedzie mial zawsze.
Ze tak byc musi, ze inaczej sie nie da.
Nie uwierzyl takze, ze jako byt duchowy straci wolna wole (w razie buntu) od razu, ZARAZ PO BUNCIE.
Pan dal mu poznac, ze byty duchowe moga dokonac tylko JEDNEGO WYBORU. Ze wybory Aniolow sa radykalne, jednorazowe, nieodwracalne.
Diebel nie uwierzyl.
Z powodu swej wolnej woli.
Lecz myslal Lucyfer, ze "ciagle bedzie mogl zmienic".

Lecz to jest nieprawda.
Kazdy wybor ma swoje konsekwencje.
Wyciska niezatarte pietno.
Zawsze zostawia JAKIS SLAD.

Inaczej jest przed wyborem, inaczej po wyborze.
Na przyklad kobieta, ktora pozbawila sie Dziewictwa- juz nigdy nie bedzie Dziewica.
Kobieta, ktora popadla w obrzydliwosc grzechu nieczystego- juz nigdy tego nie cofnie.
Nie da sie tego "wymazac".
Tak sprawic by sie "odstalo co sie stalo".

Wszystko co sie stalo=> to sie stalo i sie nie odstanie => zostawia jakis slad w rozumie i woli. Na cala Wiecznosc !


[Zbawieni, ktorzy wyleczeni zostali ze skutkow grzechu przez Milosierdzie Boze ZAWSZE JEDNAK beda pamietac czym i jak grzeszyli. Zostali wyleczeni ze skutkow grzechu, to jednak co sie nich dokonalo, to juz zostanie. Nigdy juz nie zapomna. Nigdy, przez cala Wiecznosc. Beda juz na zawsze pamietac co zostalo im darowane. Nie da sie wiec wymazac wyboru. Lecz kazdy zostawia SLAD NIEZNISZCZALNY]

Tego wiec Lucyfer nie zrozumial, pomimo ze najinteligentniejszy ze stworzen: ze jego wola ZMIENI SIE, gdy zdecyduje sie on na bunt.
Tego, ze zlo zniewala, zlo wciaga.
I tego, ze Aniol ma TYLKO JEDEN WYBOR.

A dlaczego nie zrozumial?
Najinteligentniejszy, a nie zrozumial?

Poniewaz NIE WSZYSTKO MOZNA ZROZUMIEC "przez rozum", przez inteligencje.
LECZ POCZATKIEM ZROZUMIENIA JEST WIARA Bogu).

Nie zrozumial wiec nie dlatego, ze mial za malo inteligencji.
Bo mial najwiecej.
Lecz dlatego, ze nie mial Wiary Bogu.
Z powodu zlej woli.
Nie zdal egzaminu z Wiary.

Dobrze wiec diabel kombinowal w "drugiej czesci" swego myslenia:
...to poprosze Boga o litosc, a On mi wybaczy. Nie moze mi nie wybaczyc, przeciez taki Dobry


To jest prawdziwe.
Rzeczywiscie Bog wybaczy KAZDEMU, ktory poprosi.


Tylko tego Lucyfer nie pojal, bo nie uwierzyl w to co Bog mu powiedzial:

Ze gdy sie zbuntuje to problem nie bedzie w Bogu (ze Bog nie wybaczy proszacemu), lecz problem bedzie w nim samym.
To znaczy NIE BEDZIE ON ZDOLNY POPROSIC O PRZEBACZENIE. Lecz sam sie potepi.

W to jest najtrudniej uwierzyc!
Gdy Bog zapowiada ci to co TY SAM ZROBISZ, po dokonaniu pewnego wyboru.
Wydaje ci sie niepojete.
Jak to?
Mam wolna wole, zawsze bede mogl zmienic!

Czyzby "zawsze" ?

Zadna miara !
Nie zawsze !

Dokonane wybory maja konsekwencje.
Kazdy ktoremu zdazylo sie popasc w zlosc dobrze wie, jak wielka sile wciagajaca ma zlosc.
Ktos zrobil ci krzywde, chcesz mu "odplacic", by sobie "ulzyc".
Uderzasz go z nienawiscia, ze zloscia.
Ulga przychodzi.
Krotkotrwala.
Po niej- jeszcze wieksze cierpienie, jeszcze wiekszy bol, wyrzut sumienia.
I znow: zlosc narosla z powodu wlasnego cierpienia, nienawisc pociaga.
I znow chcesz uderzyc by sobie ulzyc.
Bledne kolo nienawisci.
Wielka sila wciagajaca !


Kazdy kto kiedykowliek wpadl w zlosc wie, jak wielka ma moc wciagajaca.
Jak trudno jest przestac !


wYBOR (KAZDY) MA KONSEKWENCJE.


Istnieje taki stopien wciagniecia w nienawisc i w zlosc, w rozpacz- z ktorego juz NIE MA WYJSCIA.


Nie dlatego wiec diabel nie moze byc Zbawionym, ze "Bog nie moglby naprawic tego co diabel napsul" lub ze "Bog nie moglby mu wybaczyc".
Lecz dlatego, ze on juz NIGDY O PRZEBACZENIE NIE POPROSI.
Albowiem opanowala go nienawisc i rozpacz- zlo.
BLEDNE KOLO Z KTOREGO NIE MA JUZ WYJSCIA.

Tak samo jest z kazdym potepiencem.
Nie dlatego bedzie potepiony na Wiecznosc, ze "Bogu zabraklo Milosierdzia".
Lecz dlatego, ze tak bardzo zapetlil sie w nienawisc, w obled zla- ze juz nigdy nie bedzie zdolny poprosic o litosc.
Pycha nie pozwoli mu na to.

Potepieniec potepiony jest wiec dlatego, ze SAM SIE POTEPIA.



Oto np. ja zapowiedzialem Rutusowi, ze jezeli Boga ostatecznie odrzuci, to sam sie potepi. Podobnie jak samobojca zabija samego siebie.

Lecz najtrudniej jest uwierzyc w zapowiedz, ktora dotyczy siebie samego.
To jest w taka zapoiwiedz: jezeli zrobisz tak, a nie inacej- to wtedy W TOBIE powstana takie a nie inne skutki.


Najtrudniej w to jest uwierzyc: ze PRZED dokonaniem wyboru jest INACZEJ (w duszy, w rozumie), niz PO jego dokonaniu.

Uwazajcie wiec wszyscy, ktorzy brniecie w zlo !
Bo istnieje punkt za ktorym JUZ NIE MA ODWROTU.


Dla Aniola ten punkt jest juz po pierwszym wyborze.
Albowiem Aniol poznaje inaczej, niz czlowiek.
Aniol poznaje OD RAZU.
Czlowiek wywodzi przyczyny ze skutkow.

Lecz dla kazdego bytu rozumnego ten punkt istnieje.
Punkt BEZ ODWRoTU.

To jest punkt bez mozliwosci powrotu dla czlowieka: gdy zmarnuje ostatnia Boza szanse.



Za TYM PUNKTEM JUZ nie ma powrotu.
Jest tylko otchlan piekla.
Bez Nadzieji.
Totalne zniewolenie.
Zapetlenie w falszu, bledzie, nienawisci i rozpaczy.

Bledne kolo zla.

Nie dlatego wiec diabel jest potepiony, ze "nie mogl zrozumiec".
Lecz dlatego, ze nie uwierzyl Bogu.


Najpierw bowiem trzeba uwierzyc, aby zrozumiec.





Tego Ci powiedziec nie moge.

Wiem jednak na pewno jeszcze o innym czlowieku, ktory teraz takze grzeszy, a bedzie Zbawiony, bo sie nawroci.
To nie jest niemozliwe, by Bog objawil czlowiekowi, ze ktos inny (lub nawet on sam !) bedzie Zbawionym.