A słyszałeś o sekrecie mesjańskim ? Jezus nie chciał od razu objawić swojego Bóstwa wszystkim ludziom. Czynił to stopniowo. W świadomości chrześcijaństwa wyjawienie prawdy religijnej odbywa się na drodze wspólnotowej. Świadczy o tym historia Soborów Powszechnych, szukających dla siebie wzorca w tak zwanym Soborze Apostolskim, odbytym w Jerozolimie około 50 roku (Dz 15, 4-29). W Nicei w 325 roku – przeciw arianom stwierdzono, że Chrystus jest jednorodzonym Synem Bożym, od Ojca jest zrodzony przed wszystkimi wiekami, Bóg z Boga, Światłość ze Światłości, Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego... współistotny Ojcu.

Przeczytałem. I właśnie dlatego stwierdzam, że żaden z nich nie zawiera stwierdzenia Chrystusa, że nie jest Bogiem. Ponawiam prośbę o zacytowanie takich fragmentów, w których Jezus "wyraźnie i jednoznacznie twierdzi, że Bogiem nie jest".

Jeśli czytałeś cztery uznane za natchnione ewangelie to wiesz, że człowiek może patrzeć, a nie widzieć, słuchać, a nie słyszeć. Uznaj więc, że jeden z nas ma ten problem i że w tej kwestii nie dogadamy się tak długo jak jednemu z nas Bóg nie przesłoni oczu (wtedy wspólnie za prawdę uznamy fałsz) lub nie odsłoni (wtedy zgodnie poznamy prawdę).

Zapewniam, że życzę i tobie i sobie aby Bóg pozwolił nam zobaczyć i usłyszeć to co zostało zasłonięte przed możnymi tego świata.

Amen, ya rabbi lAlamin.

i dopowiadając do tego co Mały Książe pisał:
Zanim Abraham stał się Jam Jest

Prawosławny Kanon jutrzni Wielkiego Czwartku nawiązuje do Ewangelii według św. Jana (10, 34):

Ja rzekłem: bogami jesteście. W moim królestwie będę Bogiem i wy będziecie bogami razem ze mną.

Paruzja jest naocznym objawieniem Boga w Chrystusie i tylko przebóstwieni ("bogowie") mogą brać w niej udział. Jest to ta sama linia tradycji chrześcijańskiej, która ciągnie się od św. Ireneusza z Lyonu, przez św. Atanazego Wielkiego, i ma swe potwierdzenie w liturgii Kościoła i w kontemplacji mistyków, w antropologii liturgicznej i doksologicznej.

Tak, Ewangelie mówią o tym, że prawdy te zostały zakryte, ale nie dla Apostołów: "Przystąpili do Niego uczniowie i zapytali: "Dlaczego w przypowieściach mówisz do nich?" On im odpowiedział: "Wam dano poznać tajemnice królestwa niebieskiego, im zaś nie dano. Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. Dlatego mówię do nich w przypowieściach, że otwartymi oczami nie widzą i otwartymi uszami nie słyszą ani nie rozumieją." (Mt 13,10-13)
Apostołowie swoja wiarę/wiedzę przekazali dalej.

Bóg z Boga = 2 Bogów Bóg z Boga oznacza początek innego Boga, z definicji nie mającego początku. Ja używam zdrowego rozsądku ty wiary w coś co jemu przeczy. Trzy to trzy, jeden to jeden. Nigdy nie było i nie będzie innego Boga. Zrodzenie Boga przez Boga przeczy temu nigdy, które masz w ST.

Zdrowy rozsądek nie dogada się ze ślepą wiarą.

A na koniec tak czy inaczej będziemy musieli się zmierzyć z wiarygodnością czterech uznanych za natchnione ewangelii.



Czyżby więc Faryzeusze słusznie poznali, że Jezus jest Bogiem i słusznie chcieli go za to ukamienować?

Jak to możliwie, że oni poznali, a nie poznali tego uczniowie??

Jak?

Czy nie dostrzegasz tego?

Trójca Święta to 3 odrębne, a równe sobie Osoby, które są jednym Bogiem

Uczniowie z czasem poznali, że Jezus jest Bogiem. Jezus nie objawia się światu, lecz tym którym chce.

Rzekł do Niego Juda, ale nie Iskariota: "Panie, cóż się stało, że nam się masz objawić, a nie światu? (J 14, 22)

Uczniowie poznali, tylko nie wszystko od razu rozumieli. Tomasz Apostoł wyznał przecież:"Pan mój i Bóg mój", kiedy ujrzał Zmartwychwstałego.

Poznali najpierw Faryzeusze. Skoro poznali to .. musieli mieć "to coś". Ale potem "to coś" im zabrano, a Jezus zapowiada coś innego: tym którzy mają dodane będzie.

"To coś" to wiedza i wiara. Kto zachował wiedzę i wiarę ten poznał Jezusa (AS).

Kto nie zachował, stracił resztki tego co miał, bo odrzucenie Jezusa oznacza gorszy los niż ten mieszkańców Sodomy i Gomory.

Jezus nie objawia się temu komu chce, ale temu komu dane było to od Boga. Jezus wypełnia wolę Boga a nie swoją własną.

\
Faryzeusze nie poznali, że jest Bogiem, ale rozumieli, że nazywa siebie Bogiem, co uznali za bluźnierstwo. Faryzeusze byli wykształconymi ludźmi, apostołowie prostymi rybakami.

I to jest jedyne miejsce, w którym teoretycznie poznali, że jest Bogiem. Problem w tym, że Jezus nie został ukrzyżowany, a więc historia o oglądaniu ran Jezusa syna Marii jest nieprawdziwa. Tutaj należałoby wrócić tak na prawdę do tego od czego zaczęliśmy - mamy spór słowo przeciwko słowu.
Kto chce wierzyć w to w co wierzyli rodzice i dziadkowie niech wierzy. Kto chce poznać prawdę niech pisma bada i proroctwa nie lekceważy.

Ahmedzie, dobrze, że czytasz Ewangelię. Te słowa są duchem i życiem. Ale kim jest w twoim życiu Jezus ? Czy jest On twoim Panem i Zbawicielem ?

Jezus objawia się komu chce, natomiast na ziemi wypełniał wolę Ojca który Go posłał.


A to sam od siebie piszesz, czy twoja religia oficjalnie tak naucza ?

Czekałam na to. Uważasz Boga za oszusta? Niby dal swojego Syna, ale tak na prawdę zrobił ludzi w konia i podstawił sobowtóra?
I w dodatku zakłamana Ewangelia .

no więc jeśli Jezus jako człowiek , wypełniając wolę Boga, zwraca się do Niego >>Ojcze<< albo Abba(Tatusiu), to dlaczego ahmed, wierząc w Boże posłannictwo Jezusa, nie przyjmuje Jego pouczenia aby wyznawcy Boga zwracali się do Niego >>Ojcze nasz<<...? Co ahmeda-wierzącego iż Bóg jest duchem-powstrzymuje aby w duchu i w prawdzie nazywać Boga swoim Ojcem czyli tak, jak nakazał mówić Jezus wypełniający wolę Boga...?