No i sprawa znowu ucichła, a tymczasem hen już zupełnie szaleje i albo pisze, że pragnąłby zniszczenia Kościoła i pozostania na zniszczonym placu samemu ze swoją wiarą. Albo też wkleja całkowite offtopy jak tutaj: viewtopic.php?p=816445#p816445

No więc ponawiam moje pytanie, bo nikt nie odpowiedział: czy hen posiada status osoby chronionej, czy też nie? Bo ja naprawdę nie wiem, czy zgłaszać takie wybryki, czy dyskutować, czy demaskować herezje itp. Czy też po prostu mam się z tym pogodzić, że jakiś klub propagowania apolinaryzmu w KRK coś tam na forum wyłożył i hen może przedstawiać apolinaryzm jako wiarę katolicką.

Ty zefciu będąc wierzącym na wątku aktualności namawiasz chrześcijan do popierania partii,
która nie ukrywa, że jest wroga Kościołowi.
Postaw sobie tarota, albo zapytaj kogoś, bo masz problem.

Rozumiem, że partię, która ukrywa że jest wroga Kościołowi wolno wierzącym popierać.
Ty zaś namawiasz wierzących do stawiania tarota. No właśnie jak widzisz pytam. Pytam moderacji, o co chodzi z Tobą.

Ludzie którzy podają się za chrześcijan, a zachęcają do popierania partii, która nie ukrywa
wrogości do Kościoła, to po prostu przebierańcy. Rozumiesz.
Jeżeli ktoś kierując się nauką swojego Kościoła nie potrafi rozeznać, co jest dobre, a co złe
do Kościoła, to ma problem.

A ludzie, którzy podają się za chrześcijan, a zachęcają do popierania partii, która ukrywa wrogość do Kościoła to kto?
Tutaj masz rację.

Jak mówi stare powiedzenie: Zgadzacie się tylko w tym punkcie, że się nie zgadzacie

zefciu, hen, macie odmienne wizje chrześcijaństwa, odmienne patrzenie na "chrześcijański profil" pewnych partii politycznych. Są to może kryteria, według których należy określać dostęp do pewnej grupy działów, więc ta dyskusja powinna mieć miejsce w TYM WĄTKU.


Jednakże poza właśnie kwestią pewnych, khem, wątpliwości konfesjonalnych nie widzę tu chwilowo "materiału" na jakieś inne ingerencje moderatorskie. Offtop skasowany, reszta się wyklaruje może w najbliższym czasie. Dodam tylko, że nie przypadkowo ten temat stoi do debaty publicznej, być w najbliższym czasie pokażemy pewne decyzje z tym związane.

Od czasu do czasu, pojawiają się w wypowiedziach, szczególnie krewkich, agresywnych piszących, zarzuty o świadome brzydkie i ohydne wykroczenia etyczne, sformułowane nieraz w obraźliwy sposób. Pojawiają się też zarzuty o bezbożność lub faktycznie inne wyznanie wiary, niż podaje zainteresowana osoba. Podstawa zarzutu czasem jest podana, czasem nie. Uzasadnienie prawie nigdy nie jest wystarczające, czasem jest preparowane, co widać z jego formy i treści.

Klasyczne sformułowania, o których mówię to:
- Łżesz!!
- Kłamiesz!!
- Nie chodzisz do kościoła!!
- Jesteś komuchem!!
- Jesteś ateistą!!
- Nie wierzysz w Boga!!
- Skłócasz ludzi!!
- Źle się prowadzisz!!
- Jesteś wrogiem Kościoła!!
- masz neurotyczną psychikę!!
- Jesteś zaburzony!!
- Czytasz bez zrozumienia!!
- Jesteś chamem!!
- Jesteś zimnym draniem!!
- Nie masz sumienia!!
- Masz w sobie demona!!
- Miałeś złe dzieciństwo!!
- Jestes niedojrzały!!
- Jesteś inny, niż myślisz!!
- Jesteś inny, niż deklarujesz!!

Katalog powyższych zabiegów erystycznych nie jest oczywiście wyczerpany, tylko przykładowy. Zabiegi służą do pognębienia adwersarza tak, by nad upadłą ofiarą dało się już przeprowadzić swoje tezy, bez specjalnych sprzeciwów zainteresowanego, który zamiast grzebać się w merytorycznej warstwie dyskusji, zmuszony jest do obrony swojej czci.

Zauważyłem, że Moderacja w wielu przypadkach nie reaguje na takie sytuacje, i nie poucza sprawcy o niewłaściwości nieregulaminowego postępowania, a co najwyżej tzw. pyskówki wycina.

A przecież regulamin wyraźnie zabrania czynienia tzw. wycieczek osobistych i posługiwania się pseudo - argumentami ad personam.
Patrz Regulamin II.2., II.3., II.7.

Pytania do Moderacji mam dwa:

1. W jakich warunkach Moderacja uznaje, że w tego typu sytuacjach należy przyznać ostrzeżenie, a w jakich nie trzeba? Czy macie tu jakieś kryteria?

2. Co Moderacja radzi w takich sytuacjach czynić osobie obrażonej, poniżonej, której dobre imię zostało naruszone?

Regulamin odsyła takie osoby do punktu II.10. Jednak wiadomo, że osoba obrażona, pomówiona nieraz popada w emocje i replikuje niezwłocznie w temacie. To dlatego powstają nieraz długie pyskówki, których przyczyn i źródeł trudno rozczytać. Czy w takich sytuacjach traktuje się słuszne wzburzenie pomówionych za czynnik usprawiedliwiający ostrą osobista replikę?
Chodzi mi też o to, czy Moderacja zdaje sobie sprawę, że niekiedy zarzuty są zadane dla złośliwego sprowokowania takich właśnie replik i tym samym wyrzucenia ofiary z forum, za jej pyskówki, już rękami Moderacji,
Takie sytuacje obserwowałem na innych forach, tutaj nie zauważyłem.

Z góry Bóg zapłać za rzeczową odpowiedź.

Sprawa jak najbardziej do wyjaśnienia. Jeśli się nie łże, to można to wykazać.
Bycie komuchem to też określony zestaw poglądów. Wystarczy się od nich odżegnać.
No i znowu - jeśli ktoś wierzy i to deklaruje, to jak może jakąkolwiek moc w dyskusji mieć stwierdzenie "nie wierzysz".
Słaby argument osoby, która nie potrafi uzasadnić swoich tez. Jeśli uważasz, że argumentacja oponenta jest nieuczciwa, niemerytoryczna, to ją zignoruj. Nikt nie jest zmuszony "bronić swojej czci". No chyba że jest nadętym narcyzem, którego każde "pogwałcenie czci" boli.

j-bw ma pytanie. Dlaczego userka karolina92 nie ma dostepu do dzialu katolicyzm?
j-bw tak z ciekawosci pyta, bo moze zmienily sie kryteria dostepu do dzialow i (o zgrozo) glowna zainteresowana tego nie wie.

viewtopic.php?f=8&t=15933
Zapytanie o znaczenie wpisu w profilu skierowałam do niej na PW.

Katolik bez łączności z Papieżem - czegoś takiego nie ma.
I tu nie ma co rzucać zapytania do użytkowników, tylko do administracji, co miała na myśli wymyślając taką kategorię dla użytkowników.
Kolejny przykład szykanowania użytkowników z wykorzystaniem narzędzi przygotowanych na nich jak wnyki, lasso, czy nunczako, albo pistolety z nabojami rozpryskowymi, w normalnych warunkach zabronionych przez konwencje genewskie.

Glowna zainteresowana tematem to nikt inny jak j-bw. Ale to drobiazg, widac w kryteriach bez zmian.

A Kościół Starokatolicki Mariawitów w Rzeczypospolitej Polskiej?

Ha! pomyślane o wszystkim!

Do wymienionych Mariawitów, można dodać Starokatolików.

Otóż moderacji nie stworzyła, ani nie wymyśliła sobie sobie Mariawitów i Starokatolików, oni istnieli już przed przyjściem moderacji na świat.