"Łaska uświecająca jest do zbawienia koniecznie potrzebna".

Kto tego nie zna ?

Treaz wlasciwe pytanie:
Czy łaska uswiecająca wystarczy ? Bo jeżeli tak to po co Sąd Ostateczny - tylko jest "figurantem". Jeżeli nie wystarczy, to będąc w stanie łaski mozna trafic do piekła ?

Czy kolejny raz mam rozumiec, ze wiara wyklucza logikę ?
Jeżeli tak, to wychodzi na to, ze najlepszymi wierzącymi są nie myślący.

W pewnym sensie nie tylko Sąd Ostateczny ale i szczegółowy - po śmierci - są (jak to trochę nieładnie nazwałeś) "figurantami".
Szczegółowy - bo to tak naprawdę Ty wybierasz czy chcesz iść do Nieba. Tyle że to czy będziesz chciał zależy od tego jak się ukształtujesz tu, na Ziemi.
To trochę dłuższy temat, więcej napisałem tu www.analizy.biz/q/dla_jarka.pdf

Zas Ostateczny nie zmienia naszego losu. Jest to bardziej "uroczyste ogłoszenie wyniku" (choć oczywiście to też antropomorfizacja). W chwili śmierci nie znamy całkowitego bilansu naszego życia (powiedzmy że napisaliśmy książke albo wychowaliśmy świętego czy bandytę - pełnia skutków naszych działań przez pokolenia może jeszcze się wykluwać). Sąd Ostateczny odsłania ów "całkowity bilans"

Nigdy. Niekiedy ją przekracza i nie jesteśmy w stanie jej zrozumieć, ale nigdy nie kłóci się z nią.

Na razie mowa o matematyce, a gdzie miejsce miłośc ? Ponoć człowiek zbawia się przez wiarę, a nie przez uczynki.

******************************
bogdank67 napisał:
„Na razie mowa o matematyce, a gdzie miejsce miłośc ? Ponoć człowiek zbawia się przez wiarę, a nie przez uczynki.”
******************************


Tak będą truć aż do końca, do czasu ustalonego na spustoszenie.

A ja mam pytanie: gdzie znajduje się ta dusza po śmierci?

Standardowo w czyśćcu, czekając na dobrą modlitwę, ale bywają wyjątki.

Oczywiście masz rację. Uczynki są jedynie tym, czym owa wiara jest mierzona a nie przyczyną zbawienia.

Rzeczy ostateczne są:
• Śmierć,
• Sąd,
• Piekło,
• Niebo.

Ktoś mógłby się spytać, a gdzie czyściec?

Czyściec jest stanem "przejściowym, po którym trafia się do nieba lub piekła.

1) Śmierć - jest odłączeniem się duszy od ciała. Dusza, będąc nieśmiertelną, nie umiera, ale zaraz po śmierci człowieka staje na sąd Boży, ciało zostaje na ziemi, ulega rozkładowi i w proch się zmienia.

Wszyscy ludzie umrą. Wszystkich dotknie wyrok Boży, wydany na cały ród ludzki jeszcze w raju: "Proch jesteś i w proch się obrócisz" i znowu: "Postanowiono ludziom raz umrzeć" (Hebr. 9, 27).

2) Sąd szczegółowy - zaraz po śmierci człowieka dusza jego bywa sądzona przez Chrystusa Pana. Sąd ten odbędzie się w mgnieniu oka. Wyrok ten bezzwłocznie zostanie wykonany. Dusza osądzona pójdzie albo do czyśćca, albo do nieba, albo do piekła.

3) Sąd ostateczny - Przyjście Pana Jezusa poprzedzi ukazanie się "znaku Syna człowieczego" (krzyża), poczym ukaże się Chrystus "w obłokach niebieskich z mocą wielką i majestatem".

4) Czyściec - nazywa się miejsce, gdzie dusze zmarłych w grzechach lekkich lub bez zadośćuczynienia na ziemi za grzechy odpuszczone, cierpią, aż się całkowicie wypłacą sprawiedliwości Bożej.

5) Piekło - jest miejscem mąk wiecznych, dokąd się dostają dusze tych, którzy z jednym choćby ciężkim grzechem zeszli z tego świata.

6) Niebo - Niebo jest miejscem najwyższego szczęścia aniołów i ludzi. Istnienie nieba jest dogmatem wiary katolickiej.

Dziwne nauki głosisz. Katolickie to nie jest, co wypisujesz.

to znaczy zero nerwów? za to na Szczegółowym musi być strasznie

To ja chcę, bardzo

W czyśćcu przebywają dusze zbawionych, ale potrzebujących jeszcze oczyszczenia. Z czyśćca dusza nie trafia do piekła.
Myślę, że to efekt własnego rozumowania na podstawie wyuczonej regułki, gdzie trafia dusza człowieka po śmierci: czyściec, niebo albo piekło, co sugeruje, że z czyśćca można też trafić do piekła .

Co chrzescijanin lub wyznawca innego Boga to inne widzenie "zycia po zyciu"... Z pewnoscia dowiemy sie o tym odchodzac z tego ziemskiego padolu - albo i nie....