Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 11:21 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Geneza homoseksualizmu a katolicyzm 
Autor Wiadomość
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Cz kwi 30, 2015 5:59 pm
Posty: 789
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Geneza homoseksualizmu a katolicyzm
Znam te badania, które przytacza Barney i sam je kiedyś przyjmowałem jako argument pozareligijny za tym, by przeciwstawiać się homoseksualizmowi. Obecnie mam jednak pewne wątpliwości co do takiego wnioskowania.

Bo w gruncie rzeczy to są badania na temat subkultury homoseksualnej, która wytworzyła się wraz z rewolucją seksualną z głębokiego undergroundu i ten wytwór porównujemy do tego, co rewolucja seksualna zrobiła z utrwalonymi w kulturze wzorcami budowania związków i rodzin przez pary heteroseksualne.

To nie odpowiada na pytanie, co jest najlepszą strategią dla takich osób. Eksperyment myślowy: kultura homoseksualna, w której zachowania heteroseksualne spotykają się z ostracyzmem, dzieci heterseksualne są odrzucane przez rodziców itd. niektóre się dopasowują, inne żyją w undergroundzie. Trudno sobie wyobrażać, że na marginesie społecznym odwzorują choćby naszą współczesną kondycję rodzin tylko z tego powodu, że są heteroseksualne.

Nie zgadzam się z merss, że wystarczy powiedzieć że homoseksualizm jest ok i takie osoby będą dobrze funkcjonować, to jest mocne uproszczenie. Badania przytoczone przez Barneya to dość dobrze obrazują - style przywiązania jakie mogą dominować wśród osób homoseksualnych, które skutkują takim promiskuityzmem wskazują na potrzebę terapii wśród wielu z nich.


Śr mar 16, 2022 9:13 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18234
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Geneza homoseksualizmu a katolicyzm
Sorry, ale nie kupuję rozumowania w których za winy i zjawiska wewnątrz środowiska homoseksualnego odpowiadają wszyscy, z wyjątkiem... tego środowiska.

Nie jestem pewien o czym myślisz, mówiąc o "najlepszej strategii dla tych osób". W jakim sensie strategii i kto miałby się tą strategią kierować?

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Śr mar 16, 2022 9:51 am
Zobacz profil WWW
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Cz kwi 30, 2015 5:59 pm
Posty: 789
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Geneza homoseksualizmu a katolicyzm
Przywołałem ten eksperyment myślowy nie po to, by usprawiedliwić konkretne osoby homoseksualne podążające za takim schematem. Ale po to, by pokazać, że styl życia wielu (nie wszystkich) osób homoseksualnych nie jest sensownym argumentem za określonym stosunkiem do samego zjawiska. Styl życia tinderowców nie jest argumentem za wezwaniem wszystkich osób heterseksualnych do życia w samotności.

Jesli chodzi o strategię - Kościół wzywa te osoby do życia jako singiel lub, gdyby się okazały do tego zdatne (czyli terapia reparatywna w ich przypadku okazałaby się skuteczna), daje możliwość zawarcia małżeństwa. Robi to z wiadomego powodu - przekonania o grzeszności seksu pozamałżeńskiego i braku możliwości zawarcia małżeństwo jednopłciowego.

Dla niewierzących ten powód nie występuje, będą się kierowały czymś innym. Co jest obiektywnie lepsze dla takiej osoby w tej perspektywie? By była w stanie budować stabilny związek z osoba tej samej płci czy by pozostała samotna? Należy spróbować terapii w kierunku budowania takich relacji, czy od razu namawiać do samotności? etc.


Śr mar 16, 2022 10:15 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16877
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Geneza homoseksualizmu a katolicyzm
Nasz komfort psychiczny ma uwarunkowania kulturowe. Jeśli homoseksualizm traktuje się jako orientację seksualną, czyli nie ma wymiaru etycznego to nie ma powodu do poczucia braku dobrostanu zdrowotnego. Przyczyna złego samopoczucia i czucia się napiętnowanym ma swe przyczyny w innych strukturach osobowościowych do których nikt nie dociera, bo zatrzymuje się objawach pociągu fizycznego.
Stare szkoły psychiatrii widziały inny przyczyny i opisywane jest to w podręcznikach medycznych jako zaburzenia. To oczywiście rodziło poczucie bycia poza normą. Dziś takiej wiedzy nie mają nawet lekarze, bo homoseksualizm to tylko jedna z orientacji seksualnych. Żąden więc lekarz nie uzna homoseksualizmu za zaburzenie. Dlaczego więc ma czuć dyskomfort? Problem w tym, że czuje, ale przyczyny leżą w tym, że chcą przemodelować normę i nadać sobie przywileje. W innych zaburzeniach też mamy z tym do czynienia.
Nie zawsze nowe oznacza lepsze, jeśli ideologia opanowała naukę.


Śr mar 16, 2022 11:23 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18234
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Geneza homoseksualizmu a katolicyzm
Anawim napisał(a):
Przywołałem ten eksperyment myślowy nie po to, by usprawiedliwić konkretne osoby homoseksualne podążające za takim schematem. Ale po to, by pokazać, że styl życia wielu (nie wszystkich) osób homoseksualnych nie jest sensownym argumentem za określonym stosunkiem do samego zjawiska. Styl życia tinderowców nie jest argumentem za wezwaniem wszystkich osób heterseksualnych do życia w samotności.
Miałbyś rację, gdybyśmy mówili o stylu życia konkretnych, wybranych osób. Ale tak nie jest - mówimy o dużej i wyraźnej statystyce, więc widać zależność przyczynową.
Idąc hiperbolą: zapewniam Cię, że znajdziesz "szczęśliwe" pary kazirodcze czy pedofilskie. Czy to jest jakiś argument?

Cytuj:
Jesli chodzi o strategię - Kościół wzywa te osoby do życia jako singiel lub, gdyby się okazały do tego zdatne (czyli terapia reparatywna w ich przypadku okazałaby się skuteczna), daje możliwość zawarcia małżeństwa. Robi to z wiadomego powodu - przekonania o grzeszności seksu pozamałżeńskiego i braku możliwości zawarcia małżeństwo jednopłciowego.
Oczywiście. Ponieważ grzech jest czymś złym - gorszym niż jakiekolwiek inne nieszczęście.

Cytuj:
Dla niewierzących ten powód nie występuje, będą się kierowały czymś innym. Co jest obiektywnie lepsze dla takiej osoby w tej perspektywie? By była w stanie budować stabilny związek z osoba tej samej płci czy by pozostała samotna? Należy spróbować terapii w kierunku budowania takich relacji, czy od razu namawiać do samotności? etc.
Oczywiście, że ZAWSZE, dla KAŻDEJ osoby lepsze jest NIE GRZESZYĆ.
Wszystkie inne rozważania wynikają z niewiary, że - po prostu - Bóg ma rację.
Brzmi dla niektórych katolików "mało dialogowo" i "fundamentalistycznie"?
To tylko dowód, jak bardzo są już przekabaceni przez świat, który oferuje grzech jako jedną z opcji.

Owszem, nie możemy narzucać tego osobom niewierzącym. Ale też nie biadajmy, że Kościół nie ma dla nich żadnych innych propozycji - niby czemu miałby mieć? A one, niby czemu miałyby się z nauką Koscioła liczyć?

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Śr mar 16, 2022 12:12 pm
Zobacz profil WWW
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Cz kwi 30, 2015 5:59 pm
Posty: 789
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Geneza homoseksualizmu a katolicyzm
Moralność stanowi konkretne przystosowanie do przetrwania. Moralność seksualna przekazywana w społeczności katolickiej wyewoluowała w konkretnym miejscu i czasie; jest ukierunkowana na przetrwanie małej społeczności, której zagrażają czynniki wewnętrzne i zewnętrzne. Przepisy Starego Prawa (okres nieczystości, prawo lewiratu, możliwość oddalenia niepłodnej żony) są tutaj dobrym przykładem.

Jakiekolwiek zmiany w zastanej tradycji są niezmiernie ryzykowne; jak pisze merss nowe nie znaczy lepsze, w zdecydowanej większości przypadków jest wręcz na odwrót. Próba poprawy jakiegoś elementu może się skończyć tragicznie, bo zostanie wyrugowana fundamentalna zasada przy okazji, która stanowi o przetrwaniu.

Ale te zmiany następują niezależnie, bo żyjemy we względnie pluralistycznym społeczeństwie. Dlaczego mielibyśmy się zastanawiać nad przekazem Kościoła dla niewierzących osób homoseksualnych? Bo ta kwestia jest kluczowa. Z jakimi młodymi ludźmi nie rozmawiam, dla nich jest niezrozumiały "brak tolerancji"; na tyle, że odchodzą od wiary, nie chcą mieć z taką organizacją nic wspólnego. Argument "z wysoka" jest niewystarczający. Moralność domaga się naturalnego uzasadnienia, tak, jak napisałem powyżej. A ten temat w czasach, gdy argumentuje się za wrodzonością homoseksualizmu, wisi na antropologii JPII - komplementarności płci w teologii ciała.

Barney napisał(a):
Miałbyś rację, gdybyśmy mówili o stylu życia konkretnych, wybranych osób. Ale tak nie jest - mówimy o dużej i wyraźnej statystyce, więc widać zależność przyczynową.

Dopóki nie znasz rozkładu to ma to tyle wartości ile przywołanie średniej liczby partnerów wśród osób heteroseksualnych jako argumentu dla pozostania przez Ciebie czy mnie w celibacie. Rozkład od razu wskaże, że przyczyny są zróżnicowane, i występują jakieś powody, dla którego Ty, ja merss (i jakaś część homoseksualistów) jesteśmy monogamiczni, a tinderowcy są promiskuityczni. Ja mam wątpliwość czy taki prosty związek przyczynowy z orientacją istnieje - np. czy w permisywnej społeczności bez wzorców zachowań w relacjach, osoby heteroseksualne będą spontanicznie tworzyć trwałe związki? To jest wg mnie żmudny proces zajmujący pokolenia, by wykształcić normy, rytuały i zwyczaje możliwe do przekazania.


Cz mar 17, 2022 10:46 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn sty 11, 2016 2:18 am
Posty: 6764
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Geneza homoseksualizmu a katolicyzm
Anawim napisał(a):
Moralność stanowi konkretne przystosowanie do przetrwania.
Kolbe


Cz mar 17, 2022 2:18 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18234
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Geneza homoseksualizmu a katolicyzm
Anawim napisał(a):
Moralność stanowi konkretne przystosowanie do przetrwania. Moralność seksualna przekazywana w społeczności katolickiej wyewoluowała w konkretnym miejscu i czasie; jest ukierunkowana na przetrwanie małej społeczności, której zagrażają czynniki wewnętrzne i zewnętrzne. Przepisy Starego Prawa (okres nieczystości, prawo lewiratu, możliwość oddalenia niepłodnej żony) są tutaj dobrym przykładem.
Myślę, że powinieneś albo zmienić to twierdzenie, albo swoją identyfikację przy podpisie. Katolik wie, że pewne zasady moralne (choć niewątpliwie mające również naturalne przyczyny o których piszesz) zostały dane przez Boga.
Myślę, że całe Twoje podejście do tego zagadnienia wypływa właśnie z braku świadomości tego faktu.

Cytuj:
Ale te zmiany następują niezależnie, bo żyjemy we względnie pluralistycznym społeczeństwie. Dlaczego mielibyśmy się zastanawiać nad przekazem Kościoła dla niewierzących osób homoseksualnych? Bo ta kwestia jest kluczowa. Z jakimi młodymi ludźmi nie rozmawiam, dla nich jest niezrozumiały "brak tolerancji"; na tyle, że odchodzą od wiary, nie chcą mieć z taką organizacją nic wspólnego. Argument "z wysoka" jest niewystarczający. Moralność domaga się naturalnego uzasadnienia, tak, jak napisałem powyżej.
Nie. Nieprawda. Po prostu.
Oczywiście lepiej jest (i łatwiej) gdy takie uzasadnienie istnieje (tu też istnieje, ale jest trudniej dostrzegalne, a w dodatku niechętnie - Twoje odrzucenie danych statystycznych jest tu przykładem takiego wyparcia), ale nie, nie jest to wcale "konieczne".
Wystarczającym "uzasadnieniem" jest, że Bóg tak nakazał. Oczywiście, dla osoby wierzącej. Osoby wierzącej "uzasadnienia" raczej nie przekonają, zwłaszcza gdy po drugiej stronie stoi chęć grzeszenia.

A już pomysł zmieniania moralności danej przez Boga dla ułatwienia pozyskiwania młodych do wiary to groteska - przy takim podejściu po co właściwie ich pozyskiwać...

Cytuj:
Barney napisał(a):
Miałbyś rację, gdybyśmy mówili o stylu życia konkretnych, wybranych osób. Ale tak nie jest - mówimy o dużej i wyraźnej statystyce, więc widać zależność przyczynową.

Dopóki nie znasz rozkładu to ma to tyle wartości (...)
Nawet nie zauważyłeś, że wśród wymienionych przeze mnie danych są takie, które doskonale mówią o rozkładzie.
Ale - z powodów wymienionych powyżej - to najmniej ważne, więc nie będę pracochłonnie rozwijał.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Cz mar 17, 2022 4:07 pm
Zobacz profil WWW
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Cz kwi 30, 2015 5:59 pm
Posty: 789
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Geneza homoseksualizmu a katolicyzm
Barney napisał(a):
Myślę, że powinieneś albo zmienić to twierdzenie, albo swoją identyfikację przy podpisie. Katolik wie, że pewne zasady moralne (choć niewątpliwie mające również naturalne przyczyny o których piszesz) zostały dane przez Boga.

Z tego, że coś ma naturalne przyczyny nie wynika, ze nie jest dane od Boga. Byłoby tak, gdyby natura nie pochodziła od Boga.

Barney napisał(a):
Wystarczającym "uzasadnieniem" jest, że Bóg tak nakazał.

Irracjonalizm

Wespecjan napisał(a):
Kolbe

Oddający życie za ojca rodziny, wzmocnił chęć przeżycia w innych.


Pt mar 25, 2022 6:14 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm
Posty: 6808
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Geneza homoseksualizmu a katolicyzm
Anawim napisał(a):
Barney napisał(a):
Wystarczającym "uzasadnieniem" jest, że Bóg tak nakazał.

Irracjonalizm


Dziwne stwierdzenie w ustach katolika. Znaczy jak.. Przestrzeganie tego co Bóg nakazał jest irracjonalne?

_________________
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55


Pt mar 25, 2022 9:20 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18234
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Geneza homoseksualizmu a katolicyzm
Anawim napisał(a):
Barney napisał(a):
Myślę, że powinieneś albo zmienić to twierdzenie, albo swoją identyfikację przy podpisie. Katolik wie, że pewne zasady moralne (choć niewątpliwie mające również naturalne przyczyny o których piszesz) zostały dane przez Boga.

Z tego, że coś ma naturalne przyczyny nie wynika, ze nie jest dane od Boga. Byłoby tak, gdyby natura nie pochodziła od Boga.
Owszem, ale zwolennicy naturalnego pochodzenia zasad moralnych wyprowadzają z tego ich relatywizm. A to już nie jest Boże.

Cytuj:
Barney napisał(a):
Wystarczającym "uzasadnieniem" jest, że Bóg tak nakazał.

Irracjonalizm
Przeciwnie. Nie ma nic bardziej realnego niż Rzeczywistość Boga. Ty i ja jesteśmy mniej realni.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Pt mar 25, 2022 9:31 pm
Zobacz profil WWW
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Cz kwi 30, 2015 5:59 pm
Posty: 789
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Geneza homoseksualizmu a katolicyzm
PeterW napisał(a):
Dziwne stwierdzenie w ustach katolika. Znaczy jak.. Przestrzeganie tego co Bóg nakazał jest irracjonalne?

Nie.
Irracjonalne jest uznawać, że moralność nie posiada innego uzasadnienia niż wiara w to, że Bóg tak nakazał lub zakazał; na zasadzie: jeśli Bóg coś nakazał, to to jest dobre, a jeśli zakazał, to jest złe. Jest dokładnie na odwrót - tj. coś jest dobre lub złe i dlatego Bóg to nakazuje lub tego zakazuje.

Barney napisał(a):
Owszem, ale zwolennicy naturalnego pochodzenia zasad moralnych wyprowadzają z tego ich relatywizm. A to już nie jest Boże.

Im bardziej ogólna zasada tym bardziej relatywna (typu: nie zabijaj, nadstaw drugi policzek itd.). Ja nie mam ugruntowanego zdania w dyskutowanej tutaj kwestii - seks pozamałżeński jest uznawany za czyn wewnętrznie zły z konkretnych, naturalnych powodów związanych z rodzeniem i wychowaniem dzieci. W przypadku seksu homoseksualistów w wysokofunkcjonującej społeczności to uzasadnienie nie ma sensu. Pozostaje uzasadnienie z antropologii i komplementarności płci. Stąd moje pytania i wątpliwości.

Barney napisał(a):
Przeciwnie. Nie ma nic bardziej realnego niż Rzeczywistość Boga. Ty i ja jesteśmy mniej realni.

Ale my nie poznajemy tej realności inaczej jak przez doskonałości stworzeń. Błąd co do stworzeń skutkuje błędem w poznawaniu Boga.


Pn mar 28, 2022 1:25 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18234
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Geneza homoseksualizmu a katolicyzm
Anawim napisał(a):
PeterW napisał(a):
Dziwne stwierdzenie w ustach katolika. Znaczy jak.. Przestrzeganie tego co Bóg nakazał jest irracjonalne?

Nie.
Irracjonalne jest uznawać, że moralność nie posiada innego uzasadnienia niż wiara w to, że Bóg tak nakazał lub zakazał;
Nikt tego nie twierdzi, że nie posiada innego uzasadnienia: jednak takie uzasadnienie jest wystarczające. Dla wielu praktyk zakazanych przez Boga ludzkość poznała uzasadnienie "naturalne" bardzo późno.
Cytuj:
na zasadzie: jeśli Bóg coś nakazał, to to jest dobre, a jeśli zakazał, to jest złe.
To jest jak najbardziej realistyczne.
Cytuj:
Jest dokładnie na odwrót - tj. coś jest dobre lub złe i dlatego Bóg to nakazuje lub tego zakazuje.
Owszem, ale zakazuje, ponieważ jest złe.

Cytuj:
Barney napisał(a):
Owszem, ale zwolennicy naturalnego pochodzenia zasad moralnych wyprowadzają z tego ich relatywizm. A to już nie jest Boże.

Im bardziej ogólna zasada tym bardziej relatywna (typu: nie zabijaj, nadstaw drugi policzek itd.).
Nie o taki relatywizm chodzi: ale o mniemanie, że ludzie (np. w postaci parlamentu) mają prawo ustalać wszelkie zasady (w tym np. prawo do zamordowania swojego dziecka w łonie).

Cytuj:
Barney napisał(a):
Przeciwnie. Nie ma nic bardziej realnego niż Rzeczywistość Boga. Ty i ja jesteśmy mniej realni.

Ale my nie poznajemy tej realności inaczej jak przez doskonałości stworzeń.
Niby jak?
Poznajemy przez Objawienie. Doskonałość stworzeń nie ma tu nic do rzeczy.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Pn mar 28, 2022 2:51 pm
Zobacz profil WWW
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Cz kwi 30, 2015 5:59 pm
Posty: 789
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Geneza homoseksualizmu a katolicyzm
Barney napisał(a):
Nikt tego nie twierdzi, że nie posiada innego uzasadnienia: jednak takie uzasadnienie jest wystarczające.

Ok, źle zrozumiałem to, co napisałeś uprzednio.
Jeśli chodzi o wystarczalność - wg mnie u dojrzałych i wyedukowanych ludzi nigdy nie jest wystarczające. Prowadzi zresztą do nadużyć, gdy wolą Boża uzasadnia się zbyt wiele. Odwołanie do pozareligijnego uzasadnienia jest ważne. Przytaczałem tu kiedyś kazania Skargi o małżeństwie, dobry przykład.

Barney napisał(a):
To jest jak najbardziej realistyczne.

Nie jest; nie można z Bożych zakazów i nakazów bezpośrednio wyprowadzać twierdzeń o tym, czy coś jest dobre lub złe. A tym bardziej że coś takim jest zawsze i w każdych okolicznosciach. Patrz nakaz dany Abrahamowi, czy nakazy w trakcie podboju Kanaanu.

Barney napisał(a):
Niby jak?
Poznajemy przez Objawienie. Doskonałość stworzeń nie ma tu nic do rzeczy.

A jak jest wyrażone Objawienie? Ale to już kiedyś było dyskutowane.
W zasadzie swoje wątpliwości wyraziłem, z mojej strony tyle.


Pn mar 28, 2022 3:21 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Cz sty 28, 2021 12:49 am
Posty: 636
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Geneza homoseksualizmu a katolicyzm
Może to się przyda:

Brak-Jedności?

Mateusz 12
25 Jezus, znając ich myśli, rzekł do nich: «Każde królestwo, wewnętrznie skłócone, pustoszeje. I żadne miasto ani dom, wewnętrznie skłócony, się nie ostoi.

Jedność?

Jan 17
11 Już nie jestem na świecie, ale oni są jeszcze na świecie, a Ja idę do Ciebie. Ojcze Święty, zachowaj ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, aby tak jak My stanowili jedno.
(...)
20 Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie;
21 aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał.
22 I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy.
23 Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś.

<><><><><><><>

To co się działo w Starym Testamencie to ma wiele warstw.

Mateusz 22
36 «Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe?»
37 On mu odpowiedział: «Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem.
38 To jest największe i pierwsze przykazanie.
39 Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego.
40 Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy».

Pytanie, co to znaczy w danych okolicznościach?

1 Koryntian 10
11 A wszystko to przydarzyło się im jako zapowiedź rzeczy przyszłych, spisane zaś zostało ku pouczeniu nas, których dosięga kres czasów.

Rzymian 15
4 To zaś, co niegdyś zostało napisane, napisane zostało i dla naszego pouczenia, abyśmy dzięki cierpliwości i pociesze, jaką niosą Pisma, podtrzymywali nadzieję.

Jan 3
11 Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, że to mówimy, co wiemy, i o tym świadczymy, cośmy widzieli, a świadectwa naszego nie przyjmujecie.
12 Jeżeli wam mówię o tym, co jest ziemskie, a nie wierzycie, to jakżeż uwierzycie temu, co wam powiem o sprawach niebieskich?

<><><><><><><>

Może Objawienie?

Łukasz 12
11 Kiedy was ciągać będą do synagog, urzędów i władz, nie martwcie się, w jaki sposób albo czym macie się bronić lub co mówić,
12 bo Duch Święty nauczy was w tej właśnie godzinie, co należy powiedzieć».

Jan 16
12 Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz [jeszcze] znieść nie możecie.
13 Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe.

Może ma to m.in. jakiś związek z tzw. "wizją uszczęśliwiajaca" (ang. beatific vision)
https://www-catholic-com.translate.goog ... r_pto=wapp


Pn mar 28, 2022 4:36 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL