Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 1:01 pm



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 124 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
 Święty - kto to? 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lut 27, 2021 8:04 pm
Posty: 1165
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Święty - kto to?
wybrana, Jezus Chrystus to prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek. Uznawanie tylko jednego jest herezją. Podobnie herezją jest uznawanie, że jedno wchłonęło drugie.

Kolejną herezją, którą Pani wypowiada jest twierdzenie, że Jezus złożył siebie w ofierze jako poświadczenie swojej nauki. On się złożył w ofierze za nasze grzechy.

wybrana napisał(a):
Szatan poprzez kłamstwo zwiódł świat.
Słuszna uwaga, więc nich i Pani nie zwodzi świata.


Pt lis 19, 2021 12:25 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt sie 26, 2016 10:45 am
Posty: 1304
Płeć: kobieta
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Święty - kto to?
Iustus napisał(a):
wybrana, Jezus Chrystus to prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek. Uznawanie tylko jednego jest herezją. Podobnie herezją jest uznawanie, że jedno wchłonęło drugie.

Kolejną herezją, którą Pani wypowiada jest twierdzenie, że Jezus złożył siebie w ofierze jako poświadczenie swojej nauki. On się złożył w ofierze za nasze grzechy.

wybrana napisał(a):
Szatan poprzez kłamstwo zwiódł świat.
Słuszna uwaga, więc nich i Pani nie zwodzi świata.

Na potwierdzenie mojego powyższego postu, by nie być gołosłowną.
Ewangelia Jana:
Spór Jezusa z Żydami

8:31
Mówił więc Jezus do Żydów, którzy uwierzyli w Niego: Jeżeli wytrwacie w słowie moim, prawdziwie uczniami moimi będziecie
8:32
I poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi.
8:33
Odpowiedzieli mu: Jesteśmy potomstwem Abrahama i nigdy nie byliśmy u nikogo w niewoli. Jakże możesz mówić: Wyswobodzeni będziecie?
8:34
Jezus im odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, każdy, kto grzeszy, jest niewolnikiem grzechu.
8:35
A niewolnik nie pozostaje w domu na zawsze, lecz syn pozostaje na zawsze.
8:36
Jeśli więc Syn was wyswobodzi, prawdziwie wolnymi będziecie.
8:37
Wiem, że jesteście potomstwem Abrahama, lecz chcecie mnie zabić, bo słowo moje nie ma do was przystępu.
8:38
Mówię to, co widziałem u Ojca, a wy także czynicie, co słyszeliście u ojca waszego.
8:39
Odpowiadając, rzekli mu: Ojcem naszym jest Abraham. Jezus im rzecze: Jeżeli jesteście dziećmi Abrahama, spełniajcie uczynki Abrahama.
8:40
Lecz teraz chcecie zabić mnie, człowieka, który wam mówił prawdę, którą usłyszałem od Boga: Abraham tego nie czynił.
8:41
Wy spełniacie uczynki swojego ojca. Na to mu rzekli: My nie jesteśmy zrodzeni z nierządu; mamy jednego Ojca, Boga.
8:42
Rzekł im Jezus: Gdyby Bóg był waszym Ojcem, miłowalibyście mnie, Ja bowiem wyszedłem od Boga i oto jestem. Albowiem nie sam od siebie przyszedłem, lecz On mnie posłał.
8:43
Dlaczego mowy mojej nie pojmujecie? Dlatego, że nie potraficie słuchać słowa mojego.
8:44
Ojcem waszym jest diabeł i chcecie postępować według pożądliwości ojca waszego. On był mężobójcą od początku i w prawdzie nie wytrwał, bo w nim nie ma prawdy. Gdy mówi kłamstwo, mówi od siebie, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa.

_________________
Miłość Jezusa-moim zbawieniem.
Trwanie w Jezusie-Boga uwielbieniem.


Pt lis 19, 2021 12:41 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lut 27, 2021 8:04 pm
Posty: 1165
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Święty - kto to?
wybrana, niczego Pani nie potwierdziła. Po raz kolejny unika Pani odniesienia się do tematu i odpowiedzi na pytania oraz konkretne argumenty. Przy okazji po raz czwarty zapytam:
Kto mógłby zadość uczynić swoją ofiarą nieskończonemu majestatowi Bożemu i sprawiedliwości Bożej, jak nie jednorodzony Syn Boży Jezus Chrystus?


Pt lis 19, 2021 12:49 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18234
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Święty - kto to?
witoldm napisał(a):
Jak zwykle grasz, by coś więcej się dowiedzieć. Tyle że wiem że wiesz wszystko co trzeba. A ja nie piszę frazesów, tylko skrucone rozumienie zadań jakie Bóg wyznacza wszystkim bez wyjątku ludziom. To że to jest frazes, przez Ciebie tak pojmowany, nic nie oznacza w twoim dowodzeniu.
Komplikowanie znaczeń, jakby proste słowo nie oznaczało lepszego rozumienia, jest domeną szatańskiej gry. Nie chcę tego. Unikam tego, jako nie przystającego człowiekowi z moimi inspiracjami. Wystarczają mi proste opisy. Nie zamierzam, grać wszystko wiedzącego. Nie zamierzam uczyć czegoś, co jest zbędne bo życia. Za to to co wiem, ma wartość wystarczającą, podstawową do tego by żyć. Tyle ile Bóg pozwoli. Są zadania inne w życiu, by jeszcze się angażować w spory, czy prawdać się o wartości. To niech czynią ci, co nie mają niczego innego do roboty. Więc próżne te twe wciągania. Nie mam tobie nic więcej do powiedzenia. Źle trafiłeś, jeśli chcesz więcej treści.
Bla bla bla.
Po co piszesz, skoro nie masz nic do napisania na temat?


@Iustus: przykro mi, ale nie uznaję tego co piszesz za Mgisterium.
To, że nie rozumiesz, że to, co przytoczyłeś z Katechizmu nie jest tym co sam twierdzisz, to już nie moja wina.
Szkoda jednak, że nie spróbowałeś odpowiedzieć na moje pytania.

@wybrana jak zwykle nie odnosi się do pytań. Dla "ubiblijnienia" swojej wypowiedzi podaje cytaty biblijne - tyle że nie na temat spornych kwestii swojej wypowiedzi, tylko na temat kwestii, które są oczywiste i co do których wszyscy sie zgadzają.
Taki mały, oklepany manewr ;)

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Pt lis 19, 2021 3:50 am
Zobacz profil WWW
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Święty - kto to?
Bóg jest prawdą. A z prawdą się nie dyskutuje. Prawdę się po prostu przyjmuje. Łacząc to z tym o czym mowa. To wystarczy wiedzieć że Bóg jest prawdą, niczego więcej bardziej pewnego o Bogu powiedzieć się nie da. To że Bóg jest wszechmocny, jeszcze nic nie oznacza, oprucz tego że wszystko u niego jest możliwe. A z kolei co się dzieje, to każdy widzi, zdając sobie z tego bardziej, lub mniej sprawę. By coś osiągać, trzeba po prostu działać. Nie ma co się na Boga oglądać, a potem mówić że Bóg mnie zawiódł. A ty co zrobiłeś w tej sprawie człowieku? Dla wielu nauka o Bogu, to przykrywka do tego by inni coś robili, bo niby Bóg tego potrzebuje ( oczekuje itp. ), gra słów. Znając obecny czas, wiadomo raczej każdemu. Że wiele można poprzez dobre gospodarowanie zasobami techniki. Która wyręcza nieznośne skutki, w wyniku których człowiek był poniżany. Tylko dlatego że miał wolę pracy czynnie pokazaną, na żecz innych i swoją. Natomiast rozpanoszyła się strona infirmacji o wszystkim. Bez zobowiązań za tą informacją idących. Oczywiście nie wszystko jest bez takiego pokrycia. Lecz co z tego, jak ludziom zbyt łatwo język się obraca, ze słowami bez pokrycia.

Idąc w kierunku prawdy, w kierunku Boga ( słowa prawdy ). Wychodzi na to że słowa mają pokrycie. Tak miały by, gdyby Bóg był na ziemi w całym swym majestacie. Bo każdy widząc go, po prostu miał by wskazuwkę co ma robić, by czyn był, a nie konieczna była by ofiara swego życia. A po prostu były by wykorzystane wszystkie możliwe zasoby ( dobre gospodarowanie nimi ). Po to Chrustus raz taką ofiarę uczynił. By już więcej nie była konieczna. A tu wystarczy spojżeć, popularyzacja ofiarności, na Chrystusie zbudowana. Co sprawia u ludzi nie ogarniających tego wyraźnie. Tak jak podałem o jedynej, pierwszej i ostatniej takiwj ofierze. Złożonej przez Chrystusa. Powstaje znak zapytania jak żyć. Można po prostu wskazać, to co jest nie wykorzystane. A czym można się posłużyć ( dobre gospodarowanie ). Mało jest tego wskazywania, a raczej pogoń za wolnymi takimi możliwościami. Jak pogoń, to zyskują sami bliżsi takim informacjom, ich pociotki, czy łapówkarze. Takie ( dobre sobie radzenie ), jest też promowane przez wielu na tym forum. To nie ma oznak wyzwolenia, za które Chrystus oddał swe życie.

O to mi chodzi że zatarta została granica prawdy, o jej wyzwalającym charakterze. A tylko damym przekazem. Pewno mimowolnie. Ale kto jak nie Kościół, zobowiązał się by jej strzec. Jeśli nie zostaną uproszczone sposoby, posługiwania się prawdą wyzwalającą. A nadal będzie taki misz masz w tym temacie ( co kto zechce, to otrzyma ). Przynajmniej dzieje się tak w natłoku informacyjnym. To po prostu zmarnowana zostanie w znacznym stopniu, wyzwoleńcza ofiara Chrystusa. Nie przychodzi, nie upomina się odobiście. To niby nie ma problemu. Jak przyjdzie w prawdzie za nim stojącej. To na upominanie nie będzie już czasu.

W czasie gdy nawet na sprawy odległe potrzebami, wydaje się krocie. Mało tego, zabezpiecza się tym co w nich uczestniczą, pewne dochody. Bądź krociowe zyski, co na to samo wychodzi. Nie wartość samego pustego słowa ( nawet słowa Bóg ) ma znaczenie wyzwoleńcze. Jeśli nie ma na ziemi skutecznego gospodarzenia. To samo ono nie powstanie. Nie uczyni tego też Bóg, bo to co uczynił już, to uczynił bo tak chciał. Tu nie liczył bym na cud. Że się to odmieni, nie ma na tą chwilę, do tego podstaw. Za to nie oglądając się na Boga nawet, człowiek wprost rozwiązuje to co jemu jest konieczne. Robiąc to w najprostrzy sposób. Dobre by było by go po prostu w tym wspierać, by zdrowiem temu nie przypłacil.
Pytanie o wszystko kto to ma robić? My wszyscy ( czyli jak zwykle niewielu z nas )? Czy może jest ktoś do tego wyznaczony? Jeśli tak, czy się z tego wywiązuje i dlaczego jeśli nie?
Chciałeś dyskusji , chciałeś prawdy - Berney, w takim toku to traktuj.


Pt lis 19, 2021 11:48 am
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18234
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Święty - kto to?
Dziękuję za swobodną wędrówkę myśli - szkoda że nie na temat.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Pt lis 19, 2021 12:04 pm
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm
Posty: 20596
Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Święty - kto to?
Był czas przywyknąć do tego, że witold pisze sobie a muzom.


Pt lis 19, 2021 12:13 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lut 27, 2021 8:04 pm
Posty: 1165
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Święty - kto to?
Barney napisał(a):
@Iustus: przykro mi, ale nie uznaję tego co piszesz za Mgisterium.
Co ja Panu poradzę. Nie chce Pan przyjąć nauczania Kościoła Katolickiego i bezpośrednich treści Katechizmu Katolickiego. Powinien Pan to przemyśleć.

Odpowiadanie na pytania, na które odpowiedź została udzielona jest bez sensu. Praktykuje to Pan w wielu wątkach. Proszę uważnie czytać rozmówców, a nie bić pianę.


Pt lis 19, 2021 1:14 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 2:54 pm
Posty: 11561
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Święty - kto to?
Iustus napisał(a):
Bóg, Prawda i Boża sprawiedliwość są niezmienne.
Lustusie....jeżeli Bóg, Prawda i Boża sprawiedliwość są niezmienne, to z definicji wynika, że nic nie może je zmienić, no nie ?
Zatem jaki sens miałoby zadośćuczynienie czemuś, co i tak jest niezmienne...?

_________________
Postaw, Panie, straż moim ustom
i wartę przy bramie warg moich!
Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa...


Pt lis 19, 2021 2:44 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18234
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Święty - kto to?
@Iustus. Nie odpowiedziałeś na moje pytania. Zamiast tego znów ględzenie.
Jakaś epidemia.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Pt lis 19, 2021 3:28 pm
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm
Posty: 7274
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Święty - kto to?
Barney napisał(a):
Spróbuj oderwać się od gotowca (którego nie rozumiesz... ale to nie Twoja wina, wbrew czci jakim obdarzany jest ten katechizm, jest co najwyżej średnio napisany), pomyśl i odpowiedz:


Barney,
z jednej strony masz dużo racji, przypomina mi się lekcja Przysposobienia Obronnego w liceum, gdzie nauczycielka zezłościła się na ucznia, który zapytany powiedział wykuty na blachę slogan o ZSRR miłującym pokój i amerykańskim imperializmie, w który nie wierzył i sądził że lekcja PO będzie udawana typu: mu udajemy że was uczymy, wy udajecie że wierzycie.

ale z drugiej, prawdy wiary to nie polityka/ideologia, nawet nie fizyka, która daje się popularyzować.I czy zastąpienie czegoś niezrozumiałego czymś coś rozumieemy, nie poświęci się w ten sposób precyzji i Prawdy. Właśnie dyskutowałem na ten temat z Wujem Zbójem i nieśmiało tu chcę się zapytać. Wyobraźmy sobie że ktoś mówi gotowca o Trójcy, a ktoś inny odpowiada na to, że według logiki jest inaczej.

_________________
W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10


Pt lis 19, 2021 4:02 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lut 27, 2021 8:04 pm
Posty: 1165
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Święty - kto to?
sahcim napisał(a):
Iustus napisał(a):
Bóg, Prawda i Boża sprawiedliwość są niezmienne.
Lustusie....jeżeli Bóg, Prawda i Boża sprawiedliwość są niezmienne, to z definicji wynika, że nic nie może je zmienić, no nie ?
Zatem jaki sens miałoby zadośćuczynienie czemuś, co i tak jest niezmienne...?
Pan sobie zdaje, że podważa nauczanie Kościoła? To nie są moje wymysły, tylko oficjalne Magisterium.
Druga rzecz, tutaj nie ma żadnej sprzeczności. Identycznie jest nawet z prawem świeckim. Kiedy daną rzecz się penalizuje, to zadośćuczynienie sprawiedliwości nakazuje ukaranie za przekroczenie prawa. Prawo się nie zmienia, a konsekwencję są. Tak samo jest z zadośćuczynieniem wobec sprawiedliwości Bożej.
Przypomnę Magisterium Kościoła i zacytuję "Katechizm Katolicki Św. Piusa X".
Pytanie 10:
Czy dla zadośćuczynienia Bożej sprawiedliwości konieczne było, aby Jezus Chrystus był jednocześnie Bogiem i człowiekiem?
Tak, aby móc cierpieć i umrzeć Jezus Chrystus musiał być człowiekiem, aby zaś Jego cierpienia miały nieskończoną wartość, była konieczne, aby był Bogiem.

Barney, dostał Pan odpowiedzi na wszystkie pytania, nawet ze wskazaniem na Katechizm. Czego Pan jeszcze nie rozumie?


Pt lis 19, 2021 4:27 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18234
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Święty - kto to?
Andy72 napisał(a):
Barney napisał(a):
Spróbuj oderwać się od gotowca (którego nie rozumiesz... ale to nie Twoja wina, wbrew czci jakim obdarzany jest ten katechizm, jest co najwyżej średnio napisany), pomyśl i odpowiedz:


Barney,
z jednej strony masz dużo racji, przypomina mi się lekcja Przysposobienia Obronnego w liceum, gdzie nauczycielka zezłościła się na ucznia, który zapytany powiedział wykuty na blachę slogan o ZSRR miłującym pokój i amerykańskim imperializmie, w który nie wierzył i sądził że lekcja PO będzie udawana typu: mu udajemy że was uczymy, wy udajecie że wierzycie.

ale z drugiej, prawdy wiary to nie polityka/ideologia, nawet nie fizyka, która daje się popularyzować.I czy zastąpienie czegoś niezrozumiałego czymś coś rozumieemy, nie poświęci się w ten sposób precyzji i Prawdy. Właśnie dyskutowałem na ten temat z Wujem Zbójem i nieśmiało tu chcę się zapytać. Wyobraźmy sobie że ktoś mówi gotowca o Trójcy, a ktoś inny odpowiada na to, że według logiki jest inaczej.
...to będzie kiepski argument.
Tu jednak mamy do czynienia z czym innym, bo z cechami Boga, które nam objawił.
Niestety, słowa, które tłumaczymy jako "okup", "zadośćuczunienie", "ofiara", a nawet "sprawiedliwość" mają istotnie różne znaczenie w języku polskim niż żydowskie "oryginały". Problem nie w definicji, ale w jej rozumieniu.
Podawałem już przykład słowa "substancja" w dyskusjach o Ciele i Krwi Chrystusa. Większość współczesnych, czytając że "cała substancja chleba zmienia się w substancję Ciała Chrystusa" myśli (mieliśmy nawet na forum kilka takich przypadków) że chodzi o "substancję" w naszym popularnym, polskim znaczeniu, i że następuje przemiana materialna. Co, oczywiście, prawdą nie jest.
Podobny problem jest ze słowami użytymi w definicjach podanych przez Iustusa.


Iustus napisał(a):
sahcim napisał(a):
Iustus napisał(a):
Bóg, Prawda i Boża sprawiedliwość są niezmienne.
Lustusie....jeżeli Bóg, Prawda i Boża sprawiedliwość są niezmienne, to z definicji wynika, że nic nie może je zmienić, no nie ?
Zatem jaki sens miałoby zadośćuczynienie czemuś, co i tak jest niezmienne...?
Pan sobie zdaje, że podważa nauczanie Kościoła? To nie są moje wymysły, tylko oficjalne Magisterium.
Nie. Twoje rozumienie tego, co przytoczyłeś ma niewiele wspólnego z nauczaniem Magisterium.
Za to nauczanie o niezmienności Boga jest, jak najbardziej, nauczaniem Magisterium, i to już od pierwszych wieków Kościoła.

Postępujesz z definicjami Magisterium dokładnie tak, jak Gregor z Pismem Świętym: interpretuje księgi biblijne błędnie, a każdy sprzeciw wobec bzdurek jakie wypisuje ogłasza "sprzeciwianiem się Biblii".

Cytuj:
Druga rzecz, tutaj nie ma żadnej sprzeczności. Identycznie jest nawet z prawem świeckim. Kiedy daną rzecz się penalizuje, to zadośćuczynienie sprawiedliwości nakazuje ukaranie za przekroczenie prawa. Prawo się nie zmienia, a konsekwencję są. Tak samo jest z zadośćuczynieniem wobec sprawiedliwości Bożej.
Podejście jurydyczne jest CAŁKOWICIE sprzeczne z podejściem chrześcijańskim. Jest za to charakterystyczne dla protestantyzmu (a jeszcze bardziej kalwinizmu).

Cytuj:
Przypomnę Magisterium Kościoła i zacytuję "Katechizm Katolicki Św. Piusa X".
Pytanie 10:
Czy dla zadośćuczynienia Bożej sprawiedliwości konieczne było, aby Jezus Chrystus był jednocześnie Bogiem i człowiekiem?
Tak, aby móc cierpieć i umrzeć Jezus Chrystus musiał być człowiekiem, aby zaś Jego cierpienia miały nieskończoną wartość, była konieczne, aby był Bogiem.

To prawda, że było konieczne. Ale z tego w żaden sposób nie wynika, iż zbawienie (a nawet owo "zadośćuczynienie") polegało na tym, że Bóg wymagał śmierci Jezusa dla owego zadośćuczynienia.

Cytuj:
Barney, dostał Pan odpowiedzi na wszystkie pytania, nawet ze wskazaniem na Katechizm. Czego Pan jeszcze nie rozumie?
Nie dostałem.

Może przypomnę, bo pewnie zapomniałeś ;):
  1. czy naprawdę wierzysz, że Bóg był tak małostkowy, wymagał śmierci swojego syna bo czuł się "obrażony"?
  2. w jaki sposób zabicie niewinnego przez grzeszników zaspokoiło rzekomo owe poczucie znieważenia?
  3. komu Chrystus złożył Ofiarę
  4. w jaki sposób Ofiara Chrystusa mogła zmienić coś w niezmiennym Bogu?

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Pt lis 19, 2021 4:45 pm
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lut 27, 2021 8:04 pm
Posty: 1165
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Święty - kto to?
Barney, Pan z uporem maniaka próbuje mi włożyć w usta coś, czego nawet nie pomyślałem. Powtarzam po raz n-ty: Bóg jest niezmienny i proszę mi nie wmawiać głupot, jakobym twierdził inaczej. Tego już nawet nie można nazwać chamstwem.

Proszę udowodnić, że mam podejście protestanckie i judaistyczne. Sugeruje Pan, że Bóg stworzył prawo, abyśmy go nie traktowali poważnie, nie uznawali i się go nie trzymali? Gdyby sam Bóg tego prawa sprawiedliwie nie rozsądzał, to by nie miało totalnie sensu. A Pan się tutaj wmawia protestantyzm i judaizm. To jest bez sensu.

Już Panu odpowiedziałem. Nie jestem niańką, proszę doczytać w Katechizmie, jeśli to jest Panu mało. To nie jest przesłuchanie i nie będę nadskakiwał nad czyimiś dąsami.


Pt lis 19, 2021 5:04 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Wt sie 21, 2018 1:33 pm
Posty: 291
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Święty - kto to?
Barney napisał(a):
I znowu odnosisz się do formułek nie rozumiejąc ich (niczym pierwszokomunijne dziecko któremu niemądry katecheta kazał wykuć odpowiedzi na 200 pytań).
Spróbuj oderwać się od gotowca (którego nie rozumiesz... ale to nie Twoja wina, wbrew czci jakim obdarzany jest ten katechizm, jest co najwyżej średnio napisany), pomyśl i odpowiedz:
  1. czy naprawdę wierzysz, że Bóg był tak małostkowy, wymagał śmierci swojego syna bo czuł się "obrażony"?
  2. w jaki sposób zabicie niewinnego przez grzeszników zaspokoiło rzekomo owe poczucie znieważenia?
  3. komu CHrystus złożył Ofiarę
  4. w jaki sposób Ofiara Chrystusa mogła zmienić coś w niezmiennym Bogu?
Zamiast się ciskać, pomyśl, poszukaj, potem pogadamy.

Aha, a jak już cytujesz, cytuj tylko fragmenty na temat (zacytowane pytania 10,17,18,19 były zupełnie nie na temat naszej dyskusji).
Będzie prościej rozmawiać.

____________________

PS - podpowiedź: znaczenie takich słów jak "zadośćuczynienie" i "wynagrodzenie" bardzo dobrze definiuje aktualny Katechizm w p. 615 (zwróć koniecznie uwagę na nadtytuł).

1. Nie.
2. Mi się wydaje, że śmierć niewinnego nie miała zaspokoić poczucia znieważenie tylko odwrotnie tj. Przywrócić, utracony przez grzech pierworodny obraz Boga w oczach człowieka, bo czlowiek po grzechu pierworodnym postrzegał Boga jako " mszczacego się" i chyba właśnie na tym polegało zadośćuczynienie Bogu.
3.Bogu.
4.Ofiarą Chrystusa nie moglanic nic zmienić w Bogu tyko dała człowiekowi możliwość osiągnięcia "świetosci"


Pt lis 19, 2021 5:24 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 124 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL