Nie gniewaj się Wespecjanie, nie widzę sensu w dyskusji z Tobą. Zapomniałem się przez chwilę i odpowiedziałem.

x. P. Natanek odpowiedział na materiał TVP w swoim kazaniu z 24 lipca. W zasadzie jego odpowiedź można sprowadzić do: "Taki mój krzyż, że nas oczerniają, a zresztą, obejrzało to pewnie kilka milionów widzów, więc pewnie dzięki temu materiałowi przybyło nam zwolenników i słuchaczy kazań".

Przy okazji powiedział, że zakończył współpracę z panem Łukaszkiem (mężczyzna po 30, długoletni kościelny, który miał być pierwszym klerykiem w planowanym seminarium x. Natanka).

Ksiądz Natanek to nie moja bajka ale przypadkowo obejrzałem ten reportarz i nie wyciagał bym z niego żadnych wniosków bo jest on manipulacją. Podobne negatywne raportaże widziałem na temat KK ( np o radju Maryja) i dokładnie był ten sam schemat. Chroniacy swojegob guru agresywne osiłki i fanatyczne baby. O karzdym da się zrobić taki materiał jak się wie jak zagrać na emocjach i jak to pokazać i skomentować.
Jak dziennikarz chce zrobić negatywny reportarz o jakieś budowie, to przyjeżdza i kręci o godzinie 10 rano. Jast to świeta godzina jedzenia śniadania. I wtedy do woli można kręcić jak to na budowie nikogo nie ma.
Tu jest podobny schemat.

x. Michael Woznicky SDB, bardzo ciekawe o x. dr Natanku:
"Jeszcze w 2008 r x. dr Piotr Natanek głosił nam salezjanom rekolekcje na Winogradach w Poznaniu o niebezpieczeństwie prywatnych objawień".
https://youtu.be/BxMU9CwxhiY?t=668

Znalazły się w tym bardzo pouczającym kazaniu także takie stwierdzenia:

-x. Natanek może być w dziwacznej celibatarnej relacji damsko-męskiej z panią Agnieszką, wizjonerką od orędzi, nawet nie zdając sobie z tego sprawy

-głoszenie prywatnych objawień nie zatwierdzonych przez Kościół jest wprowadzaniem niebezpieczniej metody, pod którą można podpiąć największe błędy i herezje.

-zwolennicy x. Natanka wyraźnie go idolizują

Przy okazji: ks. Woźnicki (to się pisze po polsku, Wespecjanie) został usunięty ze zgromadzenia i zdaje się, jest suspendowany. Kolejny, który błądzi.

A czy zgadza się pani ze stwierdzeniami x. Woźnickiego, które przytoczyłem?
Bo właśnie dlatego że x. Woźnicki słucha Kościoła i nie błądzi, to potrafił potępić to promowanie niesprawdzonych objawień prywatnych u x. Natanka oraz rodzaj idolatrii, która dzieje się wokół x. dr Piotra Marii Natanka.

Niech pani poczyta polskich książek z lat 20 i 30 XX wieku, to zobaczy pani że i tak się tam pisało różne nazwiska np wymiana i na y była bardzo częsta.

Nie rznij głupa, Wespecjanie. Bezmyślnie skopiowałeś imię i nazwisko tego księdza z jakiejś anglojęzycznej strony, która sobie zapisała je z "angielska", więc teraz nie próbuj tutaj dorabiać filozofii, że "kiedyś się tak pisało".

Poczytałam. Na kilogramy. Także wcześniejsze (od średniowiecza do współczesności, proszę Pana, takie wykształcenie). Absolutnie nie ma uzasadnienia takiej wymiany -i // -y w takiej pozycji w języku polskim (także we wskazanych latach). Przypuszczam, że Yarpen Z. ma 100% racji - bezmyślne skopiowanie zapisu " z angielska".

Nie, nie uważam, aby ów kapłan był posłuszny Kościołowi. Swoim postępowaniem dowiódł czegoś przeciwnego.
Dyskusji jednak nie podejmę. Nie warto. Szkoda mojego czasu,

Były takie zamiany:

Ks Dr Stanisław Trzeciak: "Literatura i religia u Żydów za czasów Chrystusa Pana"


Data wydania: 1911

Była taka pisownia, a nie "zamiany". Jak zwykle idziesz zaparte aby tylko nie przyznać się do bezmyślnego wklejenia imienia i nazwiska tego księdza z anglojęzycznej strony www.

Co do "zamian" i ignorancji co do pisowni, być może niezawinionej, ale ignorancji: napisałam jasno, Wespecjanie: "nie w takiej pozycji", czyli nie na końcu typowego polskiego nazwiska, pisanego w Polsce i po polsku, bez wpływów anglosaskich. Wklejka (foto) nic nie potwierdza w spr. nazwiska, także nic, jeśli chodzi o współcześnie używane nazwisko i odniesienie do pocz. XIX wieku.
Nie znasz się ewidentnie, więc może miej choć raz odwagę to przyznać i się nie upieraj jak dziecko.
Kwestia honoru?
Twój problem, nie mój.

Pisownia nazwiska Woźnicki, którą zrobiłem w pierwszym poście o nim była moją inwencją opartą na dopuszczalności takich przekształceń, które widziałem w starszych książkach, a celem było uatrakcyjnienie postu.