Barney napisał(a):
No cóż, czytający forumowicze ocenią, co bardziej zasługuje na miano "udowodnienia" - czy przytoczone przeze mnie kilkanaście jednoznacznych cytatów mówiących wprost o wieczności piekła i o cierpieniu, czy... takie listy. jak napisałeś powyżej
Niestety nie ma mowy w podanych przez ciebie wersetach jednoznacznych stwierdzeń, potwierdzających wieczność piekła i doznawanych w nim katuszy itp. Nie ma w nich jednoznaczności, ponieważ:
Użyte np. w Mt.25:46 stwierdzenie:"wieczne" męki, nie ujawnia konieczności ich "wieczności". Po drugie "męki" dosł. udręki tam zaznawane nie usprawiedliwiają ich utożsamiania z katuszami itp. Wszystko to ujawniłem we wcześniejszych komentarzach. I do tych nie ma potrzeby nic dodawać. A ty nie wykazaleś, że napisałem nieprawdę. Napisałeś to co piszecie od wieków, nie zastanawiając się, nad znaczeniem użytych tam greckich słów. A one same w sobie ujawniają nieprawdę wieczności piekła, i doznawanych tam katuszy. Użyto takich, a nie innych słów. I gdyby tylko zamiarem nowotestamentowych pisarzy było podkreślenie istnienia "wieczności" tych udręk.Jak i istnienia "katuszy". Mogli to uczynić używając odpowiednich słów. Jednak tego nie uczynili. A uczynili, co chcieli i my musimy iść za ich wyborem. Ja zamierzam, nie występować przeciw ich nauczaniu. Wyboru takich, a nie innych określeń. I wierzę, że tak uczynić należy, i że taka postawa jest właściwa. Nie pisz o jednoznacznych cytatach, gdy nawet nie starasz się zrozumieć znaczenia użytych tam wyrazów. Tych, a nie innych.