Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 3:24 pm



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
 Naród wybrany - przez kogo? 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt sie 26, 2016 10:45 am
Posty: 1304
Płeć: kobieta
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Naród wybrany - przez kogo?
Gregor napisał(a):
wybrana napisał(a):
Czy opis starotestamentowy opisuje życie narodu Świętego - wybranego? Przez kogo wybranego?

Termin "święty" w swym znaczeniu oznacza: oddzielenie od czegoś i oddzielenie dla czegoś.
Opis starotestamentowy przedstawia naród oddzielony od reszty narodów oraz oddzielony(święty/oddzielony od grzechu) dla Boga poprzez wypełniania Prawa.
Pan Bóg jasno to powiedział [V Mojż.7.6]:Gdyż ty jesteś świętym ludem Pana, Boga twego. Ciebie wybrał Pan, Bóg twój, spośród wszystkich ludów na ziemi, abyś był jego wyłączną własnością.
Na tym polega wybranie: na oddzieleniu i przynależności.

Bóg nie odrzucił na zawsze swego ludu i jest on nadal wybrany choćby ze względu na obietnice dane np. Abrahamowi. Chrześcijanie zaś są umiłowanymi dziećmi Bożymi.
Tą kwestię dokładnie wyjaśnia Ap. Paweł w [Rzym.11.].
Ja zadałam pytanie, czy opis starotestamentowy opisuje życie narodu Świętego - wybranego? Ja nie twierdzę, że w okresie historii życia Izraelitów - Bóg nie istniał. Bóg istniał i pragnął, by Izraelici, którzy przyjęli monoteistyczna formę wiary, by wyznawali Boga prawdziwego. Przemawiał do tego narodu głównie przez wybranych Proroków. Bóg pragnął ich nawrócenia. Jednak chociaż Izraelici o nim nie pisali istniał również w tym okresie władca tego świata, który przejął przez kłamstwo i zwiedzenie dusze ludzkie we władanie. Można wierzyć w coś, co jest prawdą lub w coś, co jest kłamstwem. Świadectwo wiary wydał Syn Boży - Jezus. Jeżeli się przyjmuje to świadectwo, to wierzy się, że Bóg jest miłością - jest dobry i kochany. To co złe, jest wytworem mądrości tego świata, bo taką prawdę przyjęli ludzie od tego, który podawał się za Boga i pragnął swojej chwały. Tak jak Ap. Jan napisał - Boga nikt nie widział, a tylko jednorodzony Syn objawił Boga. Prawo zostało nadane przez Mojżesza, a prawda i łaska przez Boga. Prawo Mojzeszowe mówi - oko za oko, ząb za ząb. Jezus naucza, by kochać nawet nieprzyjaciół swoich, by kierować się miłością i miłosierdziem, by sobie wzajemnie przebaczać. W Dekalogu pisze - nie zabijaj, nie pożądaj żony bliźniego swego, nie pożądaj żadnej rzeczy bliźniego. Jak jednak postępowali Izraelici kierowani przez swych wybranych władców (niby powołanych przez Boga) mamy napisane w Starym Testamencie. Każdy król, władca twierdził, że przemawia do niego Bóg, a w rzeczywistości były to podszepty złego. My nie powołujemy się na imię głoszone przez Izraelitów, bo chrześcijanie, to wyznawcy Chrystusa, którego poznaliśmy przez Syna Bożego - Jezusa.

_________________
Miłość Jezusa-moim zbawieniem.
Trwanie w Jezusie-Boga uwielbieniem.


Pt gru 18, 2020 12:21 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Naród wybrany - przez kogo?
Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę. bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. (Mt5, 17-20)


Pt gru 18, 2020 12:44 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt sie 26, 2016 10:45 am
Posty: 1304
Płeć: kobieta
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Naród wybrany - przez kogo?
merss napisał(a):
Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę. bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. (Mt5, 17-20)
Święta prawda. Prawo Boże jest Święte i nigdy niezmienne. Jest to prawo, by żyć w miłości i dobru. Jezus nie zniósł prawa, ale nadał mu właściwą treść.

_________________
Miłość Jezusa-moim zbawieniem.
Trwanie w Jezusie-Boga uwielbieniem.


Pt gru 18, 2020 1:27 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm
Posty: 3951
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Naród wybrany - przez kogo?
merss napisał(a):
Co oznacza ten termin i jaki znaleźć kod dostępu, by sprawdzić na ile moje serce jest czyste?

Na szczęście sprawa nie jest tak skomplikowana jak by się mogło wydawać.
Trzeba tylko wiedzieć gdzie szukać.

Otóż okazuje się, że ów "kod dostępu" do sprawdzenia czystości serca jest dostępny dla ludzi już od blisko 3000 lat. Został on podany przez Dawida [Ps.139.23]: Badaj mnie, Boże, i poznaj serce moje, Doświadcz mnie i poznaj myśli moje!
To Bóg jest "kodem", który w sposób obiektywny może sprawdzić stan serca i ocenić jego czystość. Dawid właśnie w ten sposób uzyskiwał informacje o stanie swojego serca.

Wystarczy więc praktykować to samo co Dawid, chyba że ktoś uważa, że zna/znajdzie lepszy sposób.


N gru 20, 2020 2:01 am
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): So sie 05, 2017 1:23 pm
Posty: 396
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Naród wybrany - przez kogo?
Gregor
Cytuj:
Otóż okazuje się, że ów "kod dostępu" do sprawdzenia czystości serca jest dostępny dla ludzi już od blisko 3000 lat. Został on podany przez Dawida [Ps.139.23]: Badaj mnie, Boże, i poznaj serce moje, Doświadcz mnie i poznaj myśli moje!
To Bóg jest "kodem", który w sposób obiektywny może sprawdzić stan serca i ocenić jego czystość. Dawid właśnie w ten sposób uzyskiwał informacje o stanie swojego serca.
Tylko nasze poznanie serca ( czyli czego?) nie jest obiektywne, ale uwikłane w biologie, psychologie, kulturę, religię itd.


N gru 20, 2020 2:25 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Naród wybrany - przez kogo?
Można się przerzucać cytatami bibilijnymi i pozostać na zewnątrz wiary. Nie wiesz, że jesteś obserwatorem. Tacy byli uczeni w Piśmie. Znali Pismo, ale Jezusa nie rozpozonali. Była wiedza, to za mało. Sami sobie zbudowali drabinę do nieba. Pewnie, że mamy kod dostepu, ale on leży w sprawdzaniu, czy owo serce jest czyste. To nieprzyjemne, bo okazuje się, że nowy człowiek w swoim mniemaniu jest zwykłym starym, właśnie uwikłanym w biologię, która daje silne odczucia miłości własnej. Miłość ta definiowana jest jako miłość do Boga. Nazywamy to potrzebą religijną. Może ona prowadzić aż po projekcje i zbiorową histerię ludzi religijnych. Jak sprawdzić czy to mnie nie dotyczy?
Kiedy Bóg wybierał sobie ludzi do pracy to ich wychowywał. Polegało to na tym, że plany życiowe i wlasne poglądy musiały lec w gruzach. Może jednak tak być i mieliśmy z tym do czynienia na forum, że ktoś był przekonany, wlaśnie na podstawie lektury Pism i rekolekcji, Bóg go wybrał i wychowywał, bo mu się życie posypało. Nie zauważył, że to była przyczyna ludzka, uciekł od świata w iluzję o sobie (bezpieczna kryjówka). Nie dostrzegł jednak samowychowywania i swe zabiegi poczucia się wybranym przypisał Bogu. Nikt nie może być sędzią we własnej sprawie. Potrzebuje nauczyciela duchowości, który zobaczy drogę danego człowieka do Boga. Może jednak znaleźć nauczyciela pragnącego, by jego podopieczny realizował jego drogę a nie swoją. Tak więc mądry nauczyciel duchowości to największy skarb. Można ten skarb odrzucić, jeśli miłość własna nie pozwala zobaczyć swej słabości. Błędne koło iluzji religijnej. Bardzo trudno się z tego wychodzi i znów do zobaczenia tej iluzji potrzeba drugiego człowieka, który czyta sumienie i nie napotyka na opór/ jest cierpliwy w pokonywaniu tego oporu. Żadnymi argumentami nie wyprowadzimy człowieka z iluzji o sobie i iluzji religijnej, bo mechanizmy obronne są niewywrotne. Włącza się zaprzeczanie. Musi zadziałać łaska Boga i tę łaskę jeszcze należy przyjąć, bo można odrzucić...w imię miłośc właśnie, tyle że własnej. Ona działa silnie, bo związana jest z emocjami. Jak rozpoznać kiedy kończy się miłość własna a zaczyna nadprzyrodzona? Cytat blibjny na potwierdzenie błędnego czytania zawsze odnajdziemy w Piśmie, więc to żadna miara.

Takie rozmowy forumowe kończą się w najlepszym przypadku odejściem z forum. Zdjęcie maski jest bolesne, więc ucieka się od tego ciepienia poprzez przekierowanie winy na tego, który zobaczył to co chciało się ukryć.
Psychologia personalistyczna współdziała z antropologią katolicką. Mamy prawdę o człowieku, skomplikowaną. Kiedy pojawiają się moja i twoja prawda, zmieniono definicję prawdy w opinię. Nie ma już prawdy, jest tylko moje przekonanie, że doświadczenie mnie nie myli. Arbitrem zostaję sam, ale lokuję to w Bogu sprowadzonym do funkcji boga pogańskiego. Ma obowiązek do mnie przyjść, bo wykonałem czynności pobożnościowe.

Miłość czy błogosławieństwa potrzebują miary. Naród wybrany miał proroków, którzy wskazywali grzech i nawoływali do pokuty i poprawy życia. Jezus nie pomógł tym, którzy chcieli tkwić w błędzie. Udało się wyprowadzić resztę i tych wprowadzono do Kościoła. Wielu pozostało w błędzie będąc przekonanymi do dziś, że Mesjasz się dopiero pojawi. Nawet Jan zwątpił, bo inaczej sobie Go wyobrażał. Znal wszystkie proroctwa dotyczące Mesjasza. On czytał, że siekiera została przyłożona do korzenia. W Pismach to wyczytał. Inaczej jednak zrozumiał. Watpliwości sprawdził u źródła. Co jeśli ktoś nie rozpoznał źródła i tkwi w błędzie? W Piśmie mamy o bramie prowadzacej do zbawienia, ale pojawia się od razu wiele prawd, czyli różne jej rozumienie. Opinia pozyskana na podstawie doświadczenia wierzacego jest tylko jego opinią. Jest przekonany o byciu nowym człowiekiem, ale widać starego, bo inne oczy stosują inną miarę. A skoro Jezus powiedział, że jest Prawdą, oznacza, że mamy nie tylko opinie teologiczne, ale ludzki rozum pozwala dotrzeć do spraw jak się mają w swej istocie, czyli prawdy.


N gru 20, 2020 5:28 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm
Posty: 3951
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Naród wybrany - przez kogo?
merss napisał(a):
Można się przerzucać cytatami bibilijnymi i pozostać na zewnątrz wiary. Nie wiesz, że jesteś obserwatorem. Tacy byli uczeni w Piśmie. Znali Pismo, ale Jezusa nie rozpozonali. Była wiedza, to za mało.

Już kilkukrotnie pisałem Ci, że to o czym mówię nie wynika tylko z lektury ksiąg Biblii, ale z codziennego praktykowania chrześcijaństwa.
merss napisał(a):
Pewnie, że mamy kod dostepu, ale on leży w sprawdzaniu, czy owo serce jest czyste. To nieprzyjemne, bo okazuje się, że nowy człowiek w swoim mniemaniu jest zwykłym starym, właśnie uwikłanym w biologię, która daje silne odczucia miłości własnej. Miłość ta definiowana jest jako miłość do Boga. Nazywamy to potrzebą religijną. Może ona prowadzić aż po projekcje i zbiorową histerię ludzi religijnych. Jak sprawdzić czy to mnie nie dotyczy?

Dla mnie to co praktykował Dawid jest wystarczające. To Bóg sprawdzał jego serce w sposób obiektywny z informacją zwrotną do Dawida. Osobista relacja z Bogiem/Jezusem jest wystarczająca, gdyż to On nas stworzył i zna nas lepiej niż ktokolwiek z nami włącznie. Pytanie tylko czy jesteś w stanie uwierzyć Jego słowu i otworzyć się na Jego prowadzenie?
merss napisał(a):
Nikt nie może być sędzią we własnej sprawie. Potrzebuje nauczyciela duchowości, który zobaczy drogę danego człowieka do Boga. Może jednak znaleźć nauczyciela pragnącego, by jego podopieczny realizował jego drogę a nie swoją.

No cóż, można oczywiście szukać nauczycieli duchowości wśród ludzi, ale Bóg dał nam przecież doskonałego i niezawodnego nauczyciela , który chce aby każdy uczeń był jak on. Biblia jasno go wskazuje - to Jezus.
On chce, aby jego uczeń podążał jego drogą, a nie drogą innych ludzi. Takie podejście jakie tu prezentujesz, wg mnie, jest jednym z wyznaczników różnicy między ewangelicznym chrześcijaństwem, a humanistycznym chrześcijaństwem. To dwie odmienne rzeczywistości.

Może zastanów się czego, ci preferowani przez Ciebie nauczyciele duchowości, są w stanie nauczyć więcej niż sam Mistrz?
Dochodzimy tu więc do kilku zasadniczych pytań:
1. czyim wolisz być uczniem: człowieka, czy Jezusa?
2. swój rozwój duchowy wolisz opierać na mądrości ludzkiej budującej na filozofii, teologii, psychologii itp., czy czerpać z mądrości Bożej, której Bóg udziela chętnie każdemu kto szczerze prosi, co jasno napisał Jakub [Jak.1.5-8]
merss napisał(a):
Żadnymi argumentami nie wyprowadzimy człowieka z iluzji o sobie i iluzji religijnej, bo mechanizmy obronne są niewywrotne. Włącza się zaprzeczanie. Musi zadziałać łaska Boga i tę łaskę jeszcze należy przyjąć, bo można odrzucić...w imię miłośc właśnie, tyle że własnej. Ona działa silnie, bo związana jest z emocjami. Jak rozpoznać kiedy kończy się miłość własna a zaczyna nadprzyrodzona? Cytat blibjny na potwierdzenie błędnego czytania zawsze odnajdziemy w Piśmie, więc to żadna miara.

Albo łaska Boża, albo wpływ innego człowieka (mistrza duchowości) na Ciebie - trzeba się na coś zdecydować. Ta łaska objawiła się choćby w tym, że mamy możliwość sprawdzania siebie w świetle Biblii. Jest ona jak lustro, w którym możemy się przeglądnąć i zobaczyć swoje duchowe prawdziwe ja, jest jak miecz, który rozdziela wszystko w nas: zło o dobra, światłość od ciemności, czystość od grzechu i dzięki temu możemy poznawać siebie samych i dokonywać korekty.
W niej Bóg zawarł wystarczającą ilość obietnic odnośnie poznania, rozumienia i działania Jego Słowa w nas.
To też kwestia wiary i zaufania do Boga. Jeśli prosisz Go o chleb, to nie dostaniesz kamienia. Jeśli w wierze nie staniesz się jak dziecko, to pozostaniesz tylko w sferze własnych łamigłówek mentalnych/intelektualnych, domniemań i obawy przed szkodliwością osobistej lektury i wyciągania wniosków z Pisma. Ciekawe komu na tym zależy, aby ludzie tak myśleli?
merss napisał(a):
Psychologia personalistyczna współdziała z antropologią katolicką. Mamy prawdę o człowieku, skomplikowaną.

Natomiast prawda biblijna o człowieku jest prosta - cóż za skrajności.
merss napisał(a):
Opinia pozyskana na podstawie doświadczenia wierzacego jest tylko jego opinią. Jest przekonany o byciu nowym człowiekiem, ale widać starego, bo inne oczy stosują inną miarę. A skoro Jezus powiedział, że jest Prawdą, oznacza, że mamy nie tylko opinie teologiczne, ale ludzki rozum pozwala dotrzeć do spraw jak się mają w swej istocie, czyli prawdy.

Owszem mamy rozum, abyśmy mogli rozumieć to co Bóg nam objawia. Jednak kto zapędza się za daleko traci Boga.
Jeśli ktoś stał się nowym człowiekiem w ujęciu biblijnym, to nie ma wątpliwości, że nim jest - to duchowa samoświadomość. Tak właśnie działa duchowe odrodzenie w Jezusie.
Tego jednak nie da się wytłumaczyć, można za to tego doświadczyć.
Dlatego też w nauczaniu całej Biblii często jest mowa o poznawaniu Boga, o poznawaniu Jezusa. Jezus wyraźnie powiedział, że to poznanie wychodzi od niego, a nie jest efektem starań człowieka.
merss napisał(a):
Nawet Jan zwątpił, bo inaczej sobie Go wyobrażał. Znal wszystkie proroctwa dotyczące Mesjasza. On czytał, że siekiera została przyłożona do korzenia. W Pismach to wyczytał. Inaczej jednak zrozumiał. Watpliwości sprawdził u źródła.

Nic nie stoi na przeszkodzie abyśmy również osobiście sprawdzali u źródła. Wręcz przeciwnie - to nasz obowiązek i nasze bezpieczeństwo.
Jan był przygotowywany przez Ducha Św. od młodości. Złożył świadectwo nad Jordanem, na podstawie tego co usłyszał od Boga i zobaczył.
A może to nie on miał wątpliwości, ale zadał to pytanie ze względu na swoich uczniów?
merss napisał(a):
Co jeśli ktoś nie rozpoznał źródła i tkwi w błędzie? W Piśmie mamy o bramie prowadzacej do zbawienia, ale pojawia się od razu wiele prawd, czyli różne jej rozumienie.

Myślę, że to nie są różne prawdy tylko różne interpretacje prawdy.
Kwestia czy sama jej poszukujesz, czy przyjmujesz za swoją czyjąś interpretację, ale wtedy to już przyjmujesz produkt przetworzony.

W świetle faktu, że każdy za samego siebie zda sprawę przed Bogiem, warto rozważyć czy żyć wg cudzej interpretacji prawdy, oddając de facto swoje zbawienie w inne ręce, czy zaufać Duchowi Św., który jest w każdym wierzącym jako Ten, który wprowadza we wszelką prawdę?
pozostawiam do rozważenia

z chrześcijańskim pozdrowieniem... błogosławionych/spokojnych świąt


Wt gru 22, 2020 3:43 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18250
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Naród wybrany - przez kogo?
Cytuj:
Jeśli ktoś stał się nowym człowiekiem w ujęciu biblijnym, to nie ma wątpliwości, że nim jest - to duchowa samoświadomość. Tak właśnie działa duchowe odrodzenie w Jezusie.
Ależ nie. To po prostu zwykła pycha.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Wt gru 22, 2020 6:45 pm
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt sie 26, 2016 10:45 am
Posty: 1304
Płeć: kobieta
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Naród wybrany - przez kogo?
Orfeusz napisał(a):
Gregor
Cytuj:
Otóż okazuje się, że ów "kod dostępu" do sprawdzenia czystości serca jest dostępny dla ludzi już od blisko 3000 lat. Został on podany przez Dawida [Ps.139.23]: Badaj mnie, Boże, i poznaj serce moje, Doświadcz mnie i poznaj myśli moje!
To Bóg jest "kodem", który w sposób obiektywny może sprawdzić stan serca i ocenić jego czystość. Dawid właśnie w ten sposób uzyskiwał informacje o stanie swojego serca.
Tylko nasze poznanie serca ( czyli czego?) nie jest obiektywne, ale uwikłane w biologie, psychologie, kulturę, religię itd.

I tu bardzo ładnie tłumaczy ten fragment Biblii. E. Mateusza 19:16
I oto ktoś przystąpił do niego, i rzekł: Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby osiągnąć żywot wieczny?
19:17
A On mu odrzekł: Czemu pytasz mnie o to, co dobre? Jeden jest tylko dobry, Bóg. A jeśli chcesz wejść do żywota, przestrzegaj przykazań.
19:18
Mówi mu: Których? A Jezus rzekł: Tych: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie mów fałszywego świadectwa,
19:19
Czcij ojca i matkę, i miłuj bliźniego swego, jak siebie samego.

_________________
Miłość Jezusa-moim zbawieniem.
Trwanie w Jezusie-Boga uwielbieniem.


Wt gru 29, 2020 8:05 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Naród wybrany - przez kogo?
[b]Wybrana[/b]: zanim wyślesz kolejny wpis nie na temat to przeczytaj temat wątku i policz w ilu procentach dotyczy on narodu wybranego w kontekście - przez kogo wybranego. Kolejne wpisy offtopiczne umieszczę w koszu, bo nie wierzę, że to kolejny temat. Prosze wrócić do tematu zasadniczego lub podać temat do zmiany, by go wydzielić.


Wt gru 29, 2020 9:10 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Naród wybrany - przez kogo?
wybrana napisał(a):
Stefan12 napisał(a):
"Jeśli Bóg jest na 1 miejscu, to wszystko będzie na właściwym miejscu".
Dobra materialne również.

Hebrajczycy co chwilę spychali Boga z 1 miejsca i dlatego zrywali przymierze i popadali w nędze.

Ale Jezus nauczał inaczej.
Nauczał, że kto wybierze Boga i prawdę, to tu na ziemi będzie doświadczał prześladownia i spotka go dużo źłego, dlatego mamy naśladując Jezusa - nieść swój krzyż.
Powyżej przeczytaj zacytowane przeze mnie cytaty z Biblii.

nie zawsze Skarbie. Jezusa dopiero po 30, a tak naprawdę na sam koniec.
Każdy ma swój krzyż : I kto nie bierze krzyża swego, a idzie za mną, nie jest mnie godzien.
Co znaczy "swój krzyż" pytam się innych


Stefan12 napisał(a):
Hebrajczycy co chwilę spychali Boga z 1 miejsca i dlatego zrywali przymierze i popadali w nędze.
Szczególnie teraz


Pt maja 21, 2021 9:12 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Śr mar 02, 2016 5:53 pm
Posty: 2719
Płeć: mężczyzna
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Naród wybrany - przez kogo?
Zydzi w nedzy, "szczegolnie teraz"?
Nie zauwazylem. Moze podpowiesz gdzie?


So maja 22, 2021 5:46 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Naród wybrany - przez kogo?
Adam M. napisał(a):
Zydzi w nedzy, "szczegolnie teraz"?
Nie zauwazylem. Moze podpowiesz gdzie?

;) i oto chodzi :-D
Barney napisał(a):
Cytuj:
Jeśli ktoś stał się nowym człowiekiem w ujęciu biblijnym, to nie ma wątpliwości, że nim jest - to duchowa samoświadomość. Tak właśnie działa duchowe odrodzenie w Jezusie.
Ależ nie. To po prostu zwykła pycha.

Pycha buta ludzka to nie chcieć Boga


So maja 22, 2021 7:06 pm
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Naród wybrany - przez kogo?
No to mam takie skromne pytanko zgodne z tytułem: "Naród wybrany - przez kogo?" Kto kogo wybrał: Żydzi Boga, czy Bóg Żydów? Bo tu moderacyjny wielbłąd pomyka i nie ma ani jednego postu w odp.
Dla mnie to proste i oczywiste, że to Bóg wybrał Żydów.
Ma ktoś inne zdanie, albo takie samo to proszę.


Wt maja 25, 2021 7:35 pm
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 92 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL