Nieważne, która kolejność stwarzania jest prawdziwa - ważne jest, że Biblia daje nam jasno do zrozumienia, że Adam został stworzony zaledwie ok. 6000 lat temu i nikt z Was nie udowodni mi, że rodowody patriarchów aż do Ahrahama są jakimś symbolem. Takie twierdzenie to zwykła ignorancja.

Nie. Jeśli przyjmiemy, ze należy interpretować Biblię dosłownie i któryś z opisów jest nieprawdziwy, musielibyśmy przyjąć, iż Biblia w ogóle nie jest godna zaufania (bo skoro jeden jest fałszywy, to dlaczego przyjmować, że drugi jest prawdziwy) i brać pod uwage co - według Ciebie - "Biblia daje nam jasno do zrozumienia".

Na szczęście wiemy, ze taka dosłowna interpretacja jest fałszywa (jest niezgodna z starowschodnim sposobem budowania narracji) - Żydzi doskonale znali te sprzeczności i wcale im nie przeszkadzały. Wiedzieli, że nie o to chodzi. Wiedzieli o tym także wcześni chrześcijanie.

Dokładnie tak jak z podręcznikiem matematyki i zadaniem o dwu pociągach, wyjeżdżających z Warzsawy i Gdyni.

Mam wobec tego pytanie:

Po co zakładałeś ten temat, skoro tak naprawdę nie interesuje Cię żadna odpowiedź, która nie będzie potwierdzeniem Twoich przekonań?

A to ciekawe... W takim razie dlaczego Żydzi do dzisiaj wierzą, że świat istnieje ok. 5780 lat?


To proste - byłem ciekawy jakie macie na ten temat poglądy.

Znasz jakiegos Zyda?
Czy specjalnie pojechales do Izraela zeby ich przepytac?
A co z Zydami zyjacymi w diasporze w reszcie swiata, ich tez przepytales?
Ja znam kilku osobiscie i zaden nie chwalil sie ze wie jak dlugo swiat istnieje.

Nie kłam. Forma zadanego pytania, powyższa deklaracja oraz reakcja na zaprezentowanie wyników badań biblistów, pokazują, że nic takiego nie miało miejsca. Chciałeś jedynie potwierdzić swoje przekonania, bo nie spodziewałeś się, że na forum katolickim użytkownicy mogą mieć inne poglądy, niż dosłowne rozumienie Księgi rodzaju. A tu zonk: Nie dość, że nikt tego nie potwierdził, to Ci jeszcze zaprezentowano sprzeczności w pierwszej księdze Biblii.

No nie wiem. Trzeba by zapytać żydów. Coś mi się wydaje, że Stary Testament jest podręcznikiem do historii w izraelskich szkołach. Wydaje mi się, że dla Izraelczyków Noe jest taką samą postacią historyczną jak dla nas np Władysław Jagiełło. Ale mogę się mylić.

To może najpierw sprawdź jak jest, a potem pisz takie posty.

Ok przyznaję - szukałem potwierdzenia dla swoich wniosków jak również byłem ciekawy co macie do powiedzenia w tej kwestii.


Nie zmienia to jednak faktu, że bardzo wiarygodne są dla mnie wizje bł. Anny Katarzyny Emmerich, która jasno twierdzi, że: "Widziałam, że 3997 rok świata jeszcze się nie skończył, gdy się Jezus narodził. " Bardziej wierzę wizjom tej prostej kobiety od próby łączenia Księgi Rodzaju z ewolucją jak robią to dzisiejsi teologowie.


Kalendarz żydowski jasno daje do zrozumienia Żydom wyznającym judaizm ile dokładnie lat minęło już od stworzenia świata.

To po co było udawać?



I dalej nie przyjmujesz do wiadomości, że tym wizjom nie do człowieka, który spisywał jej wizje...

Mam do Ciebie jeszcze jedno ciekawe pytanie:
Skąd wiesz, że dana księga, którą czytasz w Piśmie Świętym, została spisana z natchnienia Ducha Świętego i zawiera nauczanie objawione przez Boga?

Widocznie w pierwszej myśli nie chciałem tego od razu przyznawać.



W takim razie udowodnij mi, że gość który spisywał te wizje był oszustem i koloryzował.


Zakładam, że Żydzi oraz Ojcowie Kościoła pod natchnieniem Boga rozeznali, które księgi umieścić w Biblii a więc które są zgodne z Jego Wolą.

Poczytaj.


Nie pytałem co zakładasz. Pytanie brzmi:
Skąd wiesz, że dana księga, którą czytasz w Piśmie Świętym, została spisana z natchnienia Ducha Świętego i zawiera nauczanie objawione przez Boga?

Czy potrafisz dokładnie wskazać, które opisy zostały "rzekomo" ubarwione i dlaczego jej sekretarz miałby koloryzować w przypadku opisów Starego Przymierza skoro precyzyjnie opisał działalność, mękę oraz śmierć Jezusa w odniesieniu do Nowego Testamentu?


Pamiętam, że w mojej parafii na kazaniu jeden z księży o tym mówił i do tej pory utkwiło mi to w głowie. Również kiedyś bodajże na religii katechetka o tym wspominała.

Niestety, nie opisał precyzyjnie, bo w jego opisach są wyobrażenia na ten temat, a nie rzeczywistość. Np. stwierdził, że Chrystus niósł kompletny krzyż na Golgotę, a gwoździe wbito w dłonie, podczas gdy w rzeczywistości skazaniec niósł jedynie poziomą belkę krzyża, a przybijano nadgarstki.
Znowu kombinujesz, aby tylko nie przyjąć do wiadomości, że nie można przyjąć jako absolutnie pewnych tych opisów (powinno być dla Ciebie bardzo znaczące, że nie uwzględniono ich podczas procesu beatyfikacyjnego).


No to do skutku:
Skąd wiesz, że dana księga, którą czytasz w Piśmie Świętym, została spisana z natchnienia Ducha Świętego i zawiera nauczanie objawione przez Boga?

Po 1) Nie jest to wykluczone, że Jezus wyjątkowo niósł kompletny krzyż tym bardziej, że potrzebował pomocy drugiego silnego mężczyzny.

Po 2) Nadgarstek stanowi część dłoni a więc zaliczany jest do dłoni w ujęciu anatomii człowieka. Opis Katarzyny Emmerich mówi o zerwaniu ścięgien a więc mówi o ścięgnach nadgarstka.

Po 3) Udowodnij mi, że data stworzenia świata podana przez Katarzynę Emmerich jej sekretarzowi jest zmyślona.


Rozumiem, że chcesz mi przekazać, iż nie mogę tego wiedzieć.