Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 7:42 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Kogo stać na własne zdanie? 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 14, 2018 8:54 pm
Posty: 3919
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kogo stać na własne zdanie?
Swan napisał(a):
Fajne jest zestawienie tego zdania:
towarzyski.pelikan napisał(a):
tylko zachwycamy się wzajemnych zachwytem nad ww., udajemy przed sobą, że się zachwycamy, zachwycamy się, bo inni się zachwycają, a ci inni się zachwycają, bo my się zachwycamy.

z tym:
towarzyski.pelikan napisał(a):
I żeby nie było, nie jest to tylko moja opinia, ale potwierdzają ją opinie różnych krytyków filmowych, którzy próbują zachować jakąś bezstronność.

Co w nim fajnego?

_________________
Jednoczmy siły już dziś, za późno nie robić nic!


Cz lut 20, 2020 8:55 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm
Posty: 8094
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kogo stać na własne zdanie?
Muzyka disco polo nie jest od tego, by się nią delektować. On ma porwać jak największą liczbę osób do tańca a nie skłaniać do wydumanych rozważań nad życiem. Czyli raczej odwołuje się do podstawowych ludzkich instynktów od zawsze obecnych w społeczności ludzkiej. Myślę, że każdy ostatecznie mógłby znaleźć dla siebie przynajmniej jeden utwór disco polo, którym czułby się całkiem swobodnie. Nie słucham tej muzyki, ale mój brat niejedną dziewczynę przy niej obtańcował, zatem mam zrozumienie dla tych, którzy uzasadniają jej istnienie.

Ta interpretacja 'Przez Te Oczy Zielone (Akcent Cover) - Paweł Izdebski' jest raczej do słuchania, a nie do tańczenia. :) Pewnie to mogłaby być ulubiona piosenka o. Szustaka :-D


Cz lut 20, 2020 10:48 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 11, 2020 7:29 pm
Posty: 478
Płeć: mężczyzna
wyznanie: wierzę w Jezusa ale nie uznaję Trójcy i/lub Biblii
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kogo stać na własne zdanie?
Wydaje mi się, że za powszechnym opowiadaniem się za, lub przeciw wpływ ma tzw.psychologia tłumu. Jak napisał Gustaw Le Bon:"Charakterystycznym rysem obecnego wieku jest górowanie nieświadomej działalności tłumu nad świadomą działalnością jednostek". Przy czym problem ten znany jest od dawna. Nawet w ks.Wyjścia 23:2 czytamy:Nie wolno ci iść za tłumem w złym celu;nie wolno ci świadczyć w sporze, żebyś się przechylał na stronę tłumu w celu wypaczenia sprawiedliwości
Inne tłum.Nie idź za większością, aby wyrządzić zło, i nie zeznawaj w sprawie, ulegając zdaniu większości, by naginać sąd
Tak to można ulec większości, zwłaszcza, gdy wybiera zło. Tak naprawdę wygodniej jest nam iść z prądem niż pod prąd. Również w przyjmowaniu opinii większości, tylko po to, żeby być w większości.


Pn lut 24, 2020 4:49 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm
Posty: 8094
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kogo stać na własne zdanie?
Z życia wzięte, czyli Weselny pyton, weselny pyton, tańczy go Radom, tańczy go Bytom https://www.youtube.com/watch?v=Z1nVkqOp4go Byłam kiedyś na podobnym weselu. Na szczęście pan młody i były 'narzeczony' nie pobili się.


So lip 11, 2020 12:57 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn cze 13, 2011 6:22 pm
Posty: 3444
Lokalizacja: podkarpackie
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kogo stać na własne zdanie?
Brandeisbluesky napisał(a):
Z życia wzięte, czyli Weselny pyton, weselny pyton, tańczy go Radom, tańczy go Bytom https://www.youtube.com/watch?v=Z1nVkqOp4go Byłam kiedyś na podobnym weselu. Na szczęście pan młody i były 'narzeczony' nie pobili się.

Ostatnio słyszałam z na koncercie disco polo, refren:

"bo ty jesteś za........a, to sprawa oczywista" :o
https://www.youtube.com/watch?v=qTI-OniHrOk

_________________
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą


Pn lip 13, 2020 2:37 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm
Posty: 8094
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kogo stać na własne zdanie?
mareta napisał(a):
Brandeisbluesky napisał(a):
Z życia wzięte, czyli Weselny pyton, weselny pyton, tańczy go Radom, tańczy go Bytom https://www.youtube.com/watch?v=Z1nVkqOp4go Byłam kiedyś na podobnym weselu. Na szczęście pan młody i były 'narzeczony' nie pobili się.

Ostatnio słyszałam z na koncercie disco polo, refren:

"bo ty jesteś za........a, to sprawa oczywista" :o
https://www.youtube.com/watch?v=qTI-OniHrOk


Być może śpiewali tak, gdyż uwierzyli że to nieszczęsne słowo z.......a zostało wprowadzone na salony (a tym bardziej do disco polo) przez prof. Miodka, ale prawda jest inna: https://www.youtube.com/watch?v=kQfIEkz9SCQ&feature=youtu.be&t=27 (?)


Śr lip 15, 2020 1:22 am
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 18, 2020 7:22 pm
Posty: 167
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kogo stać na własne zdanie?
Osobiście uważam, że asertywność jest mocno przereklamowana. Człowiek jest nieasertywny z urodzenia, ze swojej natury. Asertywność, choć może się okazać w życiu niezbędna, jest tak naprawdę sztucznie wymuszona na nas przez intruzywne postawy innych ludzi. Asertywność nie przynosi też poczucia wartośći. Jedynie miłość pełna poszanowania dla twoich indywidualnych uczuć - człowiek, który w każdej sytuacji znajduje oparcie w sercu kochającym uczy się poczucia swojej wartości. To jest szczególnie ważne w dzieciństwie i właśnie w dzieciństwie tak bardzo często tego brak.

A to z braku poczucia wartości i bycia w dzieciństwie zaniedbanym emocjonalnie (osamotnionym) biorą się takie postawy jak np. przytakiwanie innym - z lęku przed odtrąceniem, wykluczeniem.
Kiedy człowiek naturalnie czuje, że zawsze jest kimś ważnym, kimś wartościowym i kochanym, nie boi się mieć własnego zdania. To, oczywiście, nie wyczerpuje tematu.

Dodam tylko, że ja odnalazłem tę odwagę do posiadania własnego zdania dopiero wtedy kiedy odnalazła mnie miłość Jezusa i kiedy On nauczył moje serce (a to nie stało się pstryknięciem palców - to proces), że zawsze będzie ze mnie dumny, i nigdy mnie nie odda ani porzuci - bez względu na moje błędne próby i nieumiejętność. Nie stłamsi mnie lęk (nie znaczy to, że się nie pojawia czasem) - bo cokolwiek nawet "chlapnę" - On zawsze przyjmie moje serce z taką samą czułością.

Zna ktoś taką piosenkę? "Know Me Well" - Roo Panes. Polecam.

"What can I fear when I know that I walk by your side.
You're the fortress within wich I got nothing to hide.

None can take me, I'm the tower the world couldn't fall
'Cause I'm stronger when I know that you know me well..."

Uwielbiam tę piosenkę.


Pn paź 19, 2020 5:58 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kogo stać na własne zdanie?
To nie działa z automatu. Wiara jest tu fundamentem, łaska pomocą, bo uzdalnia umysł do dobrej pracy. Rany psychiczne czy duchowe leczy się poprzez praktykowanie cnót ranom przeciwnych. To szkoła wielkich nauczycieli duchowości.
Nie nauczę się gry na pianinie czytając nuty; muszę wytrwale ćwiczyć i zacząć od palcówek, czyli wiem jak. To samo dotyczy ćwiczenia się w cnotach, ponieważ cnoty to sprawności, umiejętności i do tego szybko wykonane, ale rozumne (tym różnią się od automatycznych nawyków).
Ważna jest tu poza tym cnota roztropności, by wiedzieć kiedy i jak wyrazić to własne zdanie, wiedzieć czy jest ono własne. Tu pomaga lub przeszkadza nam sama biologia, bo temperament odgrywa ważną rolę. Czasem własne zdanie polega na przemilczeniu, bo nie ma sensu. Latwiej melancholikowi niż cholerykowi. Wyżej cenimy sobie dobre relacje niż posiadanie racji.


Pn paź 19, 2020 8:21 am
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Śr paź 26, 2011 3:14 pm
Posty: 977
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kogo stać na własne zdanie?
Cytuj:
Gombrowicz w „Ferdydurke” oraz w swoim „Dzienniku” obnażył fakt, że nasz zachwyt nad sztuką, kulturą etc. często jest zapożyczony, nie zachwycamy się samym obrazem, wierszem, powieścią, utworem muzycznym, tylko zachwycamy się wzajemnych zachwytem nad ww., udajemy przed sobą, że się zachwycamy, zachwycamy się, bo inni się zachwycają, a ci inni się zachwycają, bo my się zachwycamy.

W tym wątku chciałabym zwrócić uwagę, że ten mechanizm działa również w odwrotną stronę, czyli nasz brak zachwytu, awersja, wstręt, niestrawność w stosunku do różnych tworów sztuki i kultury jest również zapożyczony. Zanim postanowimy się z czystym sumieniem czymś zachwycić, musimy zasięgnąć opinii arbitra, którym są inni ludzie, czasem ci inni ludzie muszą spełniać jakieś dodatkowe kryteria np. pełnić rolę profesjonalnego krytyka, wyznawać określoną ideologię etc.


Wynikałoby, że człowiek jest bytem uwarunkowanym a to od przeczytanej powieści, zasłyszanego utworu muzycznego, awersji, zachwytu. Ale też od rodziny w której kształtuje swoje początki życia, szkoły, pracy rozmaitych ćwiczeń w samodoskonaleniau itd, że na jego wybory i życie mają wpływ takie rzeczy. Żyjąc między ludzmi jest się kształtowanym przez takie uwarunkowania.
Jednak można też kształtować siebie wykorzystując powyższe uwarunkowania do pożądanego zamysłu swojej osoby. Więc nie tylko jest się biernym odbiorcą najprzeróżniejszych uwarunkowań, ale owe uwarunkowania dostosowuję do kształtowania siebie. Oczywiście pod warunkiem, że zachowana jest niezależność od innych, mimo presji z ich strony


Pn paź 19, 2020 10:27 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 9:57 pm
Posty: 2541
Lokalizacja: jestem z lasu
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kogo stać na własne zdanie?
Ba. Wynikałoby, że człowiek jest wolą. A to może zaakceptować, że jest bytem uwarunkowanym i/lub dostosować swoje bytowanie do uwarunkowań, zoptymalizować bycie pośród uwarunkowań i/lub zająć się samymi uwarunkowaniami. Proszę bardzo, każdy szczęściu dopomoże, każdy bilet wygrać może. Odnosząc tytuł wątku do takiej metafory należałoby zapytać, kogo nie stać na własne zdanie?


Pt paź 30, 2020 10:00 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Śr paź 26, 2011 3:14 pm
Posty: 977
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kogo stać na własne zdanie?
Cytuj:
Ba. Wynikałoby, że człowiek jest wolą. A to może zaakceptować, że jest bytem uwarunkowanym i/lub dostosować swoje bytowanie do uwarunkowań, zoptymalizować bycie pośród uwarunkowań i/lub zająć się samymi uwarunkowaniami. Proszę bardzo, każdy szczęściu dopomoże, każdy bilet wygrać może. Odnosząc tytuł wątku do takiej metafory należałoby zapytać, kogo nie stać na własne zdanie?


Człowiek przyjmuje to lub owo zdanie, dlatego, że się na nie zgadza. Wola człowieka niczym nie jest krępowana, że z całą swobodą może wybierać, co jej lepiej odpowiada. To jest podmiotowość albo inaczej indywidualność każdego człowieka, jego dowolność wyboru. Kochaj i rób co chcesz, albo jak trafnie domgo napisał każdy szczęściu dompomoże, każdy wygrać może.
Tak by było, gdyby człowiek był wolą, nie ma wtedy mowy o jakichkolwiek uwarunkowaniach.


Pn lis 02, 2020 2:18 am
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kogo stać na własne zdanie?
Na własne zdanie stać każdego i każdy je ma. Dopóki zachowuje je w sobie gra muzyka. lecz jeśli przyjdzie jemu do głowy je konfrontować, czy tylko wyrazić publicznie. To zaraz znajdzie się ktoś, komu to zdanie do czegoś nie pasuje. Tak to wygląda. Teraz dalsza sprawa to. Czy odpowiada i co odpowiada komu w tej sytuacji. Jeśli komuś odpowiada taki dyskurs, to nie ma sprawy ma swój dialog. Jeśli ktoś szuka tylko jednakowo myślących w swoim temacie. to lepiej nasłuchiwać mowę innych i zbliżać się do nich. Bo wtedy swój cel osiągniesz. A wszystko inne jest tu dodatkiem.
To takie porady z logiki wynikłe. By oszczędzić rozczarowań tym, co nie wiedzą co ich czeka z tym właśnie swoim zdaniem. A wolą wieźć spokojne życie. No a jeśli kogoś nosi, musi to komuś wyrazić. To powinien znać konsekwencje wyrażania swego zdania.


Pn lis 02, 2020 11:26 am
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Wt paź 08, 2013 11:30 pm
Posty: 2012
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kogo stać na własne zdanie?
Nie ma niczego co by się zadziało czego by Bóg nie dopuścił a reszta to przerzucanie się winą na końcu okaże się ,że wszystko prowadzi ku dobremu .Radzę każdemu uderzyć się w pierś.Kto mieczem wojuje od miecza gine.Jak jest jakiś przestępca siedzi w wiezieniu kogo on wini i gdzie widzi zło w innych

_________________
Zabiegaj o sprawiedliwość, wiarę, miłość, pokój - wraz z tymi, którzy wzywają Pana czystym sercem..."


Śr lis 04, 2020 1:51 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 9:57 pm
Posty: 2541
Lokalizacja: jestem z lasu
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kogo stać na własne zdanie?
koneczny napisał(a):
Człowiek przyjmuje to lub owo zdanie, dlatego, że się na nie zgadza. Wola człowieka niczym nie jest krępowana, że z całą swobodą może wybierać, co jej lepiej odpowiada. To jest podmiotowość albo inaczej indywidualność każdego człowieka, jego dowolność wyboru. Kochaj i rób co chcesz, albo jak trafnie domgo napisał każdy szczęściu dompomoże, każdy wygrać może.
Tak by było, gdyby człowiek był wolą, nie ma wtedy mowy o jakichkolwiek uwarunkowaniach.
OK, w takim razie może warto by rozmawiać (w pierwszym rzędzie) o tym "jak mieć własne zdanie", później o tym "kogo stać na własne zdanie"?

Podmiotowość i indywidualność człowieka w perspektywie globalnej, to zdolność istot ludzkich do twórczej eksploracji świata (w celu zaspakajania własnych potrzeb) i zdolność do stwarzania realnych zagrożeń dla całości życia na własnej planecie. To wola ludzi zarządza tym co definiuje homo sapiens, rozumem i siłą działań grupowych, wspólnych, społecznych. Przynajmniej na dwóch płaszczyznach: technicznej (na zasadzie analogii z przepisami ruchu drogowego) i celu/celów (na zasadzie analogii z kierunkiem jazdy, celem podróży). Zmierzam do tego, że wola ludzka, ludzi jest istotną siłą działającą w świecie, w skali świata. Nas interesuje jednostkowa wola ludzka razem z jej indywidualnymi uwarunkowaniami (z uwypukleniem tych społecznych), równocześnie jeśli zdefiniować by "wolę ludzi" jako (dynamiczną) wypadkową postaw wolicjonalnych wszystkich istot ludzkich...

Czym może być stan wolności (w domyśle wewnętrznej) od jakichkolwiek uwarunkowań (w domyśle w stopniu zauważalnym, wpływającym na bytowanie, no bo przecież nie dosłownie)? Kochaj i rób co chcesz, OK. Cnoty etyczne: mądrość, męstwo, umiarkowanie, sprawiedliwość (auto-sprawiedliwość pilnująca porządku wewnętrznego, tego aby przyjąć takie postawy i podjąć takie działania, które powinny być przyjęte i podjęte :D , w sensie pewnego wglądu zewnętrznego w platońskie perspektywy części duszy i praktyki kierowania nimi za pomocą rekomendowanych wartości etycznych, spoza tych perspektyw z przestrzeni zewnętrznej). Prawda, stan poznania, doświadczenia, zrozumienia, dotknięcia, bycia dotkniętym. "Poznajcie prawdę a prawda was wyzwoli". Inaczej mówiąc poznanie rzeczy takimi jakie są. Tak "podbijam"/strzelam koncepcjami bo to interesujące jest.


Śr lis 04, 2020 11:30 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kogo stać na własne zdanie?
Idologizujesz -domgo sprawę własnego zdania. Zdanie to zdanie, swoje to swoje. Pytanie czy wiernie wizualizujące prawdę o czymś to inna sprawa. To dopiero się w konfrontacji okazuje. Jak widzisz idologizowanie, którego wiele i na tym forum. To narzucanie kryterii tego swego zdania, w domyśle że mają te kryteria uwzględniać domniemane dobro, ( bo o złu nikt nie powinien nawet myśleć ). Pobożne to życzenie. Bo zwykle sprawy prawdy swego zdania, odkrywa się w działaniu. Nie prubując sprawdzać tego zdania w życiu, nie znajdziemy tego co zakładamy w tym swoim zdaniu. Prawdy. Reszta nasuwa się sama. Jeśli kwitnie stan dobrej woli słownwj, to jest to puste jak miedź brzęcząca ( dzwon, jak by kto nie wiedział ). Na ale dobrze że to konfrontujesz, bo wzrastasz.


Cz lis 05, 2020 9:33 am
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 80 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL