Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 2:05 pm



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 15  Następna strona
 Wszechwiedzący i wszechmogący 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 26, 2004 4:22 pm
Posty: 2913
Płeć: mężczyzna
wyznanie: bezwyznaniowiec
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Wszechwiedzący i wszechmogący
witoldm napisał(a):
Z tym że matrix jest pełnowartościową hipotezą zgadzam się. I jak na hipotezy przystało, wymagają one uwierzenia w nie. A potem ich realizacji.

Hipotezy nie wymagają ani wiary, ani realizacji.
Matrix - jeżeli istnieje - to niezależnie od twoich czy czyichkolwiek wiar.
Bóg też nic nie poradzi na to, że jest w matrixie (o ile Bóg jest i matrix jest na jego poziomie rzeczywistości).

Cytuj:
Bóg istnieje na prawdę, nie dotyczą jednak jego obwarowania bytów fizyczmych. Piszesz o logice bytów fizycznych.


Niestety dla ciebie - matrixa nie ogranicza fizyka.

Już ci pisałem, że jeżeli Bóg stworzył Wszechświat, to właśnie mamy matrix. Który został stworzony POZA światem.


Cytuj:
Za to wierzysz w logikę bytów zmyślonych typu matrix.

Jakie znowu "wierzysz"? Tak logika po prostu jest, a ty możesz ją co najwyżej wypierać.

O ile w ogóle zrozumiesz, na czym ona polega, bo o "wierze i realizacji" wypisujesz jakieś naiwne i niezbyt spójne głupoty.

_________________
Procentowy udział ateistów wśród wybitnych naukowców:
https://www.nature.com/articles/28478.pdf


Śr gru 11, 2019 1:13 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Wszechwiedzący i wszechmogący
Matrix jest sztucznym tworem o ile jest, jak piszesz. Czyli nie istnieje coś pod jego szyldem, bez realizacji zawartych w nim treści. Dlatego wspomniałem o wierze w niego, by go zrealizować. Inaczej nie ma sensu nawet wspominać o nim, jeśli nie powstanie, nie zostanie zrealizowany. Bo matrix to szczególna forma pomysłów do realizacji. Nie jest to coś, co należy odkrywać, a należy go realizować od podstaw. W to co ja wierzę w Boga, inaczej prawdę. Oznacza że wierzę w coś na prawdę istniejącego. Tylko jeszcze przez mnie nie poznanego. Tak jak nie poznałem do końca Boga, tak to o czym piszę jako poznanie prawdy, jest jeszcze przez mnie nie poznane. Ja nie muszę niczego realizować, według pomysłu typu matrix, by się przekonać o wartości tego pomysłu. Bo jeśli odkrywam coś poprzez wiarę w Boga, to ono już ma swą dobrą stronę, ma wartość samą w sobie. Natomiast matrix bez realizacji, nie pozwala widzieć dobra z niego zaistniałego. Inaczej bez realizacji jego zawartości, matrix byłby utopią, mrzonką, nie wartą więcej od zjawy.
Tu chodzi o mały szczegół. W wierze w Boga tym razem jest to wiara we wzór doskonały. Realizując przedmiot wiary, nie mam przykrych niespodzianek, że to co uczyniłem się nie sprawdziło jest do niczego.
Moja wiara w Boga zakłada, istnienie prawdziwego odnośnika mej wiary. Ja mam za zadanie nie iść za wymysłem, a za czymś co jest i można to odkryć, poznać zrozumieć i wykorzystać urzytecznie dla siebie.
W matrixie jest inaczej. Tam też trzeba realizować przedmiot, pomysł matrixowy. A dopiero po realizacji tego, wiem że jest to dobre, albo nie jest dobre. Jest ryzyko próżnego trudu. W wierze w Boga tego ryzyka nie ma. W matrixie można naśladować świat w ciemno, bo inni idą za czymś. A potem zastanawiać się co z tymi śmieciami, owocami także swojej pracy uczynić. W wierze w Boga śmieci nie ma, bo co uczynisz ma wartość stałą ponadczasową. Użyteczną cały czas, inaczej to ujmując.
Czy teraz pojmujesz różnicę, pomiędzy wiarą w Boga, a jednak także wiarą w matrixa?


Śr gru 11, 2019 2:48 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 26, 2004 4:22 pm
Posty: 2913
Płeć: mężczyzna
wyznanie: bezwyznaniowiec
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Wszechwiedzący i wszechmogący
witoldm napisał(a):
Matrix jest sztucznym tworem o ile jest, jak piszesz. Czyli nie istnieje coś pod jego szyldem, bez realizacji zawartych w nim treści. Dlatego wspomniałem o wierze w niego, by go zrealizować.

Ale kto ma w niego wierzyć? Ten, co go zrealizował, czy ten co jest w matrixie?

Na razie tyle jestem w stanie pojąć, by się w ogóle odnieść do tego, co piszesz.
Jest tam takie mnóstwo poukrywanych założeń, że musiałbym to dosyć długo analizować, żeby coś sensownego z tego uzyskać.

_________________
Procentowy udział ateistów wśród wybitnych naukowców:
https://www.nature.com/articles/28478.pdf


Śr gru 11, 2019 4:47 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Wszechwiedzący i wszechmogący
Nie nie, nie ten co jest w matrixie. Na tego jest już za późno, on już wybrał i wie. Jemu wiara w to samo, już nic nie da. Wierzyć trzeba przed swymi wyborami i to się tak dzieje, bez względu czego dotyczy dana wiara.
Skoro dla ciebie sporo ukrytych założeń napisałem. To masz rację poświęć więcej na to czasu. Pewno to też uznasz za ukryte założenie. Ale by być naprwdę wolny, trzeba sporo się natrudzić, zwłaszcza intelektualnie.


Śr gru 11, 2019 7:16 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 26, 2004 4:22 pm
Posty: 2913
Płeć: mężczyzna
wyznanie: bezwyznaniowiec
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Wszechwiedzący i wszechmogący
witoldm napisał(a):
Nie nie, nie ten co jest w matrixie. Na tego jest już za późno, on już wybrał i wie.

Nie za bardzo, bo istotą matrixa jest to, że przebywający w nim nie zdają sobie sprawy, że są w symulacji.
Mylisz zatem podstawowe pojęcia.

Cytuj:
Skoro dla ciebie sporo ukrytych założeń napisałem. To masz rację poświęć więcej na to czasu. Pewno to też uznasz za ukryte założenie. Ale by być naprwdę wolny, trzeba sporo się natrudzić, zwłaszcza intelektualnie.

Na razie sprawdzam, czy w ogóle piszesz z sensem.

_________________
Procentowy udział ateistów wśród wybitnych naukowców:
https://www.nature.com/articles/28478.pdf


Śr gru 11, 2019 8:09 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Wszechwiedzący i wszechmogący
Nie mylę. Bo istotą matrixa oczywiście jest to, by delikwent nie zdawał sobie sprawy że w matrixie jest. Tylko że urzymywanie delikwenta w takim przeświadczeniu, kosztuje więcej aniżeli sam uzysk z tego precederu. Więc chciał czy nie, po pewnym czasie delikwent sam się orientuje w co wdepnął. Dlatego napisałem że już wie.

Wolno tobie sprawdzać moją argumentację, a nawet powinieneś to robić.


Śr gru 11, 2019 8:32 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 26, 2004 4:22 pm
Posty: 2913
Płeć: mężczyzna
wyznanie: bezwyznaniowiec
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Wszechwiedzący i wszechmogący
witoldm napisał(a):
Nie mylę. Bo istotą matrixa oczywiście jest to, by delikwent nie zdawał sobie sprawy że w matrixie jest. Tylko że urzymywanie delikwenta w takim przeświadczeniu, kosztuje więcej aniżeli sam uzysk z tego precederu. Więc chciał czy nie, po pewnym czasie delikwent sam się orientuje w co wdepnął. Dlatego napisałem że już wie.

Akurat zajmuję się trochę symulacją i cały dowcip polega na tym, że obiekt nie ma bladego pojęcia o tym, że jest w sztucznym środowisku. Co więcej - symulacje bardzo się opłacają - dlatego są stosowane.
Skąd więc twoje rewelacje, że to się nie opłaca i w jaki sposób z tego ma wynikać, że da się zorientować, czy jest się w symulacji?

Druga sprawa - pisałeś, że ten w symulacji już wybrał. Niby jak? Na tym polega istota symulacji, że wyboru nie ma.

Zajmowałeś się w ogóle kiedykolwiek tego typu zagadnieniami?

_________________
Procentowy udział ateistów wśród wybitnych naukowców:
https://www.nature.com/articles/28478.pdf


Cz gru 12, 2019 11:25 am
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Wszechwiedzący i wszechmogący
Powiadasz że symulacje się sprawdzają, że je badasz. Dobrze no to powiedz mi dlaczego człowiek do końca nie jest przewidywalny? Przykładów jest mnóstwo, wojny, zamachy, podziały, to tylko te z najtragiczniejszych przykładów. I ty mi chcesz wykazać, że wystarczą symulacje, a ludzie robią to co symulujący chce. Jawnie widać że tylko do czasu i nie wszyscy. A wynikiem potem jest wprost bunt oszukanego. Czego przejawem są nieraz tragiczne i kolosalne straty w każdej dziedzinie, nie tylko natychmiastowe, lecz często odłożone w czasie. Za takie wydarzenia odpowiada bezpośrednio symulant. Oczywiśnie że tej odpowiedzialności symulanci unikają, bo robią robotę na zamówienie. Aż mi się włos na głowie jeży, jak czytam tego rodzaju wypowiedzi. Jak można tak być zamknięty w sobie i stać się narzędziem nieszczęść dla innych ludzi. No ale dziękuję po raz kolejny, za otwarcie mi oczu na to, co się dzieje w szerokim tego słowa znaczeniu. Bo bardziej chciałem wierzyć w nieszczęśliwy splot wydarzeń. Będący powodem takich nieszczęść. A nie celowym sterowaniem jednych ludzi innymi. Co byś nie powodował w innym człowieku, odpowiadasz za to przed Bogiem. Tu też wyjaśnia to twą postawę zaprzeczenia istnieniu Boga. Nie chcesz wiedzieć co powodujesz i jakie będą tego konsekwencje przed Bogiem. Pędzisz z prądem byle by mieć pracę i zysk. Nie potępiam ciebie jednak. Bo są to sprawy nie na umysł jednego człowieka. Na umysł grupy ludzi już tak.


Cz gru 12, 2019 12:01 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 26, 2004 4:22 pm
Posty: 2913
Płeć: mężczyzna
wyznanie: bezwyznaniowiec
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Wszechwiedzący i wszechmogący
witoldm napisał(a):
Powiadasz że symulacje się sprawdzają, że je badasz. Dobrze no to powiedz mi dlaczego człowiek do końca nie jest przewidywalny?

A co to ma do rzeczy?

Tworzysz jakieś bezsensowne skojarzenia myślowe - jak widzę, dalej praktycznie oskarżasz mnie o wywołanie wojny w Syrii. I jeszcze twierdzisz, że ci się oczy otworzyły  - czyli niesamowita kreacja wniosków na podstawie praktycznie zerowych danych (słuszność tych wniosków pominę miłosiernym milczeniem). Tak, to zaczyna się robić klarowne ...


Może skup się na pytaniach.

Skąd u ciebie przeświadczenie, że symulacja się nie opłaca?
Dlaczego z nieopłacalności symulacji miałoby wynikać zorientowanie się obiektu w symulacji, że jest w symulacji?
Jak obiekt będący w symulacji ma wybierać czy być w symulacji?

_________________
Procentowy udział ateistów wśród wybitnych naukowców:
https://www.nature.com/articles/28478.pdf


Cz gru 12, 2019 2:08 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16877
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Wszechwiedzący i wszechmogący
Symulacja jest absurdem, gdy dotyka spraw tajemnicy (człowiek). Może on zmienić myślenie, przewartościować całe życie pod wpływem nawrócenia. Wymknie się dotychczasowym schematom. Symulacja dotycząca Boga jest kompletnym absurdem, bo chce opisać w ramach pojęć to co się nimi opisać nie da i nie należy do tej rzeczywistości. Prawa logiki zostały odkryte przez czlowieka do opisu tej rzeczywistości. Heller powiada, że być może mamy i inna logikę, ale jej nie znamy. Czy ta intuicja musi być fałszem?
Można opisywać Boga i człowieka jak to uczynił L. Feuerbach. Znajdzie współwierzących. Tą wiarę mogą nazwać nawet wiedzą. Chrześcijanin to zakwestionuje, bo nastapiło odwrócenie pojęć i przypisanie pysze ludzkiej boskiego wymiaru. Widzi inaczej a model odrzuci na śmietnik. Próbuj dalej. Z mojej perspektywny to widzenie kogoś ukrytego w norze, któremu dano zabawki i uważa, że za ich pomocą skonstruuje model prawdy. Nie da się przy złym wglądzie w rzeczy i przypisywanie im tego co się samemu widzi a nie jakimi są.
Narzędzia do opisu rzeczywistości naukowej są bezwartościowe przy opisie tego co nazwiemy tajemnicą. Nie znamy bowiem ani człowieka w wersji zaplanowej przez Boga, ani Boga. Ta tajemnica czlowieka odsłoni się dopiero w chwili śmierci człowieka. Zobaczy kim jest z innej perspektywy niż postrzega siebie i jest widziany oczami innych. W mechanistycznym ujęciu człowieka mamy do czynienia zawsze z redukcjonistycznym widzeniem człowieka. Widzisz jak dwulatek (szuka swej tożsamości w negacji) i nie przyjmuje do wiadomości, że kiedyś będzie widział inaczej. Rozumiejąc to wcale mu tego nie tłumaczymy. Na tej zasadzie też nie rozumiesz, bo pozbawiłeś się na wlasne życzenie możliwości poznania... widzisz jak ten maluch i krzyczysz: ja wiem siam jak jest, mam bajkę o tym!. Można to kwestionować?

Nie mogę opanować śmiechu jak poważnie piszesz o przygotowywaniu programu modelu człowieka, ale zupełnie go nie rozumiesz poza wycinikiem. Możesz go zaprogramować, by poprzez zmiany genetyczne i wychowanie uzyskać robota do wykonywania trudnych/określonych zadań. Możesz dojść do obecnej osobowości i w ten sposób wpływać na niego, nawet podprogowo. Możesz metodami inżynierii społecznej mieć spolegliwe nakazom społeczeństwa. Zawsze jednak pozostanie 'reszta', której nie dasz rady, bo nie masz klucza dostępu. Oni należą do Boga i Bóg sam się o nich zatroszczy. Wyprowadzi ich na pustynię i tam sam będzie ich karmił, jak to czytamy w Apokalipsie.

Wszechmocne poczucie człowieczeństwa to tylko iluzja bożej mocy. To wpisano w człowieka, ale po to, by mógł odnaleźć Boga. Odwrócił pojęcia.
Nie odpowiadaj, bo mnie znów rozśmieszysz. Wybiegniesz ze swej kryjówki i będziesz udawał boga. Znam się na programowaniu, więc jestem bogiem! Danych nie potrafisz poddać obróbce, odrzucić bzdetów, bo nie widzisz, że sam jesteś zawirusowany używając języka technicznego. Widzisz człowieka i sądzisz, że to obraz prawdziwy a nie pozorny. Są programiści tworzący sztuczną inteligencję wierzący, więc widać butę w takim myśleniu wielkościowym o sobie. Krytykę źle znosisz, więc mi tu już zgrzyta.

Co zrobisz z tym swoim programikiem jak odezwą się dwa superwulkany na raz? Jeden mamy ok 900 km stąd. Zobaczysz wówczas swoją moc. Tak postepował Bóg z ludźmi chcąc nauczyć ich rozumu i patrzenia na siebie z właściwej perspektywy.


Cz gru 12, 2019 3:37 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Wszechwiedzący i wszechmogący
To co napisałem dotyczy ludzi. Możesz i powinieneś robić symulacje działania maszyn. Natomiast zaczęlśmy pisać o matrixie, inaczej sterowania człowiekiem. Człowiek jako indywidulna jednostka nie nadaje się do takich celów. Podałem przykład do czego to prowadzi. Ciebie o nic nie oskarżałem, pisząc że nie potępiam ciebie. To co napisałem to wskazanie na coś na co nikt nie zwraca uwagi, byle by był efekt zamierzony w danej sprawie. Jest to zwyczajny konsumpcjonizm, nie widzący tego że może tworzyć zło. Ale nie chcesz tego przyjąć twoja sprawa.
Symulacja się nie opłaca, bo to co jest przedmiotem symulacji ma się nijak w perspektywie czasu do opłacalności. Me przeświadczenie to obserwacje, oraz znajomość zachowań ludzkich.
Obiekt symulacji ( człowiek ) zawsze szuka przyczyn tego, że coś idzie nie po jego myśli. Dlatego że z reguły nie ma człowieka, któremu wszystko się sprawdza czego potrzebuje. Więc rozpoznaje powody tego, że jest manipulowany. Nie trudno tego się dowiedzieć jak się tego szuka. A szuka bo jemu jest źle. Odrzuca wszelkie manipulacje bo są sztucznym tworem, jako pierwszy powód. Myślisz że tego nie widać? To jest główny powód nieudanych działań, nawiedzonych manipulatorów. Tu nawet zwierzęta to wiedzą, lecz nic na to nie mogą począć, w porównaniu z człowiekiem. Na koniec wychodzi szydło z worka, że nie mają ludzie zaufania, nie tylko do manipulatora, lecz i do pozostałych ludzi. A to już wyraźny sygnał nie tylko nieudolnych manipulacji. Tylko tego że człowiekiem nie da się manipulować. Ciebie pewnie to nie intetesuje, że to także wynika to z opisów biblijnych. Które wprost tego nie precyzują, lecz odkrywają konktetne mechanizmy do tego prowadzące.
No i ostatnie pytanie jak obiekt symulacji ( człowiek ), może orientować się że jest poddany symulacji, w trakcie jej trwania? Po pierwsze z religinego punku widzenia, jest mnóstwo opisów świadczących o sposobach manipulacji, uzupełnianych z czasem. Po drugie po owocach ich poznacie, nie chwilowych oczywiście. Po trzecie człowiek ma zmysły mówiące o tym, do których nikt z innych ludzi nie ma dostępu. One wykrywają każdy fałsz, więc i symulacje.
O tym piszę bez lęku o to, że ktoś to wykorzysta do swych niecnych celów. No bo nawet jeśli by chciał, to tym szybciej zostanie na tym przyłapany. Piszę oczywiście, o dobrym stanie zdrowia danej osoby. Czego często wprost nie widać. A co sprawia że, chora osoba wierzy we wszystko co jej może w biedzie pomóc. Jest mnóstwo tego przykładów. Którymi raczej się nie przejmują ci, co wolą opracować sposób sterowania człowiekiem jak maszyną. Oraz ci co wykorzystują takie sposoby, do oszukania takie osoby. Jest to podłe, choć tego i tak nie uznasz za fakt.

PS. Szukasz złotego grala pisząc to co piszesz. Nic z tego, takie sprawy nie istnieją. Zwłaszcza w temacie zarządzania zachowaniem ludzi. Możesz się ze mnie naśmiewać że coś zmyślam. Twój problem. Sprawy orientacji w sposobach odczytania zachowań innych, są niedostępne do wykrycia, czy dokładnego opisania, a istnieją. Całe szczęście że tak jest. Dlatego wiara w Boga, jest jedynym sprawdzianem tej drogi życia. Mało ważne czy ktoś w to wierzy czy nie. Nie chcesz nie wierz, baba z wozu koniom lżej.

Dzięki - merss za wnikliwy komentarz z którym całkowicie się zgadzam.


Cz gru 12, 2019 4:15 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 26, 2004 4:22 pm
Posty: 2913
Płeć: mężczyzna
wyznanie: bezwyznaniowiec
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Wszechwiedzący i wszechmogący
witoldm napisał(a):
To co napisałem dotyczy ludzi. Możesz i powinieneś robić symulacje działania maszyn. Natomiast zaczęlśmy pisać o matrixie, inaczej sterowania człowiekiem.

Czy ty na pewno odróżniasz obiekt w środowisku symulowanym od samej symulacji środowiska?

Cytuj:
Symulacja się nie opłaca, bo to co jest przedmiotem symulacji ma się nijak w perspektywie czasu do opłacalności.

Masło maślane. Nie opłaca się, bo jest nieopłacalna ...
Masz jakieś wyliczenia?

Cytuj:
Obiekt symulacji ( człowiek ) zawsze szuka przyczyn tego, że coś idzie nie po jego myśli. Dlatego że z reguły nie ma człowieka, któremu wszystko się sprawdza czego potrzebuje. Więc rozpoznaje powody tego, że jest manipulowany.

Czego jak czego, ale tego właśnie człowiek rozpoznać nie potrafi. Próbuje szukać schematów tam, gdzie jest przypadek - stąd ten nawał sekt, guślarstwa itp. No i uwielbia być manipulowany, zwłaszcza w imię obrony przed manipulacją.

Może wystarczy tych dygresji. Odpowiedz na pytania wyżej.
Jak teraz bym odpowiedział na to, co napisałeś, to znowu byś pisał o czym innym.

_________________
Procentowy udział ateistów wśród wybitnych naukowców:
https://www.nature.com/articles/28478.pdf


Cz gru 12, 2019 5:01 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Wszechwiedzący i wszechmogący
Odpowiedź jest prosta. Jeśli uważasz że mnie zmanipulowałeś, w trakcie tych tu wpisów. To napisz twierdząco, z podaniem tego przykładu. Ja nie mogę odpowiadać na coś, w co nie wierzę. To była próba twej manipulacji, którą w tej wypowiedzi udowadniam.
A na przyszłość jak zwykle, nie mogę nadużywać swej cierpliwości. Widząc wolę tylko wykazania czegoś przeciwnego do tego co piszę. To po prostu nie ma sensu i kupy się nie trzyma. Żyj w swoim matrixie, a ja będę żył ze swym Bogiem. Jeśli tobie matrix nie przeszkadza, to czemu mnie Bóg miał by przeszkadzać? Wola zrozumienia wygląda inaczej od tego o czym piszesz.


Cz gru 12, 2019 5:17 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 26, 2004 4:22 pm
Posty: 2913
Płeć: mężczyzna
wyznanie: bezwyznaniowiec
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Wszechwiedzący i wszechmogący
witoldm napisał(a):
Odpowiedź jest prosta. Jeśli uważasz że mnie zmanipulowałeś, w trakcie tych tu wpisów

Ja tu próbuję ustalić jakąkolwiek jedną, wspólną definicję. Żeby było chociaż wiadomo, o czym mowa.
A ten sobie jakieś manipulacje uroił ...

_________________
Procentowy udział ateistów wśród wybitnych naukowców:
https://www.nature.com/articles/28478.pdf


Cz gru 12, 2019 6:16 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Wszechwiedzący i wszechmogący
Czego ta definicja ma dotyczyć, w tym temacie tytułowym?


Cz gru 12, 2019 6:51 pm
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 15  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 13 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL