Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz maja 09, 2024 9:25 pm



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6 ] 
 Zakład Pascala w rozumieniu religijnym/wyznaniowym? 
Autor Wiadomość
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Cz wrz 12, 2019 2:47 pm
Posty: 241
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Zakład Pascala w rozumieniu religijnym/wyznaniowym?
Nieraz zastanawia mnie jedna sprawa,mianowicie czy zakład Pascala może być obecny w życiu katolika czy człowieka innej religii/wyznania? W przypadku osób zrzeszonych w danej religii oznaczałoby to że człowiek taki żyje w przekonaniu że Boga w znaczeniu religijnym może nie być ale jednocześnie "co jeśli jest?" Czyli dopuszcza w myśleniu że jego obecne wnioski(przejście na deizm-ateizm) mogą być błędne a więc zostaje w ramach swojej wiary spełniając pewne minimum jeśli chodzi o kult oraz moralność(inaczej mówiąc nie zaczyna popełniać grzechów ciężkich które takimi są w jego religii oraz praktyki religijne/modlitewne są spełniane co do minimum) a jest to spowodowane przykładowo tym że dopuszcza możliwość potępienia wiecznego za pewne uczynki więc wychodzi z założenia ze lepiej pewne minimum norm wiary spełniać aby jakas szansa na zbawienie była i aby uniknąć strasznego piekła.W takim myśleniu jest pewna kalkulacja i wyrachowanie ale czyż właśnie często ludzie tak nie myślą? Ile jest ludzi z przekonania wierzących a ile z lęku i strachu? Myślę że spora część osób z różnych religii może właśnie kombinować w ten sposób bo przecież pojawia się pewien sposób myślenia który może brzmieć "głupotą jest odrzucić Boga definitywnie ale również nierozsadne jest angażować się bez miary w sprawy swojej wiary" Jest to jakaś forma zakładu Pascala i różnie wygląda w praktyce w zależności od wyznawanej wiary.Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Czy takie zjawisko da sie obserwować czy może to jakieś moje osobiste wymysły?Żeby była jasność NIE CHODZI o osoby które chodzą na msze/zebrania religijne dla rodziny czy z obłudy a żyją jak poganie tylko o religijnych którzy chodzą i spełniają pewne minimum w sferze kultu oraz moralności lecz z wyrachowania o jakim pisałem wyżej.


Cz lis 14, 2019 12:15 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zakład Pascala w rozumieniu religijnym/wyznaniowym?
Rozsądek niezbędny jest we wszystkim. Pójście w kierunku zaliczania, bo jest uzname jako dobre, to droga do nikąd. Na wszystko jest dla każdego z nas czas i miejsce. Oraz to człowiek ma decydować co i kiedy ma jemu służyć. Bo oznacza to że na to jest gotów dojrzał do tego. A także jest to w danym czasie dla niego niezbędne. Naśladownictwo na zasadzie ślepej wiary, choć istnieje. To ma to charakter przejściowy. Występuje ono w procesie uczenia się jej aspektów. Nie ma co o nie dzielić włosa na czworo. Po uzyskaniu dojrzałej wiary, wszystko to co było pierwszym uczeniem się. Jest na nowo analizowane w szerszym kontekście. I wtedy wychodzi to, co jest na dany czas niezbędne. Proces uczenia się wymagał wchłaniania jak najwięcej z tego co jest znane. Pamiętajmy że to co niezbędne dla człowieka, jest już przez Boga w człowieku zawarte. To co jeszcze chcemy osiągnąć, ma mieć podstawę w naszej możliwości. Inaczej to może to być przepastna ta nasza potrzeba, pochłonie wszystko co w nią zainwestujemy. A finału nie będzie. Tak że nie wszystko co widzimy jako ślepe naśladownictwo i posłuszeństwo, nim akurat jest. Z boku widać lepiej, lecz nie widać lepiej samego sensu tego co widzimy. O sens pytamy zainteresowane osoby. Jeśli znają go, to nawet jeśli w coś się mocno i z przesadą angażują. To jest im to niezbędne. I tu znowu, z boku nie widać tej niezbędności.
A w sumie to. Poruszasz temat, w którym każda odpowiedź może być prawdziwa. Może mieć bowiem swój unikalny sens. W takim układzie, trzeba odwoływać się do mądrości. A mądrość nakazuje to, że przejaw wiary to nie sama wiara. Więc kult, czy jego brak, nie wyjaśnia nic o danym człowieku. Mówi tylko to, co w danej chwili dla konkretnego człowieka jest niezbędne. By poprzez to mieć lepszy ogląd szerokiej rzeczywistości. Rozstrzyganie po tym kto jaki jest w swej wierze, to wróżenie z fusów. Dlatego za życia człowieka nikt nie powinien rozstrzygać w tym, co służy danemu człowiekowi tylko jako chwilową pomoc.
To kilka uwag, jak traktować czyjąś wiarę, czy jej brak.


Cz lis 14, 2019 2:07 pm
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Cz wrz 12, 2019 2:47 pm
Posty: 241
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zakład Pascala w rozumieniu religijnym/wyznaniowym?
Mi sie wydaje że wiara oparta na lęku ,strachu nie przetrwa próby czasu.W końcu pojawi się zwątpienie i postawa brata "syna marnotrawnego" z przypowieści..


So lis 16, 2019 10:26 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zakład Pascala w rozumieniu religijnym/wyznaniowym?
Dobrze się tobie wydaje.


So lis 16, 2019 10:50 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 26, 2004 4:22 pm
Posty: 2913
Płeć: mężczyzna
wyznanie: bezwyznaniowiec
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zakład Pascala w rozumieniu religijnym/wyznaniowym?
Z własnego doświadczenia poinformuję was, że nie da się wierzyć wbrew sobie. Można sztucznie wykonywać gesty i recytować mantry, ale chyba nie o to chodzi.
Z Zakładem Pascala (ZP) jest ten problem, że zakłada on, iż jakiś bóg jest Bogiem chrześcijaństki + że wymaga on dokładnie wiary w niego i obraża się za brak wiary.
A co, jeżeli jakiś bóg nagradza sceptycyzm zamiast ślepej wiary?

_________________
Procentowy udział ateistów wśród wybitnych naukowców:
https://www.nature.com/articles/28478.pdf


Wt lis 26, 2019 2:18 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 11, 2020 7:29 pm
Posty: 478
Płeć: mężczyzna
wyznanie: wierzę w Jezusa ale nie uznaję Trójcy i/lub Biblii
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zakład Pascala w rozumieniu religijnym/wyznaniowym?
Wydaje mi się,że ustalenia B.Pascala mogą prowadzić do agnostycyzmu ,tak w postawie ,jak samym rozumowaniu.
Nawet jeśli nie istnieje,założenie ,że jest nie zaszkodzi,a w ostateczności ,jeśli jest pomoże.
Wydaje mi się też jednak,że jeśli nawet w przeszłości ,ze względu na "wolną wolę" istniały czasy tolerowania jego odrzucania i niewłaściwych o nim wyobrażeń.
To te się skończyły.Jak czytamy w Dz.Ap.17:30 - 31 Stworzyciel człowieka:
"przymknął oczy na czasy niewiedzy" R.Brandstaetter
Zostawił nam sposobność odrzucenia.Niemniej:
"teraz wszystkich ludzi na każdym miejscu nawołuje do pokuty".
"...żeby wszyscy wszędzie okazali skruchę"
Inaczej mówiąc zgodnie z innym tłumaczeniem:
"wprawdzie pomijał czasy tej nieświadomości,teraz jednak nakazuje wszędzie wszystkim ludziom pokutować" ,inaczej "żeby wszyscy wszędzie okazali skruchę".
Tak to istniały czasy "zakładania,że...".
Tak ,czy inaczej ,Ten,który jest przedstawiony jako:
"patrzący poza czasy niewiedzy wzywa teraz w każdym miejscu wszystkich ludzi,by się nawrócili,gdyż wyznaczył dzień,w którym sprawiedliwie będzie sądził świat przez człowieka,którego ustanowił ,dając wszystkim porękę przez wskrzeszenie go z martwych".
Tak to "zakład B.Paskala" nieznacznie otwiera drzwi do wiary,dla wiary.
Jako ewentualną alternatywę dla niewiary.
Tutaj mamy wezwanie do przejawiania wiary.
A tak naprawdę wywody od wer.22-34 ukazują nam argumentację za istnieniem Stworzyciela.Tego,który :...każdemu dał życie,i tchnienie ,i wszystko...wer.26
Nawet w wer.27 wzywa do szukania .
Wyznaczył czasy szukania,którego człowiek:"może zwietrzy i znajdzie".
Inne tłum.
"ORAZ BY SZUKALI BOGA,ABY DOTKNĄĆ GO NIEMAL I ZNALEŹĆ,BO NAPRAWDĘ NIEDALEKO ON JEST OD KAŻDEGO Z NAS"
Pozwalam sobie na świadome podkreślenie tych słów.


N sty 19, 2020 3:29 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 221 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL