Czy zwierzęta cierpią z winy człowieka?
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt mar 26, 2004 4:22 pm Posty: 2913
Płeć: mężczyzna
wyznanie: bezwyznaniowiec
|
Czy zwierzęta cierpią z winy człowieka?
Zbiorowa odpowiedzialność potomków za zbrodnię, jaką wyrządzili Adam i Ewa już jest dziwna, ale mam coś ciekawszego.
Czy zwierzęta cierpią też przez naszych protoplastów? Gdyby nie ich nieposłuszeństwo, nie byłoby klęsk żywiołowych, chorób, wzajemnego zjadania się itp.?
No i jak to obronić z naukową wizją "starej Ziemi", gdzie człowiek pojawił się dużo później niż wiele innych gatunków, które już doznawały cierpień? Czyżby skutek wyprzedził przyczynę?
_________________ Procentowy udział ateistów wśród wybitnych naukowców: https://www.nature.com/articles/28478.pdf
|
So gru 14, 2019 3:51 pm |
|
|
towarzyski.pelikan
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 14, 2018 8:54 pm Posty: 3919
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Czy zwierzęta cierpią z winy człowieka?
Jeżeli grzech pierworodny wiązał się z uzyskaniem przez człowieka samoświadomości, to wraz z nim zwierzęta "zaczęły cierpieć". Wcześniej cierpienie nie istniało w niczyjej świadomości.
Zauważ, że to człowiek patrząc na życie zwierząt. postrzega je jako rzeź, ale same zwierzęta wcale nie są tego świadome. One po prostu żyją, są wrośnięte w życie, nie mają problemu z klęskami, chorobami, to jest ich świat. Dlatego jedna z interpretacji grzechu pierworodnego mówi, że przed skosztowaniem zakazanego owocu Adam i Ewa byli zwierzętami. A po skosztowaniu owocu otworzyły im się oczy na to, czym jest w istocie świat, a wraz z tym przyszło cierpienie.
_________________ Jednoczmy siły już dziś, za późno nie robić nic!
|
So gru 14, 2019 6:02 pm |
|
|
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 18256 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Czy zwierzęta cierpią z winy człowieka?
Zwierzęta nie cierpią. Odczuwają ból, a to zupełnie co innego.
_________________
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
So gru 14, 2019 10:09 pm |
|
|
KarzełReakcji
Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 26, 2014 7:27 pm Posty: 744
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Czy zwierzęta cierpią z winy człowieka?
Irbisol napisał(a): No i jak to obronić z naukową wizją "starej Ziemi", gdzie człowiek pojawił się dużo później niż wiele innych gatunków, które już doznawały cierpień? Czyżby skutek wyprzedził przyczynę? Alegoria rozwiązuje ten problem.
_________________ Życie bowiem więcej znaczy niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie.
|
So gru 14, 2019 11:26 pm |
|
|
Irbisol
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt mar 26, 2004 4:22 pm Posty: 2913
Płeć: mężczyzna
wyznanie: bezwyznaniowiec
|
Re: Czy zwierzęta cierpią z winy człowieka?
Odczuwają ból, ale nie cierpią? Cierpią, ale nie jest to dla nich problem? Słucham dalej ...
_________________ Procentowy udział ateistów wśród wybitnych naukowców: https://www.nature.com/articles/28478.pdf
|
So gru 14, 2019 11:44 pm |
|
|
kosa000
Dyskutant
Dołączył(a): Pn maja 23, 2005 12:41 am Posty: 405
|
Re: Czy zwierzęta cierpią z winy człowieka?
Irbisol napisał(a): No i jak to obronić z naukową wizją "starej Ziemi", gdzie człowiek pojawił się dużo później niż wiele innych gatunków, które już doznawały cierpień? Czyżby skutek wyprzedził przyczynę? Na przykład za pomocą naukowej teorii wieloświatów.
_________________ Nie posłałem tych proroków, lecz oni biegają; nie mówiłem do nich, lecz oni prorokują.(Jr 23:21 )
|
N gru 15, 2019 1:02 am |
|
|
Arwena
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz mar 08, 2007 7:53 pm Posty: 2590
|
Re: Czy zwierzęta cierpią z winy człowieka?
Wbrew pozorom Kosa , to nie jest wcale takie głupie. A żeby nie było , to nie znaczy, że prawdziwe.
|
N gru 15, 2019 10:08 am |
|
|
KarzełReakcji
Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 26, 2014 7:27 pm Posty: 744
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Czy zwierzęta cierpią z winy człowieka?
A właściwie to czemu nie mogłoby być tak, że jakieś wydarzenie w przyszłości spowodowało skutki w przeszłości?
Oczywiście łamie to podstawową zasadę przyczynowo-skutkową ale być może istnieją pewne nieweryfikowalne w tej chwili zjawiska we wrzechświecie, kiedy to jakieś zdarzenia w przyszłości potrafiły zmienić przeszłość.
Jest to dość często spotykany przeze mnie motyw, choćby w literaturze i filmach science fiction
_________________ Życie bowiem więcej znaczy niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie.
|
N gru 15, 2019 10:53 am |
|
|
Esjot
Gaduła
Dołączył(a): Śr lut 14, 2018 11:44 am Posty: 818
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Czy zwierzęta cierpią z winy człowieka?
Ze zwierzętami i ludźmi to jest tak: To będzie porównanie i zobrazowanie na przykładzie Polski, Białorusi i granicy między tymi państwami. Terespol to jest małpa a leżący po drugiej strony Bugu czyli granicy Brześć to jest człowiek. Miasta leżące we wschodniej Polsce to ssaki, dalej na zachód ptaki, jeszcze dalej na zachód gady itd. Pomimo, że małpa jest bliżej człowieka niż np. żaby czy muchy, to jednak nigdy nie przeskoczy tej granicy. Tą granicą jest pierwiastek Boży w człowieku, a więc dusza. To przede wszystkim wyróżnia człowieka. Zwierzę nie ma duszy. Cierpienie zwierząt to zbyt ogólna sprawa. Istnieją zwierzęta, które nie mają układu nerwowego, więc nie czują bólu. Czy komar cierpi? Czy Mucha ma duszę? Albo wszystkie zwierzęta mają duszę albo żadne. Nie możemy pominąć owadów.
|
N gru 15, 2019 11:04 am |
|
|
KarzełReakcji
Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 26, 2014 7:27 pm Posty: 744
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Czy zwierzęta cierpią z winy człowieka?
Dociekliwy napisał(a): Tą granicą jest pierwiastek Boży w człowieku, a więc dusza. To przede wszystkim wyróżnia człowieka. Zwierzę nie ma duszy Ciekawa analiza ale nie byłbym taki pewien czy zwierzęta nie mają duszy, wszak mogą mieć przecież jakiś inny rodzaj duszy, inny od człowieka. Filozofowie starożytni (stoicy) mówili o pneumie - tchnieniu, pierwiastku, który nadaje dynamizm ciału, przenika cały wszechświat. Oczywiście jest to co innego, niż dusza chrześcijańska ale widzę pewną analogię w tym kontekście. Czy życie zwierząt mogłoby funkcjonować bez tego ognia, który jest siłą napędową ciała? Dociekliwy napisał(a): Cierpienie zwierząt to zbyt ogólna sprawa. Istnieją zwierzęta, które nie mają układu nerwowego, więc nie czują bólu. Czy komar cierpi? Czy Mucha ma duszę? Albo wszystkie zwierzęta mają duszę albo żadne. Nie możemy pominąć owadów. A czemu mielibyśmy? No i czy fakt posiadania duszy implikuje konieczność cierpienia? Przede wszystkim tutaj pojawia się spór semantyczny o słowo cierpienie. Czy pojęcie cierpienia odnosi się tylko i wyłącznie do człowieka? Czy też może objąć również zwierzęta? Poniżej definicja z PWN. Cierpienie - Dojmujące, subiektywne przeżycie mające źródło zarówno w różnego rodzaju brakach (głód, nędza, choroba, kalectwo i niespełnionych pragnieniach — A. Schopenhauer), jak i w przesycie powodującym nudę, w wysiłku towarzyszącym twórczości i rozwojowi człowieka, w namiętnościach powstających w międzyludzkich relacjach (miłość, zazdrość, zawiść), a także w braku tych relacji (samotność), w nieszczęściach lub tragicznych zdarzeniach losu.Pierwsza część definicji może zostać podciągnięta pod zwierzęta, natomiast druga dotyczy już tylko człowieka.
_________________ Życie bowiem więcej znaczy niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie.
|
N gru 15, 2019 11:22 am |
|
|
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 18256 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Czy zwierzęta cierpią z winy człowieka?
Dlatego, że aby cierpieć, trzeba być osobą. Cierpienie u zwierząt ma jedynie funkcję utylitarną - sygnalizacyjną.
_________________
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
N gru 15, 2019 12:33 pm |
|
|
KarzełReakcji
Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 26, 2014 7:27 pm Posty: 744
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Czy zwierzęta cierpią z winy człowieka?
Barney napisał(a): Dlatego, że aby cierpieć, trzeba być osobą. Cierpienie u zwierząt ma jedynie funkcję utylitarną - sygnalizacyjną. Czyli zwierzęta cierpią, tylko inaczej, niż ludzie czy nie cierpią w ogóle?
_________________ Życie bowiem więcej znaczy niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie.
|
N gru 15, 2019 12:49 pm |
|
|
Irbisol
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt mar 26, 2004 4:22 pm Posty: 2913
Płeć: mężczyzna
wyznanie: bezwyznaniowiec
|
Re: Czy zwierzęta cierpią z winy człowieka?
kosa000 napisał(a): Irbisol napisał(a): No i jak to obronić z naukową wizją "starej Ziemi", gdzie człowiek pojawił się dużo później niż wiele innych gatunków, które już doznawały cierpień? Czyżby skutek wyprzedził przyczynę? Na przykład za pomocą naukowej teorii wieloświatów. No to dawaj. Zobaczymy, czy w ogóle rozumiesz to, co sam piszesz. Do tych, którzy uważają że cierpienie zwierząt jest inne - czyli mogę np. spalić żywcem kota i nie ma w tym nic złego, bo on tak naprawdę nie cierpi, tylko sygnalizuje?
_________________ Procentowy udział ateistów wśród wybitnych naukowców: https://www.nature.com/articles/28478.pdf
|
N gru 15, 2019 3:07 pm |
|
|
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 18256 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Czy zwierzęta cierpią z winy człowieka?
KarzełReakcji napisał(a): Barney napisał(a): Dlatego, że aby cierpieć, trzeba być osobą. Cierpienie u zwierząt ma jedynie funkcję utylitarną - sygnalizacyjną. Czyli zwierzęta cierpią, tylko inaczej, niż ludzie czy nie cierpią w ogóle? Odczuwają ból, ale nie cierpią. Wiem, ze we współczesnej kulturze popularnej przywykło się stosować te pojęcia zamiennie, podobnie jak uczucia i działanie instynktu stadnego i rodzicielskiego (stąd banialuki o zwierzętach jako o "istotach czujących"), ale to nie jest to samo. To prowadzi do zrównania zwierząt z ludźmi - co zresztą jest już gdzieniegdzie postulowane (Magdalena Środa). Drażni mnie, gdy się mówi że zwierzę "umarło" albo że ktoś "adoptował zwierzę". To kompletne nieporozumienie, nie mówiąc już o mówieniu o rzekomych "prawach zwierząt". Tymczasem zwierzęta nie mogą - jako nie-osoby - być podmiotami prawa. To my mamy obowiązki wobec zwierząt (chronić je przed bólem, okrucieństwem, nawet dbać o nie). Ale nie wynika to z jakichś wydumanych "praw zwierząt" tylko z naszych obowiązków wobec świata.
_________________
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
N gru 15, 2019 3:34 pm |
|
|
KarzełReakcji
Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 26, 2014 7:27 pm Posty: 744
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Czy zwierzęta cierpią z winy człowieka?
Barney napisał(a): Odczuwają ból, ale nie cierpią. Wiem, ze we współczesnej kulturze popularnej przywykło się stosować te pojęcia zamiennie, podobnie jak uczucia i działanie instynktu stadnego i rodzicielskiego (stąd banialuki o zwierzętach jako o "istotach czujących"), ale to nie jest to samo. Z Twojej wypowiedzi wnioskuje, że cierpienie nie jest tożsame z bólem, a jest czymś więcej. Zatem czym jest to cierpienie? Irbisol napisał(a): Do tych, którzy uważają że cierpienie zwierząt jest inne - czyli mogę np. spalić żywcem kota i nie ma w tym nic złego, bo on tak naprawdę nie cierpi, tylko sygnalizuje? No ale chyba z tego, że ktoś uważa, że cierpienie zwierząt jest inne nie wynika to, że ta osoba uważa, że nie ma nic złego w paleniu kota żywcem albo chciałaby to robić.
_________________ Życie bowiem więcej znaczy niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie.
|
N gru 15, 2019 6:16 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 141 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|