Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz maja 09, 2024 3:20 pm



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Problem z argumentami w dyskusji 
Autor Wiadomość
Milczek
Milczek

Dołączył(a): Wt cze 11, 2019 5:07 pm
Posty: 5
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Problem z argumentami w dyskusji
Witajcie... potrzebuję zasięgnąć wiedzy od mądrzejszych od siebie. Jestem osobą młoda, po 20 roku życia, jestem katolikiem. Co raz więcej młodych, w tym moi rówieśnicy odchodzi od KK, w wyniku afer które wychodzą na jaw, nagonki, filmów, ale także różnych niejasności czy niezgodności w Biblii. Bardzo chciałbym umieć dyskutować na ten temat i tłumaczyć takie rzeczy,lecz zauważyłem, że poziom wiedzy rozmówców staje się co raz wyższy ( wiadomo, dostęp do internetu ). Ostatnio dyskutowałem ze znajomym, który napisał do mnie,ze nie zgadza się z moim zdaniem, bo wypowiedziałem się w temacie homoadopcji, żeby nie wmawiali ludziom, że to jest normalne i że 2 osoby tej samej płci mogą adoptować dzieci i stworzyć rodzinę. Przyznam, że postawił mi bardzo mocne kontrargumenty, które sprawiły, że zastanowiłem się nad tym, czy mam racje... Nie określa siebie jako ateista, ale nie wie też czy Bóg istnieje, wszystko pojmuje rozumem, chce dowodów, opiera się zawsze na wynikach badań i to jest najtrudniejsze do przeciwstawienia. Przeciwstawiając tylko prawdy wiary, wygląda to śmiesznie, a osoby, które są np. niewierzące i widzą taką dyskusję czy słyszą ją, dostrzegają, że katolik nie ma argumentów na poziomie realnym ( w sensie, że przyziemnym- badania itp). On twierdzi, że homoseksualiści mogą stworzyć rodzinę zastępczą, bo lepsze to, niż dzieci w domach dziecka, których nikt nie chce, a że tam prawie wszędzie jest patologia w tych domach dziecka i wyrastają na margines.nie uważa, że rodzina homo może przekazać w pełni dobre wzorce jak hetero, ale uważa, że może być dobrą alternatywą dla takich dzieci, które są na prawdę same i nikt ich nie adoptuje, a potem marnują życie.Teoretycznie nie mogę obalić tego argumentu...Kolejna rzecz, upiera się, że homoseksualizm to nie zboczenie ani choroba, tylko że badania dowodzą, że jest to kwestia genetyczna i że homoseksualiści nikogo nie krzywdzą, a poprzez nie dawanie im prawa np. do ślubów cywilnych oraz adopcji dzieci po wcześniejszym upewnieniu się co do takiej pary, czy ma warunki do wychowania jest dyskryminacją. Uważa też, że argument, że nie mogą sami zrobić dziecka nie jest argumentem, bo są też pary hetero które są bezpłodne. Uważa że Bóg, nawet jeśli istnieje, nic w Biblii nie mówi o tym, że homoseksualistom nie wolno wychowywać dzieci. Stwierdził, że słowo NORMALNY, to jest pojęcie pejoratywne i że to jeżeli ktoś jest w większości, to nie znaczy że jest normalny, a ten z mniejszości nie jest, np. geniuszy jest niewielu, ale to nie znaczy, że są nienormalni. Potrzebuję pomocy, bo przyznam, że te argumenty wydały mi się na prawdę sensowne i zdałem sobie sprawę, że sprzeciwiałem się homoadopcji czy homozwiązkom trochę na zasadzie " bo tak "... Ale jak mam dyskutować czy mówić o Bogu ludziom, do których przemawiają argumenty i dowody ? Wychodzę na gołego i biednego. Czy jest tu ktoś, kto zna się na tych sprawach, albo może przedstawić badania, lub opinie obalające to co on twierdzi ? Nie chodzi to już o samą dyskusje z nim, ale o to, że sam nie wiem czy on nie ma racji... pozdrawiam i proszę o pomoc.


Ostatnio edytowano Wt cze 11, 2019 5:39 pm przez merss, łącznie edytowano 1 raz

Literówka w tytule wątku



Wt cze 11, 2019 5:26 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Problem z argumentami w dyskusji
Tu nie trzeba madrosci, bo jesli ktos nie rozumie Biblii i nie chce zrozumiec to i "Swiety Boze nie pomoze".
Jesli chodzilo by o zwiazki jednoplciowe to one same sa przeciwienstwem natury, wiec juz chocby z tego wzgledu nie sa w stanie sprostac tak podstawowym sprawom jak wychowanie adoptowanych dzieci zgodnie z natura do ktorej czlowiek zostal stworzony.
To jedynie poprawnosc polityczna wymusza przeciwne poglady i stwierdzenia.
Po prostu jesli ktos nie jest w stanie zalozyc normalnej rodziny i miec wlasne dzieci nie bedzie fizycznie w stanie dac tym adoptowanym normalnego naturalnego zycia i wychowania.
Zawsze wszystko bedzie sie krecilo wokol jego wlasnych pogladow i tendencji homoseksualnych.


Wt cze 11, 2019 6:30 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 19, 2010 11:26 pm
Posty: 3715
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Problem z argumentami w dyskusji
Znajdź na FB profil "Raz prozą raz rymem, walczymy z propagandowym reżimem" i przewiń jakieś 4 tygodnie w stecz. Osobiste poglądy admina są oczywiście prawicowe, ale najistotniejsze jest to że odnajdziesz tam naprawdę dużo przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci, przez aktywistów LGBT, oraz gejów w związkach partnerskich. Są to fakty mało znane opinii publicznej w Polsce, ale najważniejsze dla Ciebie że sa to właśnie fakty.

+ warto obserwować stronę założoną przez fundację Pro prawo do życia. Też znajdziesz kilka ciekawych argumentów https://stoppedofilii.pl/nauczyciel-gej ... ze-szkola/


https://m.facebook.com/300745193630/pos ... 857228631/

Wygoogluj raport agendy Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (CDC) dot chorób wśród homoseksualistow w USA. Tutaj masz część na niewiarygodnej dla kolegi stronie po polsku. Musisz znaleźć tekst źródłowy. Pomógł bym, ale mam zepsuty sprzęt.

Przeczytaj, wysun samodzielne wnioski i prawdopodobnie skończysz jako homofob, bo dyskusja z tym środowiskiem na argumenty jest tylko wówczas, kiedy brane są tylko ich.

Dobrym kierunkiem argumentacji jest myśle również poruszanie kwestii dobra dziecka, o czym już zresztą pisałeś. W temacie adopcji przez gejów, warto jednak podkreślac ze najważniejsze jest przede wszystkim dobro dziecka, a nie dobro gejów. Dziecko ma prawo do opieki w tradycyjnym modelu mama+tata, bo wówczas przyswaja unikalne cechy i wzorce rodziny. Odwolywanie się do tradycyjnego modelu rodziny w kluczu rodzi-na tj. związek kobiety i mężczyzny który ma prawa nabyte ze względu na ich unikalna rolę w społeczeństwie jakim jest powolanie do życia i wychowanie dzieci. Państwo nie ma żadnego interesu spolecznego w zrownywaniu przywilejów par jednoplciowych z heteroseksualnymi malzenstwami ze względu np. na czynnik demograficzny. Dlatego nie powinno zachęcać poprzez tego rodzaju rozwiązania prawne jak adopcja.Ktos kto się decyduje na taki związek, powinien też być świadomy konsekwencji.

_________________
Panie, nie wywyższa się serce moje, oczy moje nie chcą patrzeć z góry. Ps 131


Wt cze 11, 2019 7:29 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Problem z argumentami w dyskusji
Nawet w biologicznych rodzinach dochodzi do wypaczeń. Gdzie dzieci są traktowane i tak wychowywane. By były do wygody rodzica. Inna sprawa gdy rodzic niedomaga zdrowotnie, to to jest zrozumiały stan i powód takich zachowań.
Natomiast geneza powstawania par homo, to czysta kalkulacja by mieć lepiej. Jeśli nie ma lepiej, nie ma takiej pary. W adopcjach dochodzi do kolejnej fazy kalkulacji. Co jest wciąganiem w to niewinnych dzieci. Bo niby co ma potem czynić dziecko? Bezwzględnie słuchać takich opiekunów. Oni chcą mieć lepiej, więc pójdą na taką adopcję z powodu dotacji pieniężnej. Tu nie chodzi już o czułość i litość, by zastąpić biologicznych rodziców. To nawet gdy się by wydarzyło z wyższych pobudek, to jeszcze trzeba w tym wytrwać. Ani dziecko ani ktoś kto zezwala na takie połączenia, nie wiedzą czym to się skończy. A ryzyko używania dzieci adoptowanych w takich parach do swych niskich celów, (swej wygody ) wzrasta znacznie. Co wygląda na prowokowanie do takich wypaczeń. To ustawodawcę który to wprowadza, trzeba by było potem poddać karze za takie zachowania tych par, w pierwszej kolejności. Prawo nigdy nie może zezwalać na taki rodzaj ryzyka. A skończy się to jeszcze gorzej. Tak wychowane dzieci przejmą najgorsze ze zwyczajów takich par. Że trzeba żyć kosztem innych. Co wtedy prawo może czynić, oprócz karania zgłoszonych wypaczeń. A samo prawo dając w takich związkach możliwość takich zachowań, samo jest anty prawem. Tu chciwiec ze swą przebiegłością, znajdzie za pieniądze z adopcji adwokata, który tym argumentem delikwenta wybroni. Że w prawie jest furtka na wypaczenia tego typu. Czy ktoś da wiarę że takie prawo zostało bezmyślnie zastosowane? Nie! Więc zboczeniec górą, on tylko wykorzystał lukę w prawie. Czujesz co tu oznacza zgodnie z prawem? Jak prawo jest uchwalane? Nie ma takiej opcji już teraz, by mogło to zaistnieć zgodnie z prawem. Chyba że prawo ustala oszust. Takie ryzyko jednak istnieje, znając realia polskiej sceny politycznej. Ten rodzaj rozwiązań śmierdzi już na bazie rozważań. Trzeba to wyraźnie podkreślić.


Wt cze 11, 2019 8:05 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): N sty 20, 2019 1:59 pm
Posty: 1441
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Problem z argumentami w dyskusji
Pytanie autora wątku jest w stylu: Napisz kto był według Ciebie największym człowiekiem na świecie i uzasadnij dlaczego Lenin :-P

Po co Ci jakiekolwiek argumenty, skoro już postanowiłeś być fundamentalistą?

_________________
Self care is also not arguing with people who are committed to misunderstanding you.


Wt cze 11, 2019 8:34 pm
Zobacz profil
Milczek
Milczek

Dołączył(a): Wt cze 11, 2019 5:07 pm
Posty: 5
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Problem z argumentami w dyskusji
Kurcze dzięki za odpowiedzi, ale mam wrażenie, że niektóre osoby wypowiadają się tendencyjnie... Na prawdę lepiej, żeby dziecko którego nikt nie adoptuje do rodzin heteroseksualnych żyło w patologicznym domu dziecka ? Na prawdę każdy homoseksualista zaraz to dziecko wykorzysta... ? Wiem, że statystyki podają, że jest wiele takich przypadków, ale w heteroseksualnych też. To na prawdę nie jest czarno biały temat. śmiałyharpunnik napisał że ce po co mi argumenty skoro postanowiłem być fundamentalistą. Ano po to, żeby umieć innych przekonywać do tych wartości, bronić ich, logicznie uzasadniając... Nie wiem czemu, ale dręczy mnie wyznawanie pewnych zasad moralnych i nie umiejętność uzasadnienia tego niewierzącym. Może brak mi pokory, może to kompleksy z dzieciństwa i lęk przed wyśmianiem i odrzuceniem... bardzo możliwe. Ale na prawdę chcę umieć dyskutować, przedstawiać logiczne dowody, argumenty, pokazywahasć ludziom, że wiara ma sens, że uzupełnia się z wiedzą, niestety jest wielu, dla których katolicyzm to tylko hasło i ideologia.

Kolejna rzecz, czy mogę prosić o jeszcze jakieś wskazówki co do tego, że homoseksualizm jest zaburzeniem psychicznym ? jakieś badania, psychologów, cokolwiek, albo chociaż że dzieli się na nabyty i wrodzony, bo w to wierzę mocno. Skoro pornografia potrafi dokonywać zmian w mózgu to uważam, że takie zachowania i schematy ( czynny homoseksualizm ) też.

Jeszcze jedno... mam problem. Zauważyłem, że czasami ciężko jest bronić Słowa Bożego, bo można się nim zaorać, że tak to nazwę... Widziałem jak ktoś w dyskusji użył argumentu, że księga Kapłańska wspomina, że współżycie mezcyzn ze sobą jest obrzydliwe i karane śmiercią...
Ale przecież jest też napisane, że nie przestrzeganie sabatu w niedzielę jest karane śmiercią, że kobiety mają mieć nakrycie głowy na modlitwie, wiecie o co mi chodzi... łatwo mogą to obalić, że np. używam tego cytatu, a inny mówi o kamienowaniu, albo zabijaniu za nieprzestrzeganie szabatu, albo jak kobieta złapie mężczyznę za przyrodzenie, kiedy dwoch walczy ze sobą to trzeba ją ukarać... Bardzo proszę o pomoc, pozdrawiam !


Wt cze 11, 2019 9:10 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): N sty 20, 2019 1:59 pm
Posty: 1441
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Problem z argumentami w dyskusji
Tomo4224 napisał(a):
śmiałyharpunnik napisał że ce po co mi argumenty skoro postanowiłem być fundamentalistą. Ano po to, żeby umieć innych przekonywać do tych wartości, bronić ich, logicznie uzasadniając...

Nie sądzę, żebyś był w stanie podać przekonujące argumenty na korzyść swojej wiary, jeśli nie są one jej podstawą. Żeby kogoś przekonać, trzeba być autentycznym. To tak jakby grubas chciał przekonywać kogoś do zdrowego trybu życia.
Żeby Twoje argumenty przekonały innych, najpierw muszą przekonać Ciebie samego. Inaczej ludzie będą widzieli brak autentyczności i staniesz się w dyskusji łatwym celem, a jej skutek będzie odwrotny do zamierzonego.

_________________
Self care is also not arguing with people who are committed to misunderstanding you.


Wt cze 11, 2019 9:27 pm
Zobacz profil
Milczek
Milczek

Dołączył(a): Wt cze 11, 2019 5:07 pm
Posty: 5
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Problem z argumentami w dyskusji
Harpunnik oczywiście bezbłędnie mnie rozgryzłeś. Póki co chcę w to wierzyć, ale wciąż walczę aby przekonać samego siebie. W wiecznej niepewności utrwala mnie OCD na które cierpie ( zaburzenie wątpiących ) byle co jest w stanie wstrząsnąć moim zdaniem na jakiś temat. Proszę jednak o odpowiedź na przedostatni post, bo rozwinąłem w nim jeszcze 2 kwestie w których potrzebuję pomocy


Wt cze 11, 2019 10:27 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm
Posty: 20596
Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Problem z argumentami w dyskusji
Tomo4224 napisał(a):
Kolejna rzecz, czy mogę prosić o jeszcze jakieś wskazówki co do tego, że homoseksualizm jest zaburzeniem psychicznym ?

Weź podręcznik do biologii człowieka i przerób rozdziały na temat budowy narządów płciowych i rozmnażania człowieka. Tam znajdziesz odpowiedź na swoje pytanie.

Cytuj:
Jeszcze jedno... mam problem. Zauważyłem, że czasami ciężko jest bronić Słowa Bożego, bo można się nim zaorać, że tak to nazwę... Widziałem jak ktoś w dyskusji użył argumentu, że księga Kapłańska wspomina, że współżycie mezcyzn ze sobą jest obrzydliwe i karane śmiercią...
Ale przecież jest też napisane, że nie przestrzeganie sabatu w niedzielę jest karane śmiercią, że kobiety mają mieć nakrycie głowy na modlitwie, wiecie o co mi chodzi... łatwo mogą to obalić, że np. używam tego cytatu, a inny mówi o kamienowaniu, albo zabijaniu za nieprzestrzeganie szabatu, albo jak kobieta złapie mężczyznę za przyrodzenie, kiedy dwoch walczy ze sobą to trzeba ją ukarać...

Obowiązek zachowywania Prawa Mojżeszowego został zniesiony na tzw. Soborze Jerozolimskim. Nauczanie na temat homoseksualizmu jest powtórzone w NT i dlatego obowiązuje.


Wt cze 11, 2019 10:39 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16893
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Problem z argumentami w dyskusji
Jeśli ktoś nie ma gruntownej wiedzy na dany temat, zwykle interdyscyplinarnej, nie zna luk w tej wiedzy. Jego wiedza jest jak durszlak. Chcesz byc wiarygodny? Poświęć sam czas na zapoznanie się z problematyką. Na forum też mamy wątki. Znając temat wiesz też ile wie adwersarz i jakie chwyty erystyczne stosuje, by prężyć swą pierś.
Jeśli jednak ktoś operuje inaczej rozumianym zestawem pojęciowym, inną etyką, nie wejdziesz w dialog, bo nie ma punktów zaczepienia. jeśli ktoś chce mieć dziecko jak kolejny przedmiot, nie trafisz z argumentacją dotyczącą podmiotowości dziecka. Jest po prostu inwentarzem. Argumenty dotyczące konieczności udziału obu płci latwo obali uogólniając szczegółową sytuację śmierci rodzica do normy.
To temat, w którym łatwo o postawy agresywne ze strony zwolenników homoadopcji. Ty przywolasz argumenty z psychologii rozwojowej a to spotka się z odporem, bo jakiś profesor LGBT doszedł do innych wniosków. Psychologia personalistyczna i psychologia biologiczna to zupełnie inne wyniki badań na ten sam temat.


Wt cze 11, 2019 10:46 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 19, 2010 11:26 pm
Posty: 3715
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Problem z argumentami w dyskusji
Myślę że kolega Harpunnik ma sporo racji. Jeśli jesteś naprawdę zdeterminowany i zależy ci na umiejetnym prowadzeniu dyskusji, za pomocą wiedzy która tak jakby bierze się sama z siebie, to poczytaj o 7 darach Ducha Świętego, a zwłaszcza o darze mądrości. W skrócie, to się bierze wówczas, kiedy twoja relacja z Jezusem jest głęboka i szczera.

Co do homo problemu, to brak potomstwa zazwyczaj jest największą przyczyną rozterki serca dla człowieka. Możesz w wolnej chwili przeczytać o zmaganiach się Abrahama z tym problemem. To nie są argumenty dla zwolenników LGBT tylko dla Ciebie. Abraham wyznaczył spadkobierce i miał również syna ze zwiazku, powiedzmy- nieformalnego. Mimo wszystko nie odnalazł spokoju ducha. Na co człowiekowi dorobek całego życia, jeśli nie ma go komu zostawić? Jeśli nic dobrego po sobie nie zostawi? Homokoseksualizm to życie w którym człowiek ostatecznie nie jest spełniony. Ok, kazdy ma prawo podejmować autonomiczne wybory życiowe i uczyć się na błędach, ale to nie może być tak, że skutki tych wyborów przenoszone są po za samych zainteresowanych. Środowisko homoseksualistów również jest bardzo spolaryzowane. Nie kazdy gej, to mily i sympatyczny Robert Biedroń z tv. Jeśli masz takie wyobrażenie geja, nic dziwnego że jesteś "za" adopcja. Statystyki dot. % chorób wśród gejów w USA, powinny ci dac do myślenia tyle, że znamienita część LGBT, cechuje się zmiennością partnerów a związki stałe to rzadkość. Spotkałem się np. z krytycznymi opiniami gejów pod adresem uczestników parad równości, którzy wg opinii tych pierwszych zbyt obscenicznie wyrażają swoją seksualność publicznie. Robią im zła robotę. A przecież manifestowanie w taki sposób swojej seksualności jest formą d domagania się równouprawnienia i praw, również dla tych mało powsciagliwych i niedojrzalych seksualnie - dewiantow. Czyli gej sam sobie robi krzywdę własnym wyborem, a domaganie się prawa do adopcji jest pozbawianiem szansy do normalności dziecka.

Nie wiem jak współczesnie psychologia tłumaczy to zjawisko, ale za nim zaczęła pewnych pojęć używać na nowo to samodzielną opinię w kwestii propagowania pederasti można czerpać również z historii. Polecam C. Reinsberg, "Obyczaje seksualne starożytych Greków" Gdynia 1998.

_________________
Panie, nie wywyższa się serce moje, oczy moje nie chcą patrzeć z góry. Ps 131


Wt cze 11, 2019 11:09 pm
Zobacz profil
Milczek
Milczek

Dołączył(a): Wt cze 11, 2019 5:07 pm
Posty: 5
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Problem z argumentami w dyskusji
Bardzo, bardzo Wam dziękuję ! Ja z tym znajomym dyskutowałem o srticte sytuacji, kiedy akurat trafi się para homoseksualna, która na prawdę chciałaby adoptować dzieci, ale nie do wykorzystywania seksualnego. Czy w takiej sytuacji nie lepiej, żeby dziecko miało jakiś dom, środki do życia itp. zamiast być w patologicznym domu dziecka ? Nie mało jest filmów dokumentalnych na ten temat...


Śr cze 12, 2019 9:52 pm
Zobacz profil
Milczek
Milczek

Dołączył(a): Wt cze 11, 2019 5:07 pm
Posty: 5
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Problem z argumentami w dyskusji
Yarpen Zigrin, to fajna odpowiedź. Ale jak rozumieć w takim razie słowa Jezusa, o tym, że nie przyszedł znieść prawa ani proroków i że ani jedna jota się nie zmieni ? że nie przyszedł znieść, ale wypełnić ? Więc jeżeli nie znieść, to w takim razie jak ST może nie obowiązywać ? Nie rozumiem tego wersu i jego kontekstu


Śr cze 12, 2019 11:13 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Pn sie 18, 2014 7:51 pm
Posty: 655
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Problem z argumentami w dyskusji
Tomo4224. Czy chciałbyś, żeby twój syn był gejem? Czy raczej wolałbyś, żeby miał żonę i dał ci wnuki, które pomogą ci, gdy będziesz stary? Jeśli to drugie, to jesteś homofobem. Każdy chrześcijanin jest homofobem.

Arachno-fobia to lęk przed pająkami.
Klaustro-fobia to lęk przed ciasnymi pomieszczeniami.
Homo-fobia to lęk przed przebywaniem w Sodomie, lęk przed ludźmi nie panującymi nad sobą, rozpasanymi seksualnie. To lęk przed szkołą, w której jakiś dorosły facet może deprawować twojego synka. Itd., itp.

Jacy byli mieszkańcy Sodomy?

"Owi dwaj aniołowie przybyli do Sodomy wieczorem, kiedy to Lot siedział w bramie Sodomy. Gdy Lot ich ujrzał, wyszedł naprzeciw nich i oddawszy im pokłon do ziemi rzekł: Raczcie, panowie moi, zajść do domu sługi waszego na nocleg; obmyjcie sobie nogi. a rano pójdziecie w dalszą drogę. Ale oni mu rzekli: Nie! Spędzimy noc na dworze. Gdy on usilnie ich prosił, zgodzili się i weszli do jego domu. On zaś przygotował wieczerzę, poleciwszy upiec chleba przaśnego. I posilili się. Zanim jeszcze udali się na spoczynek, mieszkający w Sodomie mężczyźni, młodzi i starzy, ze wszystkich stron miasta, otoczyli dom, wywołali Lota i rzekli do niego: Gdzie tu są ci ludzie, którzy przyszli do ciebie tego wieczoru? Wyprowadź ich do nas, abyśmy mogli z nimi poswawolić! Lot, który wyszedł do nich do wejścia, zaryglowawszy za sobą drzwi, rzekł im: Bracia moi, proszę was, nie dopuszczajcie się tego występku! Mam dwie córki, które jeszcze nie żyły z mężczyzną, pozwólcie, że je wyprowadzę do was; postąpicie z nimi, jak się wam podoba, bylebyście tym ludziom niczego nie czynili, bo przecież są oni pod moim dachem! Ale oni krzyknęli: Odejdź precz! I mówili: Sam jest tu przybyszem i śmie nami rządzić! Jeszcze gorzej z tobą możemy postąpić niż z nimi! I rzucili się gwałtownie na tego męża, na Lota, inni zaś przybliżyli się, aby wyważyć drzwi. Wtedy ci dwaj mężowie, wsunąwszy ręce, przyciągnęli Lota ku sobie do wnętrza domu i zaryglowali drzwi. Tych zaś mężczyzn u drzwi domu, młodych i starych porazili ślepotą. Toteż na próżno usiłowali oni odnaleźć wejście. A potem ci dwaj mężowie rzekli do Lota: Kogokolwiek jeszcze masz w tym mieście, zięcia, synów i córki oraz wszystkich bliskich, wyprowadź stąd. Mamy bowiem zamiar zniszczyć to miasto, ponieważ oskarżenie przeciw niemu do Pana tak się wzmogło, że Pan posłał nas, aby je zniszczyć." (Rdz 19:1-13)

Pytanie, kto chciałby mieszkać w Sodomie? Kto chciałby bać się wypuścić dziecko z domu? Tylko miłośnik grzechów albo człowiek przez Sodomę kupiony za pieniądze, za karierę itp. Zasadniczo: człowiek zły i głupi.

Tu ktoś może nawiązać do księży-pedofilów. Trzeba zrozumieć, że Kościół ma taką naukę i takie prawo, które potępiają zło i chronią Kościół przed przeistoczeniem się w Sodomę. Natomiast świat i szkoła idą w kierunku takiej nauki i takiego prawa, które przekształcają świat w Sodomę.


Cz cze 13, 2019 9:37 am
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Problem z argumentami w dyskusji
Tomo4224
Ponieważ główny temat to problem z argumentowaniem to. Odniosę się do pytania z poprzedniego postu. Jezus uznał w całości to co w ST. było przekazane. Uznał i wypełnił w swojej części odnoszącej się do niego wszystko jota w jotę. Więc to co zostało wypełnione, już dalej nie ma sensu się wydarzać. Oczywiście w znaczeniu opisowym w pismach. Czyli innego zbawienia jak to przez, Męczeńską Śmierć Jezusa Chrystusa nie należy się spodziewać. Taki jest wydźwięk argumentowania. Tu nawet jeśli ktoś później poniósł śmierć w podobnych okolicznościach, to będzie to powtórzenie tej Chrystusowej. Nie opisanej i nie przewidzianej, nie podanej w proroctwach. Czyli to co w pismach czytamy, dotyczy tylko tego co powstaje jako pierwsze i unikalne. Co nie oznacza że się z tymi zagadnieniami nie spotkamy. Jednak będą one już nie tylko znane z proroctw, lecz i z tego że zostały wypełnione. Inne fragmenty proroctw jeszcze się nie wypełniły. To tych należy się spodziewać jako pierwsze i nie powtarzalne. Jeśli coś z tych proroctw się wydarzy, będą one potwierdzone w wydarzeniach ostatecznie i jednostkowo. Po to żeby już gdy będzie się coś podobnego działo, było to już znane nie tylko z proroctw, lecz potwierdzone w rzeczywistości. Taka kolej rzeczy następuje, uwzględniając proroków i pisma. Takiej kolejności należy się spodziewać. Oczywiście nie ma dat, tylko kolejność wynikania. To taki ultra szybki schemat czytania zawartości Pisma Świętego, który nie myli.


Cz cze 13, 2019 9:44 am
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 242 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL