Robi się coraz ciekawiej.

A dalszy ciag tego zdarzenia to co? Od macochy?
Przeczytaj dalej Mt 15, 25-28

[/quote]
[/quote]
Jezus dalej chwali tą kobietę za wielką wiarę

25 Ale ta kobieta podeszła, złożyła mu hołd i poprosiła: „Panie, pomóż mi!”. 26 On odparł: „Nie godzi się zabrać chleb dzieciom i rzucić szczeniętom”. 27 A ona na to: „Tak, Panie, ale szczenięta jedzą przecież okruchy spadające ze stołu ich panów”. 28 Jezus jej odpowiedział: „Twoja wiara jest naprawdę wielka. Niech się stanie, jak sobie życzysz”. I w tym momencie jej córka została uzdrowiona.


Wątek który tak zaciekle próbuje utrzymać przy "życiu" feelek właśnie toczy się o to że słowa Jezusa w Łukasza 17:1,2. w tamtym czasie odnoszą się wyłącznie do wierzących nie do wszystkich w tym do niewierzących. a tak kobieta wykazała się właśnie wielką wiarą co jeszcze bardziej dowodzi że moje rozumienie jest prawidłowe. Miło że jesteś po mojej stronie:)

Nieźle, wg Świadków Jehowy, Słowo Boże zawarte w Biblii skierowane jest wyłącznie do osób wierzących. Mówiłem, że robi się coraz ciekawiej.

twój prywatny wniosek bądź łaskaw sygnować własną osobą nie podpinać go pod ŚJ bo to jest oszczerstwo. ŚJ nic takiego nie sugerują

Jaki "wniosek"? Przeceiż wyraźnie to do feelka napisałeś.

Ale o co ci chodzi? Przecież zacytował twoja wypowiedz i się odniósł do twojego zdania. Czyżbyś nie zgadzał się z tym co powiedziałeś? A może sam nie rozumiesz co napisałeś?
To u was w sekcie norma? Bo kolejny świadek w innym temacie ma dokładnie takie same problemy jak ty ze zrozumieniem trzech prostych zdań. Jakieś szkolenie z tego przechodzicie?

Ale o co ci chodzi? Przecież zacytował twoja wypowiedz i się odniósł do twojego zdania. Czyżbyś nie zgadzał się z tym co powiedziałeś? A może sam nie rozumiesz co napisałeś?
To u was w sekcie norma? Bo kolejny świadek w innym temacie ma dokładnie takie same problemy jak ty ze zrozumieniem trzech prostych zdań. Jakieś szkolenie z tego przechodzicie?[/quote]

Widzisz bo to trzeba pozbyć się zaślepienia i nauczyć czytać ze zrozumieniem. Może przeczytaj co ja napisałem pomału słowo po słowie jak w pierwszej klasie podstawówki. Wówczas zobaczysz że ja napisałem iż w "tamtym czasie" odnośnie czasów Jezusa nauczanie odnosi się do wierzących nie do wszystkich. A feekek wyciągnął sobie wniosek i nad interpretował że ŚJ [ zatem feelek odnosi to do dzisiejszych czasów] uczą iż słowo Boże [ o którym ja nie wspominałem. Ja pisałem o nauczaniu nie o słowie Bożym a to duża różnica] skierowane jest wyłącznie do osób wierzących. I w ten sposób manipuluje się umysłami tych co to będą czytać, a to jest sprytna sztuczka szatana co pokazuje z kim współpracuje feelek zakładam że nieświadomie.

Ciekawe czy zauważysz różnicę. Przypuszczam że nie jeśli jad nienawiści zalewa ci oczy. A miałem cię za rozsądnego człowieka. To pokazuje jak to niektórzy potrafią udawać innych niż są w rzeczywistości;)

Ale manipulujesz? Czemu w moje usta próbujesz włożyć czyjeś teksty?

Dla feelka nauczanie Jezusa jest słowem Bożym.

to wypadek przy pracy;) prze wycinanie tekstu bo nie można wklejać więcej niż trzy cytaty.

feelek udaje głupiego. 1 Nauczanie Jezusa to tylko część treści Biblii 2 nie upoważnia cię to do przypisywania ŚJ twoich prywatnych wniosków

Jacku, nie motaj jak zwykle. Ośmieszasz się.