Chodzi o to, że żyjemy w świecie gdzie prawo stanowione można łatwo ominąć. Z tego powodu wciąż są nowe przepisy, które mają to ukrócić. W zakonie Chrystusowym nie da rady ominąć żadnego przykazania, bo nie jest to wyraźnie napisane. Tym się różni martwa litera od Ducha, który też jest jej źródłem.

Dekalog nie jest wyraźnie zapisany w Biblii? Czego to się człowiek nie dowie...

Wyraźnie a mimo wszystko jest omijany.
No popatrz, na stare lata...na co nam przyszło

Sam sobie zaprzeczasz. Przed chwilą twierdziłeś, że "w zakonie Chrystusowym nie da rady ominąć żadnego przykazania, bo nie jest to wyraźnie napisane", a teraz przyznajesz, że Przykazania jednak są wyraźnie zapisane, a w dodatku omijane.
To w końcu jak to jest?

Bo mylisz dwie rzeczy i mieszasz ze sobą sugerując nieładnie że to czynię.
Poprzednio pisałem o zwykłym prawie i że można go ominąć (ST). I nie mów mi że nie? Można też wymigać się z kary (normalne prawo). Zakonu Chrystusa nie ominiesz, jeśli będziesz w Nim, żył. Jeśli to zrobisz... mogiła i tyle. Dlatego nie da rady Go ominąć.
Inaczej czytasz to co piszę. Co mnie nie dziwi.

Czytam dokładnie to, co piszesz, bo przeważnie tworzysz bełkot i ciężko zrozumieć Twoje wypowiedzi.

Ad rem:

Nie widzę tego w tym tekście, do którego się odnosiłem (pogrubienie i podkreślenie moje):

To jest o przykazaniach i do tego się odniosłem wskazując na to, że Przykazania są wyraźnie zapisane w Biblii, co ostatecznie potwierdziłeś i wskazałeś, że są omijane.

Sam więc sobie zaprzeczyłeś i nie próbuj teraz odwracać kota ogonem, że chodziło Ci o "zwykłe prawo" ST, skoro jak wół w Twojej wypowiedzi stoi słowo "przykazania".
Q.E.D.

Powtarzam pytanie:
To w końcu jak to jest: Są li przykazania w "zakonie Chrystusa" wyraźnie zapisane i omijane, czy też "nie da rady ominąć żadnego" ponieważ "nie jest to wyraźnie zapisane"?

Wiem o tym. Ludzie w bardzo prostych sprawach nie mogą się zrozumieć?

Owszem. Problem w tym żeś jedynie czepliwy. Nie chcesz zrozumieć a chcesz jedynie wykazać błąd. Chcesz porozmawiać? Proszę. A jak chcesz bym coś udowodnił, to sam sobie skacz ze skały.


Napisałem:

Piszę tu o zwykłym prawie jak np kodeks karny podobny do prawa ze ST, które są omijane. Czy to jest zrozumiałe?
Chodzi o to że w Zakonie Chrystusowym nie musi być wyraźnie coś napisane abyś był przestępcą wobec tego Prawa. Inaczej mówiąc będziesz np. kradł, to w zakonie opartym na Miłości, też jesteś przestępcą, a nie jest to wypisane w punktach czy paragrafach
Czyli można ominąć. Jednak sąd będzie Boga. Zmartwychwstanie jest na sąd. Wtedy okaże się, że mimo słabości litery i doczesnego prawa, czeka kogoś kara. Dlatego: tak naprawdę nie da się ominąć Zakonu Chrystusa.

Albo masz własną "Biblię", albo nigdy nie czytałeś Pisma Świętego, skoro przegapiłeś, że jest w nim zawarta nauka, iż chrześcijan obowiązują przykazania Dekalogu.

Witaj Yarpen po przerwie.
Może tylko pare słów o 1antyk. Na początku wszedł i ustawił sobie ze jest z religii niechrześcijańskiej. Jak go usunąłem z działów chrześcijańskich to nagle stal się chrześcijaninem biblijnym. A obecnie ma status nie chce podawać.
W jego pisaninie jest taki bełkot ze w zasadzie nie wiadomo o co mu chodzi.

Nie logowałem się, ale na forum zaglądałem, więc dzieła 1antyka znam. Nie wszystkie, ale sporo. Rozplątywanie tekstów tego usera jest ciekawe, bo, jak widać, sam sobie zaprzecza.

To chyba nie doczytałeś, że kto wypełnia dwa przykazania wypełnia cały zakon.

Czego dotyczy 2 przykazanie?
Kiedy muzułmanie mówią: Alach jest wielki, też łamią 2. Słowo "wielki" bardzo go umniejsza.

Ale to moje zdanko.

Sęk w tym, że właśnie czegoś takiego nie przeczytałem. Pewnie dlatego, że Chrystus tego nie powiedział, więc żaden z Ewangelistów takich słów nie zapisał.


Uprzejmie poproszę najpierw o wskazanie fragmentu Pisma Świętego, w którym mamy zapisaną informację, że Wj 20,3/Pwt 5,7 to pierwsze, a Wj 20,4-6/Pwt 5,8-10 to drugie z przykazań, a dopiero jak już to zrobisz, to wtedy pogadamy o tym, czego dotyczy drugie ze "słów" Dekalogu.

Wybacz nie wskażę Ci, bo i tak nie zobaczysz. Ale czy mogę prosić Ojca abyś zobaczył?

Baju, baju, będzie wiosna. Nie wskażesz, bo taki fragment Biblii, podający jak podzielić Wj 20,2-17/Pwt 5,6-21 na Dziesięć Przykazań, po prostu nie istnieje, z czego doskonale zdajesz sobie sprawę. Daruj więc sobie ucieczki w "będę prosił Ojca abyś zobaczył", bo na to kłamstwo nabierasz tylko siebie.

Wracając do tego, co pominąłeś:

Możesz wyjaśnić dlaczego przypisałeś Chrystusowi słowa, których nie powiedział, iż "kto wypełnia dwa przykazania [miłości] wypełnia cały zakon"?

Miłujcie się nawzajem, bo po tym nas poznać. itp... Napisałem to swoimi słowami.