Nie rozumiesz? Świetnie.
Nikt nie rozumie, nawet papież? Jeszcze lepiej.
Najlepszy dowód, że jest to nauka objawiona, a nie wymyślona. Nikt nie wymyśla czegoś, czego nie rozumie.

Witam. Zakładam ten wątek, bo chciałbym raz na zawsze zrozumieć czym jest Trójca Święta w nauczaniu KK. Do niedawna myślałem, że w końcu to zrozumiałem. Mówiąc z grubsza: Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty są jednością, nie przez jedność osoby, a przez swoją jednomyślność (to są słowa księdza z ambony) - zresztą potwierdziły one mniej więcej to samo, co kiedyś tutaj na forum napisał mi @Barney. Na tym zamknąłem temat - w końcu wszystko się zgadza, a Jezus w ogrójcu nie modlił się do samego siebie. Rozmawiałem nawet o tym jakiś czas temu ze ŚJ (jak i na kilka innych tematów) - o dziwo, chociaż nie uznają Trójcy to zgodzili się z tezą, że Ojciec, Syn i Duch mogą być jednym przez swoją jednomyślność. Ba... powiedziałem nawet, że takie jest oficjalne stanowisko kościoła (bo tak też myślałem, skoro nawet ksiądz na kazaniu tak mówił...). No i tak, żyłem sobie w tej nieświadomości do dnia dzisiejszego... kiedy to w kościele usłyszałem pieśń, której jeden z wersów brzmiał mniej, więcej tak:
"Ten co stworzył cały świat, w Niej(Maryi) swą matkę czci" - Nie sposób nie odnieść wrażenia, że mowa tu o Jezusie (w końcu jego matką jest Maryja). Wychodzi zatem na to, że to Jezus stworzył świat, a nie Bóg ojciec - tak? Czy w sumie wszystkie trzy osoby to jedność i Jezus jednak modlił się do samego siebie w ogrójcu?

Nie uczono cię na katechezach, że mamy jednego Boga w trzech Osobach? Ojciec, Syn i Duch Święty są jednym Bogiem.

Na religii uczono mnie, że Ojciec=Syn=Duch Święty. Problem w tym, że otrzymuję sprzeczne informacje zarówno ze strony kościoła, jak i katechetów. (Nie wspominam tu o ŚJ, bo to zupełnie inna kwestia)

Nie. Czegoś takiego to na pewno cię nie uczono na katechezach. To z tej przyczyny, że Ojciec, Syn i Duch Święty nie są tą samą osobą i nie można postawić między nimi znaku równości.


1. Słowem "kościół" określamy budynek.
2. Nauczanie Kościoła i katechetów nie może być odmienne, bo katecheci nauczają tego, co głosi Kościół. Nie wiem skąd więc wytrzasnąłeś sprzeczne informacje między nauczaniem Kościoła i tym, czego uczą katecheci.

1. Dziękuję, że ustosunkowałeś się do mojego pierwszego posta.
2. Na katechezach uczono mnie, że Ojciec, Syn i Duch Święty to jedna osoba. Właściwie temat nie był drążony, po prostu... powiedziano, że Ojciec to Syn, a Syn to Ojciec

PS: Czyli ksiądz kłamał, że "Ojciec i Syn nie są jednością przez jedność osoby, a przez swoją jednomyślność" ?

Jeżeli już, to że są jednym Bogiem. Nauczanie, że te trzy Osoby są tą samą osobą jest herezją i jako takie nie mogło się pojawić na katechezach.


Sorry,a le nie wierzę, że czegoś takiego uczono Cię na katechezach.

Uczono mnie, że Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty to jedna osoba (co jest jednoznaczne z powyższym)... ale mniejsza z tym, bo to nieistotne. Istotna jest prawda. To jak z tym jest? Bo kompletnie nie odnosisz się do moich głównych pytań...

YZ. Nie rozumiesz. On chce przestać tak bardzo wierzyć, że uczepi się nawet ogródka piwnego i zignoruje nie tylko to co mu próbujesz wyprostować, ale i autorytet UNK. To stała gadka: katechetka powiedziała, na kazaniu usłyszałem, użytkownik napisał na katoliku...Dziś ta sama płyta: Barney mi tłumaczył, ale ksiądz...i wracamy do punktu wyjścia.

Dlaczego zawsze spotykam się z krytyką swojej osoby, a nie otrzymuję odpowiedzi na moje pytania? ŚJ chociaż mnie nie ignorowali i odpowiadali na pytania dosyć rzeczowo (chociaż oczywiście ich interpretacje różniły się od tych KK). I jak się tu dziwić, że tyle osób wchodzi do tej "sekty"? Do nich wolno chociaż kierować pytania nie będąc obmawianym...

Czyli nie dowiem się znowu niczego, poza błądzeniem gdzieś obok tematu?

Przeczytałeś ten wątek?
viewtopic.php?p=692286#p692286

Otrzymałeś odpowiedzi na swoje pytania, ale dalej powtarzasz wymyślone przez siebie bzdury. Co gorsze: Przypisujesz je katechetom i Kościołowi.

Znalazłem coś lepszego, bo w tym wątku różne osoby też mają na ten temat różne poglądy...

KKK 253 Trójca jest jednością. Nie wyznajemy trzech bogów, ale jednego Boga w trzech Osobach: "Trójcę współistotną" Synod Toledański XI (675):. Osoby Boskie nie dzielą między siebie jedynej Boskości, ale każda z nich jest całym Bogiem: "Ojciec jest tym samym, co Syn, Syn tym samym, co Ojciec, Duch Święty tym samym, co Ojciec i Syn, to znaczy jednym Bogiem co do natury" (DS 530. Sobór Konstantynopolitański II (553): DS 421). "Każda z trzech Osób jest tą rzeczywistością, to znaczy substancją, istotą lub naturą Bożą" (Synod Toledański XI (675).

Czyli jednak Ojciec=Syn=Duch Święty? Wszakże piszą tutaj, że wszystkie osoby są tym samym... co do natury...
Czyli są trzema Bóstwami, ale w jednym... Póki się nad tym nie zastanawiałem to wydawało się mniej dziwne...
Teraz to już w ogóle nie rozumiem



Ostatnie pytanie... Czy to Jezus stworzył świat? Bo na to pytanie odpowiedzi nie otrzymałem... A według pieśni, o której wspominałem tak to wyglądało.

Mysle, ze najlepszej odpowiedzi udzielil Barney:

"Nie rozumiesz? Świetnie.
Nikt nie rozumie, nawet papież? Jeszcze lepiej."

Bo niby 1/2 = 0,5 = 50% ale widocznie a/b jest odpowiedzialne za dzien i godzine przytoczone BogdanK w cytacie:
„O dniu owym i godzinie nie wie nikt — ani aniołowie niebios, ani Syn, tylko sam Ojciec." to

Pocytujmy:

II. Stworzenie - dzieło Trójcy Świętej

290 "Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię" (Rdz 1,1). W tych pierwszych słowach Pisma świętego są zawarte trzy stwierdzenia: wieczny Bóg dał początek temu wszystkiemu, co istnieje poza Nim; tylko On jest Stwórcą (czasownik "stwarzać" - w języku hebrajskim bara - ma zawsze jako podmiot Boga). Całość tego, co istnieje (wyrażona formułą "niebo i ziemia"), zależy od Tego, kto daje jej istnienie.

291 "Na początku było Słowo... i Bogiem było Słowo... Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało" (J 1,1-3). Nowy Testament objawia, że Bóg stworzył wszystko przez odwieczne Słowo, przez swojego umiłowanego Syna. "W Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi... Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone. On jest przed wszystkim i wszystko w Nim ma istnienie" (Kol 1, 16-17). Wiara Kościoła przyjmuje również stwórcze działanie Ducha Świętego: On jest "Ożywicielem" 111 , "Duchem Stworzycielem" (Veni, Creator Spiritus), "Źródłem wszelkiego dobra" 112 .

292 Stwórcze działanie Syna i Ducha Świętego zapowiadane w Starym Testamencie 113 , a objawione w Nowym Przymierzu, nierozdzielnie zespolone z działaniem Ojca, jest jasno potwierdzone przez regułę wiary Kościoła: "Istnieje tylko jeden Bóg... On jest Ojcem, jest Bogiem, Stwórcą, Sprawcą, Porządkującym. On uczynił wszystko przez siebie samego, to znaczy przez swoje Słowo i przez swoją Mądrość" 114 , "przez Syna i Ducha", którzy są jakby "Jego rękami" 115 . Stworzenie jest wspólnym dziełem Trójcy Świętej.

111 Symbol Nicejsko-Konstantynopolitański.

112 Liturgia bizantyjska, Troparion Nieszporów Pięćdziesiątnicy

113 Por. Ps 33, 6; 104, 30; Rdz 1, 2-3.

114 Św. Ireneusz, Adversus haereses, II, 30, 9.

115 Św. Ireneusz, Adversus haereses, IV, 20, 1.