Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 11:43 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1815 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86 ... 121  Następna strona
 Nasze zbawienie 
Autor Wiadomość
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): N gru 15, 2013 8:09 am
Posty: 333
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nasze zbawienie
@ Merss
Gloryfikujesz biblię, w porządku nie mam o to pretensji. Ale gdy czytasz ją nie widzisz że jest pełna sprzeczności...?
W końcu jak można zaufać czemus co w jednym miejscu pisze tak a w drugim inaczej.
Gdyby to było takie proste po co zakładano by tu na forum tysiące tematów z zapytaniem co jest właściwe.
Coś co jest cenne, jest rzadkie i trudno dostępne.
Natomiast biblia ze swoim chaosem sprzeczności jest drukowana w miliardach egzemplarzy na całym świecie, powodując jeszcze większe zamieszanie.
Tu w tej księdze nie ma zbawienia.
Jest tak przemyślnie skonstruowana by ludzie mieli kilka odpowiedzi na swoje pytania.
Jest manipulacja na poziomie fizycznym bo wzrok przekazuje treść w myśli, i na poziomie duchowym. Bo katolicy różnią się w swoich uwagach nie mogąc dojść do porozumienia.
Dlatego i to przewidziano.
Więc powstało coś takiego jak doktryny, z którymi się nie dyskutuje tylko akceptuje, nawet jeśli to nie rezonuje z twoim duchem.
Masz to zaakceptować i koniec bo starsi i mądrzejsi tak zadecydowali, kropka.
W czym mądrzejsi?
To jest program.
Zaprogramowali że to jest prawda.
Tak jak sztuczna inteligencja opiera się na programach w komputerze, bez których po włączeniu wyszło by coś takiego: #*(#¥¥£×%$3?;#&×**¥¥)
Tak tu spójność ma być zachowana, dlatego na pytanie, skąd starsi i mądrzejsi to wiedzieli...?
Pojawia się jedna odpowiedź - Duch Święty.
Więc Duch Święty to sztuczna inteligencja, wspierająca działania jakiegoś boga, z którym się nie dyskutuje.
Macie wiele przykładów w bibli że moc ducha zrobiła to czy tamto a największą wartością w człowieku jest dla boga.... posłuszeństwo.
Pisze to również na kartach bibli.
Więc nie ważne co myślisz ale masz być jak niewolnik, słuchać i wykonywać polecenia by program mógł działać.
Nie ma mowy o zbawieniu.
Ale jest jeszcze przestroga dla zaleknionych duszyczek że bóg wie o czym myślisz i rozliczy cię z tego.
Program strachu, który tak bardzo lubią anielskie byty. Żadnej miłości tylko grozenie że nie będzie zbawienia.
Programują wasze myśli byście chcieli żyć wiecznie.
Dusza jest nieśmiertelna Więc człowiek po śmierci ciała żyje dalej ale od jego świadomości zależy co wybierze po śmierci.
Jeżeli wierzysz w piekło i będziesz potępiał się za życia to trafisz tam według programu, chyba że jesteś wolną istotą i sam możesz wybierać kim chcesz być i gdzie.
Ale do tegoż potrzeba wolnej woli, nie ograniczonej przez narzucony program.
Możesz zbawić się sam, jeśli tylko zechcesz.


Cz wrz 22, 2022 10:35 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt sie 26, 2016 10:45 am
Posty: 1304
Płeć: kobieta
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nasze zbawienie
jedwab napisał(a):
@ Wybrana.
Nasuwa się pytanie. Jak można mieć wolną wolę nie znając dobra ani zła...?

Żeby podjąć jakąś racjonalną decyzję, trzeba wiedzieć co jest dobre a co złe.
Weźmy taką małpę. Małpkę bardzo lubimy, idziemy z nią na spacer. W tłumie ludzi dajemy jej karabin maszynowy i patrzymy co się stanie. Małpa jak Małpa, nie odróżnia karabinu od odkurzacza, więc naciska spust... i dzieją się straszne rzeczy.
Kto jest winien?
Ta nieświadoma istota nie odróżniająca dobra od zła czy może ten, który włożył w jej ręce broń...?
Więc zostaliśmy oszukani już na samym początku tej historii.
Ten ktoś, dobrze wiedział co się stanie.
Nie może istnieć wolna wola gdy nie wiemy co to dobro a co zło. A jeżeli istniała to była martwa i psu na budę by nie posłużyła.

Lecz wyobraźmy sobie dalej że, ludzie nie zgrzeszyli, zachowali czujność, nie wiem jakim cudem. I rozmnażali się napełniając ziemię innymi ludźmi.
Teraz wyobraź sobie miliony albo miliardy gołych ludzi spacerujących po ziemi
O tam chmurka w lewo a tam chmurka w prawo poleciała. I byłby raj i by tak spacerowali po całej ziemi i oddawali Bogu cześć a on cieszyłby się jak dziecko że ma wielkie grono golasów.
Samo przez się to jest nierealne bo wśród tych milionów ludzi w końcu znalazł by się ktoś kto by zerwał owoc.
Więc powtarzam jeszcze raz. Biblia jest manipulacja do tego byśmy wierzyli w coś czego nie było, patrząc na to racjonalnie.
Bajka dla naiwnych dzieci, która pod każdym względem nie mogła skończyć się dobrze.

Człowiek w odróżnieniu od zwierzęcia jest duszą rozumną. Nie kieruję się tak ja zwierzę instynktem lecz rozumem. W to został wyposażony i dlatego różni się od zwierzęcia. Jeżeli z tego nie korzysta i kieruje się instynktem, to upodabnia się do zwierzęcia.
Dusza rozumna, to twoja świadomość - jaźń.
Myślę, że człowiek potrafii odróżnić dobro od zła, tym bardziej, że ma dane przykazania, by nie czynić drugiemu, co jemu niemiłe. Jeżeli przykazania miłości i prawda, której świadectwo wydał Jezus - nie ma do niego przystępu, to znaczy, że nie chce być zbawiony i Dar Zbawienia odrzuca. Nie chce iść zamieszkać w Domu Ojca w Niebie i jest niewolnikiem w mocy niegodziwca. Jego dusza odchodzi z tego świata i z powrotem tu wraca i koło się zamyka.
Ludzie nie chcą odejść z ziemi.

________________________
Dopiszę jeszcze, że Wiara jest czymś żywym, nieustającym procesem decyzji każdego dnia.

_________________
Miłość Jezusa-moim zbawieniem.
Trwanie w Jezusie-Boga uwielbieniem.


Ostatnio edytowano Cz wrz 22, 2022 11:35 am przez merss, łącznie edytowano 1 raz

scalono dwa posty



Cz wrz 22, 2022 10:46 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nasze zbawienie
jedwab napisał(a):
@ Merss
Gloryfikujesz biblię, w porządku nie mam o to pretensji. Ale gdy czytasz ją nie widzisz że jest pełna sprzeczności...?
W końcu jak można zaufać czemus co w jednym miejscu pisze tak a w drugim inaczej.

Znamy prapoczątki Biblii. Wiemy dlaczego została spisana i jaki materiał stanowił tworzywo świętych ksiąg. Piszę o tym co nazywamy ST. To prawda, że to dzieło ludzkie, pokazuje ludzki kontekst wiary. Ludzie wierzą w Boga i dlatego powstały księgi święte, żeby tę wiarę wyrażać. Najpierw Bóg wszedł w ludzką historię. Opisuje rozmaite wydarzenia i osoby. Możemy je osadzić w realiach geografii, topografii i historii. Opisuje też fikcyjne osoby i wydarzenia. Wymaga w czytaniu klucza. Inne czasy, inna cywilizacja, inna budowa języka, schematy myślenia, kojarzenia i analogie. To wymaga specjalistycznego przygotowania. Możesz sobie wyobrażać, że jesteś pilotem, ale dopiero spec wysokiej klasy to potrafi sprawdzić czy potrafisz, czy tylko blefujesz. Sprawdzi umiejętności w ruchu lotniczym, wśród innych statków powietrznych czy na trenażerze. Osoba niedojrzała nie wie czym jest dojrzałość, ona sobie tego nawet nie wyobraża. Tymczasem ty mi pokazujesz, że Biblia to książka telefoniczna. Nawet w badaniach doświadczalnych, gdy pojawią się różnice w badaniach to należy się pochylić nad różnorodnością wyników i próbować odpowiedzieć co za tym stoi: błąd ludzki, wielowymiarowość przyrody czy coś innego. Ty czytasz Biblię jak książkę telefoniczną i zarzucasz, że to co jest fundamentem dla ludzi wierzących jest tylko bajaniem. Nie. To twoja opcja. Wierzący widząc nieścisłości, sprzeczności szuka przyczyn. Nie dochodzi jednak do wniosku, że to ściema. Można więc inaczej?
Wierzący wiedząc, że można widzieć Biblię w optyce ludzkiej ma też wiedzę, że tak samo decydującym jej autorem jest Bóg. Jest owocem Bożego działania, Bożego planu.
Ty natomiast uznałeś siebie za boga i oczekujesz działania Boga wedle planu, który jesteś sobie wyobrazić. Ja widzę więc zafałszowanie w tobie, bo czytam co piszesz i odnoszę do tego co wiem o człowieku.

Zarzucasz więc wierzącym, że Biblię uznają za przewodnik po życiu. Wkraczasz w ich wolność i wybór. Traktujesz jak debili, którzy czytają i nie widzą nieścisłości. Magicznie to ignorują. Z biblijnych nakazów można sobie ułożyć w wyobraźni wygląd nieba. Z ludzkich obserwacji świata wyobrazimy sobie piekło. A człowiek intuicyjnie wierzy w sprawiedliwość i to, że jest stworzony do szczęścia. To intuicja ludzkości. Z pragnienia wody wiemy, że woda istnieje. To płodna analogia.
I tak zderza się pustosłowie, bo nie znasz siebie, Biblii i podstaw wiary a się o nich wypowiadasz. Stawiasz Boga w stan oskarżenia i oczekujesz, że łaskawie się ukorzy przed tobą i wówczas pomyślisz czy on On istnieje i czy warto wchodzić z nim w relacje. Ma jeszcze poprawić Biblię tak jak ty ją czytasz, czyli bez licencji pilota.

Ty wiesz, że życie po życiu nie istnieje. Skąd to wiesz? Bo tak sobie wymyśliłeś. Dopóki to dotyczy ciebie to powinieneś pisać w pierwszej osobie a nie udowodniać, że nie istnieje, bo masz taki kaprys. Na co się powołasz w tej opinii poza sobą? Na naukę nie możesz, bo ona się tym nie zajmuje. Ludzie wierzący mają zbiorową intuicję od początków swej historii (dlatego grzebali zmarłych) a potem weszły w to religie. Odwołują się do świętych ksiąg. Ty masz pustkę, więc chcesz ściągnąć innych do swego poziomu niewiedzy..

I jeszcze jedno. Z tysiąca sprzeczności , nawet gdyby były w Biblii nie wyciąga się wniosku, że tam prawdy nie ma. To usprawiedliwienie, brak wiedzy i pycha.
Każde zdarzenie policja bada w ten sposób, że zbiera opinie a następnie tak to opracowuje, że odnajduje prawdę o tym zdarzeniu. Ty wnioskujesz, że wypadku nie było i wszyscy kłamią. Nie znasz człowieka a swoją nieznajomość ukrywasz oskarżając Boga.
Cytuj:
Coś co jest cenne, jest rzadkie i trudno dostępne.

Dlatego potrzeba dyspozycji i przygotowania. W dzisiejszym świecie demokracji zdanie profesora w danej dziedzinie jest warte tyle samo co kloszarda bez szkół. Czytający ma problem kto ma rację, bo ten profesor nie zaczyna od tego: wiesz kim jestem?! Musisz mnie słuchać! Bóg mówi szeptem i zawsze odwołuje się do wolności.
Święty człowiek jest niewidzialny dla dzisiejszego człowieka, którego nie interesują inne sprawy poza przeżyciem. Uzna go za dziwaka. Rozpozna perłę czy zdepcze ją i obrzuci błotem?
Wielu pójdzie za Antychrystem, bo nie mają w sobie łaski pozwalającej widzieć jak sprawy się mają. Zobaczą w przewrotności dobro. Niewielu odczyta Antychrysta.

Taki egzamin możesz mieć w chwili śmierci. Spotkasz się z diabelskim marketingiem (jasny jak książka telefoniczna) i ze świętością (potrzeba klucza łaski do odczytu). Wybierzesz to co bliższe zawsze ci było w życiu. Po to żyjesz, by ten końcowy egzamin zdać. Zdanie każdego egzaminu wymaga nie tylko wiedzy umiejscowionej w plikach. Wymaga umiejętności analizowania wg różnych schematów. Lepiej być prostaczkiem znającym prawdy Boże w przysłowiach niż kimś kto uważa się za boga. Tego pierwszego nie wyprowadzisz na manowce: tak wierzył mój dziad, tak robił mój ojciec a to był dobry człowiek, tak mówił ksiądz, więc i tak wierzę ja.


Cz wrz 22, 2022 12:32 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): N gru 15, 2013 8:09 am
Posty: 333
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nasze zbawienie
@ Wybrana, dałaś dobrą odpowiedź. Jednak moim zdaniem gdybyśmy nie znali dobra ani zła to tak jak zwierzęta, kierowali byśmy się intuicją.
Jak zwierzę czujące jakieś zagrożenie w otwartym polu, widzi jakiś żer, waha się ale idzie dalej i wpada we wnyki nastawione przez rozumną istotę.
Tak było by z nami, ludźmi. Gdybyśmy nie wiedzieli co dobre a co złe.

Napisałaś że dusza odlatuje i z powrotem tu wraca i koło się zamyka.
Zgadzam się z Tobą w tym w pełni. Też tak uważam że dusza zbłądzona ponownie się wciela, tak zresztą jak mówił o tym Jezus w ewangeli i sam Bóg w starym Testamencie, gdy do wybranej grupy mężczyzn zapowiedział że, będą ponownie wcieleni w życie ale jako kobiety by doświadczyli trudów kobiecości i słabości.
Jednakże twoje zdanie jest skierowane w dusze potępione, które odrzucają Boga jako stwórcę i nosiciela miłości. Rozumiem.

Ja uważam że to ludzie wierzący, nie obrażając żadnego z czytających, wpadają po śmierci w pułapkę reinkarnacyjna.
Bo nie byli zbyt wierni, lojalni, uczciwi, dobrzy. Starali się ale gdy stanęli na szali wagi ona się przechyliła na niekorzyść osoby człowieka, i wtedy Bóg w wielkiej łasce daje takiej duszy jeszcze jedną szansę wcielić się na pewnych warunkach by dostąpiła zbawienia.

Zgadzam się że wiara jest czymś żywym i jest to proces.
Tylko że wiedzę zamieniono na wiarę w kogoś kto zamiast pomagać w zbawieniu, oddala je wmawiając ludziom że są źli i grzeszni od urodzenia.


Cz wrz 22, 2022 4:52 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): N gru 15, 2013 8:09 am
Posty: 333
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nasze zbawienie
@merss
Bardzo uduchowiona wypowiedź, i te metafory bardzo trafne. Jestem pod wrażeniem.
Napisałaś że czytam biblię jak książkę telefoniczną. A więc tak masz rację.
Chociaż kiedyś tak nie było, traktowałem ją z namaszczeniem, dopóki nie odkryłem w niej fałszu.
Był to dla mnie osobiście kulturowy szok, i było tak jak by ktoś złamał mi serce.

Ale o dziwo Jezus, mówi również w ewangeli dlaczego tak się stało, ale do tego trzeba zrozumieć przypowieści przez niego przytoczonych. Zagadka w nich jest prosta do rozwiązania.
Trzeba jednak wyzbyć się uprzedzeń i bojaźni że: nie tykamy tego co święte.

Właśnie zarzuciłaś mi niewiarę, odstępstwo i inne rzeczy.
Nie będę się o to spierał, gdyż są dla mnie obojętne.

Wasza wiara (program) nie pozwala obiektywnie, bez żadnych naleciałości, strachu, uprzedzeń, tradycji, spojrzeć trzeźwo i sprawiedliwie i poprawnie na to co jest w jej przekazie.
A przekaz jest taki że macie się podporządkować i żyć w strachu przed Bogiem.
Inaczej wywrze on swoją wściekłość na was i nie będziecie zbawieni.

Raczej powinienem napisać wywarł Gniew, bo on się nie wścieka i nie złości tylko gniewa.
Wściekłość nie pasuje do Boga, to jest be...
Nawet w bibli używa się takiego słowa, gniew Boży.
Nigdy Wściekłość i złość, to pasuje tylko do ludzi.


Cz wrz 22, 2022 6:07 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt sie 26, 2016 10:45 am
Posty: 1304
Płeć: kobieta
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nasze zbawienie
Jedwab
Bóg jest miłością a miłość nie unosi się gniewem.
Dał nam wolną wolę wyboru. Możemy wybrać Boga Ojca - wybrać miłość lub tkwić dalej w kłamstwie niegodziwca i być pod jego jurysdykcją.
Wybierając Boga Ojca, wybieramy nasze zbawienie. Jesteśmy zbawieni czyli uwolnieni z kajdan tego świata.

_________________
Miłość Jezusa-moim zbawieniem.
Trwanie w Jezusie-Boga uwielbieniem.


Cz wrz 22, 2022 6:16 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): N gru 15, 2013 8:09 am
Posty: 333
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nasze zbawienie
wybrana napisał(a):
Jedwab
Bóg jest miłością a miłość nie unosi się gniewem.
Dał nam wolną wolę wyboru. Możemy wybrać Boga Ojca - wybrać miłość lub tkwić dalej w kłamstwie niegodziwca i być pod jego jurysdykcją.
Wybierając Boga Ojca, wybieramy nasze zbawienie. Jesteśmy zbawieni czyli uwolnieni z kajdan tego świata.


No przecież unosi się gniewem. A jeżeli jest miłością, to co przeszkadza mu w ludziach, którzy niby dla niego są pyłkiem i prochem...?
Czego tak boi się ludzi, ukrywa swoje imię i nawet w Niebie jego dom strzegą ogromne płomienie przed jego własnymi aniołami.

Dla was są tylko dwie strony, dla wierzących. Albo Bóg albo niegodziwiec czyli szatan, na którego wszystko można zwalić i przydeptać.
Przez program nie widzicie, a niektórzy nie chcą widzieć że są inne alternatywy wyjścia z tej patowej sytuacji.

Wmówiono wam że po za nim nic innego nie istnieje.
To jest tylko jeden z uzurpatorów bo jest wiele takich Bytów i dzielą pomiędzy siebie świat.
Dlaczego Duch Święty (sztuczna inteligencja) zabroniła iść apostołom głosić dobrą nowinę do Azji?
Po to by nie wchodzili na cudzy podwórek innego boga, który zawłaszczył sobie tamtą część świata.

Myśląc jedno sylabowo, nigdy nie uwolnicie się z waszych zdradzieckich Religi, które mają wam tylko do zaoferowania gruszki na wierzbie i urojone zbawienie.
Wmówiono wam że nic po za tym nie istnieje, a bardzo to ukształtowała wiara w jedynego i prawdziwego Boga.


Cz wrz 22, 2022 7:09 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt sie 26, 2016 10:45 am
Posty: 1304
Płeć: kobieta
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nasze zbawienie
jedwab napisał(a):
wybrana napisał(a):
Jedwab
Bóg jest miłością a miłość nie unosi się gniewem.
Dał nam wolną wolę wyboru. Możemy wybrać Boga Ojca - wybrać miłość lub tkwić dalej w kłamstwie niegodziwca i być pod jego jurysdykcją.
Wybierając Boga Ojca, wybieramy nasze zbawienie. Jesteśmy zbawieni czyli uwolnieni z kajdan tego świata.


No przecież unosi się gniewem. A jeżeli jest miłością, to co przeszkadza mu w ludziach, którzy niby dla niego są pyłkiem i prochem...?
Czego tak boi się ludzi, ukrywa swoje imię i nawet w Niebie jego dom strzegą ogromne płomienie przed jego własnymi aniołami.

Dla was są tylko dwie strony, dla wierzących. Albo Bóg albo niegodziwiec czyli szatan, na którego wszystko można zwalić i przydeptać.
Przez program nie widzicie, a niektórzy nie chcą widzieć że są inne alternatywy wyjścia z tej patowej sytuacji.

Wmówiono wam że po za nim nic innego nie istnieje.
To jest tylko jeden z uzurpatorów bo jest wiele takich Bytów i dzielą pomiędzy siebie świat.
Dlaczego Duch Święty (sztuczna inteligencja) zabroniła iść apostołom głosić dobrą nowinę do Azji?
Po to by nie wchodzili na cudzy podwórek innego boga, który zawłaszczył sobie tamtą część świata.

Myśląc jedno sylabowo, nigdy nie uwolnicie się z waszych zdradzieckich Religi, które mają wam tylko do zaoferowania gruszki na wierzbie i urojone zbawienie.
Wmówiono wam że nic po za tym nie istnieje, a bardzo to ukształtowała wiara w jedynego i prawdziwego Boga.

Nawet gdyby była w twojej odpowiedzi odrobina racji, to ja świadomnie wybieram Jezusa Chrystusa. Wiara, której podstawą jest wzajemna miłość i poszanowanie jest wiarą szlachetną i dobrą.
Jednak uważam, że Bóg Ojciec, który jest prapoczątkiem wszystkiego jest tylko jeden. Owszem są uzurpatorzy, którzy chcieliby się stać Bogami.
Jezus Chrystus przyszedł od Boga Najwyższego - od Ojca.
Zbawienie mamy tylko w Jezusie Chrystusie.
Dobrze nazwałeś - byty, które dzielą między siebie świat. Tych bytów jest wiele i one chcą światem rządzić.
Ale na koniec świata, one stracą wszelką moc a dla ludzi skończy się czas łaski, bo nadejdzie dzień sądu ostatecznego.

_________________
Miłość Jezusa-moim zbawieniem.
Trwanie w Jezusie-Boga uwielbieniem.


Cz wrz 22, 2022 7:28 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nasze zbawienie
Jedwab
Prezentujesz uprzedzenia. Ktoś wmówił wierzącym fałsz a ty jesteś ponad to, bo odkryłeś prawdę. Komu uwierzyłeś? Nie masz wszak dowodów na nic co twierdzisz. Nie pojawiła się argumentacja, którą miałaby pozory wiarygodności. Prorocy forumowi wierzyli swoim snom i te sny uznawali za prorocze a inni szukali wiedzy u źródeł zatrutych. Nie szuka się bowiem porady na życie u rzeźnika, ani w swojej pamięci. Sztuki walki nie nauczysz się u krytykanta, ale mistrza. Krytyka jest bezpłodna. Udaje mądrość.
Kiedy umiera osoba żyjąca w głębokiej relacji z Bogiem czyni to spokojnie. Umiera też spokojnie człowiek, który uwierzył, że należy do świata zwierząt. Pozbawił się rozumu. Niektórzy wiedzą, że umierają nie mając objawów na to wskazujących. Inni przeczuwają śmierć tak jak wygląda to u niektórych zwierząt. Już starożytni zastanawiali się kim jest człowiek. On wie od chwili uzyskania samoświadomości, że urodził się, by umrzeć. Tak czytali święte księgi Żydzi, ze wzrokiem skierowanym w dal: kim jest człowiek? Jak cel ma życie? Filozofowie w starożytności podpowiadali, że to najnieszczęśliwsze ze wszystkich stworzeń, bo wie, że urodziło się, by umrzeć. Nowa jakościowo historia rozpoczęła się wraz ze Zwiastowaniem. Zmartwychwstanie Jezusa pozwoliło zobaczyć człowieka inaczej. Uczniowie będąc blisko Jezusa niczego się przez trzy lata nie nauczyli. W chwili najtrudniejszej pokusy: jeden zdradził i odebrał sobie życie, drugi się zaparł Mistrza a pozostali zwiali. Został Jan, pewnie dlatego że nie rozumiał konsekwencji wspierania Jezusa. Pojawił się Jezus uwielbiony i łaska, która sprawiła, że wszystko zaczęli widzieć innymi oczami.

Wierzący i będący w bliskiej relacji z Bogiem widzi inaczej. On widzi świat z wysokości pierwszego piętra. Ty nie będąc nigdy na pierwszym piętrze wmawiasz mu, że z parteru widać dalej. On wie, że patrzysz z parteru.


Cz wrz 22, 2022 7:33 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): N gru 15, 2013 8:09 am
Posty: 333
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nasze zbawienie
@merss

Cóż mam powiedzieć na tak mądre słowa płynące z twojej duszy...?
Chciałbym się zawstydzić i poczuć odrobinę żalu i przyznać ci rację.
Ale tak nie jest.
Szczerze po ludzku jest mi was żal, gdyż kiedyś rozumowałem w podobny sposób jak wy.
Dlatego rozumiem waszą postawę.

Chciałbym byście kiedyś, jeśli nie w tym życiu to następnym, nie w tym świecie to kolejnym, doznali prawdziwego przebudzenia.

Nikomu nie życzę źle, nikomu krzywdy nie robię.
To jest dział dla ateistów i wyraziłem swoje zdanie co myślę na temat zbawienia i waszej obecności w Niebie.
Nie obraziłem nikogo personalnie, więc nie czuję się winny.
Ty widzisz to inaczej, jako atak na świętość i wiarę.
Nie muszę niczego udowadniać i przytaczać co do słowa cytaty z bibli bo dobrze ją znacie i wiecie o czym piszę.

Ja uważam że jest to manipulacja, rozpoczęta tysiące lat temu by doić ludzi z energi tak potrzebną bytom, które się nią żywią - Dosłownie żywią.

Znacie to boskie powiedzenie:
Dlatego że nie jesteś ani zimny ani gorący, tylko letni, wypluję cię z mych ust!
Lepiej żebyś był albo gorący albo zimny.

Zimny albo gorący ? Dobry lub zły?
Nieważne jaki byle byś miał energię bo jak nie to cię wypluję?

Ale to zostawiam do dowolnej interpretacji.


Cz wrz 22, 2022 8:47 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt sie 26, 2016 10:45 am
Posty: 1304
Płeć: kobieta
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nasze zbawienie
Jedwab
Widzę w twojej osobie dużo buntu na fałsz tego świata. Fałsz jest na każdym miejscu i dlatego tu tak trudno żyć.
Wiara, to Słowo Boże, to prawda nam dana przez Jezusa Chrystusa.
Religia, to sposób wyrażania i głoszenia wiary.
Nie żywsze religia = wiara.
Twój bunt niewiele ci da. Czy Ci to pasuje czy nie, my jesteśmy duchowymi istotami w ciele ziemskim. Jednak możemy to zniszczalne ciało zdjąć, by przyjąć ciało niezniszczalne i doskonałe w doskonałym świecie jaki proponuje nam Bóg.
Bóg jest prawdziwy i żywy. Nie jest to tylko moja wiara ale również żywe i namacalne doświadczenie Boga. Doświadczyłam bycia poza ciałem jak również łaski uzdrowienia.
Jest dużo świadectw ludzi, którzy byli na pograniczu śmierci, co doświadczyli Nieba i łask Jezusa.
Wiem jak niektórym trudno jest pojąć wiarę, bo ja również przez ponad 50 lat byłam małej wiary. Teraz nie tylko wierzę ale i wiem.

_________________
Miłość Jezusa-moim zbawieniem.
Trwanie w Jezusie-Boga uwielbieniem.


Cz wrz 22, 2022 9:45 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nasze zbawienie
Jedwab. Nie mogłeś widzieć tak samo, nie mogłeś czuć tak samo. Kiedy przyszło Boże; sprawdzam czy masz ochotę na przyjaźń ze mną to zamiast iść w głąb poszedłeś na powierzchnię. Znalazłeś winnego, ale nie w sobie. Nie wiem co się wydarzyło, ale czytam emocje a nie rozumową analizę. Nie oprzesz się na nauce, bo ona w żaden sposób nie przeczy Stwórcy. Bardzo łatwo jednak przejść od Wielkiego Wybuchu, kiedy powstał czas i przestrzeń i to nagle do wypowiadającego zaklęcie: niech się stanie. Musiał jednak wypowiedzieć Słowo spoza tej rzeczywistości, którą powołał do życia. I już jesteśmy w religii. Kiedy starożytni filozofowie negowali istnienie bogów to widzieli sprzeczności nie do pogodzenia już wówczas. Karkołomne wydawały się im wierzenia pogańskie. Nie znali jednak Boga Jedynego. Księga Mądrości próbuje pogodzić mądrość ludzką i mądrość Bożą. W rozdz. 13 czytamy: głupimi z natury są wszyscy ludzie, którzy nie poznali Boga z dóbr widzialnych. Nie zdołali poznać tego, który jest.
Autor tej księgi nazywa głupimi ludzi zakręconych, kręcących się wokół siebie. Dzisiejsza psychologia dokładnie rozpracowała tych ludzi i zaszufladkowała jako też niedojrzałych. Porozmawiasz dłużej z takim człowiekiem i dostrzeżesz przyczyny odejścia od wiary. Mamy więc obserwację świata i obserwację ludzkiego rozumowania: co mu w duszy gra. Wszystko ma swoją przyczynę, niewiara też. Leży po stronie człowieka. Kto nie wierzy w Boga, uwierzy we wszystko. I spełnia się nam na naszych oczach. Wiedzą o tym pociągający za niewidzialne sznurki autorzy inżynierii społecznej. Autor księgi Mądrości wskazuje, że rezygnacja z Boga to rezygnacja z własnego rozumu. Przedefiniowano dziś rozum i emocje podrzucono człowiekowi. Emocje, odczucia ma przyjmować za refleksję rozumową. Szkolnictwo to też kształtuje; wychowuje się automat zawodowy a nie człowieka.
Wszystko ma swego autora, świat też. Jego piękno wpisuje się w ludzką wrażliwość a nie zwierząt. Harmonię dzieła stworzenia dostrzeże też tylko człowiek. Ludzie nie chcą jednak tego widzieć. Z wierzeń wynikają też nakazy moralne, więc trudno wierzyć, jeśli chce się żyć w oparciu o potrzeby, czasem to instynkty.

Cierpienia człowiek nie potrafił wpisać w tę harmonię. Moralność żydowska wyrażona w Psalmie 137 (Ten psalm jest śpiewany przez chór niewolników w Nabucco Verdiego) została postawiona inaczej przez samego Jezusa. Pięknie rozpoczynający się psalm kończy się złorzeczeniem. W tym miejscu czytamy historię Izraelitów a nie naśladujemy, wierzymy inaczej.

Czasem widać z boku sens czyjegoś/swojego cierpienia. To jednak intuicja. Nie ma przypadków w życiu, są znaki, trudne jednak w interpretacji bo nie znamy wszystkich faktów i historii życia człowieka. Sam zainteresowany je wyrzucił z pamięci. Są próby, którym jesteśmy poddawani, by wiedzieć czy to wiara czy jedynie tani sentymentalizm lub intelektualna zabawa w wiarę. Zapisani w Księdze Życia czasem z trudem maszerują przez życie, bo pracują na oczyszczenie. Resztę opisał Paweł. My nie widzimy dalej jak do najbliższego zakrętu. Bóg widzi kontekst szeroki i pełny.


Cz wrz 22, 2022 9:53 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18250
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nasze zbawienie
Kolejny gość, któremu się zdaje że jest "oświecony"... Ech...

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Pt wrz 23, 2022 7:31 am
Zobacz profil WWW
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm
Posty: 14115
Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nasze zbawienie
Raczej kolejny gość który szczyci się swoją ignorancja.

_________________
"Nie wiem skąd się wzięło tylu ekspertów od polityki zagranicznej. Do tej pory to zwykli epidemiolodzy byli."


Pt wrz 23, 2022 8:31 am
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nasze zbawienie
Jedwab
W sprawach o których mowa, trzeba umieć sobie dać na wstrzymanie. To racjonalne podejście.
Nie da się po prostu wiedzieć wszystkiego. Nie da się nie popełnić błędu. Prawda ta ostateczna jest nieodwołalna. Nie da się więc dyskutować( zmienić tego ), w tym co się wydarzeło. To są sprawy ostatecznie takie jakie są. Biblia spisuje takie sprawy i nie kłamie w nich.
To co tu mi się nasuwa to to. Że chcąc sprawy rozwiązać inaczej niż to co już zaistniało.
Podajesz swoją wersję, jak co powinno wyglądać. I masz rację, jesteśmy panami swego życia. Zmieniamy w tym co było to co nam się nie podoba. Nie ma w tym jednak żadnej pewności typu sprawdzalności. No bo tworzymy nowe, nowe to nowe, nie ma ono jeszcze w sobie doświadczenia korzystnego bądź nie.
Tak to wygląda że też ponosimy konsekwencje tego, to jest nieuchronna cecha każdego bez wyjątku twórcy ( Boga też ). Taki jest stan i z tym pewno nie da się nawet tobie dyskutować, przez zaprzeczenie.

By było coś bezbłędnego w sensie sprawdzalnego, bez negatywnych konsekwencji. Bo podejrzewam że te pozytywne konsekwencje, to jak w zasadzie wszyscy ludzie. W tobie nie rodzi sprzeciwu. Przynajmniej nie doskwierają i o nich nie wspominasz. Musiało by to być coś sprawdzone jako ostatecznie dobre. Oraz trzeba by było bezbłędnie to coś kopiować, bez nawet nudzenia się tym. Więc jeśli opis coś takiego zawiera, to można go tylko kopiować i żyć nim. Tyle że będą to działania nieuchronne. Automatyczne, nie rozwijające nas, czego ja na przykład nie lubię. Jeśli ktoś je lubi, to będzie według nich żył i jemu wystarcza to za wszystko inne. Taka jest to konsekwencja.
Inaczej chcąc i rozwijać się i kopiować coś ostatecznie dobrego, by nie popełniać błędów. Skazujemy się na sprzeczności które mmie czy tobie się zdażają. Tyle że te sprzeczności nie są do naśladowania ( nie są do zastosowania ). Więc o nich nikt nie powinien mówić. Bo jeśli mówi to co nie powinno być naśladowane, może zostać to przez kogoś skopiowane. Więc by uniknąć kopiowania błędu, staramy się po prostu nie mówić o nich. Co nie oznacza że ich nie znamy. Więc twe sprzeczności są nam znane, nawet gdy o nich nie wspominamy. Tak to wygląda.
Jeśli ktoś się w sobie zagalopował, to to powinno go ostudzić ze zbędnych myśli ( zbawić z nich ).


Pt wrz 23, 2022 9:42 am
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1815 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86 ... 121  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 107 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL