radozz napisał(a):
Tak, są różne prawdy.
Dla Ciebie jest jedna Prawda.
Dla innych Twoja Prawda będzie prawdą, a ich prawda będzie Prawdą.
Bredzisz.
Prawda jest tylko jedna.
Prawda- to co JEST i tak jak JEST.
Cytuj:
Dwa pytania więc.
1. Ile kobiet ukamieniowałeś?
2. Ilu masz znajomych, którzy kogoś ukamieniowali?
Jeśli na oba powyższe odpowiedź będzie negatywna, Twoje powoływanie się na wewnętrzy głos serca obcych ludzi nie ma znaczenia
.
Nie powoluje sie na "
znajomosci, doswiadczenia i wyznania (klamcow)", tylko na Nauke Kosciola.
A ta jest jasna i prosta:
Prawo Boze wpisane jest w ludzkie serca.
Kto zle czyni, ten ZAWSZE poznaje to (co najmniej) po tym, ze jest rozdarty wewnetrznie.
Wyrzut sumienia (niepokoj, rozdarcie) stad wlasnie sie bierze, ze czynisz to co jest sprzeczne z obiektywna Prawda.
Bo Prawda jest jedna.
Cytuj:
Urodzil sie w islamie, mial dane WIECEJ SZANS by wybierac Prawde.
Bo WIECEJ BLEDU i klamstwa go otaczalo.
Jeśliby to była prawda, ludzie nie odchodziliby z KK.
Tylko pod warunkiem, ze kazdy ma dobra wole.
Lecz tak nie jest.
Nie kazdy szuka Prawdy, choc niemal kazdy mowi, ze szuka.
Czym innym jest jednak mowic, a czyms innym jest czynic tak, jak sie mowi.
Cytuj:
Zmienialiby wiarę na jedyną słuszną.
I islamiści i prawosławni i protestanci i ateiści.
Nie dzieje się tak.
Alez oczywiscie ze sie dzieje!
Niektorzy sie nawracaja.
Was boli to, ze "
nieliczni, mniejszosc".
Jestescie bowiem "
statystykami i demokratami".
Lecz Niebo jest dla Wybranych.
Nie dla "
wiekszosci".
Owszem Niebo jest DLA KAZDEGO, ale w tym sensie: kazdy moze do niego wejsc, musi jednak wykazac dobra wole.
Lecz Niebo nie jest dla kazdego w tym sensie: ze nie kazdy tam wejdzie, bo nie kazdy ma dobra wole i nie kazdy szuka Prawdy.
A wiekszosc ma nawet zla wole.
Wiekszosc bedzie wiec potepiona.
Niebo nie jest dla przecietnych.
Lecz dla tych Wybranych, ktorzy sa Bogu mili, bo szukaja Jego Prawdy, Jego Glosu, a gdy Go uslysza, to rozpoznaja.
Cytuj:
Możnaby rzecz, że wiernych ubywa.
Co siedzi w ich sercach, jak myślisz?
Diabel.
Duch klamstwa.
Klamstwo wiec w nich siedzi.
Cytuj:
Jeśli jest jedno Prawo Boże, dlaczego nie ma jednego wyznania?
Bo nie kazdy ma dobra wole i nie kazdy szuka Prawdy.
Popatrz jak glupie jest Twoje myslenie !
Patrz na analogicznym przykladzie:
Nauczyciel dal uczniom zadanie matematyczne do rozwiazania. I okazalo sie, ze jedna trzecia rozwiazala poprawnie, ale dwie trzecie falszywie. A wsrod falszywych rozwiazan byla cala gama roznych "
wariantow" (falszu).
Czy wiec teraz uzyjesz swojej "logiki" i zapytasz: skoro jest jedno rozwiazanie prawdziwe , to dlaczego jest tyle roznych rozwiazan ?
Podobnie jest z religia.
Jest tylko Jedna Prawdziwa, Katolicka.
A to, ze na swiecie jest wiele roznych, zaprzeczajacych Prawdziwej, to tylko dlatego, ze nie wszyscy znalezli Prawde.
Nie wszyscy bowiem dobrze szukali.
To wiec, ze jest wiele roznych wyznan nie dowodzi tego, ze "
nie ma Prawdziwego Wyznania", ani nie dowodzi tego, ze "
jest wiele prawdziwych wyznan w zaleznosci od miejsca".
Lecz dowodzi tylko tego, ze nie wszyscy znalezli Prawdziwe Wyznanie, bo niektorzy (nawet wiekszosc- jak jest z zasady!) sie myla.
Cytuj:
Właśnie z tego powodu, o którym piszę.
Że to jakie dla kogoś będzie Prawo Boże, będzie wynikać z faktu gdzie się urodził.
Nie wazne jest "
co jest dla kogo".
Tylko to co JEST, jak JEST NAPRAWDE.
To co jest "
dla kogos"- to jest dopiero opinia.
A Prawda to jest to CO JEST i tak JAK JEST naprawde i obiektywnie.
Opinia staje sie Prawda dopiero wtedy gdy jest zgodna z tym co JEST i jak JEST.
Jezeli jeden mowi "
Bog jest".
A drugi "
Boga nie ma".
To jedno zdanie jest tylko opinia (falszywa).
A drugie jest opinia i Prawda jednoczesnie.
(Bo Bog albo jest albo Go nie ma- elementarz rozumu).
Nie mieszaj wiec i nie zwodz !
Nie mieszaj opini ludzkich z Prawda.
Islam jest tylko (bledna) opinia.
A Religia Katolicka JEST Prawda (i opinia rowniez- bo jest prawdziwa opinia).
Cytuj:
Dodatkowo odniosę się jeszcze do wewnętrzengo głosu.
Ludzi nie mogą się rozwodzić bo taka jest Prawda.
Jednak w głebi serca czują, że robią to tylko, bo tak nakazuje im ta Prawda, czyli poprawność polityczna, tak jak to podałes w przypadku islamu.
Czyli co mają robić?
Zawsze maja isc za Prawda.
A Prawda nie ma nic wspolnego z polityczna poprawnoscia.
Cytuj:
Bo zgodnie z Twoją logiką jeśli islamista czuje, że kamieniowanie kobiety jest złe to powinien zmienić wyznanie.
Oczywisce, ze tak.
Dlatego wlasnie bedzie potepiony, jezeli nie zmieni.
Bo czynil to o czym sam wiedzial, ze powoduje wewnetrzne rozdarcie.
Cytuj:
Jeśli więc rozwodnik czuje, że rozwód zły nie jest, to też powinien wybrać inną prawdę?
Zalozenie jest falszywe.
Kazdy rozwodnik wie, ze jest zdrajca.
Ze zle czyni.
Obiecywal, a nie dotrzymal slowa.
Coz warte bylo jego slowo? (
bede cie kochal zawsze, nie opuszcze cie).
Coz zas wart jest mezczyzna, ktory nie umie dotrzymac slowa?
?!
Przeciez niewiele.
Praktycznie NIC.
A czy ten, ktory wie, ze jego slowa sa nic nie warte moze sie "
dobrze czuc" i moze odczuwac wewnetrzny Pokoj?
Oczywiscie nie.
Do swiata moze jednak mowic, ze "
wierzy w to, ze dobrze czyni".
Moze udawac i grac.
Wielu jest dzisiaj takich.
Zakladaja maski i udaja.
A serca maja PEKNIETE i rozdarte.
Cytuj:
Nie jesteś w stanie udowodnić, że każdy człowiek innego wyznania, jest rozdarty wewnętrznie, ma wyrzuty sumienia
To wynika z Nauki Kosciola.
Prawo Boze- zapisane w sercu ludzkim.
Wybierajac falsz nie mozna odczuwac spokoju.
Bo falsz nie daje oparcia.
Lecz zamysly serc beda odsloniete na Koncu.
I wtedy potwierdza sie moje slowa.
Gdy maski opadna i wyjda na jaw najskrytsze mysli, pragnienia i motywy.Cytuj:
Tak, ja mówię właśnie o tym.
I wiem też, że gdybyś mówił prawdę, to islam już dawno przestałby istnieć.
Nasi prawosławni bracia masowo wstępowaliby do KK.
Nieprawda.
Poniewaz NIE WSZYSCY maja dobra wole.
Slowo Boze zaswiadcza.
Cytuj:
A tak się nie dzieje.
Dlatego, że zostali nakarmieni inna prawdą.
Nie, nie dlatego.
Lecz dlatego ze mieli zla wole i nie szukali Prawdy.
Przeciez Ci tlumaczylem.
Kazdy kto jest karmiony falszem jest jednoczesnie karmiony i Prawda!
Jezeli tylko uzywa rozumu i jezeli rozwaza to czego slucha.Bo Prawda jest zaprzeczeniem falszu.
Gdy ktos mowi Ci jakies zdanie, a Ty je rozwazasz, to czyz "jakby automatycznie" nie rozwazasz i drugiej strony medalu?
Czyz nie myslisz wowczas "
moze jest tak, jak on mowi a moze jest przeciwnie"?
W ten sposob,
jezeli tylko
uzywasz rozumu, to nawet jezeli jestes karmiony falszem (klamliwa propaganda, chocby religijna) rozwazasz (i poznajesz!) i Prawde.
A potem wybierasz wedle SWOJEJ WOLI I SWEGO ROZUMU.
Bedziesz wiec potepiony jezeli zle wybierasz.
Lecz to jest Twoj wybor !
Nie zrzucaj na otoczenie !
Bo razem z falszem podawane jest tez i zaprzeczenie falszu (
a moze tak nie jest?)- czyli Prawda.
Dlatego islamista, ktory slyszy "
kamienuj kobiete zgwalcona, tak uczy islam, tak jest slusznie i sprawiedliwie" slyszy takze W SWYM WNETRZU I PRAWDE (
a moze nie nalezy tak czynic, moze to niesprawiedliwe?)
Roznica jest tylko taka, ze to pierwsze slyszy od swiata, z zewnatrz i bardzo glosono, a to drugie slyszy wewnatrz siebie i cicho.
O tym pierwszym "
wszyscy mowia" i "
przytakuja temu".
A o tym drugim (tym zwatpieniu wewnetrznym) MILCZA, bo sie BOJA tego co "
wszyscy mowia" i zeby nie byc ukaranym za "
niewiernosc i odstepstwo od islamu".
Lecz
Raj nie jest dla tych, ktorzy powtarzaja to, co swiat rozglasza.
Tylko dla tych, ktorzy powtarzaja Prawde, chocby swiat Jej nie rozglaszal.
I nie jest Niebo dla tych, ktorzy sie boja otoczenia.
Ale dla tych, ktorzy odwaznie sie przeciwstawiaja swiatowym bledom.
Czyz nie napisalem, ze
islam to religia tchorzy ?
Tak!
Szczegolnie ta religia jest religia tchorzow.
Wszyscy na Koncu to poznaja, gdy odsloniete beda zamysly serc.
Gdy wszyscy zobacza na Sadzie, ze kamienowali kobiety zgwalcone nie dlatego zeby mieli ku temu pelne przekonanie wewnetrzne bez zwatpienia, ale dlatego, ze sie "
bali wylamac" i wyjsc na zewnatrz ze swym zwatpieniem.
I wszyscy zobacza ze sumienia ich oskarzaly, ze oni co innego mieli na ustach, bo czynili to, co
politycznie poprawne.
Bo byli tchorzami.
Cytuj:
Tak, ale islamista uważa, że postrzega prawdziwie.
Nie.
Tylko mowi, ze tak uwaza.
Cytuj:
Prawosławny również.
Ciężko mi posądzać prawosławnego kapłana o rozdarcie wewnętrze.
A Tobie?
A ja jestem pewien.
Ze kiedy zaprzecza dogmatowi Kosciola Katolickiego, ktorego prawoslawie nie uznaje, to wtedy jest rozdarty i nie ma pewnosci, ale zwatpienie.
Jestem pewien i stawiam dusze na to, co napisalem.
Jesli jest inaczej, niech bede potepiony, niech z piekla nie wyjde. Amen Amen.
Prawdzie NIE MOZNA zaprzeczac z "pelnym, wewnetrznym pokojem serca" ! Jest to NIEMOZLIWE. Bo Prawda Boza zapisana jest w sercach ludzkich. I oddzywa sie. Chocby bardzo cichutko (gdy sumienie jest zagluszane systematycznie)
Na to stawiam swa dusze, bo mam pewnosc.
Jesli jest inaczej lub jesli klamie, ze mam pewnosc tego- niech z piekla nigdy nie wyjde.
Amen. Amen.
Cytuj:
Brak możliwości odniesienia się do tego typu argumentacji.
Nie wierzę w to, iż poznałeś serca innych ludzi, dlatego też uważam powyższe za bezzasadne.
Niektore rzeczy poznalem.
Bo Kosciol zaswiadczyl.
Gdybys wierzyl w to, co Kosciol uczy, ze Prawo Boze wpisane jest w serce ludzkie, to bys poznal i zrozumial, ze nie mozna "
glosic falszu/zaprzeczac Prawdzie niemajac jednoczesnie rozdartego serca".
Pan Jezus wielokrotnie przestrzegal tych zaklamanych, tych ktorzy trwali przy bledzie, ktorzy falsz wybrali, ze na Koncu oskarza ich wlasne serca !
Kazdy kto mial Laske Dobrej Spowiedzi dobrze zna to doznanie, gdy odczuwal zupelny Pokoj serca (tuz po Spowiedzi).
Gdy stanal w Prawdzie i wybral Prawde.
I zna, ze gdy nie trwal w Prawdzie, to zawsze byl rozdarty i zaniepokojony wewnetrznie nawet jesli do swiata mowil, co innego.
Cytuj:
To akurat przeczy nauce KK.
To już ustaliliśmy, że można zostać zbawionym poza KK.
Wy moze "
ustaliliscie" sobie swoje.
Lecz Kosciol juz dawno orzekl nieomylnie, ze poza Kosciolem Katolickim nie ma Zbawienia.