Pan Jezus przyszedł do grzeszników
Autor |
Wiadomość |
biznesinfo
Dyskutant
Dołączył(a): Śr sie 20, 2014 9:45 am Posty: 246
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Pan Jezus przyszedł do grzeszników
Ewa Agnieszka napisał(a): Ciekawe, że wśród masonerii panuje określona dyscyplina, a także doktryna (masońska mentalność zalała świat), tam nikt w swoich szeregach nie kieruje się tym w co wepchnięto świat, bo w ten sposób byłby to koniec masonerii. To samo obserwujemy w polityce, jak wylezie kto przed szereg, to go pałą w łeb. Za to chętnie kreuje się "wolność" już od kołyski w rodzinach, społeczeństwach, szkołach. A dlaczego? Bo jak im się pomiesza rozumy i języki, to się rozbije ich jedność, a dom wewnętrznie skłócony nie ostoi się i jest łatwym żerem dla ludzi wpływowych acz nikczemnych. Jakoś wątpię w tą dyscyplinę masońską. Uważam że jest bardziej przeżarta tym co wypycha w świat. Oczywiście takiego co twierdzi inaczej nie tylko robią pałą w łeb, ale także wmawiają ludziom że on się SAM tą pałą w łeb urąbał. A "wolność" jest taka jak mówił JPII: która zniewala. Jest jednak i prawdziwa wolność wtedy gdy można powiedzieć co się czuje. Ja wiem że Ty odbierasz to co piszę jako manipulację i tylko ten fakt obrazuje jak bardzo jesteśmy zmanipulowani. Zmanipulowani: ja myślę że Ty, a Ty myślisz że ja. Nieźle to wszystko pomyślane? Cytuj: W pewnych kwestiach możesz mieć nawet i rację, ale to nie zmienia faktu, że właśnie zaczynasz huśtać. Sprzyjam tradycji, bo ona daje mocne oparcie i bardzo złe jest podejście osób, które odcinają się od korzeni, ale też i tradycją można łoić na potęgę i w ten sposób jeszcze bardziej szarpać już i tak mocno poszarpane. Dlatego nie po drodze mi z Tobą. Czyli szarpie to co mocno poszarpane? Sam się czuję poszarpany i chyba dlatego już dam sobie spokój z tym zawracaniem kijem Wisły. Przynajmniej spróbowałem. Dobrze że obecnie bardziej liczę na Jezusa naszego Zbawiciela. Jak źle coś zrobiłem: On zna moje intencje i to odkręci. Jak dobrze to wesprze to moje mini dzieło jakie było pisanie tu u Was.
_________________ Zawiłe problemy wymagają gruntownego omówienia, a zasoby mam ograniczone. Polecam moje dzieło: https://melancholia.xyz
|
Śr wrz 24, 2014 2:50 pm |
|
|
Derayes
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt lip 26, 2013 4:24 pm Posty: 4214 Lokalizacja: Szwecja
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Pan Jezus przyszedł do grzeszników
Ewa Agnieszka napisał(a): Zachowac czlowieczenstwo
Bardzo ogólne pojęcie, w którym może się mieścić humanitaryzm z nadania czysto ludzkiego. Z jakiego nadania by nie bylo- chodzi o zasade: napierw badz czlowiekiem. Ateisci wszak tez maja sumienia. Ewa Agnieszka napisał(a): [ JPII mówił czym jest cywilizacja śmierci. A do młodych mówił: wymagajcie od siebie, choćby nikt od was nie wymagał. Ano tak mowil i to prawda. Nie stoi to w sprzecznosci z pragnieniem zachowania czlowieczenstwa.
_________________ 'Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać Ale miłość moja nigdy nie odstąpi od Ciebie Mówi Pan'
|
Śr wrz 24, 2014 4:44 pm |
|
|
Ewa Agnieszka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 7:25 pm Posty: 4337
|
Re: Pan Jezus przyszedł do grzeszników
biznesinfo
Jak źle coś zrobiłem: On zna moje intencje i to odkręci.
A to bardzo ciekawe, Luter też miał dobre intencje i pierwsze słyszę, by człowiek zakręcał, a Pan Bóg odkręcał. Ale mniejsza o to. Narka
_________________ Czemu wymieniasz moje przykazania i na ustach masz moje przymierze Ty co nienawidzisz karności a słowa moje odrzuciłeś
|
Śr wrz 24, 2014 7:12 pm |
|
|
robertson
Dyskutant
Dołączył(a): So sty 11, 2020 7:29 pm Posty: 478
Płeć: mężczyzna
wyznanie: wierzę w Jezusa ale nie uznaję Trójcy i/lub Biblii
|
Re: Pan Jezus przyszedł do grzeszników
Ewa Agnieszka napisał(a): Czy Pan przyszedł do grzeszników po to, by zagłaskać ich na wieczną śmierć? Pytam, bo coraz częściej pada ten argument, ale ja nie bardzo wiem w kontekście czego właściwie on pada. Zapraszam do dyskusji. Widzę, że to stary temat, jak i samo szukanie na nie odpowiedzi. O tym czytamy m.in w Rzym.6:1-23 Już w wer.1 jest wyraźnie postawiony problem: Czy wobec tego ciągle mamy grzeszyć, aby [theos] mógł okazywać nam dobroć i przebaczenie Słowo życia. Wer.2 i 3 Oczywiście, że nie! Jakże nadal żyć w grzechu, skoro już nie musimy grzeszyć? Przecież potężna władza grzechu nad nami została złamana, gdyśmy się nawrócili i zostali ochrzczeni.... Tak naprawdę rozdz.6 udziela odpowiedzi na dylemat, czy złożone za nas życie, dany nam dar, usprawiedliwia nasz grzech dosł. grzeszenie. Nie. Niemniej pewne jest, jak czytamy w 1 Jana 2:1 jeśliby ktoś zgrzeszył, mamy obrońcę u [Ojca], jego [Syna]
|
So lip 11, 2020 10:29 am |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 206 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|