Juz bylo o Pilsudskim i Stalinie. Z ta wiecznoscia i przekonaniami jak to jest po drugiej stronie to moze nalezalo by troche ostroznie. Proponowal bym wczorajszego Szustaka:
https://www.youtube.com/watch?v=Qh3t9UJcVHw

Oj Robertsonie, niewiele z tej Biblii zrozumiałeś
Predystynacja Ci się czkawką odbija.
Tymczasem Przesłanie Pisma jest proste - Bóg powołuje do świętości, ale nie wszyscy chcą te Boże Powołanie (protestanci mówią "Plan", ale to niezbyt adekwatne określenie) realizować.
On powołał nawet faryzeuszy - ale oni nie skorzystali:
"Faryzeusze zaś i uczeni w Prawie udaremnili zamiar Boży względem siebie, nie przyjmując chrztu od niego."/Łk 7,39/
(jeszcze lepiej oddaje to Biblia Poznańska: "odrzucili wezwanie Boże."
I tyle.

Sodoma potępi plemię żmijowe


mylisz dwie ścieżki. Jedna owszem jest wąska, a druga szeroka jak świat, lecz jest napisane na zatracenie ciała, ale...

Sodoma i plemię żmijowe to jedno i to samo więc nie ważne które którego potępi. Należy się odciąć zarówno od jednego jak i drugiego.

A jednak Jezus wypowiedział te słowa:
Mówił to Żydów pod starym przymierzem (oni nie mieli być zrodzonymi z ducha)A co czeka tych, którzy są w nowym przymierzu?


Jak też Piotr (który mówicie, że jest wasz):

Szalone ambicje - być pierwszym w piekle...

mówisz o Jezusie? To jego słowa i Piotra. Chyba się Ich nie wyrzekasz.

1antyk, te słowa Jezusa że gdyby w Sodomie działy się takie cuda zostałaby aż do dnia dzisiejszego oznaczają że stara Sodoma była dobrze usposobiona do nawrócenia tylko zabrakło tam wtedy Jezusa i jego Ewangelii no to w tym kontekście i w tym stanie jakim zastał Jezus Żydów czyli w zatwardziałości i braku nawrócenia to faktycznie można tak to interpretować że potępią ich Ci którzy nie mieli Jezusa ale skorzystaliby z okazji do nawrócenia gdyby był, natomiast ma to się nijak do współczesnych czasów gdzie obie strony się nie nawracają bo wszystko i tak sprowadza się ostatecznie do konieczności nawrócenia.

I słusznie piszesz, do tego co podkreśliłem. I tu nie ma zgody. Pan jeszcze nie powrócił, a po za tym kościoły są słabe, rozczłonkowane i w tym stanie nie przetrwają gdy nadejdzie książę ciemności. We wszystkich obecnie kościołach są tacy, którzy modlą się o wzmocnienie i czekają.

1antyk, większa korzyść by była z tego jak byś pisał pozytywnie jak się konkretnie nawracać póki czas zamiast przekonywać siebie i mnie, że można znaleźć jakieś furtki w Piśmie św. i udowadniać, że może jest inaczej.

Jestem tu jako obcy przechodzień, i teraz piszę trochę więcej bo dwóch mnie o to "miłymi" słowami poprosiło. Macie swoje nauczanie i swoich pasterzy. To o co prosisz jest wybieganiem przed Pana.
Dlatego piszę bardziej pod rozważanie.

Na przykład to:
Jezus nie szedł drogą wiary czy nadziei, bo znał Ojca i był z Ducha zrodzony.
Szedł drogą miłości... na krzyż.