Tak i dziwnym trafem zmiana wyznania z niechrześcijańskiego na chrześcijańskie następuje po tym jak wywaliłem twój post z tematu dla chrześcijan. Jakiś dziwny zbieg okoliczności.

mnie mało już dziwi. na początku zaznaczałem "nie chcę podawać"
I z tego co widać, że jest bardzo szeroka furtka to jakoś problemu nie ma.
Można mówić o sobie wiele, mieć paszporty i obywatelstwa, ale nie to decyduje kim jest się naprawdę. Więc Jak?

Przy drugim wejściu na tym nicku, po pożeganiu się przed laty, miałeś: nie chcę podawać. Nie pisałeś wówczas w działach katolickich. Przy drugim wejściu zmieniłeś pierwszego dnia nie chcę podawać na protestantyzm a po kilku dniach, gdzie objawileś że jesteś nominalnym katolikiem na katolik. Potem była religia niechrześcijańska i chrześciajnin biblijny teraz.
Lubisz być na świeczniku, więc dostojnie chcesz się zaprezentować. To nic złego, ale dobrze znać swoje silne strony i na nich się skupiać. Inaczej wychodzi farsa. Jak kto lubi. Można i na litość ludzi uwodzić.

Jeśli poważnie siebie nie traktujesz to sprawy religii też tak traktujesz. Jak wiatr zawieje. Skupianie się na grze i aktorstwie. Porównanie z paszportami to tania wymówka. Nie tylko to masz fałszywe.

I proszę masz prawdziwych dwóch świadków.

a niech ci będzie, że i farsą wojuję

Ponawiam pytanie. Więc jak? Tak czy nie.

Roburze, pisałem wcześniej nie będę się powtarzał. Nie wiem czy pracujecie, bo ja zarabiam ponad 1500 zł na rękę , a wy jesteście psychiczne chorzy.

Po raz trzeci Panowie??? dajcie żyć spragnionemu wyroku. Tak czy nie?

To prawda Merss jak coś sobie wbiję to nie ma zmiłuj.
Jak widać temat zabolał.

W końcu znalazłem, istniałem jako Jar. Pośród setek powiadomień zostało jedno o utworzeniu konta we wrześniu 2005r. i jedno inne powiadomienie. W tamtym okresie szukałem swojego miejsca i czegoś jeszcze. I bardziej pasowało mi gdzieś indziej. Tutaj nie ma już tego loginu. Nie przypominam sobie aby był podczas gdy logowałem się jako 1antyk. W każdym razie zawsze piszę jako ja. Od 2010 tak mniej więcej używam na stałe 1antyk lub jeden antyk i ostatecznie antyk. Po usunięciu konta czy to przez blokadę 4 ban czy na czarno, staniecie się dla mnie jako obcy. Moje życie w Panu zaczęło się w 2004r. Teraz mam 17 lat i tyle w temacie.

1antyk,



To zdanie podyktował Ci Duch Święty?
A może masz awarię routera i Duch Święty nie odbiera?

Czyli jak w starym dowcipie, pacjencie dziekanki przejmują kontrolę, a lekarze stają się pacjentami i nie widać różnicy między nimi...

może

PeterW, nie bawię się w moderatora czy administratora. Chciałbym pomóc ulepszyć i ucywilizować zasady na tym forum, aby były katolickie, tak jak wskazuje domena, na którym forum jest pokazane. Rzeczy, które się tutaj dzieją nie są uczciwe i ludzie maja problemy, aby się wycofać z oczywistych błędów i pomyłek.

Jockey, może Pan bardzo łatwo udowodnić, że jest tak, jak Pan pisze. Może Pan "odcenzurować" usunięte fragmenty, albo wkleić je w tym wątku. Od tego ten wątek jest, aby takie sprawy wyjaśniać. W przeciwnym wypadku będziemy mieli bezsensowną dyskusję "słowo przeciwko słowu", co nie ma sensu w przypadku, gdzie łatwo możemy pokazać, co dyskutujemy i jaka jest prawda. Pan pewnie zdaje sobie sprawę, ale napiszę to dla jasności. Człowiek czytający forum i widzący sposób, w jaki Pan prowadzi tę dyskusję, ma nieprzeparte wrażanie, że postąpił Pan nieuczciwie i za wszelką cenę chce przyklepać swój błąd. Jest to tym bardziej karygodne, że przez pański błąd ucierpiał Bogu ducha winny człowiek.

Może Wasza Wyniosłość zacznie od ukatolicyzmowania siebie w świetle ostatnich dokumentów Watykanu.
Wespecjan wie doskonale za co dostał upomnienie a jego wyskok nie jest pierwszym na tym forum. Zresztą wyleciał już pare razy właśnie za lżenie, obrażanie wyzywanie itp. papieża, biskupów, Kościoła, mszy świętej, Soboru Watykańskiego II itp. Wszystko do odnalezienia na forum. Miłej lektury.
Racz się Wasza Wyniosłość zająć sobą i swoimi problemami z katolickością. O belce i drzazdze Wasza Wyniosłość słyszał?

Dokładnie, słyszał Pan o tym?

Proszę Pana, ja doskonale znam te "sztuczki" sam nie raz dostałem bezsensowne ostrzeżenie w identyczny sposób. To, co Pan wyprawia jest totalnie oderwane od rozsądku i prawdy. Kiedy dana osoba wstawia cytat, to nie można jej zarzucić kłamstwa, chyba że sama sobie ten cytat wymyśliła. Pan nie widzi tak prostej rzeczy? Czy dla Pana najważniejsze jest to, aby karać ludzi za to, co się Panu nie podoba.

Co do moich wad i ułomności to proszę spać spokojnie, pracuję nad nimi i przynajmniej nie próbuję wmówić całemu światu, że wszystko jest w porządku i że nigdy się nie pomyliłem, a winni są wszyscy wokół. Może Pan nie uwierzy, ale to naprawdę nie boli.

Na forum odnalazłem dużo rzeczy i najbardziej gorszące rzeczy to widziałem akurat od Pana. Już nie chodzi o treści czy słowa, bo w to nie wnikam. Rzecz w tym, że funkcja, którą Pan powinien pełnić jest bardzo odpowiedzialna. Tymczasem Pan zamiast moderować i sprowadzać dyskusję na katolickie tory, prowokuje awantury, obraża ludzi, etc.. Daje Pan tragiczny antyprzykład wobec forumowiczów. Pan powinien znać ewangelię i wiedzieć, że Ci, którzy sprowadzają innych na złą ścieżkę, odbiorą za to zapłatę.

Proszę tego nie uznawać za próbę wywyższania się, doszukiwania się bezsensownej dziury w całym, chęci odegrania się, etc.. Być może pan nie uwierzy, ale takie rzeczy mnie nie interesują. Uwagi ad personam mnie także nie intersują. Interesuje mnie zbawienie dusz i to jest bezpośredni powód, dla którego piszę. Dla mnie znaczenie mają sprawy nadprzyrodzone, a nie przyziemne dyskusje o tym, kto jest dobry, a kto jest zły. Chciałbym Panu tylko wyłożyć podstawy religii katolickiej z drobnymi odwołaniami do pańskiego zachowania, bo być może Pan faktycznie nie widzi, że czasami je łamie. Po to każdemu z nas jest potrzebny głos z zewnątrz. Nikt nie jest sędzią we własnej sprawie.