Re: Poradnik życiowy - czytanie, gry czy obrazy?
Inczuczuna napisał(a):
Myślę że pewna filmowo-książkowa postać trafia w sedno tego o czym tu dyskutujecie.
Duke Leto Atryda: Człowiek potrzebuje nowych doświadczeń. To one zmieniają jego wnętrze; pozwalają mu wzrastać. Jeśli nie ma zmiany, coś w nas usypia... i trudno to potem rozbudzić. (...)Musi zacząć widzieć a nie tylko patrzeć, musi nauczyć się dostrzegać ścieżki niewidoczne dla innych.
Ja bym to uzupełniła o taką uwagę, ze trzeba jeszcze tym doświadczeniom dać czas na to, żeby nas przemieniły. Samo ciągłe dążenie do nowych doświadczeń może się łatwo zmienić w zachowanie kompulsywne, z którego nic rozwojowego nie wynika. Jest czas aktywności (gromadzenia doświadczeń) i czas snu (przetwarzania, porządkowania doświadczeń). Nie wolno zaniedbywać tego snu.