Moje małe, wielkie pisanie
Witam wszystkich, w dzisiejszym wpisie, chciałbym się podzielić z Wami moim pisaniem, moją twórczością. Ciężko mi dzisiaj, tracę siły, tak czuję, ale mam nadzieję, że tym wpisem, może kogoś zainspiruję. Nazywam się Robert, piszę od młodych lat, chociaż nie zawsze moja twórczość stała na takim poziomie, na jakim znajduje się dzisiaj. Mam 27 lat, moja twórczość to również odzwierciedlenie moich życiowych doświadczeń, trafne jest stwierdzenie, że czasem zachowuję się jak starzec.
- Jak się pan nazywa? - Zapytał mnie.
- Nazywam się zwyczajnie, Robert. - rzekłem.
- Robert, imię tak wielkie i światłe niemal jak Juliusz, albo Adam, a jednak nie ma ani krzty polotu, wzniosłości a tym bardziej, co w imionach najwaźaniejsze artyzmu. - Stwierdził z widocznym rozbawieniem. Jego twarz przy tym nabierała jakichś ptasich barw, co wcale nie oznaczało, że nic ptasiego w twarzy nie miał. Miał i to bardzo. Zastanawiałem się tylko, co. Później zdałem sobie sprawę, że to było coś między sępem a orłem, nie wiedziałem tyljko która domieszka ptasich genów przeważa.
- To imię widać mojej matce się podobało, ojciec również był w to zamieszany. - Stwierdziłem z lekkim zarzenowaniem. - I ja też w sumie, co do Roberta, mojego imienia znaczy się, jestem optymistycznie nastawiony. - Dodałem.
Zaśmiał się.
- To co panu rodzice naopowiadali to tylko mrzonki, iluzja. Bo to już od wieków wiadomo, że to nie sami rodziciele za nazewnictwo potomstwa są odpowiedzialni. - Stwierdził z rozrzewnieniem.
- Nie? A co? - Zapytałem zaskoczony.
- Układ słoneczno-planetarny proszę pana, saturn przechodzi w nową fazę i rodzi się tako mało artystyczny, kolejny ignorant o imieniu Robert za przeproszeniem pańskim.
- Niechże mnie pan nierozśmiesza. - Zawołałem.
- Robert to imię z charakterem, możliwe, że ten charakter przeszedł z imienia na pana.
- Jaki charakter?
- To co w imionach najważniejsze to charakter, przechodzi z właściciela na własność, z bogacza na pieniądz, z człowieka na Boga. - Zagalopowal się trochę
- A co jeśli to charakter przeszedl ze mnie na imię?
Chciałbym się tutaj również zareklamować, jeśli moderacja pozwoli. Ja ciągle się rozwijam, chociaż nie zawsze fundusze na to pozwalają. Założyłem stronę na Facebooku, nie ma tam zbyt wiele, ponieważ istnieje dopiero drugi dzień, ale będzie. Jak tylko nabiorę sił.
https://www.facebook.com/skurczmozgu/