Tu dyskusja pomiędzy niewiele rozumiejącym forumowiczem i księdzem jezuitą:
http://www.rozmawiamy.jezuici.pl/forum/109/n/9276A wątek tutaj zaczepnym tonem zainicjował jak rozumiem ateista który zapewne w ten sposób chciał dowalić Kosciołowi, jak to niestety najczęsciej bywa.
Barney- brawo, o to chodzi
Katolik nie może byc naiwnym ignorantem ani manipulatywnie tłumaczyc słowa Biblii jak to niestety niektórzy czasem usiłują czynic chcąc uzasadnic swoje, powiedzmy, nieprzemyslane tezy.
Hades, zaskoczyłes mnie pozytywnie!
Może tylko przypomnę II Wojnę Swiatową, napasć Hiltera na Polskę, Kampanię Wrzesniową a potem ruch oporu i Państwo Podziemne.
Pytam, kto do jasnej cholery to zaczął i jaki miał cel?
Mielsmy się nie bronic, nie robic nic? Czy Was tu niektórych pogięło?
Szczytem bzdur jest zresztą to co pisze ów forumowicz w dyskusji z księdzem jezuitą, zrównując niemalże żołnierzy Wehrmachtu z polskimi żołnierzami broniącymi swojej ojczyzny przed bandycką napascią.
Ręce opadają.