Jeśli tak naprawdę powiedziałem i mam taki ton, to znaczy że muszę zamilknąć , no chyba, że ktoś przekręca moje wypowiedzi, to niech on zamilknie

Niekoniecznie - starajmy się dogadać. Rozmawiać - serdecznie zachęcam.
Wiem, że na forum ateista tez starałeś się zaistnieć!
Chciałam z Tobą pogadać - zlekceważyłeś mnie? syndrom księdza;-)
Brak odpowiedzi.
Dla mnie ksiądz to człowiek jak każdy inny, więc nie obrażaj się, że nie mówię czy piszę proszę księdza :-D
Pisze do Ciebie tak jak do innych użytkowników - dla mnie nie jesteś pomazańcem!! Jesteś człowiekiem. Kocham Ciebie!!

Nie byłem nigdy na forum ateista, zresztą na innych forach też nie, jedynie na forum katolika można mnie spotkać - stąd nie przenoś na mnie swoich opinii o osobach, gdzie indziej poznanych, ani uprzedzeń typu "syndrom księdza" - to będzie wyrazem zwykłego ludzkiego szacunku.

Tu jeszcze dla Yarpena na temat komisji majątkowej i jej likwidacji.

http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/arty ... -majatkowa

http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzeni ... adzie.html

Sporo to o tej instytucji mówi (tak o komisji jak i kościele).

Na forum ateista też jest ksiądz Paweł - myślałam, że to Ty.

Bardzo fajny człowiek!!


I chyba ty tez takim jesteś

Że to wyznanie miłości?

A wracając do tematu, mam takie wrażenie, że walczący o neutralność światopoglądową państwa, robią to, często narzucając innym swój światopogląd, jako jedyny dopuszczalny. Kto myśli inaczej, w imię tej neutralności, powinien zostać zneutralizowany , ale to taka moja luźna myśl.

No tak ks, brak wyznania jest też wyznaniem. A nie dopuszczanie do narzucania swojej religii jest religią .
A tak w ogóle to neutralność to ateizm.

A kto myśli inaczej to zneutralizować=zateizować?

Wybacz ks ja psychiatrą nie jestem nie znam wszelkich dewiacji i co kto ma na myśli.

Nie do końca. Po pierwsze państwo może mieć zawarte z danymi Kościołami czy związkami wyznaniowym różne umowy, które ma respektować (pacta sunt servanda). A po drugie państwo to nie twór który istnieje ot tak sztuka dla sztuki, ale założenie jest takie że co najmniej ma nie utrudniać życia swym mieszkańcom, wręcz przeciwnie - jego organizacja ma ułatwiać realizację różnorakich potrzeb mieszkańców. Także potrzeb konfesyjnych i religijnych. Stad chociażby dość popularne rysunki na których cała ścianą jest zapełniona różnorakimi symbolami religijnymi - które mają w założeniu wykpić symbolikę religijną w przestrzeni publicznej - są bez sensu. Pokazuje to praktyka życia gdzie chyba jedyne przypadki prób umieszczania symboli religijnych innych niż krzyż podejmowane są nie przez osoby zainteresowane (wyznawców) ale polityków - którzy jeśli realizują jakieś potrzeby to nie konfesyjne ale polityczne. Traktowanie natomiast wszystkich podmiotów w taki sam sposób to najlepsza droga do dyskryminacji.

Miłości do drugiego człowieka. Nie ma w tym nic z erotyzmu

Po prostu chcę zaprzeczyć jednoznacznie, że mam jakąś nienawiść do ludzi wyznających katolicyzm. Myślę , że on nie jedno ma mię!!

Widziałam dzisiaj świetny rysunek - wchodzi ksiądz na lekcję ( pewnie na zastępstwo) a klasa go pyta - gdzie jest nasza etyczka. Ksiądz opowiada - w piekle.

Świetny rysunek- gdzie to znaleźć - możecie pomóc - jeśli macie poczucie humoru oczywiście?

Ja na pewno nie należę do takich osób- kocham różnorodność.
Im więcej wyznań i myśli tym świat ciekawszy!!

Jedynym ograniczeniem jest prawo - czyli aby nie było w tych wspólnotach przestępstw.

W międzyczasie znalazłam ten obrazek. Są długie przerwy w wysyłaniu postów- może i dobrze

Widzisz, i Ty się dziwisz że Twoje zabawy nie budzą tu entuzjazmu. Ty podchodzisz na zasadzie zabawy, cyt."kocham różnorodność.
Im więcej wyznań i myśli tym świat ciekawszy!!" a dla nas tp jest najważniejsza sprawa na świecie i świętość.
Bo szukamy Prawdy - a nie zabawy.
Dlatego nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo te Twoje głupoty nas dotykają.