Ja też nie spostrzegłam- dlatego poddałam to pod dyskusję!!
Z Obamy pewne kręgi nawet w naszym państwie chcą robić muzułmanina

ciach- wycięto wcześniej (merss)

OSTRZEŻENIE- za ponowne pisanie o tym co było treścią wyrzuconych postów, offtopowanie, pisanie w niedozwolonych działach. Reg.I/2.; II/4 i V/5

Pewno powiedziałabym : Obama to dad Makumba

Jednak po wysłuchaniu do końca tego co ma do powiedzenia zmieniam zdanie dla tych paru słów , jakże bardzo ważnych

Abraham zdał test lojalności .
Jednak z pewnością każdy z nas wychodząc z kościoła i widząc Abrahama z nożem w ręku, bez wahania zadzwoniłby na policję i oczekiwał , że państwo pozbawi Abrahama Praw rodzicielskich .
Zrobilibyśmy to, bo nie słyszymy tego, co słyszy Abraham. I nie widzimy tego co on.

(Dalej znów Makumba)

Może pozostawię te słowa o Abrahamie bez komentarza . Skoro dostrzegł je prezydent USA to nie wypada inaczej

Mogę tylko z nadzieją zapytać co stało się z naszymi uszami, że nie słyszymy tak ja słucha Abraham ? (pytanie retoryczne)

I to jest meritum- dobrze, ze Ty to napisałaś!!
Bo gdybym ja - ktoś opacznie znowu by mnie zrozumiał!!

Może rozumiemy Abrahama i tamte czasy ale mimo wszystko jesteśmy bardziej cywilizowani i taki głos Boga nie dotarłby do nas. Był to głos Boga na czasy Abrahama.

Korekta
Głos ten jest jak najbardziej dla każdego z nas . Wystarczy tylko mieć otwarte ucho i oko .
Słowo Boga jest wciąż żywe i aktualne .
Maja oczy a nie widzą , maja uszy a nie słyszą...
Gdyby tak dziś ludzie otwarci byli na aniołów/posłańców to by pewnie inaczej wyglądało nasze życie .
Ale to już off top

Gdyby jakiś anioł kazal mi zabic nie sluchalabym.

Oj, widać, ze nie znasz Biblii .
Anioł został dany Abrahamowi od Boga, aby ten powstrzymał się od zabicia Izaaka. Od złożenia takiej ofiary
Poczytaj chociaż księgę rodzaju .

Zgoda a więc skąd pomysł Abrachama, aby złożyć taką ofiarę?

Ska pomysł, że Obama robi sobie jaja z Biblii??
Wydaje mi się, że nie offtoftopujemy.

Po tych wydarzeniach Bóg-Elohim (jednak według tłumaczenia Sartre'a anioł[7], hebrajskie והאלהים, w Torze: veha'elohim, w Koranie: sen) spowodował próbę (według innych interpretacji prowokowanie, kuszenie) Abrahama. Kazał mu na jednym z pagórków złożyć w ofierze swojego syna. Abraham nazajutrz podjął decyzję. Narąbał drzewa do spalenia ofiary i wyruszył w drogę. Na górze Moria zbudował ołtarz, związał syna i sięgnął ręką po nóż. Ale wtedy ukazał się anioł (dosłowne tłumaczenie anioł Jahwe) i powiedział: Nie podnoś ręki na chłopca i nie czyń mu nic złego! Teraz poznałem, że boisz się Boga, bo nie odmówiłeś Mi nawet twego jedynego syna. Po chwili Abraham spostrzegł niedaleko barana i złożył go w ofierze zamiast syna. Następnie anioł przemówił ponownie i pobłogosławił Abrahama za jego oddanie. Abraham wrócił więc do swych sług i wyruszył w kolejną drogę, tym razem do Beer-Szeby. Abraham dożył 175 lat.

Według Biblii synem, który miał zostać ofiarowany, był Izaak. Według Koranu – Izmael.

w tej przypowieści jest wyraźną sugestię - trzeba bać się Boga.
Myślę, że my już nie potrzebujemy się bać , aby czynić dobro.

Miriam2 napisała: (Czy rzeczywiście Obama robi sobie jaja z Biblii??)
w tej przypowieści jest wyraźną sugestię - trzeba bać się Boga.
Myślę, że my już nie potrzebujemy się bać , aby czynić dobro.

*****************************************************

Wasze ateistów osiągnięcia na polu zabijania,
przekraczają wszystko co widziano wcześniej.
W ciągu niecałych stu lat daliście radę zabić wiele więcej ludzi,
niż zginęło ich we wszystkich wojnach wcześniej
(historycy obliczają że było ich około 5000).
Proszę więc nie udawać, bądź przedstawiać siebie jako zbawców ludzkości,
którzy chcą poprowadzić ludzi w lepsze jutro,
bo w mordowaniu niewinnych, to do tej pory,
to nikt jeszcze nie dał Wam rady.
A działacie przecież niedługo.

Ja nikogo nie zabiła więc nie wiem o co Tobie biega!??

Nawet płodu nie spędziłam. Do jakich ateistów tu przemawiasz??
Podaj z nazwiska ...

@Miriam2

napisałaś:
„w tej przypowieści jest wyraźną sugestię - trzeba bać się Boga.
Myślę, że my już nie potrzebujemy się bać , aby czynić dobro.”

Proszę bardziej precyzyjnie określać „my”,
pisz ja i moja siostra, ja i mój duch,
bo jeżeli podajesz się za osobę niewierzącą i piszesz „my”,
to można pomyśleć, że Wy - czyli niewierzący – nie potrzebujecie się bać Pana Boga,
żeby czynić dobro. I tak to zrozumiałem, dlatego napisałem Ci
ile więcej ludzi zabili ci co uważali się za ateistów.
Ludzie chcą zawsze wprowadzać w życie, to co uznają za dobro.
Praktyka pokazuje, że to bezwyznianiowi chcą powszechnej aborcji,
eutanazji, in vitro, czyli uważają, iż te rzeczy są dobre,
a więc nie muszą się bać kary za czynienie tego „dobra”, bo przecież według ateistów
kara i nagroda nie istnieje.

Wśród chrześcijan są zwolennicy in vitro i wiele chrześcijanek dzieci z in vitro ma.
Bezwyznaniowcy nie chcą aborcji, tylko nie podchodzą do tych spraw dogmatycznie.
Eutanazja nie jest dobra jako taka. Jest rozważana jako sposób rozwiązania pewnych trudnych problemów dotyczących cierpienia.
O niej się dyskutuje. Owszem są ludzie, którzy są entuzjastami tego rozwiązania.

Co do ilości ofiar ateistów i nie ateistów sprawa jest bardziej złożona i może my się dalej licytować, ale musisz podać jakieś źródła do których mogę się odnieść.
co do kary i straszącego Boga- to zajrzyj w Wątek Puste piekło.

Pisząc My miałam na myśli my ludzie.
Mam nadzieję, że nie napiszesz mi, że tylko strach przed karą piekielną skłania Ciebie do czynienia dobra .
Wielu ludzi nie wierzy w piekło i nie boi się go a jakoś nie czają się na Ciebie z siekierką na każdym rogu

Żołnierze Wermachtu , którzy także niestety zabijali i nie tylko w działaniach wojennych - często byli chrześcijanami. W Armii Radzieckiej też pewnie wielu było ludzi, którzy wywodzili się z religijnych domów.

Tu ciekawy przyczynek do dyskusji: http://www.sfinia.fora.pl/religie-i-wyz ... ,5692.html

Miriam2 napisała: (Czy rzeczywiście Obama robi sobie jaja z Biblii??)
Wśród chrześcijan są zwolennicy in vitro i wiele chrześcijanek dzieci z in vitro ma.

****************************************************

Do tej pory nauka moralna Kościoła stoi jeszcze bardzo mocno
i jednoznacznie wypowiada się przeciw.
To, że ktoś to przekracza, to jego indywidualna sprawa
i nie zmienia to faktu, że Kościół jest przeciw.

****************************************************

Miriam2 napisała:
Pisząc My miałam na myśli my ludzie.

****************************************************

Ja nie utożsamiam się z tymi co walczą z Bogiem.
Musisz więc to tak ująć, by wszystkich ludzi nie zagarniać
pod swoje skrzydła.

****************************************************

Miriam2 napisała:
Żołnierze Wermachtu , którzy także niestety zabijali i nie tylko w działaniach wojennych - często byli chrześcijanami. W Armii Radzieckiej też pewnie wielu było ludzi, którzy wywodzili się z religijnych domów.

****************************************************

Nie zawsze tak jest, ale wojna jest prawie zawsze karą.
I po jej zakończeniu ludzie biorący w niej udział
zawsze stajają się nawiązać ze sobą dialog pojednania.
Są jednak takie kraje, które nie potrafią spokojnie żyć
i się rozwijać, a tylko czekają na okazję.
To ich problem.

Nie walczę z Bogiem. Jak można walczyć z kimś, o którego istnieniu nie jest się przekonanym.
Próbuje zrozumieć wierzących i szukam czegoś pozytywnego, co może łączyć wszystkich ludzi.
Wierzę, że dobrą drogą do tego jest państwo neutralne światopoglądowo.

Miriam2 napisała: (Czy rzeczywiście Obama robi sobie jaja z Biblii??)
Jak można walczyć z kimś, o którego istnieniu nie jest się przekonanym.

**********************************************************

normalnie, tak jak walczyli:
Marks piórem, Stalin mieczem.

**********************************************************

Miriam2 napisała:
Próbuje zrozumieć wierzących

**********************************************************

Ja nie potrafię Was zrozumieć.
Wiem jednak, że nie wolno Wam (to znaczy bezwyznianiowym)
oddawać władzy.

**********************************************************

Miriam2 napisała:
i szukam czegoś pozytywnego, co może łączyć wszystkich ludzi.

**********************************************************

Pan Jezus powiedział: kto szuka to znajdzie, a kto kołacze, to mu otworzą,
-pewnie więc spotka Cię szczęście.

**********************************************************

Miriam2 napisała:
Wierzę, że dobrą drogą do tego jest państwo neutralne światopoglądowo.

**********************************************************

Katolicy maja całkowicie odmienne zdanie,
pewnie trochę już nas zrozumiałaś.