Autor |
Wiadomość |
kiedyś art-33
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N mar 30, 2014 8:35 pm Posty: 3895 Lokalizacja: polkowice
Płeć: mężczyzna
|
Depresja.
Ciekawi mnie czy ktoś się zetknął z takowym zjawiskiem, jeśli tak jak sobie poradził czy jak sobie radzi. Temat deko delikatny ale ostatecznie to forum gdzie można o różnych rzeczach pogadać.
|
So sie 23, 2014 3:33 pm |
|
|
est
Zagadywacz
Dołączył(a): Śr lut 12, 2014 10:04 pm Posty: 104
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Depresja.
O depresji się nie gada tylko leczy w poradni zdrowia psychicznego. Czasem wystarcza psychoterapia a czasem trzeba leki wziąć. Przez net się nie da wyleczyć.
_________________ Próżne dociekania zostaw mędrcom tego świata. Ja cię zawsze chce wiedzieć małym dzieckiem. Dzienniczek s.Faustyny
|
So sie 23, 2014 3:47 pm |
|
|
margaritka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Wt paź 08, 2013 11:30 pm Posty: 2012
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Depresja.
Oczywiscie przede wszystkim psychoterapia aby człowiek się otworzył i zaczoł ufać drugiemu człowieko.Drugiem bym ci radziła powiedziec sobie niech sie dzieje jak chcesz tzn zdac się na wole Bożą wiem ,że tak ciężko bo człowiek za wszelką cene chce byc zdrowy.Ale z psychologicznego punktu widzenia nawet powiedza ci ze nie próba zmiany sprawi ,że pójdziesz do przodu bedziesz zdrowiał ale zgoda na to co jest teraz.Choroba jest jak kra lodu widzimy tylko to co jest na powieszni podczas gdy to co ukryte jest pod woda aby dotrzec do tych zasobów najlepiej się godzic na to co się dzieje.Ciezko mi wtłumaczyc poprosto powiedz sobie niech się dzieje jak chcesz.
_________________ Zabiegaj o sprawiedliwość, wiarę, miłość, pokój - wraz z tymi, którzy wzywają Pana czystym sercem..."
|
So sie 23, 2014 3:49 pm |
|
|
kiedyś art-33
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N mar 30, 2014 8:35 pm Posty: 3895 Lokalizacja: polkowice
Płeć: mężczyzna
|
Re: Depresja.
est napisał(a): O depresji się nie gada tylko leczy w poradni zdrowia psychicznego. Czasem wystarcza psychoterapia a czasem trzeba leki wziąć. Przez net się nie da wyleczyć. Popieram, ten etap mam już za sobą, ja nie chcę się leczyć przez neta. Po prostu jestem ciekaw doświadczeń innych, o tym rzadko się mówi. Ja zaliczyłem jakieś półtora roku terapii, psycholog – psychiatra (wstydliwy czasem temat w naszym społeczeństwie), ale jak leki to trzeba do psychiatry nie wiem jak to wygląda gdzie indziej u mnie trza było o tego delikwenta zahaczyć. A gadanie jest jednym z lepszych lekarstw.
|
So sie 23, 2014 3:57 pm |
|
|
Maria-Magdalena
|
Re: Depresja.
art, może to tylko kryzys wieku średniego, bądź melancholia?
|
So sie 23, 2014 3:58 pm |
|
|
merss
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm Posty: 16900
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Depresja.
https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q ... CP3Om7FNvQPołowa lekarzy pierwszego kontaktu nie potrafi zdiagnozować depresji. Jak ktoś ją podejrzewa, powinien znaleźć dobrego psychiatrę.
|
So sie 23, 2014 4:08 pm |
|
|
margaritka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Wt paź 08, 2013 11:30 pm Posty: 2012
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Depresja.
Tak jesli ktos ma przyjacioł którym moze zaufac nie potrzebuje psychologa. Ja chodze na terapie od listopada z tym ,że dosc czesto bo co tydzień w sumie jakbym,chodziła cztery lata liczac gdybym miała wizyte raz w miesiacu.
Dobre jest tez przełamywanie się konfrontacja.Tzn jesli się siedzi w domu i nigdzie nie wychodzi zazwyczaj jest to z lęku chodzi wtedy aby jak najwiecej się konfrontowac ,że zródłem lęku.Nie wiem na czym polega depresja ale zazwyczaj dopada ludzi po 30.Zaburzenia lękowe zapadaja zwykle nastolatkowie a na schizofrenie ludzie około 20 .Moim zdaniem to wszystko przez grzechy otoczenia po prostu znajdzie sie sabsza jednostka która za grzechy innych wrzuca się na kzyz aby grzeczników nie spotkała kara za grzechy przykre ale tak jest.
_________________ Zabiegaj o sprawiedliwość, wiarę, miłość, pokój - wraz z tymi, którzy wzywają Pana czystym sercem..."
|
So sie 23, 2014 4:10 pm |
|
|
kiedyś art-33
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N mar 30, 2014 8:35 pm Posty: 3895 Lokalizacja: polkowice
Płeć: mężczyzna
|
Re: Depresja.
Maria-Magdalena napisał(a): art, może to tylko kryzys wieku średniego, bądź melancholia? Dzięki podniosłaś mnie na duchu, tylko jakoś rozwód do tej idylli nie pasuje.
|
So sie 23, 2014 4:14 pm |
|
|
kiedyś art-33
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N mar 30, 2014 8:35 pm Posty: 3895 Lokalizacja: polkowice
Płeć: mężczyzna
|
Re: Depresja.
mindmonkey napisał(a): Tak jesli ktos ma przyjacioł którym moze zaufac nie potrzebuje psychologa. Ja chodze na terapie od listopada z tym ,że dosc czesto bo co tydzień w sumie jakbym,chodziła cztery lata liczac gdybym miała wizyte raz w miesiacu.
Dobre jest tez przełamywanie się konfrontacja.Tzn jesli się siedzi w domu i nigdzie nie wychodzi zazwyczaj jest to z lęku chodzi wtedy aby jak najwiecej się konfrontowac ,że zródłem lęku.Nie wiem na czym polega depresja ale zazwyczaj dopada ludzi po 30.Zaburzenia lękowe zapadaja zwykle nastolatkowie a na schizofrenie ludzie około 20 .Moim zdaniem to wszystko przez grzechy otoczenia po prostu znajdzie sie sabsza jednostka która za grzechy innych wrzuca się na kzyz aby grzeczników nie spotkała kara za grzechy przykre ale tak jest. „Małpiszonku” fajnie się pisze, ale jak sukcesem jest to że wstajesz i powiecmy płacisz rachunki przez neta i to jest już sukces, inaczej się na to patrzy. Ja mam fuksa, dzięki przyjaciołom jakoś udało mi się najgorsze przebrnąć utrzymać pracę. Inną stroną że w zasadzie mi się morda cały czas śmieje, z zewnątrz jestem fajny facet bez problemów , kłopot z tym co się dzieje w środku. A to czasami bywa paskudne i nigdy bym się nie spodziewał jak psychika może się przełożyć na fizyczne dolegliwości.
|
So sie 23, 2014 4:20 pm |
|
|
merss
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm Posty: 16900
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Depresja.
Moja przyjaciółka chichrała się jak zawsze z niczego, więc niczego nie zauważyłam. Trochę więcej wracała do przeszłości, ale znamy się tyle lat, że to zignorowałam. Lekarz pierwszego kontaktu nie rozpoznał depresji, bo też ją zna od lat i utracił czujność. Lęki i czarne myśli dopadały ja dopiero wieczorem. Po roku wychodzi z tego, dostaje jedynie leki stabilizujące i wciąż ma zmniejszane dawki. Lekarz zaleciła jednak, by poukładała sobie życie od początku i przewartościowała wiele spraw. Ona to wszystko wie na poziomie świadomości, ale wrzucić głębiej jest trudno. organizm stawia opór. Po prostu słucham, nie mogę jej narzucić swego sposobu myślenia. Wg mnie dość daleko ma do pełnej harmonii. Jest w niej za dużo 'wiem lepiej'.
|
So sie 23, 2014 4:28 pm |
|
|
kiedyś art-33
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N mar 30, 2014 8:35 pm Posty: 3895 Lokalizacja: polkowice
Płeć: mężczyzna
|
Re: Depresja.
Merss ja miałem podobną rozmowę już z psychologiem , no bo jak siedzicie tu sobie państwo , panu morda się się śmieje cały czas więc w czym problem. Ludzie różnie reaguję na stres, znam to powiedzmy z roboty, miałem takowego sztygara jak klął i nas zwalniał to było wszystko ok , jak już zaczynał się głupio śmiać to znaczyło trza się mieć na baczności bo idą grubsze kłopoty.
|
So sie 23, 2014 4:50 pm |
|
|
margaritka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Wt paź 08, 2013 11:30 pm Posty: 2012
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Depresja.
Ja uwazam, ze mi terapia zbytnio nie pomaga chyba bardziej pomaga mi podejmowanie wyzwan, na terapi wprawdzie omawia problemy i przerabiam je jednak jesli mialabym ocenic jak sie czulam przed terapia a po ocenilabym, ze nawet po gorzej jedynie co troche funkcjonowanie sie poprawilo.Niektorzy narzekaja na psychologa i czesto wtedy to sie nazywa oporem.Poza tym terapia moze zadzialac nawet po pol roku paru miesiacach po prostu musi sie w glowie poukladac a miedzyczasie sie pojawia opor wlasnie.Mi sie po terapi pogorszylo np bardzo mam balagan w pokoju ktorego nie moge ogarnac i do tego robie rozne inne kontrowerysjne rzeczy nie bede mowic jakie bo wstyd.
_________________ Zabiegaj o sprawiedliwość, wiarę, miłość, pokój - wraz z tymi, którzy wzywają Pana czystym sercem..."
|
So sie 23, 2014 6:38 pm |
|
|
Metanoja
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Wt gru 18, 2012 3:33 pm Posty: 1682
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Depresja.
Cześć Art, no nieciekawa sprawa z depresją, przykro mi, jeśli jej doświadczasz. Ciężko z nią żyć i funkcjonować. Ja miałam mega depresję. Każdy ma różne objawy, Ty jesteś mimo depresji człowiek aktywny, piszesz na forum. U mnie było tak, że nie byłam w stanie wstać z łóżka (ale musiałam do dzieci), mogłam nic nie jeść (w tydzień potrafiłam schudnąć 5-6 kg). Brałam leki na nabranie dystansu, jak to powiedziała Pani doktor - przez 2 m-ce. I rzeczywiście poprawa była, nabrałam dystansu. Po tym czasie sama zdecydowałam się odstawić leki. Na pewno wiesz jakie może być źródło depresji - może warto ten problem rozwiązać. Tylko, że widzę, terapia nie pomogła - od dawna twierdzę, że psychologia to kiepska dziedzina. Wczoraj pisałam na jednym z wątków, jak wyszłam na prostą. Ale to raczejnie droga dla Ciebie.
Napiszę Ci jeszcze o kuzynce mojego męża, która wpadła pod wpływem przeżyć w taką depresję, że zapomniała wszystkiego - jak się gotuje, kupuje, nic nie potrafiła i nic nie była w stanie zrobić - ściana i tyle. Zawieźli ją do psychiatry, ten dał leki, po których ona dostała bóli, po dwóch dniach odstawiła leki w ukryciu przed rodziną. Po kilu dniach niby wyszła z depresji nagle, ale chyba jednak nie wyszła, bo wpadła w stan euforii stałej, co z tego co pisze Merss, to mógł być również objaw depresji.
Jest możliwe jednak wyjść z depresji.
_________________ Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra.
|
So sie 23, 2014 6:57 pm |
|
|
kiedyś art-33
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N mar 30, 2014 8:35 pm Posty: 3895 Lokalizacja: polkowice
Płeć: mężczyzna
|
Re: Depresja.
mindmonkey napisał(a): Ja uwazam, ze mi terapia zbytnio nie pomaga chyba bardziej pomaga mi podejmowanie wyzwan, na terapi wprawdzie omawia problemy i przerabiam je jednak jesli mialabym ocenic jak sie czulam przed terapia a po ocenilabym, ze nawet po gorzej jedynie co troche funkcjonowanie sie poprawilo.Niektorzy narzekaja na psychologa i czesto wtedy to sie nazywa oporem.Poza tym terapia moze zadzialac nawet po pol roku paru miesiacach po prostu musi sie w glowie poukladac a miedzyczasie sie pojawia opor wlasnie.Mi sie po terapi pogorszylo np bardzo mam balagan w pokoju ktorego nie moge ogarnac i do tego robie rozne inne kontrowerysjne rzeczy nie bede mowic jakie bo wstyd. Żartując, za młodszych lat pokutowało takie powiedzenia w moim środowisku : „ wstyd to kraść i z dupy spaść” (troszkę nie cenzuralne ale mam nadzieję że będzie mnie wybaczone). Ty nie możesz ogarnąć pokoju ja nie mogę ogarnąć mieszkania, dorosły facet co nie potrafi zapanować nad prostymi rzeczami, ogarnąć wokół własnej że tak powiem „dupy” pozmywać naczynia, czy poprać co trzeba. Pomału to ogarniam bo inaczej się nie da, każdy wyczyn (nastawiłem i rozwiesiłem pranie, umyłem kilka talerzy) jest sukcesem. Budzisz się a talerze mchem porosły nawet nie wiesz kiedy,przecież jeszcze wczoraj było tak czysto a dzisiaj ???? "Małpiszon" wiem o czym piszesz.
|
So sie 23, 2014 7:00 pm |
|
|
Metanoja
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Wt gru 18, 2012 3:33 pm Posty: 1682
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Depresja.
Ale cóż złego jest w myśleniu - Przewróciło się? Niech leży
_________________ Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra.
|
So sie 23, 2014 7:07 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 166 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|