lis napisał(a):
Też słyszałem o tym grzybku ten grzybek napewno nie ale wszystkie te które są halucogenne używane przez szamanów i czarownice .
Kocham "zdania" bez orzeczenia
A "grzybek jogów tybetańskich", to najzwyklejsze w świecie ziarna kefirowe, które ktoś chciał sprzedać jako pacaneum, więc dorobił legendę. Na zdrowie.