CHyba wreszcie znalazłem swietego dla siebie
1. Święty Gummar - patron mężczyzn mających złośliwe żony
http://niewiarygodne.pl/gid,13730539,im ... jecie.html


Poszukam ze zaraz jego życiorysu
Ciekawe czy istnial na serio ...

Reaguje jak człowiek. Ja to rozumiem. A jak o tym pisałam od strony naukowej to gromy padały na moja biedną głowę.
Tyle, że ja pisałam o kapciach, które przeszkadzają mężusiowi jak wraca z pracy wkurzony i zaczyna awanturę...oczywiście wszystkim się należało, bo miejscem kapci jest szafka a nie podłoga. I żeby jeszcze stały na baczność, ale one służą jako garaż do samochodów synusiowi. I oddać ich nie chce, bo na dworze mróz i pozamarzają szyby w samochodach.

A tak na marginesie, bawię się wyśmienicie. Tak sobie też pomyślałam o swoich zapasach- pewnie miesiąc udałoby się nam przeżyć w takich niespodziewanie nadeszłych dniach ciemności. W piwnicy stoją przetwory, więc może nawet dłużej. Dobra pani domu to zapobiegliwa kobitka i mająca zawsze pełną spiżarnię. Świeczki też mam, z czasów kiedy często nam wyłączano prąd.
Chyba zaraz wątek wyląduje w HP.

Tzn konserwy i przetwory już mam. Kasza i ryz tez jest.
Ale nie mam butli gazowej .... wypdalo by zainwestowac jak sie bierze możliwosc ze odetna gaz.

Gorzej z suchym chlebem jest. Bo traci ważność szybko. nie bede wiecej go chyba kupowal to bez sensu.

Ja parę dni temu rozmawialem z emerytowanym żołnierzem, podobno jak by zaatakowano Polskę to doby nie wytrzymamy.... taka symulacje robili.


odetna nam Gaz czy benzydyne i co Biedronki zaopatrzy ?. Lokalnych dystrybutowor i rolnictwa nie wspieramy już od dawna....

wiec jakieś zapasy by się przydały....
W mieście w razie wojny to mamy pozamiatane...

Tak nawiasem, to jak już za te trzy miesiące nic się nie stanie, przytocz swojej żonie ten fragment Pisma Świętego:

Pwt 18,21-22
21. Jeśli pomyślisz w swym sercu: A w jaki sposób poznam słowo, którego Pan nie mówił? -
22. gdy prorok przepowie coś w imieniu Pana, a słowo jego będzie bez skutku i nie spełni się, znaczy to, że tego Pan do niego nie mówił, lecz w swej pysze powiedział to sam prorok. Nie będziesz się go obawiał.

Trzy dni ciemności, to nie koniec świata.

Yarpen Zirgin

zrobilem tak juz rok temu.... pewnie powie ze ilość różanców sprawila ze w swej laskawosci bedzie przesunieta ta data na za rok albo cos w tym guscie.


... zainwestuje w butle gazowa będzie spokój na dlużej
Najwyzej na jakis biwak sie wykorzysta no nie ?


Brygida
Jesli o mnie chodzi to niech juz Jezus przyjdzie nawet dziś. Przynajmniej porzadek zapanuje ....

Brygida
Jesli o mnie chodzi to niech juz Jezus przyjdzie nawet dziś. Przynajmniej porzadek zapanuje ....[/quote]

Codziennie przychodzi podczas Eucharystii.

I za chwilę może będzie część praktyczna do pewnego wątku teoretycznego...

Brygida

Tu masz kazanie z Kosciola KAtolickiego o czym wogle mowimy.
http://gosc.pl/doc/1812534.Czy-mozemy-p ... yc-paruzje

Ja zapasy mam zawsze
Świecę poświęconą też.

Poświęcona świeca to na śmierć chyba? Nie szkoda Ci jej na te trzy dni ciemności? Może być problem jak będzie potrzebna...

? Możesz rozwinąć myśl ?

Ja nie mam zadnej świeconej świecy na śmierc .
Z kad taka swiece zdobyc ?
Tp jest ta sama swieca co sie swieci na gromniczną ? (babcia wspominala ze Ona jest na pioruny ?)

Bardzo słuszne.

Jedno jest pewne - jeszcze tak blisko Paruzji nie byliśmy

Ale powyższe zdanie mógł - nie myląc się - wypowiedzieć katolik z dowolnego wieku...

Dostałeś na chrzest i powinna służyć do końca życia. Z tymi piorunami to pewnie taka sama prawda jak z trzema dniami ciemności. Jedno jest przesądem, drugie fałszywym proroctwem.
O Paruzji wiemy na pewno, że zaskoczy i nikt się jej spodziewać nie będzie. Od odczytywania znaków czasu mamy Kościół.

Moja gromniczna to sie zużyla rodzice palili jak bylem mały.


Mi świeca kojarzy sie z świecznikiem z apokalipsy. I jak jezus mówi ze mam sie nawrocic bo zgasi swiecznik.... Ale pewnie ma to niewiele wspolnego
Ogień kojarzy mi sie z duchem świetym konkretnie z jego moca i dniem 50 siatnicy i apostolami.
Ale pewnie tez zle mi sie kojarzy.